Upałów pragnę...
Jestem zmarluchem ,więc w temperaturze dochodzącej do 30 ,czuję się idealnie!!!
A bluzeczka jest akurat na taką pogodę;)
Delikatna i zwiewna...
Spodenki wykonałam własnoręcznie ze starych dżinsów...
Miałam sobie kupić nowe...I nawet mierzyłam w Orsay ,ale stwierdziłam ,że nie dam stówy za obdarciuchy ;)
Japonki są wiekowe...Mają ze 6 lat...
A ich ozdoba ,kwiatuszek doskonale przypasował do bluzeczki:))
OBY DO LATA !!!!!!!!!!!!!
**************************
Bluzka - Tatuum
Spodenki - bezmarkowe, twórczość własna;)
Japonki - wieloletnie ,bezmarkowe
Torebka - Primark
Kolczyki - Orsay
**************************
bardzo lubię kwieciste wzory,bluzeczka bardzo ładna a spodenki robiłam kiedyś takie same
OdpowiedzUsuńśliczne kolczyki ;) przyznam szczerze, że do tych orsay'owych słabość mam
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie wszyscy pragniemy lata.
OdpowiedzUsuńzestaw bardzo przyjemny.
pozdrawiam
meg
http://megwearsviolet.blogspot.com/
Bardzo mi się podobają połączenia kolorów, lubię, gdy widać, że ktoś o tym pomyślał :-)
OdpowiedzUsuńWszystko ładnie pasuje - piękna kompozycja!
kochana, zarzuć jakiś sweterek, bo zimno strasznie :D
OdpowiedzUsuńmi to sie ta torebeczka podoba. od jakiegoś czasu chodzę wokół takich na allegro :D pojemna jest?
No właśnie,ile można czekać na słońce????A Ty jak zwykle tak młodzieńczo wyglądasz...
OdpowiedzUsuńTez potrzebuje lata:) No ale tego w Szkocji raczej sie spodziewac za bardzo nie moge;)
OdpowiedzUsuńSliczna bluzka i kolczyki:)