Zasady:
1.Napisz, kto przyznał Ci tę nagrodę.
2.Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3.Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i poinformuj ich komentarzem.
Jak tu wybrać tylko 10 rzeczy ...? Bo jest ich mnóstwo;)
1.Lubię czytać przy jedzeniu ...choć często trafiam na opis masakry lub czynności fizjologicznych...Matko ,co ja czytam ?!;)
2.Lubię tańczyć - choć mam mało okazji...ale od czego jest kawałek podłogi;)
3.Lubię się śmiać - z głupich kawałów ,skeczy typu "Mariolka" ,komedii w stylu "Sposób na blondynkę":))
4.Lubię jeść - szczególnie,gdy ktoś mi coś przyrządzi;)
5.Lubię kupować ciuchy. Chyba mi ,to do starości nie przejdzie...Hmm...już jestem stara!:))
6.Lubię się lenić, bo przecież - "Co masz zrobić dziś zrób pojutrze...będziesz miała dwa dni wolnego":)))
7.Lubię ,i to bardzo ,mego synka ,i męża oczywiście:))
8.Lubię słońce - jestem ciepłolubna...
9.Lubię moje rodzeństwo - brata za humor ,bo dzięki niemu moja przepona i szczęki są w doskonałej kondycji;)).. i siostry - dzięki nim czuję się ciągle młoda...:)
10.Lubię internet ,bo to moje okienko na świat..
Oto jedna z rzeczy ,które lubię...
Drugie śniadanko i coś do poczytania...:)
Fotka jest zeszłoroczna ,ale aktualna;)
Wkręcam bezczelnie następujące blogerki:
1 .Gosię , za te ciuszki od złotówki;))
2.Rzabę ,za poruszające teksty...i to bardzo...;)
3.Sivkę ,za oszczędność w słowach .:))
4.Klamoty ,za zwiewność i romantyzm...:)
5.Sandrulę ,za super zestawy!!!
6. Kamciatka(ę) ,za zmysłowość i rock w każdym ciuchu:))
7.El - za te wspaniałe sukienki!!!
8.Alcynę - za cuda z lumpeksów i niesamowity dar ich zestawiania!!!
9.Biurową - za skromność z pazurem:))
10.Małgosię ,za mnóstwo pozytywnej energii:))
Dopisałabym jeszcze parę...:)
jakie pyszne kanapeczki:)
OdpowiedzUsuńpasta z jajek:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, wywiążę się z pewnością. Mariolkę też lubię :) I czytać przy jedzeniu :)
OdpowiedzUsuńwiele z tego co napisałaś tez lubię :) np. czytać przy jedzenieu,lenić się ,jesć,dziecko,rodzeństwo ...
OdpowiedzUsuńale ,ze Ty mnie wkręciłaś...i to jako pierwszą!jak ja się teraz wymigam,ha,ha :)))
Gosiu ,już się nie wymigasz!!!:))
OdpowiedzUsuńKlamotku ,Mariolka jest nie do przebicia;))
dziękuje!:*
OdpowiedzUsuńwyglada na to, ze już podwójnie jestem wkręcona, bo Sivka tez mnie wkręciła.
OdpowiedzUsuńAle dziekuję :)
Poki co boli mnie brzuch wiec nici z pisania...:(
No pięknie,wkręciłaś mnie,a ja już taka wkręcona!:))Mariolka na prezydenta!:))
OdpowiedzUsuńAaaaa, no to zostałam wkręcona :D
OdpowiedzUsuńDziękuję- jutro się tym zajmę ;)
poczułam się głodna;)
OdpowiedzUsuńOj i znowu mamy wspólne czytadło :) pachnidło jest niesamowite, rzeczywiście początek niezbyt apetyczny do śniadanka :)
OdpowiedzUsuńSkromność z pazurem powiadasz? Jestem w pozytywnym szoku...
OdpowiedzUsuńgratuluję!!! :)
OdpowiedzUsuńHm, też Cię wymieniłam u siebie, więc tylko napiszę, że serdecznie pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńwitaj,
OdpowiedzUsuńrety, przez "Pachnidło" nie przebrnęłam nawet bez kanapek pod ręką:)
trochę Cię podczytuję, choć to nie moja "branża":) Mogę?
Beso_78 - możesz;) serdecznie zapraszam:))
OdpowiedzUsuńEl ,miło mi:))
Martwa Marto - dzięki!
Biurowa ,patrząc na Twoje fotki ,od razu przyszło mi ,takie "cuś" do głowy;)
Nurka ,hehe...Pachnidło rzeczywiście niesamowite...Lepsze od filmu:)
Calliforniaction, częstuj się:))
Alcyna,za te cuda nie mogłam Cię nie wkręcić;)
Sivka!
Mariolka ,ewentualnie pan Józek;)
Rzabciu,mam nadzieję ,że już zdrowa jesteś?:)
Sandrula ,proszę:))