"Synu... moment! Poczekaj, aż się matka ogarnie! Strzel mi parę fotek!"
"No dobra...Już się ogarnęłam! Strzeliłeś coś?"
" Plizzz... jeszcze ze dwie..."
Sprawca tych fotek w okularach i poniżej;)))
Czas "sesji" - 2 minuty;)
Wracaliśmy z badań w przychodni sportowej. Znowu mi dziecko urosło!
Niedługo w drzwi się nie zmieści - 186!!!
Jak na piętnastolatka, to chyba niezły wynik:D
Jest decyzja o zamknięciu paśnika czyt. lodówki - 80 kilo żywej wagi!!!
Trza ograniczyć żerowanie trutnia;)
Numeru płetwy nie będę podawać, ale uwierzcie... jest spory:D
Wiosenna cebulka w warunkach domowych.
Przy takiej pogodzie warto mieć na sobie kilka warstw.
Nie cebula, bom Mała - tak mnie wołają moje chłopaki (syn i mąż):D
Syn:
"Mała! Co Ty tam robisz na tym lapku, bo mi komp muli!!!"
"Mała! Pizza się przypala!!!"
"Mała! Pizza się przypala!!!"
:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kurtka - Mohito
Spodnie - Mohito
Sweter - Sh, H&M
Koszula - Sh
Apaszka - Sh
Buty - Camaieu
Okulary - bazar
Syn - DIY;)))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kurtka - Mohito
Spodnie - Mohito
Sweter - Sh, H&M
Koszula - Sh
Apaszka - Sh
Buty - Camaieu
Okulary - bazar
Syn - DIY;)))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja też jestem w domu, Mała (174 cm wzrostu), a mąż Mały, hi hi...
OdpowiedzUsuńNo sesja rzeczywiście expresowa:):) A Ty jak zawsze, radosna i uśmiechnięta. Świetna cebulka, koszula przecudnej urody, o sweterku i butach nie wspomnę bom już wspominała:):)
Duże masz to dziecko, moja córa też już równa ze mną (15 lat), jakieś wielkie te dzieciaki teraz:):), ale niech są wielkie, byleby były zdrowe:):)
Pozdrawiam cieplutko:)
Hihihi, ja mam 158 - to naprawdę mała jestem:D
UsuńTwoja córa, to jak modelka pewnie wygląda! Po mamusi:)))
Te dzieciaki, to tak rosną, po tych kurczakach na hormonach, hahaha:D Pewnie, że byle zdrowe były...i szczęśliwe:)))
Buziole Aga!:*
Tara ale się idealnie z Synem dopasowaliści kolorami zieleni do sesji:))
OdpowiedzUsuńHahaha, zielona płetwa rządzi!!! 45,5:D:D:D
UsuńNo to rośnie chłopak i dobrze. Facet powinien być słusznego wzrostu :) Bardzo ładny zestaw. Śliczny sweterek i koszula. Buciki z frędzelkami też bardzo mi się podobają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dziewczyna mała ma mniej problemów niż mały facet;))
UsuńDziękuję za odwiedziny:)))
Twój tekst rozweselił dzisiejszy pochmurny dzień. Nawet nie wychodziłam z domu, moi mężczyźni zrobili zakupy.
OdpowiedzUsuńGratuluje syna! Ciekawe jak urośnie mój. Teraz ma 12 lat. Jak był malutki zawsze mieścił sie w dolnej granicy wzrostu i pamiętam, że strasznie się martwiłam, że nie urośnie. no bo dziewczynka może być niska ale chłopak, nie bardzo. Teraz ma ok 150cm i ciągle ma przykrótkie rękawy i nogawki. Mam nadzieję, że dorówna Twojemu :)
Ładnie Ci w zielonym :)
Pozdrawiam cieplutko :):):)
To się cieszę Soniu, że mogłam Ci humor poprawić:D
UsuńSyn Ci urośnie na pewno! Dzieciaki teraz są podobno wyższe niż nasze pokolenie!
Buziole:***
No to wcale taka mała nie jesteś :) ja mam 164 ;) ale póki cocjedna z moich córek nie przekracza metra !
OdpowiedzUsuńFajnie zielone dodatki
A ja myślałam, że wyższa jesteś! Bo na zdjęciach sprawiasz wrażenie wysokiej dziewczyny! Co nie znaczy, żeś za mała:D Właśnie taki wzrost jest akurat! Chyba każda malizna chciała go dobić;)))
UsuńNo mam 171 cm w szpilkach :) I zawsze chciałam tyle , byle bez szpilek :):)
UsuńNo widzisz! Masz idealny wzrost!:D
UsuńJa już nawet nie mówię do męża" poczekaj, poprawię się trochę" bo on i tak pyka i pyka aparatem.Zanim jestem gotowa to już ze 20 zdjęć zrobionych i oczywiście do kosza :-). Dzisiaj bardzo spodobała mi się kurteczka. Nareszcie zrzucamy z siebie zimowe ciuchy :-)
OdpowiedzUsuńAle Twój mąż świetne foty pyka!!! Chyba mało masz do wywalenia!:D
UsuńA kurtka już ma swoje lata, ale jako przejściówka doskonale się sprawdza:))
Na pierwszych dwóch zdjęciach wyglądasz, jakbyś coś do kieszeni upychała! Może coś kradzionego? ;-) Ja jestem "młoda" dla męża, a on dla mnie "młody". Miło, nie? Ale wiesz, zawsze chciałam, żeby ktoś do mnie mówił "mała", tyle że przy moich 177cm nie da się :-D
OdpowiedzUsuńUpycham tę apaszkę:D
UsuńMłoda, to jeszcze bardziej miło! :)))
A tyś też wysoka! Malizną przy Tobie jestem, hahaha:D
Taro, tak czytam i czytam komentarze i patrzę na Ciebie radosną. To przecież nieważne czy ma się 156 czy 177 a może jeszcze więcej, tylko zdrowie, poczucie humoru i wspaniała rodzina, przyjaciele etc... Świetne pogodne fotki. Miłego weekendu. A ja kochana mam 155... i zawsze chciałam chociaż 5 cm więcej... Nie ma trudno... Buziole!!!
OdpowiedzUsuńBasiu, a znasz powiedzenie " Małe do pieszczoty, duże do roboty"?:D Ja się tego trzymam:D
UsuńBuziaczki:*
Jak syn Ci robi zdjęcia w 2 minuty z obciętymi kozakami,to ja mam propozycję .Robisz obiad w 2 minuty,poobcinasz i podasz ,haha :))
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się podpis :
syn- DIY
haha,no nie ulega wątpliwości :)))
Hahaha, Gosia, niestety moje obiady często wyglądają tak jak jego foty:D
UsuńA to DIY, to tak nie do końca, hahaha;)))
lol, I see that teenagers behave the same in any country and nationality! I'm happy to be back to blogging again and came to greet you, dear Tara and enjoy your adventures!
OdpowiedzUsuńThat's right, teens everywhere are the same:D
UsuńThank you you for visiting Rosy:)))
158 jak dla kobietki to całkiem fajny wzrost! Mam prawie 170 cm i jak założe wyższe szpile to mogę Michowi za przeproszeniem na głowę napluć choć on wcale kurduplem nie jest!;) Kurcze ale synek wysoki jak koszykarz!
OdpowiedzUsuńParkę masz bombową no i posta jak zawsze czytałam z bananem na buzi. Dzięki**
Też myślę, że fajny:D
UsuńAle wysoka dziewczyna, taka jak Ty, na dodatek śliczna, to dopiero widok! Michowi się nie dziwię, że nie chciał małej:D
Syn mój jest piłkarzem na razie;)))
A banan mam nadzieję, że poszedł na zdrowie:D
Ale się uśmiałam!
OdpowiedzUsuńWiesz, jak Emi robi mi zdjecia, to też nie czeka i takie też mam, ale nie pokazuję, bo napstryka mi innych i naprawdę dużo;)
Ale, juz się wycfaniła i za każde pstykanie bierze 5 zł, jak zaczynam marudzić i prosze o więcej to doklada sobie 1 zł ;))
Czasem i sesja kończy się jeszcze lodami, jak czas pozwoli ;)
A syn, wow! Toż to prawdziwy mężczyzna już ;)
Hahaha, twoja córa ma rację! Co będzie pracować za darmo! A zdjęcia naprawdę robi świetne i kto wie, może kiedyś zawodowo się tym zajmie?:D
UsuńA mój syn za szybko mi rośnie;)
Wiesz, zawsze możesz pogrozić obcięciem kieszonkowego, jak nie zrobi porządnej sesji :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam kupę fotek z ogarniania się :D Wyszedł by z tego niezły post :)
Świetna cebulka, ślicznie wszystko dobrane :)
To na niego nie działa, taki twardzioch;)))
UsuńZrób też kiedyś takiego posta z ogarniania, hehehe najlepsze są foty z zaskoczenia:D
Dzięki Asiuniu:*
syn Diy ha ha ha kocham cie mala za to ze twoje posty czytam z usmiechem na twarzy. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHahaha, może nie całkiem DIY;)))
UsuńLepiej się śmiać niż płakać i o!!!:D
Witaj wiosenna cebulko...
OdpowiedzUsuńTekst o synku super....paśnik zamykaj...
Z fotami to mam to samo, 2 min i dość...
Pozdrawiam cieplutko mimo wstrętnej pogody...
Co gorsza wiecznie narzeka, że nic w paśniku nie ma;))
UsuńPogoda u mnie też paskudna....ale na kijkach byłam!
Buziole! I gorące pozdrowionka!!!
hehe, skąd ja to znam, to cykanie fotek w trakcie poprawiania/ustawiania itp. :D U mnie wygląda to tak samo. Potem pięćdziesiąt fot idzie do śmieci ;)
OdpowiedzUsuńEj, 80 kilo przy takim wzroście to nie jest tragedia :P , chociaż w sumie patrząc na wiek Młodego to może ciutkę za dużo. Sama nie wiem, nie znam się ;)
Może Ty i Mała, ale duchem i sercem t- jesteś wielka! :*
Rudzia, ja niestety nie zawsze mam co wywalać! Raptem 10 mi trzasnął!:D
UsuńA wagę ma chyba ok, bo wszystko w mięśnie idzie, hehehe...na razie;))
Aniu kochana, Ty to masz dopiero serducho!!!
Buziak wielki:***
nie mój styl, ale buty są super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uczciwy komentarz:))
UsuńGdybyśmy wszystkie były w jednym stylu, to byłoby nudno;))
Sesja super:)))zawsze podobało mi się ubieranie na cebulkę tylko u mnie to już wychodzi dynia:))))syn Ci rośnie mój ma 192cm,też się czuję przy nim mała:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńjak warstewki są cieniutkie, to żadna dynia nie wyjdzie;)
Usuńteż masz Reniu wysokiego syna!!! te dzieciaki rosną bez opamiętania:D
Wiosenna zieleń, fajnie:)
OdpowiedzUsuńNo...:D
UsuńOgarnianie jest najfajniejsze :D I zwykle prawdziwa twarz człowieka na fotach wychodzi a nie te minki i pozy na blogaska :)))))
OdpowiedzUsuńMój syn teżostatniostrzela w górę, chudnie , nogi i łapy mu się wydłużają, ciuchy non stop do wymiany - matka musi po lumpeksach sobie kupować, żeby dla synka było :D:D, ale co tam, radość wielka patrzeć, jak dzieciaki zamieniają się w postać ludzką :D
Wiadomo, że najfajniejsze! I masz rację, że wtedy widać jakie jesteśmy naprawdę, choć ciut;))
UsuńHehehe, widzę po fotach, że Twój Młody nie próżnuje i matkę w koszty wpędza:D Mój już ciut wolniej rośnie, bo był rok, że urósł 13 cm i wszystkie ciuchy do wymiany były!
Ale też mówię, że dobrze, byle zdrowi byli:))))
Kochana Twoje posty zawsze dają mi masę radości, a teraz szczególnie mi jej potrzeba !!!
OdpowiedzUsuńDzięki Wielkie :)))
P.S. Mój synuś też rośnie jak by drożdże jadł hahha:) małej również nic nie brakuje !;) Ja to mówię że to moje dwa garby :)))
Nic więcej nie wkrzesam z siebie :(
Buziaki :*
Beatka dzięki, że choć na chwilkę wpadłaś:*
UsuńTy to musisz podwójną kłódkę na lodówce założyć:D
Dbaj o siebie kobito...Buziak wielki:***
Pięknie Ci Cebulko w tym wiosennym zestawie :-)))) A ze zdjęciami z "ogarniania" tak już chyba musi być... My też z każdego zdjęciorobienia przywlekamy kolekcję zdjęć p.t. "Martusia poprawia sweter", "Martusia podciąga spodnie"... chociaż moimi ulubionymi są "Martusia-straszydło" - nie wiem czemu, ale bardzo często mam półprzymknięte oczy i tylko widać białka, horror :D
OdpowiedzUsuńHahaha:D Ja przeważnie mam z otwartą paszczą! Oczy jak naćpana, to norma:D
UsuńMąż robi mi identyczne foty, więc znam to doskonale ;-) Syn DIY - urocze to! :D
OdpowiedzUsuńHehehe, chyba mało który robi dobre;)
UsuńCórka już niestety mi nie wyszła:D
186, toż to kawał chłopa już! Jak tak będzie dalej rósł, to będziecie musieli drzwi powiększyć i żyrandole skrócić;) Zresztą, tak mi się wydaje przynajmniej, bo ja to osóbka ledwie ponad 150 cm, więc wysoki wzrost jest mi nieznany. Ślicznie wyglądasz w zieleni i szarości:)
OdpowiedzUsuńTo Ty też Mała jesteś!:D Bo i ja mam trochę ponad 150;)
UsuńMożesz też mieć kiedyś takiego wielkiego syna:D
Eh szalona z Ciebie kobietka-chociaż Mała hihi. Ale byłaby zabawa jakby na blogach pokazywać tylko zdjęcia z "ogarniania" się.Takich zdjęć mam masę na kompie. Syn faktycznie rośnie jak na drożdżach.... fajnie będzie miał wzięcie hihi.
OdpowiedzUsuńBardzo pasują do Ciebie szarości i zielenie. Kolorek włosów cuuuuuudny <3
Pozdrawiam serdecznie <3
Dziękuję Madziu!!!
UsuńMałe, ale udałe jak, to mawiają starsi:D
Syn mi się wyrodził;)
ha ha dziecko ma słuszny wzrost , nie powiem :P ...cudne masz te kozaki <3 !
OdpowiedzUsuńHehehe, więc musi się często ładować przy paśniku;))
UsuńKozaki za jedyne 50 zł! Z przeceny!
Nie mogę się napatrzeć na te twoje włosy *.* Są przepiękne !
OdpowiedzUsuńTo Płomienna Iskra Joanny;))
UsuńNo wzrost faktycznie słuszny, chłopak pewnie zje konkretnie.
OdpowiedzUsuńSyn - DIY ;) - genialne ;D
U Ciebie już dwójka DIY:D
Usuń''jest decyzja o zamknięciu paśnika czyt. lodówki - 80 kilo żywej wagi!!!
OdpowiedzUsuńTrza ograniczyć żerowanie trutnia;)'' uwielbiam twoje teksty, mocne są hahaha:) chętnie bym przeczytała twoją książkę, jeśli kiedyś wydasz, masz extra pióro:)))
Oj z tym piórem, to chyba na wyrost, ale dziękuję za komplement:D
UsuńOgarniasz się błyskawicznie!! ;-) Znam ten ból - zrób jeszcze jedną fotke plissss- Zawsze to samo słyszę - spoko coś wybierzesz!! Super wyglądasz i jak zawsze bije od Ciebie tyle pozytywnej energii!!
OdpowiedzUsuńAnula robiem co moge;)))
Usuń