18.6.14

18.6.14

Sukienka, której nikt nie chciał...

Włączył mi się tryb romantyczny, gdy ją ujrzałam;))


Zachciało mi się falbanek, choć powinnam na nie uważać...
Łatwo nimi dzidzię piernik uaktywnić;)




Materiał, tak jak podejrzewałam - okazał się niegniecący!
Można ją zwinąć w kulkę, wepchnąć do szuflady,
 na drugi dzień wyjąć i od razu założyć. To lubię:D



No i pasuje mi do koturnów:D




Jest delikatna jak piórko i przeżroczysta!
Ta jej ostatnia cecha zmusiła mnie do założenia części garderoby, 
której dawno nie nosiłam - haleczki:))





Nie wiem czemu nikt jej nie chciał...
Widocznie mam jakiś dziwny gust;)

A licytacja była od złotówki!
I na tym stanęła:D

Z przesyłką i drobnym dopasowaniem u krawcowej - kosztowała mnie 20 zł:))


Grumpy - okazało się, że jestem cała w sieciówce!
Nie wywalisz mnie z obserwowanych?! :D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Zara
Buty -  Zara
Kolczyki - z dna szkatułki...:)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


48 komentarzy:

  1. Śliczna , naprawde ! I doskonale romantycznie w niej wyglądasz :):)
    Kolorki , falbanki i co najważniejsze do koturnów idealna !
    A jak poszły twoje sprzedaże ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:D
      Hehehe, sukienka Popeya zeszła;)
      A teraz użeram się z babką, która kupiła dżinsy wycieruchy po moim synu - twierdzi, że zniszczone były i śmierdzące:D
      Będę miała nowy, ciekawy komentarz;)

      Usuń
  2. Do dzidzi piernik Ci daleko hehe i raczej nie grozi :) Fajna ta sukienusia, lekka , zwiewna, eteryczna w sam raz na upały :) haleczkę daruj sobie bo masz zgrabne nóżki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście ma stosowną długość, więc te falbanki ujdą.
      Haleczkę zostawię, bo mnie w niej mąż z domu nie wypuści;)

      Usuń
  3. śliczności Ty moje! sukienka jest urocza, na ciepłe, letnie dni idealna, romantyczna, eteryczna i pełna delikatności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Dziękuję Kasiu!!!:)))
      Tak tez się w niej czuję...;)

      Usuń
  4. Sa róże strony takich zakupów , nie każdy nadaje się na taki sposób kupowania [ znam taka co zamieniła produkt, i domagała sie zwrotu kasy] , a w sukieneczce całkiem ,całkiem - romantyczna z Ciebie dusza pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba być realistą kupując rzeczy używane na allegro. Ja zawsze biorę pod uwagę, że ciuch może nie być taki do końca jak na zdjęciu. Pani, która kupiła ode mnie spodenki też zażądała zwrotu pieniędzy. Jako, że uważam, że stara się mnie zrobić w konia, nie uległam jej "prośbie" ;)
      Dziękuję Dusiu:)

      Usuń
  5. Prześliczna - bardzo mi się podoba i fantastycznie w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu! I bardzo dobrze się w niej czuję:))

      Usuń
  6. Ja uwielbiam ten kolor,że nie wspomnę ,że współgra z Twoimi włosami!
    No i Zara-zazdroszczę:)
    Lubię takie kobiece ,wakacyjne sukieneczki,jakoś są takie optymistyczne i człowiek się raduje :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten kolor uwielbiam właśnie odkąd jestem ruda:D Wcześniej jedyną rzecz jaką miałam zieloną, to był szlafrok;)
      Ta Zara mi się trafiła! No i idealna jak na lato, nawet nie sam polyester;)

      Usuń
  7. Wspaniała i w dodatku się nie gniecie!!!(takie tkaniny kocham !!),kolor idealnie Ci pasuje!!:)ślicznie!!! :)
    Pozdrawiam :)
    _________________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że się nie gniecie, to ogromny atut!
      Dzięki!!!:)

      Usuń
  8. I bardzo dobrze że nikt nie chciał, bo nikt by tak ładnie w niej nie wyglądał:)
    Ślicznie Ci w niej, i kolorki cudne, super:)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, że nikt się na nią nie skusił:D

      Usuń
  9. Ruda i romantyczna można by powiedzieć :-) Nawet do nazwy Twojego bloga pasuje:-) Naprawdę ładnie w niej wyglądasz.Takie sukienki odejmują lat:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mi odjęła! Zawsze na to liczę:D

      Usuń
  10. Kolczyki ze szkatułki, to jednak nie cała z sieciówki! Poza tym sukienka używana, więc mniej się liczy ;-) Nie wywalę z obserwowanych :-D
    A w ogóle do włosów Ci pasuje i na wakacje ją spakuj, skoro się nie gniecie. Takie rzeczy to skarby. Ja tę swoją błękitną z przedostatniego postu też za 18zł kupiłam i nikt jej nie chciał, bo wyglądała na wieszaku na kompletnie babciowatą.
    Jeśli chodzi o efekt dzidzi, czasami nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, to mi się udało tym razem:D
      Na wakacje pojedzie na pewno! Gdzie, jak gdzie, ale na wyjazdach prasować nie lubię jeszcze bardziej niż zwykle;)
      Te niechciane kiecki są najlepsze...:)))

      Usuń
  11. ...bo ona jak nic czekała na Ciebie <3 i bardzo dobrze bo pięknie w niej wyglądasz !

    OdpowiedzUsuń
  12. Te koła...!!! Piękne <3 A sukienka po prostu była dla Ciebie, dlatego wiernie czekała :-))) Świetnie w niej wyglądasz, a kolor idealnie pasuje do Twojej ognistej fryzury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te koła mają ponad 20 lat! Srebrne, kupione za jedną z pierwszych wypłat :D
      Z tą sukienką masz rację;))

      Usuń
  13. Tobie jest w niej ślicznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uratowały Cię kolczyki z dna szkatułki:))))a tak w ogóle to wyglądasz ślicznie:)))sukienka bardzo ładna:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, całe szczęście, że je założyłam:D
      Dziękuję Reniu:)))

      Usuń
  15. Wiesz dlaczego nikt nie kupił? Bo czekała na Ciebie. Jest idealna. Do Twojej drobnej figury, do pięknych włosów. Wyglądasz uroczo!
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się! Czekała i się doczekała!
      Dzięki!!!!:D:*

      Usuń
  16. Dziwne, że jej nikt nie chciał, bo jest przepiękna. Ale dzisiejsza moda jest taka dziwna, więc mogła się nie spodobać, bo już dawno to, co ładne jest średnio modne :D :D :D
    W każdym razie przepięknie w niej wyglądasz, ten kolor niesamowicie podkreśla kolor Twoich pięknych włosów. Ach, nie mogę się dziś na Ciebie napatrzeć :)))) Fajnie dobrałaś kolor butów, bardzo lubię połączenie głębokiej zieleni z kobaltem. Idealne na lato :)

    Gdyby o mnie chodziło, to też bym ją zalicytowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja nie zawsze na modę patrzę:D
      Buty mam już chyba trzeci rok i szczęśliwie do niej przypasowały!
      Dzięki Asiu:D

      Usuń
  17. Jest idealna na Twoją filigraną figurę, wyglądasz w niej uroczo, delikatnie, wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo my kobiety, powinnyśmy mieć chwile delikatności...;)

      Usuń
  18. Dziwny gust ma swoje dobre strony, można się tanio zaopatrzyć w ciuchy :D Faktycznie, cała Ty w tych zwiewnościach i falbanach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dość, że tanio, to na dodatek mała szansa, że ujrzysz w nich kogoś jeszcze;)
      A zwiewna czasem lubię se pobyć... ;))

      Usuń
  19. delikatna , zwiewna sukienka zawsze się przyda w dodatku ma sliczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ...i bardzo dobrze, że nikt jej nie chciał, bo ona jest dla Ciebie idealna, fason i kolor....
    Gust masz właściwy, no dla mnie przynajmniej ha!ha!
    Ja ostatnio mało na blogu, dzisiaj odrabiam zaległości, z wielką przyjemnością odwiedzam moje ulubione blogi...miłego weekendu...pozdrawiam cieplutko, bo u mnie zrobiło się chłodno a ja znowu zaczynam kichać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę;))
      Hahaha, i z mego gustu też;)
      Moc zdrówka Basiu!:D

      Usuń
  21. Bardzo podoba mi się blog szczególnie szczerość pisania. Myślę, że to styl zakładania tego na co ma się ochotę ...Ja tak robię też. Wieczorem szykuję, a rano nie mam ochoty na to i szybko ubieram co innego. Mam szczęście o tyle, że potrafię w ciągu chwili wszystko skomponować i znam dobrze moją szafę, a niestety jest spora. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://dziupla.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że Ci się u mnie spodobało, zapraszam częściej:)))
      Zaraz Cię odwiedzę:)

      Usuń
  22. Oj, co Ty piszesz o Dzidzi piernik, dla mnie wyglądasz jak piękna Rusałka... Takie sukienki są boskie, uwielbiam je też ze względu na niegniecenie się. A kolorki - śliczne! Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Basiu:))) Niegniecenie się, to ich największy atut!;)

      Usuń
  23. Uwielbiam takie sukienki, lekkie, zwiewne, idealne na lato.
    Świetnie w niej wyglądasz Moja Droga.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger