Spódniczkę nabyłam latem na wyprzedaży za całe 10 zł:)
Kolczyki też są wyprzedażową zdobyczą - 5 zł !
Mikołaj spełnił moją prośbę:))
Mam nadzieję,że się nie połamię;)
A żebym miała z kim jeżdzić ,to mój synek też otrzymał łyżwy!
Nie zapomnieliśmy o zwierzynie domowej...
Fiona -chomiczka i Leo -żółw ,dostali smakołyki ,a Reksio coś do zabawy:))
Przyznaję się ! Uwielbiam dostawać prezenty ,ale uwielbiam też nimi obdarowywać:))
Mąż-Mikołaj też o żonie nie zapomina...A ,która z nas nie lubi srebrnych drobiazgów;)
I tu bezczelnie chwalę się mężem;)
Aczkolwiek przyznaję,że na początku małżeństwa zapominał nawet o rocznicy ślubu ,hehehe...Parę cichych dni w tym czasie, przyniosło efekty w latach następnych;)
Zdjęcia marnej jakości...chyba pora na nowy aparat...
Niestety na razie nie ma na to szans;)
****************************************************************
Bluzeczka - Mango
Spódnica - H&M ,wyprz.10 zł
Buty - Allegro ,10zł;)
Kolczyki - Lolita ,5zł
**************************************
Koszula syna - H&M
Spodnie - nie pamiętam;)
******************************************************************
ah, ile prezentów :)
OdpowiedzUsuńO rany, a ja o lyzwach 2 lata temu myslalam, ale stwierdzilam ze kosci mam teraz kruchsze niz za mlodu, i nie ma co ryzykowac ;)
OdpowiedzUsuńMoj Ksiaze Malzonek na tresure cichych dni sie nie nadaje, do niego trzeba barwnym jezykiem przenosni literackich przemowic, dopiero wtedy zalapuje ;) I tez piekne prezenty od niego dostaje, dokladnie takie jakie mi w sklepie w oko wpadna!
Taka srebrzysta koronkowa spodniczka to w sam raz na zimowe okazje, slicznie wygladalas!
też miałam kiedyś takie łyżwy:)
OdpowiedzUsuńKurczę, a my rocznic ślubu jakoś nie obchodzimy i co roku mi przykro z tego powodu :(
OdpowiedzUsuńJako gwiazdka się spisuje, bo... bo oddaje kasę za zakupy, które sama sobie robię :DDDD
Na łyżwy też mam ochotę- leżą i się biedne kurzą od tylu już lat :/
Cudne prezenty dostałaś....
OdpowiedzUsuńśliczna ta spódniczka z wyprzedaży:D
OdpowiedzUsuńJa też chcę łyżwy!!!!!!A na sobie masz śliczną spódniczkę! :)
OdpowiedzUsuńo jakie fajne prezenty! Mikołaj widać zdał tegoroczny egzamin :)
OdpowiedzUsuńa spódniczka rzeczywiście śliczna! taka lśniąca
koronkowa spódnica bardzo fajna, chciałabym taką :)
OdpowiedzUsuńTy szalona kobieto...uważaj na tych łyżwach!
OdpowiedzUsuńfajoskie prezenty Mo !
OdpowiedzUsuńZyczę miłej jazdy ! :D ( moj Nikuch,ktory zamieszkuje z rodzicami, rowniez dostał mnóstwo wspaniałych rzeczy !Smakołyków najwięcej,oczywiscie. pozdro dla Reksia i reszty zwierzęcej ferajny ! no i dla Twoich menów .
Usciski!
zapraszam do udziału w moim konkursie
OdpowiedzUsuńjak patrze na Twojego syna to przypomniay mi sie moje chłopaki w sprzed 5 lat
OdpowiedzUsuńWtedy jeszcze byli tacy grzeczni...( ehh..łezka w oku się zakręciła;)
Wiki tez dostała kość pod choinke, a koty saszelke najlepszej karmy:D
zapraszam do udziału w moim konkursie
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia z lodowiska :) Ja nie umiem jeździć niczym, ani na niczym oprócz roweru, więc tylko oczyska wybałuszam i podziwiam :D
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny za odwiedziny:))
OdpowiedzUsuńKlamoty-fotki z lodowiska będą na pewno;)
Rzabciu ,mój już nie jest taki grzeczny;)
Śliczny ten zestaw świąteczny. Spódnica jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPiękna ta spódnica :) Mam podobną, czarną. Żałuję tylko, że nie mogła kosztować tyle co Twoja :)
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia w tych łyżwach :)