Stan zapalny ,obrzęk, wysypka...tak skończyło się 5 godzin siedzenia w pociągu przy uchylonym oknie...
Nie przepadam za lekarzami , ale gdy mi ucho spuchło od środka, a część zewnętrzna zaczęła przybierać rozmiary słoniowe - poszłam do przychodni...
A piszę, to ku przestrodze! Zawiało mnie już nie raz, ale jeszcze nigdy nie dało takich dziwnych objawów...
Połączyłam też szary z turkusem i od razu polubiłam całość, a o uchu zapomniałam:)
Spódnica jest zeszłoroczna - lumpeksowa:)
Sandałki z bliska tutaj.
Szarą bluzeczkę kupiłam w lumpeksie na dziale dziecięcym.
Uwielbiam ją za te kieszonki:D
Zdjęcia w plenerze dzięki wyjazdowi na mecz syna.
Ten dresiarz obok mnie, to właśnie on ;))
- Spódnica - Marks Spencer, Sh
- Sandały - CCC
- Torebka - Reserved
- Bluzka szara - H&M, Sh
- Top - Reserved
o, synu też miał ostatnio słoniowe ucho. okazało się, że ma alergię na jad owadów (szczególnie komarów :/)
OdpowiedzUsuńPrzejść z uchem współczuję bardzo. natomiast zestaw szczerze podziwiam. Świetnie to wszystko razem zagrało.
OdpowiedzUsuńświetna kieca!
OdpowiedzUsuńSzara narzutka bardzo mi się podoba, a całość wygląda niesamowicie przyjemnie, tak zwiewnie i letnio:)
OdpowiedzUsuńOj to przeszłaś swoje z tym uchem nie zazdroszczę, ale spódnicy i owszem ;)! Świetnie wyglądasz i super plenerek.
OdpowiedzUsuńAż tak może przewiać? No to, kochana, dziękuję za przestrogę :) A często wystawiam się na takie zawiewanie :)
OdpowiedzUsuńŁadny zestawik :) A tego, że mieścisz się w ubrania dla dzieci można tylko pogratulować :)
Genialnie wyglądasz! Kiecka wymiata! W taką kratkę mam koszulę "po mężu" - chyba użyję:D
OdpowiedzUsuńzapalenie uchaaaaaaaaa aaaaaaaała :/ dobrze , że już wyzdrowiałaś! :)
OdpowiedzUsuńMo, wyyglądasz bardzo bardzo hippie :))), swietnie, bardzo podoba mi się całość ,wszystko dobrze współgra.
OdpowiedzUsuńCo do zdrowia ,to pisałam w @ ,i mam nadzieję że to już koniec udręk.
dresiarz coś nie chciał pozować ? ;-)
Rudzia dresiarz nigdy nie chce pozować;))
OdpowiedzUsuńSandrula na stare lata mnie dopadło;)
Sivka łap tę koszulę chłopa! Co ma się marnować!;)
Asiuniu, a może i to bardzo:(
Anula już doszłam do siebie, więc zmusiłam męża żeby mi cyknął parę fotek:))
Judy i fajnie się w tym czułam..będę jeszcze polować na podobną spódnicę:)
Alcyna dziękuję...tak jakoś samo wyszło:))
Małgosiu...to może mnie też coś użarło? Nigdy nie miałam uczulenia na jad owadów...ale może już mam...
Zazdroszczę spódnicy w kratę, chociaż wolałabym taką sukienkę:)Zdrowiej!
OdpowiedzUsuńHej dziewczynko! Super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w turkusie...maxi super...ale ładnemu we wszystkim ładnie....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńno ślicznie kochana:)) fajnie widziec Ciebie taką szczęśliwą,mimo tych przygód z uchem,a to Ci historia !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))
uuuu to współczuję, ból ucha to mało przyjemna sprawa - dobrze, że już wszystko w porządku
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, a spódnica w kratę to mój numer 1
świetnie wyglądasz:0 tak letnio-wiosennie:) i świetnie polujesz w sh:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że już dobrze z uchem:)
pozdrawiam
http://ladymadonnafashion.blogspot.com/
Śliczna całość szary odżył przy niebieskościach, z powodu ucha współczuję.
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie a uszu nie widać, więc chyba w dobrej formie :) Spódnica ogrooomnie w moim guście, nawet w kratkę :) Choć objawy też nieźle mnie zafrapowały, pierwsze słyszę o słoniowym uchu od zawiania, serio!
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy jestem na Twoim blogu i przeczytałam go od początku:) Wyglądasz super i piszesz super:) A tak wogóle to jestem nieobiektywna bo mam tyle lat co Ty i chociażby za to duuuży buziak! Monika
OdpowiedzUsuńWitam w klubie, bo mam na składzie Małoletnia z zapaleniem ucha...ufff...proszę tylko, żeby mi choć dziś dała odrobineczkę pospać w nocy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw. Sandałki są super a spódnica w moją ulubioną kratkę, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny za tyle miłych słów:))
OdpowiedzUsuńostatnio wagaruję i bywam rzadziej na blogu..chyba dopiero po wakacjach się poprawię;)
Moniko,wpadaj jak masz ochotę:))
eh... zapalenie ucha to paskudztwo!!!! Dobrze, że się wykaraskałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądasz, tak wakacyjnie, luźno. Jednak myślę, że koszulka jest za długa - robi ci złe proporcje! Załóż krótszą, albo wsadź ją do spódnicy :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci w niebieskościach! bardzo udane połączenie ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzięję, że przygody z uchem szczęśliwie zakończone.
Ramonies - masz rację:) jak teraz patrzę na fotki, to widzę, że bluzka powinna być krótsza..dzięki za szczerość:)
OdpowiedzUsuń6roove - dziękuję:))
Ooo moje miasto:)
OdpowiedzUsuńI love reading a ροst that will make ρеople think.
OdpowiedzUsuńAlso, thаnκs for allowіng for me to сommеnt!
my weblog - Payday Loans