Słoneczna sukienka pasowała jak ulał do sobotniego upału:D
Czy do tężni, to nie wiem, ale ja się w niej czułam doskonale;)
Dzięki siostra!
Bo ta kiecka, to kolejny ciuch w spadku od mej kochanej zakupoholiczki:)))
Tym razem zapraszam do Inowrocławia!
Już tu kiedyś byłam klik i znowu jestem zachwycona tym miejscem! :D
Jeżeli będziecie się kiedyś zastanawiać nad wyborem:
Ciechocinek czy Inowrocław, to z całą pewnością mogę polecić Ino!!!
Tężnie są piękne!
Spacerować wokół nich można za darmo!
W Ciechocinku spacer - 5 zł;)
Wejście na górę jest płatne - całe 2 zł! :D
Przypominam, że w Ciechocinku, to było kolejne 5 zł;)
Dla nas, to nie miało dużego znaczenia, ale jak ktoś ma trójkę dzieci na stanie,
to jest różnica.
No i kolejny plus Ina - górą można obejść całe tężnie!
Ciechocinek - marny kawałek... tutaj klik ku przypomnieniu;)
I chyba znowu trafiłam z kolorami w klimat wycieczki...
Bo okazało się, że w zdrojowym parku
można zajrzeć do wnętrza kujawskiej chaty... A tam... takie cudo wisiało!:D
Pająk - jedyny, którego się nie boję;)
Wolałam kołyski nie tykać... ;)
W kuchni zaciekawiła mnie jedna rzecz....
Okazało się, że to gofrownica!
Aneks łazienny poniżej:D
Jest i pralka... automat, to nie był, ale zawsze;)
Rozpoznałam jeszcze maselnicę (Donatana i Cleo;))
i tarkę do kapusty - dużo surówki można na niej narobić:D
Podobny kredens miała moja babcia! Też bym taki chciała!:D
A poniżej grożba: "Żono nie gniewaj męża"...
Argument żony leży obok - nie ma gadania tylko czyny! :D
Wałek... jakby któraś nie zajarzyła;)
Miło było w tej chacie...
Moje klimaty... Mogłabym tak mieszkać...
Kolejne plusy tego uzdrowiska - cisza i spokój.
W dużym, zadbanym parku jest, gdzie spacerować...
Jest nawet palmiarnia!
O dziwo - nie duszna i parna!
Idealny odpoczynek od upału...
Aż się nie chciało wychodzić...
Są i kwiaty... ale tutaj nie muszą one nadrabiać braków ;)
Na pewno jeszcze tu wrócę:)))
Rudzia, może u Ciebie uda nam się w końcu na tę kawkę umówić:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Y&K (prezent od siostry)
Buty - Stradivarius
Torebka - Primark
Wisiorek - prezent od męża;)
Okulary - bazar
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
Wcale mnie nie dziwi że czułaś się doskonale, bo tak też wyglądałaś, wesoło, letnio i kobieco, suuuuper.
OdpowiedzUsuńA wycieczka wspaniała, szkoda że ode mnie tak daleko:((
Aaaa, jeszcze szkoda że nie mam siostry, też bym chciała takie prezenty:))), zażalenie do rodziców muszę napisać.
Ta sukienka na upał okazała się idealna!
UsuńHehehe, ja mam dwie siostry, ale nie podzielę się, bo obie kochane:D
świetne zestawienie kolorystyczne :) ta słoneczna żółć i prześliczne buciki w kolorze niebieskim. bosko :))
OdpowiedzUsuńWyszło mi:D
UsuńDziękuję:)))
Swojskie klimaty teraz za tym się tęskni... nie wiedziałam, że w Inowrocławiu są takie tężnie a tyle razy tamtędy kiedyś przejeżdżałam, zawsze w Ciechocinku zatrzymywałam się, żałuję, bo masz rację podupada... a Ty kwiatuszku jak zawsze radosna, kolorowa i zachwycająca, pięknie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńA widzisz! I to jakie piękne!!!!
UsuńDzięki Marzenka:)))
o kurcze,ale miałaś tych atrakcji ! własnie tak zerkałam kiedy buty przebierzesz...ale widzę,że dzielna byłaś :)
OdpowiedzUsuńsukieneczka ma śliczny żółty kolor,uwielbiam! podstawa na lato :)
i widzę,że nawet kawkę Ci podali...warto było :) i o mały włos gofra byś dostała do tej kawy :)
a palmiarnię tez odwiedzam,zazwyczaj w Gliwicach
Nie poddałam się! Maszerowałam do końca! Ale, to moje drugie w kolejności najwygodniejsze koturny, więc nie było tak żle. Choć upał dał się mym stopom we znaki i jeden pęcherz był;)
UsuńNa tego gofra się niestety nie doczekałam;)
W Gliwicach jeszcze mnie nie było:D
słoneczna dziewczyna! ślicznie Ci w tych kolorkach - zwiewna sukienka, cudne buciki - cud miód malina...
OdpowiedzUsuńHehehe, malinowe miałam pazury u stóp:D
UsuńDzięki!!!!!!
Ino rządzi!!!! Zaraz za Bystrzycą to najlepsze miasto na swiecie ;p . No dobra, jest jeszcze Wrocław :))) ha! Tak dawno nie byłam w Inku, ze nie wiem co tam sie nawyrabialo! Palmiarnie i chatke znam z opowiadan znajomych lol. Moja babcia mieszkala w takiej chatce, to byly szescioraki, i miala taki kredens kuchenny i gofrownice identiko:)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladalas Edyta, żółty bardzo Ci służy i ogromnie podoba mi sie kontrast wlosy-sukienka-buty. Czadowo, zachwycam sie! <3
I czyzbyscie wybierali sie do pyrkow? ;> jesli tak, to aaaaa, sie nie moge doczekac, wjezdzajcie na kawę :D zresztą, zdzwonimy sie jakby co :))) :**
Rudzia kochana, do pyrków, to nie:( Raczej myślałam, że prędzej Ty do Ina przybędziesz:)))
UsuńBaaaardzo mi się to Twoje miasto podoba!!!!
Ta gofrownica, to mnie całkowicie zaskoczyła! Toś Ty z niej gofry jadła!:D
Jam dzięki siostrze taka odstawiona:D Kiecka już jej się nie podoba;)))
Buziole!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jej jaka seksowna dziewczyna!!! Pieknie wygladasz, ta sukienka sprawia ze wygladasz jak sloneczko:) Okolicznosci do spaceru zacne, milo popatrzec na zdjecia. I wiesz co? Moja babcia tez miala taki kredens, dziadek jej zrobil bo dziadek byl stolarzem:)
OdpowiedzUsuńHahaha, ciut w latach posunięta, ale co tam! Zanim mnie ten balkonik dopadnie trzeba korzystać:D
UsuńA wiesz, że mój pradziadek też meble robił! Góralem Twój przypadkiem nie był?;)
O ile ciekawych rzeczy widziałaś. :)
OdpowiedzUsuńW żółtym bardzo Ci do twarzy. Śliczna ta sukienka, taka typowo wakacyjna i radosna :)
Co prawda po raz drugi, ale warto!
UsuńDziękuję Lila!!!!:*
Przepiękna ta sukienka!!!! :)
OdpowiedzUsuńSłoneczna i radosna :).....jak Ty :)
Pozdrawiam równie słonecznie :)
_______________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Dziękuję!!!!!!!!!!! Nie dało się w niej inaczej wyglądać;)
UsuńNienienie! Ja sieę nie mogę skupic na tych tężnaich, bo mnie Twoje sukienka dekoncentruje!!! Jest obłędna! I kolor żółty, który bardzo bardzo lubię, no wow! Z bucikami kolorowymi - super !
OdpowiedzUsuńA takie kuchnie, łącznie ze sprzętem, pamiętam z dzieciństwa. Babki i prababki takie miały, taki kredens to mi się maaaarzy.... :D
Hahaha, miałam obawy co do tej kiecki, bo dawno czegoś tak fikuśnego na sobie nie miałam;) Ale pomyślałam... co mi tam:D
UsuńMnie też się taki kredens marzy... a do niego drewniany domek!:D
ale jesteś słoneczna w tym secie ! niesamowita kiecka i piękne sandałki , uwielbiam to połączenie kolorów <3 !
OdpowiedzUsuńI też się słonecznie czułam... szczególnie, że upał był niesamowity;))
UsuńDzięki!!!!!!!!!:*
Tara świetne zestawienie kolorów! Cudnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńserdecznie Cię pozdrawiam i sle :** :))
Wyszło mi!:D
UsuńDzięki wielkie Margo!!! :*
Nie znam Inowrocławia ale słyszałam, że to ładne miasto...
OdpowiedzUsuńTy w słonecznej sukience wyglądasz super...
..a kuchnia...moje klimaty...pozdrawiam...buziaki...
Samego miasta nie zwiedzaliśmy, ale część uzdrowiskowa jest naprawdę piękna!
UsuńBasiu widzę, że większość z nas lubi retro klimaty:)))
:*
Nooo dałaś czadu tą kiecką i dużo radości dla mnie tym postem, aż się poryczałam heee, no tak sentymentalna na maksa ! Jak zobaczyłam zdjęcie z kredensem to zanim przeczytałam to co pod zdjęciem, pomyślałam na głos oooo kredens babci, a mój M coooo cooo TY gadasz ??hahha:) Tak ta chata przypomniała mi cudowne czasy i wakacje u dziadków na wsi, było podobnie tylko nie tak wysprzątane hi ;) Naprawdę świetna ta chata, a TY pasujesz do niej nawet w tej seksi sukience !!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty <3
aaa czemu kołyski nie chciałaś tykac hahah:)
UsuńHahaha, bo jeszcze mogę;) A na wnusię teraz czekam! Niech się inni męczą z wychowaniem, ja będę tylko rozpieszczać:D
UsuńBeatka taki kredens stał chyba u wszystkich naszych babć! Moja też nie miała czasu na porządki - zresztą nie lubiła kuchennych zajęć i ja mam, to po niej:D
A kieckę mam jeszcze jedną taką, tylko w kwiatki:)))
Buziol wielki!!!!!!!!!!
No tak tylko mojej babci i dziadka dorobek się spalił i to w biały dzień :( Inaczej bym miła ten kredens u siebie hahha, lubię takie meble, a do mojej haty na pewno by pasował hi :*
UsuńNo to koniecznie musisz pokazac !:)
B:*
O rany! Może, to w tym pożarze, o którym moja teściowa często opowiada?
UsuńJak będzie ładnie w weekend, to będzie nowa wycieczka i ta kiecka;))
:*
Ale to było już kilka lat temu, dobrych kilka lat we wsi Dobryń Duży :)
UsuńOj, to pożar teściowej był chyba tuż po wojnie...więc trochę wcześniej...:)
UsuńSuper wycieczka,szczególnie w tej chacie mi się podobało:)))w tej sukience wyglądasz jak gwiazda:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBo Reniu w tej chacie, to tez Twoje klimaty:)))
UsuńBuziole:*
podoba mi się połączenie kobaltu z żółtym, świetnie Ci w takim odcieniu :):)
OdpowiedzUsuńi będę pamiętać, żejak już wybiorę się w podróż w głąb PL to wybiorę INo :)
Koniecznie Ino!
UsuńTen odcień żółci jest taki ciepły, że chyba nie ma osoby, której byłoby w nim żle:D
wspaniałe kolory! idealnie
OdpowiedzUsuń★
Pozdrawiam:*
Ola
Dziękuję:))
UsuńKochana ty chyba w ogóle na tyłeczku nie siedzisz :) ciągle jakieś wojaże ....
OdpowiedzUsuńsukieneczka fajna
To mąż mnie tak ciąga;))
UsuńDzięki:)))
Taro i moja babcia miała taki kredens. W każdą sobotę czyściłam szybki i bibeloty... A sukieneczka cudna i TY w Niej cudna dziewczyna i cudne miejsce. No Ciechocinek może się wstydzić, a właściwie władze Ciechocinka. Świetna wycieczka. Taro, ja teraz wpadam do wszystkich z opóźnieniem... Doba mi się kurczy... Pozdrawiam słoneczną turystkę.
OdpowiedzUsuńTo prawda... Ciechocinek przy Inowrocławiu może się schować!
UsuńA te kredensy miały chyba wszystkie nasze babcie... teraz znowu moda na nie wraca:D
Buziole Basiu!!!!!
Piękny ma pani kolor włosów, zawsze o takim marzyłam, no ale niestety do mnie taki nie pasujee. :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
A skąd wiesz? Ja tez długo się bałam zafarbować i w końcu zaryzykowałam:))
UsuńTaro! jak Ty wyglądasz! Tak... nieprzyzwoicie ślicznie! Że też siostrze nie podoba się już sukienka, no dziwne.
OdpowiedzUsuńJa też chcę taką chatkę, najlepiej gdzieś w górach jako domek letniskowy. I kredensik, a jakże, moją babcię też mi przypomina.
Oj... tak jakoś mi wyszło;)))
UsuńSiostra ma już inne kiecki:D
A taka chatka w górach memu mężowi się marzy!
wyglądasz rewelacyjnie!!! żółta sukienka i niebieskie sandały - cudo ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję!!! Samej mi się ten zestaw spodobał:))
UsuńŚwietna kiecka na letnie upały no i fajnie dobrane koturny. Musi ciebie lubić ta Twoja siostra :-)))
OdpowiedzUsuńUratowała mnie w tę sobotę! Naprawdę na upał jest idealna!
UsuńA siostry mnie obie lubią - zawsze mi coś od nich skapnie:D
Piękny ten Innowrocław i Ty cudownie wyglądałaś.
OdpowiedzUsuńSukienka jest przepiękna, taka w moim stylu. Śliczny ma kolorek i takie falbanki wręcz uwielbiam. Piękna Ty.
Buziaki.
Dziękuję Madziu:)))
UsuńTobie byłoby w niej ślicznie!
lubię takie klimatyczne skanseny:) ale ty pięknie wyglądałaś:) ps obserwuję i będzie mi bardzo miło, gdy też to zrobisz, oczywiście jeśli Ci się spodoba mój blog:)
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę:)
UsuńDziękuję za miłe słowa:))
nasze dziecię też na obozie i wolną chatę mamy, ale mąż ma taką pracę, że wciąż go nie ma, w weekendy też. Ale był w domu w dwa dni w ciągu tygodnia więc po mojej pracy byliśmy na randce;-)
OdpowiedzUsuńW Inowrocławiu byłam niedawno na jeden dzień, miałam przygody...
Bardzo fajna ta żółta kiecka, dla rudej pani idealna!
Randki w małżeństwie jak najbardziej wskazane! Trzeba korzystać jak dzieci nie ma;)))
UsuńCiekawam tych przygód:D
Bardzo mi się podoba, i wycieczka i zestaw i połączenie kolorystyczne. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!!
Usuń:*