4.6.10

4.6.10

Życie zaczyna się po...;)

Pozdrowienia dla wszystkich szafiarek i nie tylko, przesyła mama ma:)))

Ten popielaty "gang" , mama zafundowała sobie z okazji imprezy urodzinowej kuzynki..
Na czerwone dodatki namówiła ją moja siostra:))
Mama zwykle gania w dżinsach ,ale ten garniturek bardzo jej podpasował..
Na fotkach - spodnie są przed skróceniem i po;)

I tak odwalona , z króciutką fryzurką (nareszcie swoją:)) - szalała na imprezie! A były tańce:))

16 komentarzy:

  1. dziękuję Te la ma Maria-Reus:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby tak moją się dało namówić na czerwienie, ale to niereformowalana sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miriana ,pokaż jej moją mamcię:))
    Kobiety czasami, niepotrzebnie boją się koloru...

    OdpowiedzUsuń
  4. moja uwielbia kolory. wiem po kim to mam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ach,szafiarki dziękują mamie za pozdrowienia :))
    chyba często tak jest,że szafiarki wraz z mamami przeglądają blogi,nie raz dodają swoje mamy do postó,,,to miłe :))
    u mnie trzy pokolenia wiedzą co to ruch szafiarski :))
    a czerwony to kolor uluuuubiony mojej mamy i mojej córci :)) ja już tak mniej :)
    ale Twoja mama dobrze wygląda z dadatkami czerwonymi,dadają jej energii,,,i to jak widać po pozach-pozytywnej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka zakręcona Mama! Pozdrów również, życz wszystkiego dobrego i dużo energii, ale tego jej widać nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdeczne pozdrowienia dla mamy!!! Ciekawe czy moja dałaby sie namówić na takie zdjęcia!? Rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozdrowienia dla mamy!:)) Moja niestety od czerwieni ucieka.

    OdpowiedzUsuń
  9. W życiu nie namówiłabym mojej mamy na czerwień,takie pozy,a fotki na bloga to już byłby absolutny kosmos:)) Daleko padło jabłko od jabłoni.Ale u Ciebie,to fiu,fiuuu....
    Ukłony dla Twej mamy i szacun!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Sivka ,moja mama już tyle w życiu przeszła ,że nie pozostało jej nic nnego tylko nim się cieszyć:))
    A lubi powariować;)

    Charlottka - dziękuję:))

    Aga ,kto wie...Namów mamę:))

    Biurowa,pozdrowię na pewno!

    Gosiu ,bo często zamiłowanie do ciuchów mamy po naszych rodzicielkach! Więc im się należy oddanie hołdu;))

    Kiwaczku,to je też mam to po mamie:))

    Blueberry - dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Tara, żono żołnierza :-)
    Pozowanie obie z Mamą macie chyba w genach bo świetnie Wam wychodzi.
    Dziękuję, ze odwiedzasz mój blog i bardzo się cieszę, że historia Cię wciągnęła ;-) Pozdrawiam serdecznie
    koronka - córka żołnierza :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koronko(córko żołnierza;)),Twój świat jest niesamowity!!!
    Myślałam ,że już mnie nic w życiu nie zadziwi...a tu proszę!
    Na dodatek tak pozytywnie...:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. wow! niesamowita radość ducha :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mama wygląda nowocześnie i energiczne, bardzo fajnie :) Oby więcej takich pań na ulicach. Taka reforma jest moim marzeniem " na potem"

    OdpowiedzUsuń
  15. Bee,abyśmy my taką kiedyś miały;)

    Klamotko ,ja też mam to w planach;))

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger