Syn mój kochany zażyczył sobie w pokoju czerwone ściany ,ale jakoś doszliśmy do kompromisu;)
Od razu powiem ,że maluję z własnej woli;)
Chyba siedzi we mnie pierwiastek męski ,bo zamiast gotowania i sprzątania wolę prace techniczne - ich efekt pozostaje na dłużej...
Niestety zmaltretowałam swe śliczne paznokcie:(
P.S.Właśnie zauważyłam ,że na każdym zdjęciu mam taką samą minę;)
******************
Bluzka - bardzo stara ,ale jara;)
Spodnie - jak wyżej...
Farba - Gorące Lato Śnieżki ,OBI:))
Wałek - OBI
******************************************************************
O,widzę,że lampki, to nasi synowie mają podobne,tylko mój ma niebieską:)
OdpowiedzUsuńTeż w jego wieku marzyłam o czerwonych ścianach, ale dostałam zielone ;)
OdpowiedzUsuńco z tego ze taką samą...jnajważniejsze ze ładna jest:)
OdpowiedzUsuńdodam też ze ślicznie pośldaki wyeksponowałaś ;P
no pośladki też zauważyłam:P taka seksowna malarka:D
OdpowiedzUsuńhehehe,dziewczyny ,to dupsko ,to tak niechcący wyszło;))
OdpowiedzUsuńSivka ,chociażlampkę ma czerwoną:))
Impersonko kochana ,fajnie ,że zajrzałaś!!!:))
Ja się biorę za malowanie za jakies 2 tygonie :D Z tym, że mnie czeka oprócz zwykłego pokrycia scian namalowanie kucyka pony, albo księżniczek Disney'a :DDDD
OdpowiedzUsuńa gdzie gazety, czepek-statek i farba na nosie? :D
OdpowiedzUsuńfajny kolor ścian, niesamowicie pozytywny, mam podobny w domu u rodziców ;)
Ależ energetyczny kolor! Fajna jesteś mamusia! Możemy sobie ręce podać z tym "woleniem" wykonywania wszystkiego co nie wiąże sie z praniem,gotowaniem, pieczeniem i prasowaniem bleeeeeee.
OdpowiedzUsuńno to muszę Ci powiedzieć ,że poprzednim pokoju moja córka miała ściany- 2 czarne i 2 czerwone :))
OdpowiedzUsuńtutaj tez ma czerwone,co zresztą pokazywałam na drugim blogu :))
dlaczego się nie zgodziłaś :))
aczkolwiek przyznam,że czerwony na ścianach dość mnie drażni :))
wasz kolorek bardzo ładny,lubię taki :)
ja też zdecydowanie wolę męskie zajęcia:)
OdpowiedzUsuńNo, no, dżinsy leżą rewelacyjnie! A stare i jare bluzki są absolutnym must have na wszelkie remonty ;)
OdpowiedzUsuńUf, upiekł Ci się ten czerwony :) Jest to kolor trudny do zniesienia na ścianie :) Pracowita z Cibie mamusia :)
OdpowiedzUsuńZaradną kobietką jesteś Taro :)
OdpowiedzUsuńPoradniku -dziękuję:)
OdpowiedzUsuńKlamotku ,lubię czerwień ,ale co za dużo,to nie zdrowo;)
Miriano - zgadza się!I dzięki;)
Agg - i tak trzymać!
Gosiu ,gdyby sam sobie malował ,to bym uległa...w końcu to jego pokój;) ale bardzo ciężko się nakłada czerwień..wiem ,bo w kuchni mam jedną ścianę czerwoną:))
Aga - to piątka!!!
6roove - teraz są farby niekapiące;)a nowoczesne kobiety "wyglądają" przy każdej robocie;))
Alcyna ,to powodzenia;) ja malowałam jeszcze niedawno...Teletubisie:))