Tego lata, jest to mój ulubiony manicure:)
Kolory z lenistwa są wciąż te same, zmienia się tylko ich kombinacja.
Tak wyglądają paznokcie po nałożeniu dwóch warstw emalii .
Zostałam fanką lakierów Lovely z Rosmanna.
Mają one dwie podstawowe zalety:
- niska cena (6,99zł)
- trwałość !!!
A do tego mają wygodną szczoteczkę, szybko wysychają i łatwo się rozprowadzają .
Te w pękatych buteleczkach są trwalsze:)
P.S. Moje pazury nie są ostatnio w formie. Od kilku miesięcy walczę z ich chorobą i do pokazywania są tylko te od prawej ręki;)
Ale grunt, to się duperelami nie przejmować, więc je maluję i cieszę się tymi co mam;))
Jakie żywe kolory :)
OdpowiedzUsuńKolory trochę nie moje, ale też ubóstwiam lakiery Lovely :)
OdpowiedzUsuńSuper letnie kolorki!! Masz bardzo ładne paznokcie. Nie używałam nigdy tych lakierów chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńFajnie! :) Mnie się podoba ostatnio jak na jednym paznokciu (serdecznego palca) jest coś innego, a reszta taka sama :) Ale to Twoje też jest fajne :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie i zrób mi tak samo!!!
OdpowiedzUsuńNienawidzę robić przy paznokciach i zbieram się od chyba miesiąca na dwukolorowe ubranko dla moich i nadal samo się zrobić nie chce :/ A pazurki dojdą do siebie. Ja nareszcie cieszę się długimi, bo normalnie zawsze coś złamię, zahaczę, rozdwoję, a najczęściej obetnę nożem :D
Masz rację nie ma co przejmować się drobiazgami, a paznokcie świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtwoje paznokcie są przepiękne! i nie chodzi mi tu o manicure, ale o samą płytkę - kształt, gładkość, długość - normalnie cudo <3
OdpowiedzUsuńPiękne masz paznokcie bez dwóch zdań. Moje są w opłakanym stanie ale i tak od urodzin Zuzki ścinam je na krótko, jest mi tak wygodniej.
OdpowiedzUsuńAlcyna, tez ścinam swoje nożem albo ścieram na tarce;)
Lubie te lakiery, cena nie jest bardzo wygorowwana a jakosc jest dobra :) A tak poza tym maja piekny wybor kolorow! :)
OdpowiedzUsuńbardziej przypadł mi do gustu ten różowy :)
OdpowiedzUsuńJudy, zapomniałam o ścieraniu na tarce, przecież też robię to nagminnie. A przez pierwsze 2-3 lata życia Emilki zawsze (poza ślubem) miałam króciuteńkie. Teraz jakimś cudem uchowały się długie i zamiast je wreszcie pomalować, to wynajduję tysiąc innych rzeczy do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, masz bardzo kształtne paznokietki! Kolorystyka śliczniusia! Ja rzadko maluję na kolorowo paznokcie u rąk(ale obowiązkowo nakładam odżywkę,mega dobrą NailTek),ale od wielu lat MUSZĘ mieć pomalowane paznokcie u stóp. Nienawidzę patrzeć na "łyse" bez koloru :))
OdpowiedzUsuńswietnie dobralas kolory! ostatnio tez sie zastanawiam nad dwubarwnym malowaniem paznokci..
OdpowiedzUsuńooo kolory cudo! kombinacja też (ostatnio właśnie nad takim układem móżdżyłam ). Nad kształtem Twych paznokci nie będę się rozwodzić ,bo po co się powtarzać? ;-))). Muszę zerknąć na Lovely ,skoro polecasz :D Od siebie dodam ,że godne uwagi są lakiery z Miss Sporty Clubbing Colours. I też niedrogie :)))
OdpowiedzUsuń:*
Też lubię lakiery Lovley:)
OdpowiedzUsuńpiękne sa....
OdpowiedzUsuńuwielbiam to połączenie kolorystyczne!
do tego jeszcze pomarańczowy :))
ja mam teraz żelki,już bardzo dawno nie miąłam,jakoś tak zrobiłąm już 2 razy pod rząd,ale kolorowe UWIELBIAM!
Gosiu, kolor na paznokciach bardzo poprawia mi humor...sama nie wiem czemu;)
OdpowiedzUsuńPaniLaMome, ja dopiero niedawno je odkryłam;)
Rudzia, to ja wypróbuje Miss Sporty, a Ty Lovely:)) a te dwa najgorsze pazury jakoś odrastają;)
Sivka, u stóp mam taki sam manicure!!!;))
Alcyna, ja mam tak z włosami - nie lubię przy nich nic robić;) ale malowanie Ci polecam, paznokcie są wtedy twardsze - przynajmniej u mnie tak jest;)jakbym była bliżej, to machnęłabym Ci taki manicure:))
Judy, jeszcze będziesz miała ładne..wiem jak to jest przy maluchu;)
Reniu, grunt, to humor;)
Asiuniu,może następny manicure będę miała "pękający";) trzeba próbować nowe rzeczy:))
Anula ja niedawno się na nie skusiłam i nie żałuję!
u mnie też ostatnio rządzą takie kolorowe podwójne szaleństwa na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńcudowne dłonie :)
OdpowiedzUsuńMasz racje, ja też mało się przejmuje, robię co mogę i ....maluje....piękne kolory....zabieram....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBastamb, bo drobiazgami naprawdę nie ma sensu się przejmować..trzeba się cieszyć życiem:)
OdpowiedzUsuńMiss ,dziękuję:))
Sandrula, to jesteśmy dwie:D
ja też lubię te lakiery, trwałe i tanie, do tego bardzo ciekawe kolory
OdpowiedzUsuńfajne te Twoje kolorowe pazurki
Mam pytanie, jaki numer ma ten bardziej różowy lakier? Chodzi mi o ten bardziej neonowy :)
OdpowiedzUsuń