1. A na przykład nie wiecie tego, że jestem okrutnym żarłokiem:D
Dzień zaczynam od kromeczki z Nutellą....
I jestem typowym przykładem Polaka, który jak głodny, to zły:D
2. Nie wiecie jeszcze chyba, że tak naprawdę mam małą głowę, ale wysokiego męża. Jak wiadomo zdjęcia robione z góry powiększają łepek, a te z dołu wydłużają nogi;)
3. Pewnie też nie wiecie, że jestem domatorką.
Nie cierpię pakowania i wyjazdów wszelakich.
Ale jak już mnie ktoś wyciągnie, to jestem zadowolona...no chyba, że mam nieodpowiednie obuwie .... tu np.;)
4. Przy okazji powiem Wam, bo jeszcze nie wiecie...tylko Ruda, to wie;) że jestem straszną gadułą.
4. Przy okazji powiem Wam, bo jeszcze nie wiecie...tylko Ruda, to wie;) że jestem straszną gadułą.
Jedynie fakt, że robię paskudne błędy językowe, stylowe i moc innych, ustrzega Was przed mym słowotokiem:D
5. Po piąte nie lubię się do niczego zmuszać i nie cierpię jeśli, ktoś to robi.
Chyba nie byłabym dobrym kandydatem dla jakiejś sekty, bo oporna jestem okrutnie.
Ale, jak już kiedyś pisałam - po góralskich przodkach, to odziedziczyłam;)
6. Czytam przy jedzeniu - od zawsze:D
A, że lubię thrillery, to na przykład opis sekcji zwłok przy kolacji w ogóle mnie nie rusza;)
7. I jeszcze coś Wam zdradzę...absolutnie nie podoba mi się torba Louis Vuitton, a perfumy Chanel 5 są dla mnie śmierdzące...
I o!;)
8. To, że jestem roztrzepana, to chyba wiecie...ale w jakim stopniu, to już chyba nie;)
Nie poznaję znajomych na ulicy, plączę się po galerii (nigdy nie wiem skąd przyszłam, czy wyszłam), zapominam gdzie idę i po co;)
Długo by wymieniać....
9. Nie mam problemu z wiekiem, tylko ze zmarszczkami:D
A piszę, to wszystko z powodu wyróżnienia od Nieco Starszej Dziewczyny:)
5. Po piąte nie lubię się do niczego zmuszać i nie cierpię jeśli, ktoś to robi.
Chyba nie byłabym dobrym kandydatem dla jakiejś sekty, bo oporna jestem okrutnie.
Ale, jak już kiedyś pisałam - po góralskich przodkach, to odziedziczyłam;)
6. Czytam przy jedzeniu - od zawsze:D
A, że lubię thrillery, to na przykład opis sekcji zwłok przy kolacji w ogóle mnie nie rusza;)
7. I jeszcze coś Wam zdradzę...absolutnie nie podoba mi się torba Louis Vuitton, a perfumy Chanel 5 są dla mnie śmierdzące...
I o!;)
8. To, że jestem roztrzepana, to chyba wiecie...ale w jakim stopniu, to już chyba nie;)
Nie poznaję znajomych na ulicy, plączę się po galerii (nigdy nie wiem skąd przyszłam, czy wyszłam), zapominam gdzie idę i po co;)
Długo by wymieniać....
9. Nie mam problemu z wiekiem, tylko ze zmarszczkami:D
A piszę, to wszystko z powodu wyróżnienia od Nieco Starszej Dziewczyny:)
Miałam napisać o sobie 7 rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiecie, ale oczywiście napisałam ciut więcej;)
Teraz najtrudniejszy moment, czyli nominacja...
Asiunię....i naprawdę nie jest, to na odwal:D
Rzabę, choć wiem, że nie lubi takich zabaw, ale mam nadzieję, że częściej coś skrobnie na blogasku;)
Anulę, bo jest tego warta:))
Agnieszkę i Magdę za poezję wplecioną między fotki...
Gosię za całokształt kobiecości i pomysłowości:D
Rudzię za szczerość i mądrość oraz uśmiech:)
Renię za te kuferki ze skarbami:)
Kasię:D za te wyszywane ślicznoty:))
Alcynę...bo wszechstronniejszej i twórczej osoby chyba nie ma;)
Sivkę za, to że z szarego potrafi w krótkich słowach stworzyć co zechce:D
Sikorkę , bo fajnie pokazuje kraj za oceanem;)
Kobietę majsterkującą , bo pokazuje, że kobieta w kuchni nie tylko nadaje się do garów;)
Nie nominowałam osób, które zostały wyróżnione wcześniej:)
Zasady zabawy:
Osoby wyróżnione wklejają znaczek i piszą kto ich nominował, wyróżniają następnie wg nich najciekawsze blogi, informują wybranych o wyróżnieniu i piszą o sobie siedem najważniejszych rzeczy...można więcej;)
Teraz najtrudniejszy moment, czyli nominacja...
Asiunię....i naprawdę nie jest, to na odwal:D
Rzabę, choć wiem, że nie lubi takich zabaw, ale mam nadzieję, że częściej coś skrobnie na blogasku;)
Anulę, bo jest tego warta:))
Agnieszkę i Magdę za poezję wplecioną między fotki...
Gosię za całokształt kobiecości i pomysłowości:D
Rudzię za szczerość i mądrość oraz uśmiech:)
Renię za te kuferki ze skarbami:)
Kasię:D za te wyszywane ślicznoty:))
Alcynę...bo wszechstronniejszej i twórczej osoby chyba nie ma;)
Sivkę za, to że z szarego potrafi w krótkich słowach stworzyć co zechce:D
Sikorkę , bo fajnie pokazuje kraj za oceanem;)
Kobietę majsterkującą , bo pokazuje, że kobieta w kuchni nie tylko nadaje się do garów;)
Nie nominowałam osób, które zostały wyróżnione wcześniej:)
Zasady zabawy:
Osoby wyróżnione wklejają znaczek i piszą kto ich nominował, wyróżniają następnie wg nich najciekawsze blogi, informują wybranych o wyróżnieniu i piszą o sobie siedem najważniejszych rzeczy...można więcej;)
Jesteś nie zwykłą kobietą:))bardzo dziękuję za wyróżnienie:))cieszę się że moje skarby Ci się podobają,jeszcze troszkę mam i bardzo chętnie pokażę:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńcały czas się zastanawiam, gdzie je wszystkie mieścisz:D
UsuńJa też jestem żarłok, też gubię się w centrach handlowych, też nie poznaję ludzi na ulicy, ale to dlatego, że mam kiepski wzrok i słąbą pamięć do twarzy ;) Dziękuję za wyróżnienie, ale nie biorę udziału w blogowych zabawach, mam nadzieję, że mi to wybaczysz :) Niemniej jest mi miło, że o mnie pomyślałaś.
OdpowiedzUsuńwybaczam i rozumiem;)
UsuńSerdeczne dzięki za nominejszyn!
OdpowiedzUsuńTy wiesz, że ja też jestem gadułą! Punkty 5 i 6 też są "moje" :D
to byśmy gadały jak najęte:D
Usuńwiększość mi się z Tobą zgadza :)
OdpowiedzUsuńtez jestem domatorką,kocham jedzonko,nie lubię się zmuszać i nie mam problemu z wiekiem :)
jednak nie jestem gadułą,wręcz przeciwnie,a rozmowy w pracy koleżanek-często mnie nudzą :)
a Chanel 5 lubię i namiętnie kupuję podróbki :)
i jako,że nie lubię się zmuszać,to nie wiem czy opowiem o sobie,wybacz :)a włąściwie to -czy ja już tego nie robiłam?
p.s
nie mogę uwierzyć ,ze jestes żarłokiem :)
wybaczam, wybaczam;)
Usuńkiedyś byłam tzw. niejadkiem - teraz na odwrót;) Gosia, to ja bym Cię chyba zagadała! nie wytrzymałabyś ze mną:D
W bardzo ciekawej formie " sprzedałaś" nam swoje sekrety.Cały czas śmiałam się czytając to czego o Tobie nie wiemy:-). Co to thrillerów ,to ja mam podobnie, tylko w tym przypadku namiętnie oglądam tego typu filmy.Sceny z sekcją zwłok są najciekawsze. Mój mąż już od 20 lat nie może tego zrozumieć:-)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbo my delikatne kobietki mamy ukryte wnętrze;)) cieszę się, że Cię rozbawiłam - śmiech, to zdrowie:D
Usuń9 mistrz:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńO Ty!!! ;) :DD
OdpowiedzUsuńhehehe;))
UsuńJa tez jestem roztrzepana teraz przy dzieciach, a zwłaszcza przy tym małym aniołku, gdzie spod włosów rogi się przebijają;)
OdpowiedzUsuńmój też jest takim aniołkiem;) a roztrzepanie odziedziczył po mnie;)
UsuńJa to o Tobie baaaardzo duuuużo wiem :D
OdpowiedzUsuńAle i tak miło mi się czytało tego posta :D:D i zaprzeczam z tymi błędami, żadnych nie zauważyłam,ani usłyszałam ! :))
Dzięki za nominację, jak mnie natchnie ;) to coś naskrobię o sobie ;D
dzięki Rudzia:D łaskawa dla mnie jesteś...bo byki sadzę;)
Usuńskrobnij coś...może dowiem się czegoś nowego:D
Ach! gaduła,to super bo ja też ale muszę mieć tzw.wenę, punkt 9 - też tak mam, ha1ha!....
OdpowiedzUsuńpunkt 9 rządzi!:D
UsuńMasz wielki plus za tę nutellę :-)
OdpowiedzUsuńchyba się od niej uzależniłam;)
UsuńHahahaha :)
OdpowiedzUsuńSkoro jestem na pierwszym miejscu to Ci nawet wierzę :p
Spróbuję wymyślić coś, co mogłoby kogoś zainteresować :D Ale chyba już kiedyś był taki łańcuszek?
Fajnie się czytało te informacje, to miłe poznawać więcej kogoś, kto prowadzi jednego z ulubionych blogów :)
I tak sobie myślę, że chyba wszystkie bardzo szczupłe osoby to obżartuchy, więc czemu mnie to nie dziwi u Ciebie :D Ale zazdroszczę przemiany materii :D
Lubię ludzi-gaduły. To strasznie przełamuje lody, bo ja zawsze na początku jestem cholernie nieśmiała i zawstydza mnie wszelka cisza :) Dla mnie byś mogła pisać samymi błędami ja lubię czytać :)
I też uważam, że Chanel No.5 śmierdzą :D :D Nie wiem, co sądzić o torebkach LV. Uważam, że ludzie przesadzają robiąc z nich takie WOW, które do wszystkiego pasuje. Czy różowy dres, czy eleganckie ubranie - LV pasuje zawsze. To mi się nie podoba, bo uważam, że i ją powinno się komponować do stroju. Gdyby mi ktoś taką podarował to szczerze nie wiem, czy bym się cieszyła. Samej by mi było żal, jakby mi mąż kupił to bym go zabiła :D Ale jakbym np. wygrała to czemu nie. Ale obawiam się, że jakiejś wielkiej radości by nie było... To, że coś jest markowe nie sprawia, że cieszę się z tego bardziej.
był już kiedyś, ale jak się okazuje zawsze można coś nowego wymyślić i czegoś się o nas nawzajem dowiedzieć..wiem, że Ci Chanel śmierdzą i marka LV, czy inna nie robi na Tobie wrażenia:D
Usuńto ja bym Cię Asiunia zagadała!
a przemiana materii u nas rodzinna;)
Dziewczyny a co wy obgadujecie moje ulubione torebi :):):) co do perfum to sie zgodze tez ich nie lubie kiedys dostalam i podalam dalej. Jak zawsze usmialam sie masz taki dar do pisania z humorem :)
OdpowiedzUsuń