W 1991 zaczęłam pracę na oddziale noworodków.Na tej fotce mam ok. 23 lat i jeszcze wszystkie zęby;))
To co trzymam w ręku ,to świeży, nowy człowieczek;)
Nie dzieje mu się krzywda - to tylko kąpiel:))
Ten maluch w inkubatorze ,też jest bezpieczny .Ma okularki na oczach ,bo poddawany był zabiegowi fototerapii.
A ja za tę kitę na plecach dostałam opiernicz od przełożonej.
Według niej powinnyśmy być łyse i bez paznokci;)
Pracowałam z najlepszą przyjaciółką Anią , z którą znam się od przedszkola:D
Piguły w akcji;)))
Jako,że teraz wszyscy o wszystko się czepiają ,to wyjaśniam ,że powyższa fotka była zrobiona po dyżurze. Żadnemu dziecku nie stała się krzywda ,nie uszkodziłyśmy żadnej pacjentki, a te dwie strzykawki zostały zutylizowane;)
Wyglądasz jak Elizabeth Taylor, albo ta aktorka, która grała w "Przeminęło z wiatrem". Jednym słowem jak gwiazda filmowa, noo :))
OdpowiedzUsuńale cudne wesołe, szalone zdjęcia ;))!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://rudsini.blogspot.com/
Ale super foty!! Jaka śliczna jesteś.Sivka ma rację jak prawdziwa gwiazda filmowa!! A jakie miałaś niesamowite włosy!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do tej gwiazdy filmowej.
OdpowiedzUsuńNo i po tym poście lubię Cię jeszcze bardziej, bo zawsze marzyłam o zawodzie położnej, przegapiłam moment, a teraz to już zdecydowanie na to za późno...
Jakaś Ty piękna! I nic się nie zmieniłaś :) Może masz inny kolor i długość włosów.
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci szczerze, to, co robisz z tym dzieciakiem na pierwszej fotce wygląda makabrycznie!!!!!
Po pierwsze- to przecudowne włosy!!!!
OdpowiedzUsuńPo drugie- miałam podobne marzenie jak Judy...
Po trzecie- się jakoś wzruszyłam nie wiem czemu :D
No no, na drugim zdjeciu rzeczywiscie masz mine jak Scarlet O. :)
OdpowiedzUsuńSliczna bylas.Teraz tez jestes,tylko tam widac bije od ciebie taka mlodziencza swiezosc.Milo tak powspominac...:)
OdpowiedzUsuńŚliczny płomienny kolor włosów, wyglądasz cudnie. Biedne niemowlaczki tak od razu pod kran :)
OdpowiedzUsuńNurka, starałam się być delikatna;))
OdpowiedzUsuńAnonimowy ,nie ma to jak młoda skóra;)hehehe,na stare lata coraz bardziej lubię wspominać...
Joasiu ,hehehe ,w życiu by mi to do głowy nie przyszło! ale miło mi:)))
Alcyna - dzięki:)) niestety już po włosach...też się wzruszam jak te zdjęcia oglądam:)
Asiu ,dlatego napisałam ,że to kąpiel,bo wiem ,że jak ktoś nie wie co się z noworodkiem wyprawia pod kranem ,to może się przerazić;))
Judy,niestety już nie pracuję w zawodzie...ale przyznaję ,że tęsknię chwilami...
jejku,dzięki za tę gwiazdę;)
Anula, heheh,w życiu do gwiazdy bym się nie porównała;)
Ruda, człowiek młody ,to szaleje,ale stary nadal jest wesoły;) ale namotałam;)
Sivka ,żebyś wiedziała jaką ja zakompleksioną na punkcie wyglądu dziewczyną byłam;)
teraz się dziwię;)
a za porównanie do Elizabeth ,dzięki wielkie! choć wiem ,że do pięt jej nie dorastam;)
Piękna położna!
OdpowiedzUsuńNo tak,powinnyśmy być łyse i bez oznak kobiecości! nie zapomnę jak nas traktowano w szkole,jakbyśmy miały zostać zakonnicami.A na praktykach kazano mi doszyć guziki,pomiędzy oryginalnymi guzikami,aby czasami nic nie prześwitywało!
OdpowiedzUsuńtez mam podobnych zdjęc całą masę :))) ha,ha to były czasy :))
Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz ale klimat tych zdjec strasznie ale to strasznie kojarzy mi sie z serialami Szpital na Peryferiach i Labirynt :))
OdpowiedzUsuńMega energetycznie :))))
Erill ,wcale się nie obraziłam! bo przecież to zdjęcia prawie z tamtych czasów:)) pierwsze wypłaty jeszcze bez podatku dostawałam;)
OdpowiedzUsuńGosia, to były piękne czasy!!!Fajnie powspominać:))
Ja obcinałam raz paznokcie strasznie tępymi nożyczkami ,bo ich milimetrowa długość wydała się naszej przełożonej zbyt straszna;)
Pani La Mome - taka położna noworodkowa byłam;) ale dzieci nie straszyłam;)
Piękna piguła...włosy super...
OdpowiedzUsuńCiekawe kim teraz są te młode osobniki :-) Nawet nie wiedzą, że właśnie opublikowano ich nagie fotki ;)
OdpowiedzUsuńTeż czasem sobie myślę, że fajnie byłoby być położną i być pierwszą osobą, która wita ludzi na tym świecie :D
A co do paznokci, to jak rodziłam Jakuba w nieistniejącym już szpitalu na 1 Maja (Czy dobrze pamiętam, że też tam pracowałaś? :D ), to jedna położna miała hologramowe tipsy ;)Co prawda były 2 dni po Sylwestrze, więc pewnie jej zostały karnawałowe, ale widać normy się zmieniły ;)
ale laska!!! rewelacja, uśmiech hollywoodskiej gwiazdy!!!
OdpowiedzUsuńwodą prosto z kranu takie maleństwo traktować a fee, biedactwo ;)
Jeju jaka laska!
OdpowiedzUsuńA pamiętam jak mi tak Maćka pod kranem myli, patrzyłam z przerażeniem :))))
WOW ! no to mnie zaskoczylas Momo.
OdpowiedzUsuńWyglądalas CUDOOOOOWNIE ! przeslicznie ! Oczywiscie teraz tez wyglądasz przeslicznie! :D
Super zdjęcia, zgadzam się, mlodosc i energia bije z nich ,taka radosc zycia ,ech ech .
Wlosy - BOSKIE.
buziaki.
piękny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńVivien Leigh (z "Przeminęło z wiatrem") jak żywa. Sivka ma rację.
OdpowiedzUsuńPoza tym uwielbiam dzieci!
Ale z Ciebie była wesoła położna :) Sama radość bije z tych zdjęć :) Włosy na zdjęciach przepiękne, a na drugim - faktycznie wyglądasz jak filmowa gwiazda !
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale odczuwam szczególną jakąś nostalgię, do lat '90 jako takich ...
Faktycznie, na drugim zdjeciu 'minka' Scarlett O'Hara :)
OdpowiedzUsuńCześć, jeśli chciałabyś wygrać biżuterię H&M to zapraszam na konkurs, który zorganizowałam na blogu :)
OdpowiedzUsuńwww.annabartosik.blogspot.com
pozdrawiam cieplutko :)
Witaj, zagladnelam do Ciebie pierwszy raz i sie bardzo usmialam z tych "wszystkich zebow":)))
OdpowiedzUsuńtez jak patrze na swoje stare zdjecia to mnie nostalgia dopada:)
pozdrawiam - ania
Aniu 2000 - śmiech to zdrowie:)) grunt ,to mieć dystans do siebie;)
OdpowiedzUsuńSzafasikory, dopiero Wy mi ,to uświadomiłyście:))
Agnieszko ,nostalgia u mnie coraz większa...to chyba starość;)
Biurowa ,porównanie do Vivien ,to szczyt...nie śmiałabym...ale po latach mogę przyjąć;))
Rudzia - młodość,to jest to!!!Szkoda,że taka krótka...
Aga,a może to on?! Gdzie rodziłaś?;))
ThimbleLady, taką okrutnicą byłam;)
Impersonko ,to niesamowite uczucie widzieć narodziny...nigdy tego nie zapomnę:))
Bastamb - dzięki:)))
przepiekna kobietka :) do tego co za usmiech !!!!! , ze tez mnie nie odbierala taka polozna :(:*
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladalas, zreszta do tej pory masz ten sam uroczy usmiech:):) A jak ogladalam te zdjecia to pomyslalam to samo co Impersona...ciekawe kim sa teraz te maluchy ze zdjec...moze przy odrobinie szczescia nawet czytaja albo kiedys zajrzaly na Twojego bloga:):)
OdpowiedzUsuńCoco ,może niektóre z tych maluchów są szafiarkami;))może się znamy...też się czasami nad tym zastanawiam...
OdpowiedzUsuńOoliska...na pewno Cię odbierała fajna położna!:))
bardzo ciekawe archiwalne zdjęcia, miałaś wtedy fajną fryzurę:-). Wesołych Świąt:-)
OdpowiedzUsuń