23.8.10

23.8.10

Maxi dress na zagrychę ,czyli koniec blogowego lenistwa!

A pogoda w Łebie była wspaniała!!!










Było ciepło jak nigdy...nawet wieczorami...
Śmiech ,to zdrowie...;))
Maxi dress - Camaieu , Kapelusz - Vintage ,Syn - własny;) ,Pies - prawie rasowy Reksio:))
Mąż  obiecał przed ślubem nosić mnie na rękach...jeszcze daje radę;)




14 komentarzy:

  1. hehe az sie usmiechnelam przy ostatnim zdjeciu ;)
    Chcialabym tak wygladac w Twoim wieku ;)
    Swoja droga swietna maxi!
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się leniłaś:)
    Pękna suknia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! A pierwsze zdjęcie cudowne - jak z pocztówki z wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozmarzyłam się przez te widoki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Haahahahaha! Syn jest DIY ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia i jaki romantyzm. Oj, z noszeniem na rękach, to ja się muszę przypomnieć, bo obiecanki-cacanki ;D Urocza rodzina, wspaniała radość i piękna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maxi idealnie prezentuje się na tle morza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukienka i kapelusz słomkowy. Przyjemne to połączenie, w dodatku podkreślone morską scenerią:).

    OdpowiedzUsuń
  9. no ! nareszcie jesteś!
    juz się zaczynalam marwtić..
    widac ze wypoczęta jesteś az do bólu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. dziękuję dziewczyny!!!!!!!!!!
    wyleniłam się rzeczywiście:))
    odpoczęłam...i wreszcie wracam!
    mam tyle u Was zaległości ,że szok...

    OdpowiedzUsuń
  11. no ,faktycznie...leniłaś się i leniłaś!!a blog odłogiem leżał!

    ostatnie zdjęcie bardzo rozczulające :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no ja mysle ze najwyzszy czas juz wrocic do stesknionych czytelnikow :)
    milo cie widziec taka radosna i zrelaksowana, swietnie wygladasz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gosiu już się wzięłam do roboty:))
    Kamciatku ,dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger