A jak mnie nie było, to sobie po Jarosławcu spacerowałam:D
Cały lipiec i połowę sierpnia jestem w rozjazdach. Na dodatek mam w tym czasie bardzo ograniczony dostęp do sieci.
Fotek kupa, a nie ma kiedy wrzucać;)
Tak się prezentowałam przy kutrach:))
Najnowsze z zestawu są sandałki tzw. do latania - wygodne bardzo!!!
Z CCC za 49 zł;)
Tak pozowałam narażając kostki i skromność;)
Tutaj prawie odleciałam:D
Titanic, to nie jest... może i dobrze;)
Dostojnie z dziecięciem mym, które ostatnio lepiej ubierać niż żywić;)
Tutaj mniej dostojnie, czyli ulubiona rozrywka matki i syna:D
Zauważcie jakie miałam towarzystwo - całkowicie męskie...na dodatek podwyższyłam nieco średnią wieku;)
Jarosławiec pojawi się jeszcze w kilku postach. Pewnie te letnie fotki będę wrzucała jeszcze we wrześniu;)
Będą oczywiście latarnie i zamki - wymęcze Was na maxa:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica z egipskim motywem - allegro, tutaj lepiej widoczna
Kapelusz - Vintage, bo od ponad 15-stu lat męczony latem;)
Narzutka szara - Sh
Top - H&M
Sandały - CCC
Torebka - Primark
Okulary - C&A - tutaj
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ależ ci zazdroszczę tych wakacji nad morzem! milion lat nie byłam! :O
OdpowiedzUsuńpolecam morze:D nawet jak jest chłodniej;)
UsuńPiękne zdjęcia - widzę, że te wszystkie synki to takie wyrośnięte, ze mamuśki przy nich wyglądają jak kurdupelki ?
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz - faktycznie mało Cię morze nie porwało na tym pomoście !
Cieszę się, że mimo braku typowo letniej pogody fajnie spędzacie czas - nie mogę się juz doczekać kolejnych wakacyjnych zdjęć !
pozdrawia ciepło
jakoś tak nam ta młodzież wyrosła...pewnie po tych kurczakach na hormonach;))
UsuńMasz wspaniałe wakacje i wspaniale wyglądasz....pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńdziękuję:)) na razie jest super:D
UsuńAhahaha na miniaturce na bloggerze zdawało mi się, że obciełaś włosy na krótko i farbnęłaś na blond:O To ten kapelusz mnie tak zmylił;)
OdpowiedzUsuńUrlopu troszkę zazdroszczę, tak bardzo chciałabym pojechać w tym roku z Zuzką i D. nad morze, w tamtym nie wyszło, w tym niestety też się nie zanosi chlip chlip;(
hahaha, to bym wyglądała! chyba takiej metamorfozy nigdy sobie nie zafunduję...ale kto wie..;)
Usuńszkoda, że nie możecie wyjechać...podobno parę dni nad morzem daje dziecku odporność na cały rok..u mojego syna się sprawdza:)
o masz... kolejny powód żeby pojechać tam chociaż na chwilę
Usuńodpoczywaj kochana,nalezy Ci się ! cały rok wykonujemy tyle cięzkich zajęć więc szalej !!!
OdpowiedzUsuńwidzę ,że jesteś uśmiechnięta więc pewnie dobra zabawa :))
czekam już na kolejne wpisy i chcę zobaczyć jak tam się stroiłaś :)
same stare ciuchy zabrałam - te sprawdzone, więc za wiele strojenia nie będzie;)
Usuńale odpoczęłam na maxa:D
O tak! Odpoczywaj! Co za fotki, co za titanic! Ach i jaka energia! Czekam zdecydowanie na następne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńbędą...aczkolwiek z opóżnieniami;)
UsuńKobieto! Wyglądasz szałowo! I tak trochę retro - to chyba przez ten kapelutek... Butów zazdroszczę! I w fajny klimat wypoczynkowo/rodzinny! Ech...chciałoby się tak oderwać od codzienności.....
OdpowiedzUsuńhehehe:))) kapelutek służy mi w każde wakacje i na pewno drugiej kobiety w czymś podobnym na głowie nie zobaczysz;))
UsuńWidać że bawisz się dobrze i do tego wyglądasz świetnie, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać że syn to przystojniak. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję:D udało mi się dziecię:D
UsuńNo tak, pewnie będziesz nas męczyć tymi fotkami, gdy za oknem będzie minus 10 i szalała śnieżyca. Ty masz takie zapędy :p
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to zazdroszczę pobytu nad morzem, fajnie wyglądałaś :) Początkowo, patrząc na miniaturkę myślałam, że zmieniłaś kolor na ciemny blond, a to takie kapelusz :)
będę, będę:D
UsuńJakby Ania z Zielonego Wzgórza przeniosła się w dzisiejsze czasy:-)
OdpowiedzUsuńpierwsze moje skojarzenie:-))
pozdrawiam i zazdraszczam morza.....
tylko warkoczy mi brakuje:D
Usuńno faktycznie;-)
Usuńale po za tym uśmiech,energia i szaleństwo wakacyjne jak najbardziej:-))
Tak myslalam, ze cie nie ma bo sie wakacjujesz. Usmialam sie przy niektorych twoich komentarzach jestes niesamowita! Co do spodnicy to juz do dawna chce ci ja z tylka zedrzec tylko na moj by nie weszla i to cie tylko ratuje :):):)
OdpowiedzUsuńno...kiecka mi się udała:D pewnie właśnie dlatego, że ma mały rozmiar:D
Usuńbuziaki:*
:D Miałam takie samo wrażenie jak JUDY, gdy zobaczyłam zdjęcie na miniaturce :) Byłam przekonana, że masz blond włosy, dopiero po wejściu na Twego bloga ufff, to tylko kapelusz ! ;) Chociaż w blondzie też wyglądałabyś dobrze ( stwierdzam po wizualizacjach w ps :D ).
OdpowiedzUsuńKochana, jak ja Cię lubię taką roześmianą ! :D:D Slicznie wyglądasz na tych zdjęciach i widzę, że pobyt nad morzem baaardzo udany ! Ulubiona rozrywka matki i syna - za*ebiaszcza hehehehe, czadowa mama z Ciebie jest !!
hahaha...to Was nabrałam, choć nieświadomie;)))
Usuńnad morzem było suuuperrrr!!!!! a syna ograłam nie raz! aż mu mina zrzedła;))
Widać, że świetnie spędzacie czas całą Rodzinką :-) Zazdraszczam wakacji ;-)
OdpowiedzUsuńsyn jeszcze ma ochotę z nami jeżdzić...trzeba z tego korzystać:)
UsuńŻono żołnierza, widząc jak pięknie wpasowałaś się kolorystycznie w te kutry zastanawiam się czy nie powinnaś być żoną rybaka albo nawet jakiegoś marynarza? Hm... Tylko czy to są kutry??? Sama nie wiem. Tak czy inaczej do twarzy Ci z nimi :-)
OdpowiedzUsuńhahaha:D wpasowałabym się w każdy zawód;)) to kutry i to nawet na chodzie, bo łowią nadal:D
Usuń