16.3.11

16.3.11

Alladynki i nietoperek ,czyli moda wraca...

1991 ,a może 92...rok..
Sklera mnie łapie ,jak to mój syn mówi;)

Mam na sobie delikatne alladynki .Delikatne ,bo krok w kolanach mi nie wisiał;)
Bluzeczka króciutka - "netoperkowa".
I  moje imieniny! Hehehe ,stąd te paluszki jak w  "Koglu-Moglu":D
O Pepsi nie wspomnę;))

Na ścianie obowiązkowo plakaty - Jackson i Madonna;)
 Niestety  nie mam zdjęć ,na których byłoby dokładniej widać spodnie .
Jedynie jeszcze te - z wyprawy do Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu.

Tutaj znowu bluzka "netoperek" .Kurtka też była o tym kroju:)

Na rudo chyba się wtedy zrobiłam ,a moja przyjaciółka Ania ,ścięła swoje długie włosy...
A mój brat miał na sobie katanę dżinsową!
Ciekawe ,czy te wielgachne kurtki będą jeszcze modne? Oby nie;) Faceci jeszcze jakoś w nich wyglądali ,ale dziewczyny tonęły...Szczególnie te mniejsze;)

Koleżanka Ula - klasycznie i kobieco. Ula do dzisiaj ma szalenie zgrabną talię:)

Lubię sobie powspominać ,więc co jakiś czas będę Was męczyć starzyzną:D

18 komentarzy:

  1. Tak, to prawda, moda powraca. Żałuję, że moja babcia i mama pozbyły się większości swoich ciuchów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne jest tak sobie powspominać:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wracająca moda ma najwięcej smaczków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wspomnienia, właśnie się zastanawiam kiedy ja nosiłam alladynki?...to był koniec lat 80 i tak jak Ty piszesz, krok jednak nie był w kolanach, zgrabnie leżały, z szerokim pasem potkreślały świetnie talię/ wtedy miałam/...nie mam jednak żadnego zdjęcia....a nietoperek też był w mojej szafie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam takie, na gumie z wszytym ozodobnym pasem. Ale je lubiłam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. hohoho ! jakie włoooosy !!! ech, ech ,pięknie! i w rudym kolorze wyglądalas very good !!! Bardzo mi się podobasz na tych fotkach. A tego typu spodnie pamiętam, choc ja ich nie nosilam w tamtych czasach. Nooo i te katany szerokie, nawet mialam wielką dzinsową kurtę , zakupioną na targu . Oddalam mamie,bo nie czulam się w niej najlepiej,za to ze starej szafy wygrzebalam obcislą wytartą wycieruchę z teksasu (polski typ dzinsu) i ku rozpaczy i niechęci mojego ojca chodzilam w niej bardzo często.

    fajnie wyglądalas !!:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne wspomnienia i miło, że się nimi z nami dzielisz :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o wielgachne kurtki to też mam taką nadzieję, że to se ne wrati :) Moja uzdolniona siostra uszyła mi w owych czasach sama taką nietoperkową kurtkę z miętego materiału zakupionego w Pewexie, cóż to był za hit :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspominaj ile wlezie, a my razem z Tobą. I niech się "młodym" nie wyaje, że wyważają jakieś modowe drzwi:))Naprawdę wszystko już było!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Najbardziej to ta fryzura rządzi :D
    Podobną katanę uszył tata mojej siostrze :D Nawet jest chyba gdzieś na dnie szafy u rodziców w ramach pamiątki :D

    OdpowiedzUsuń
  11. oj ta nasza młodość :)
    fajnie jak tak wstawiasz takie zdjęcia,wspomninia wracają :)))
    Twój uśmiech z tamtych czasów przypomina mi moją siostrę :))

    ja alladynek nigdy nie miałam,ale nietoperki owszem,to był szał :))
    no i ja na okrągło chodziłam z trwałą,albo sama na wałkach kręciłam włosy :))

    OdpowiedzUsuń
  12. oglądałam i czytałam usmiechając się od ucha do ucha. Bardzo lubie Twoje wspominki i ten dystans do siebie. Fajna jesteś. Bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajnie! Ja też miałam Jacksona na ścianie. I jeszcze Patricka Swayze, w jego najlepszych czasach :) A paluszki, widzę, donosiłaś dzielnie, jak w Koglu-Moglu rzeczywiście :) Uwielbiam Twoje wspominki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie dojrzewasz, choć prawie wcale się nie zmieniasz: nadal piękne włosy,uśmiech i ....figura:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani La Mome...mam nadzieję ,że nadal będę jako-tako wyglądać;)

    Agnieszko - Patricka też miałam!!!

    Rzabciu i nawzajem..bo ja też jak czytam Twoje ,to mam szeroki uśmiech..i Cię lubię:D

    Gosiu,lubię sobie wspominać tę młodość!Niedługo chyba wszystkie stare fotki na bloga przerzucę;)

    Impersona ,moja katana już wywalona...a szkoda! Ale mam jeszcze fajną spódnicę z tamtych czasów!

    Sivka,no właśnie!!!

    Nurka,ja też mam nadzieję,że się ne wrati;)

    Koliberko,jeszcze nie raz się podzielę;)

    Rudzia,chciałabym Cię wtedy zobaczyć!!!:)))

    Aga,a masz fotę? Pokaż coś!:)))

    Bastamb ,szkoda ,że wielu zdjęć nie mamy...Te nasze alladynki zgrabne nawet były:)

    Patrycjo,zgadza się:)

    Retrostyl...pewnie,że fajnie:))

    Queen Mother ,ja też wiele wywaliłam...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Edzia foty w nich nie kojarzę, raczej nie mam, a żałuję!

    OdpowiedzUsuń
  17. Moda na alladynki wróciła,a mi się łezka w oku kręci kiedy xx lat temu nosiłem jeansową katanę z odpinanymi rękawami...ech to był pełny szpan ;-).Taro a pamiętasz tamte kawałki? Limahl,Wham,Shakin Stevens,NKOTB ;-).

    OdpowiedzUsuń
  18. :-) a pamiętasz oczekiwanie na Policjantów z Miami i Gliniarza i Prokuratora? Eech;to były czasy ;-).

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger