Seledynowa kamizelka jest nadzieją...oby do wiosny :)
Buty do obejrzenia tutaj:)
Mam nareszcie rękawiczki za łokieć ! Grzeją moje chude kończyny i zapobiegają odpadnięciu na listopadowym chłodzie (na mrozy mam coś cieplejszego;)).
Próby zmieszczenia się w kadrze:D
Odrobina głupawki jeszcze nikomu nie zaszkodziła;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kamizelka - Sh, 4zł
Rękawiczki - Outlet, 5,89 zł
Spódnica - Sh
Buty - Deichmann
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Należę do mniejszości, która lubi jak jest ponuro, mgliście i "corno" :D
OdpowiedzUsuńA ten zielonoseledynowy kubraczek mnie powalił!!!! Boski kolor!
a ja głupia myslałam,że zieloną bluzeczkę sama dziergałas dzień i noc :):):)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jesień i listopad :)
pozdrawiam jesiennie
U mnie też zero słonka dzisiaj ale lubie listopad bo mam wiele imprez rodzinnych. Ty świetnie wyglądasz, ładnie Ci w zieleni i świetne rękawiczki a za latem też mi tęskno...pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńwampirza pogoda :D haha, jeszcze nie słyszałam takiego określenia, niezłe ;D
OdpowiedzUsuńkamizelkę masz bombową, od razu kojarzy się z wiosną ;)
Tez od razu miałam pytać o dzierganego kubraczka :-), którego odcień naprawdę do Ciebie pasuje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
wyglądasz super!:)
OdpowiedzUsuńSeledyn poprzez kontrast niezwykle podkreśla płomienny kolor Twoich włosów :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kamizelka od razu powiało wiosną ja też nie bardzo lubię szare dni. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa mówiłaś ,ze nie lubisz zielonego ;)
OdpowiedzUsuńDobry kontrast dla włosów :D
jaka Pani elegancka :) zielony sweterek mega energia i blask
OdpowiedzUsuńcudna ta spódnica z podwyższonym stanem... drobinka z Ciebie
Ja nie cierpię jesieni i zimy, zmarzniętych wiecznie stóp i rąk. Ja chcę lato!! Słonko piękne spotkałam na Gubałówce bo samo Zakopane całe we mgle ... Cudna zielona bluzeczka czy cokolwiek to jest! A tych rękawic to Ci zazdroszczę i to w takiej cenie!
OdpowiedzUsuńPogoda jest straszna, ale twój sweterek tę straszność rozwiewa :D
OdpowiedzUsuńdziewczyny dzięki wielkie za miła słowa:)) za dzierganiem nie przepadam, dlatego wyszukuję coś w lumpeksach;)
OdpowiedzUsuńzielonego nie lubię...ale na stare lata zaczynają mi się gusta zmieniać:D
..a dzisiaj znowu wampirza pogoda:/
Kolor sweterka swietnie pasuje do koloru wlosow!
OdpowiedzUsuńHej hej,
OdpowiedzUsuńyour pictures are so lovely!
like your blog
check out mine
W zasadzie jestem wielbicielks czarnego ale u mnie czasem troche tego czarnego za duzo .. ale teraz mam mysl inspirowana twoimi zdjeciami ... przlamie czern czyms o mocnym kolorku i bedzie ciut koloru a nie bede rezygnowac z mojej czerni ;) :))
OdpowiedzUsuńBardzo wesoły zestaw :) Taki rozweselający!!!! Szkoda, że nie dodałaś jakiegoś czarnego naszyjnika :)
OdpowiedzUsuńI same zdjęcia też mają coś fajnego w sobie :)
U mnie jak na razie pogoda bardzo fajna, świeci słońce i jest ok 15 stopni :)
Kolor pulowera super,jeszcze moherowy beret i gotowa na spacer.
OdpowiedzUsuńRękawiczki boskie. Też takie chcę bo mam kupę bluzek z rękawem 3/4 i mi ciągnie po łokciach...
OdpowiedzUsuńFajny kubraczek, jakoś tak od razu weselej się robi od jego koloru.
sweterek masz bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny:) nad beretem pomyślę;))
OdpowiedzUsuńteż myślałam, że kamizelka, to Twoja robota.. ah, to Ci się udało!
OdpowiedzUsuń