Przypomina łasiczkę mój Reksio?
Może troszeczkę...;)
Ale w roli głównej jest dziś nakrycie głowy!
Tę czapę, która w rzeczywistości jest opaską i przypomina skrzyżowanie skunksa z borsukiem, wygrzebałam oczywiście w lumpeksie - za 3 złote!!!
Jakże mógł jej nikt nie chcieć?! Takiego cuda?!:D
Eleganckiej pozy nie udało mi się długo utrzymać... Zapłątałam się w gałęzie, aparat zsuwał się z krzaka, a Reksio stał już na trzech łapach - zmarzluch jak pani;)
Uwaga! Rozpięłam się! Coby w całej krasie ukazać żywą kolorystykę spodnią mego stroju:D
A teraz konia mi dajcie! Bo poczułam się jak Kmicic w tej czapie!
Czyli na koniec nie dama, a szlachetka ze mnie wyszedł;)
************************************************************************
Opaska/czapka - Sh
Kurtka - Mohito
Spodnie - Orsay
Sweter - Sh
Buty - Emu
Szal - F&F
Rękawiczki - bazar
******************************************************
Opaska na czapkę? Super! Było Ci zapewne ciepło. Śliczne zdjęcia, masz uroczego pieska, śniegu u Ciebie dużo, u mnie dzisiaj zaczęło sypać i zrobiło się biało. Gdzie ta upragniona wiosna?....pozdrawiam i czekamy cierpliwie...
OdpowiedzUsuńu mnie śnieg nadal sypie...czapo-opaska przyda mi się jeszcze tej "wiosny";)
UsuńAle świetnie wyglądasz w tej czapo-opasce! Ostatnie zdjęcie ukazuje jak Ci wręcz BOSKO w tym nakryciu:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory na zimę,super to wygląda w tak pogodny śnieżny dzień jak na tym zdjęciu:-)
Reksia podrap za uszkiem:-)
Reksia podrapałam:D
Usuńw czapie czuję się też bosko! i ciepło;) a kolorami ratuję się jak mogę, bo też mam już dosyć tej zimy...;)
zazdroszczę czapko-opaski! :) słodki psiak!
OdpowiedzUsuńHahah skunks i borsuk, niezła krzyżówka:-)))Czapo-opaska świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńhehehe, dziwnie na mnie w sklepie patrzyli;))
UsuńUśmiałam się z Twojego opisu czapki! Faktycznie coś jak borsuk, no już skunksa sobie oszczędźmy. Łasica nieźle wypasiona! Jeju, mimo uroku Twej czapki i taniochy lumpeksowych łupów jakoś nie umiem się cieszyć z powodu przedłużającej się zimy, eh.
OdpowiedzUsuńja też się z zimy nie cieszę, ale jakoś trzeba ją przetrwać...;)
Usuńa moja łasica, to chudziak...aczkolwiek tutaj wygląda solidnie;)
Czapka jest taka śliczna że mojej uwadze by ona nie uszła:))))Reksio łasiczka jak ulał:)))Ty zaś wyglądasz jak prawdziwa szlachcianka:)))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję Reniu za tyle miłych słów:)))
UsuńPrawdziwa Lady.
OdpowiedzUsuńczasami trzeba...;)
UsuńCudowna stylizacja, fajna czapa! :) Pieknego masz tego pieska ! :))
OdpowiedzUsuńMnie się ta czapka Twoja kojarzy z bażantem:D :D
OdpowiedzUsuńZajebiste kurtki mają w tym Mohito. W życiu nie właziłam do tego sklepu, chyba zacznę... (jakie tam są cen????)
o właśnie!to bażant! coś mi przypominała...ni to borsuk, ni to inny zwierz;)
Usuńa rurki są z Orsay!!! ale widziałam ostatnio też fajne w Mohito - z przeceny 89zł! były kolorowe:)))
ehehehehe, zakochałam się w Reksiu!!jeżu jaką on ma słodką minę na zdjęciu, te oczy zmrużone z wyrazem zadowolenia i łapki takie wyluzowane :))). Widać, że jest w pełni zrelaksowany!
OdpowiedzUsuńNo czapo-opaska iście szlachecka! Bardzo dobrze w niej wyglądasz! Kolory odzienia też mi się podobają, fajne, kontrastowe!
Mówiłam już, że uwielbiam Twoje opisy?? :)))
hahaha, łapki ma wyluzowane, ale zmarznięte;)
Usuńa czapa wyglądała na półce jak kawałek futerka, a tu taka niespodzianka!
a opisy czasami mi wyjdą;))
Hahahah
OdpowiedzUsuńDobry post na początek dnia ! Poprawiacz humoru :)
Co by to nie było na Twojej głowie wyglada ciekawie, jedynie ... Za bardzo zimowo , a ja koniecznie i uparcie chce już wiosny !!!!
Pozdrawiam
A.
lubię poprawiać ludziom humor:))
Usuńteż chciałabym już rozpuścić włosy na wietrze...ale co zrobić;)
Piękna ta czapa.
OdpowiedzUsuńAle i tak najlepsza jest mina psiaka na pierwszym zdjęciu:)
mina Reksia iście lordowska;))
UsuńCzapko-opaska świetna. Bardzo pozytywne zdjęcia. :))
OdpowiedzUsuńdzięki:))
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńŚwietny psiak, ma fajny kaftanik. Słodziak.
Ta czapka od razu skojarzyła mi się z łasiczką, jest FANTASTYCZNA i dobrze Ci w niej :)
o! hejka!!!
Usuńdziękujemy i zaglądaj częściej! a może otworzysz znowu bloga?:)))
Szlacheckie nakrycie głowy, absolutnie książęcy Reksio i zimowe ujęcia wśród brzóz - za tym musi się kryć jakaś sienkiewiczowska opowieść :)
OdpowiedzUsuń"Potop":D
Usuńświetna jest - lumpeksy to kopalnia skarbów :) kto to wie lepiej niz MY :D
OdpowiedzUsuńoj, to prawda...te lumpeksy, to nasze Sezamy:D
UsuńReklsio łaciczka :D Hehehehe :D Trochę smutny ten Twój Reksio na pierwszej fotce. Może za mocno go owinęłaś tym czymś tam? :D :D :D
OdpowiedzUsuńZestaw jak zwykle bardzo fajny, a czapka bardzo zabawna :D
nie jest smutny, tylko zmarznięty:)) pomimo tego kożuszka swojego, bo to kożuszek:))
UsuńŚwietna ta przepaska. Bardzo Ci w niej do twarzy. Reksio-łasiczka bardzo udany, serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękujemy! i ja, i Reksio:))
UsuńJa Cię kocham!!!! za poczucie humoru, dystans do siebie, jesteś wspaniała:)
OdpowiedzUsuńCzapka rewelacyjna cały look bardzo mi się podoba, co prawda zimowy a ja zimy mam dosyc, jednak prawda musi zostac wypowiedziana:)
hehehe, na starość mam coraz więcej tego dystansu i humoru...aczkolwiek mąż każe mi spoważnieć;)
UsuńKolory śliczne, lubię takie połączenia!
OdpowiedzUsuńCzapa, fantastyczna, ale Ci się udało! no i pięknie w niej wyglądasz!
A łasiczka, również modna ;)
łasiczka musi trzymać fason;) dzięki Olu:))
Usuń