Kamizelkę wyszperałam w lumpeksie - 4 zł. To najnowsza rzecz w tym zestawie.
Kwiaty mają za zadanie mnie ożywić, bo jak widzę ciapę za oknem, to ciśnienie mi spada do zera;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kurtka - Mohito
Kapelusz - wyrób własny;)
Torebka - Reserved
Legginsy - H&M
Sweter - H&M
Bluzka - Outlet
Wisior - prezent:)
Kamizelka - Tally Weijl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Lubie takie luzne ciuchy jak mam duzo rzeczy do załatwienia, albo dlugi dzien w pracy. Wygodniej, nie rozprasza wpijajacy sie pod kolana jeans, albo wieczne podciaganie biegnacego do gory za krotkiego swetra :)
OdpowiedzUsuńswterek taki lekko nietoperzowaty :) to fajnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się kwiecista bluzeczka!
A mnie się kamizelka podoba! :D
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny luzak :-) Ostatnio biegam po mieście podobnie ubrana ;-) Prawda, że wygodnie? :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtakie zestawy są idealne na cały dzień w pracy albo właśnie latanie po mieście :)
OdpowiedzUsuńI bardzo fajny zestaw! Kamizelkę chyba można też zawiązać w pasie, nieprawdaż? Podoba mi się jak naszyjnik koresponduje z kolorowymi rękawami :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kurtka :)
OdpowiedzUsuńgenialna kurtka!!!
OdpowiedzUsuńteż lubię takie luźne stroje,są mega wygodne:-)
OdpowiedzUsuńpomagasz włosom czy to naturalny skręt?:-)
cudna fryzura!
proszę o przepis:-)) bo ja mam proste druciaki a chętnie bym zobaczyła jak mi w falach:-))
Włosy !!! !
OdpowiedzUsuń:D
A w zestawie tym bardzo młodo wyglądasz i widzi mi się ,powiem Ci ! No i kolejny łup udany ! hmm muszę,póki jestem na Kujawach oblecieć lumpeksy, bo tutaj jest dużo taniej niż w p-u.
A kapelusz to po prostu cała Ty ! :D
Uwielbiam, kiedy wchodzimy z mamą do sklepu, przejdziemy się między wieszakami, a później na trzy-cztery wypalamy "szały ni ma" (koniecznie z "ni" zamiast "nie"). A tu szał jest :P Kamizelkę mam identyczna, a ilość warstw imponująca- chyba bym się rozpuściła z gorąca.
OdpowiedzUsuńAlcyna, ja też mówię "szału ni ma...", ale chciałam być światowa, wię napisałam poprawnie,hehehe;) co do warstw, to było mi akurat - zmarzluch jestem okrutny;)
OdpowiedzUsuńRudzia, dzięki:))"młodo" w moim wieku lubię słyszeć;)
kapelusz, to wiadomo..nikt takiego nie ma:D
Margo pomagam termolokami! Nawet planuję napisać na ten temat, bo mam nowe wałki:))
Asiuniu jak najbardziej można zawiązać w pasie - ma możliwości;)
Rysiu właśnie!
Ironio bardzo wygodnie:))
Sivka mnie też:))
Gosiu sweterek już stary, ale daje radę;)
Erillstyle no właśnie na zakupy takie codzienne, to najlepszy zestaw:)
Fajna kamizelka, takie wygodne ciuszki są niezbędne, a kapelusz rozbraja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tam kurtka i sweter- kamizelka jest ekstra!
OdpowiedzUsuńKapelusik pamiętam, śliczny, u mnie też zima i śnieg, bardzo ładny zwyklak i masz śliczny kolor włosów....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo fajne, radosne, przyjemne. 3 zdjęcie bardzo mi się podoba. Tylko ten kapelusik... Oj nieee;)
OdpowiedzUsuńi zwyklakiem można zawrócić w głowie - nie ma to jak kwiaty zimą!!!
OdpowiedzUsuńThimbleLady kwiaty rządzą!!!
OdpowiedzUsuńRamonies lubię Twoją szczerość:)hehehe, ja zawsze nosiłam coś innego i często nie mieszczącego się w trendach;)
Bastamb u mnie już deszcz...po śniegu ani śladu:(
B - udała mi się:D
Reniu dziękuję:)
tobie pasuja kapelusze :))) mnie nie a zawsze mi sie na innych podobaja :))
OdpowiedzUsuńwielkie kapelusze mi nie pasują niestety..tylko takie śmieszne;)
OdpowiedzUsuńKamizelka oryginalna. Kapelusik twarzowy(zrobiłam sobie przed laty taki sam w kolorze fioletowym), jak i szarość do Twoich pięknych, rudych włosów...
OdpowiedzUsuń