Takich fajnych żołnierzy spotkałam spacerując po Zamościu:))
..
Na tę wycieczkę wybraliśmy się z Białej Podlaskiej,
bo z Bydgoszczy byłoby ciut za daleko;)
A w Białej byliśmy w sierpniu u rodziny męża mego czyt. teściowej:D
Piękny jest ten Zamość!!!!
Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona!
Co prawda pogoda nie do końca dopisała,
bo pokrzyżowała mi plany ubraniowe - miała być sukienka, ale co tam!
Chyba nie wyszło tak żle;)
Choć na tym wspaniałym rynku bardziej pasowałaby kieca niż portki;)
Syn tym razem nie opędził się od wycieczki.
Ale od pozowania jak najbardziej;)
A w Zamościu jest nie tylko wspaniały rynek. Są i inne miejsca,
po których można połazić...
I przy okazji zaprezentować odjazdową bluzkę z frędzlami! :D
Zakupioną swego czasu od Grażynki!
Może tym razem nie wyląduje na jednym z portali kradnącym nasze fotki;)
I co jest jeszcze ciekawego w Zamościu?
A twierdza!
I to jaka!
Buty zmieniłam... w koturnach nie dałabym rady..
Bo było gdzie się poszwędać! :D
Kupa długaśnych korytarzyków!
Jest droga ucieczki!
Gdyby komuś się zachciało... Bo zwiedzanie naprawdę było długie;))
Twierdza jest super utrzymana i z tego co widać wciąż odrestaurowywana.
A ze szczytu warowni dojrzałam "moich rycerzy":D
Może dojrzę jeszcze kogoś...
Wszak my, szafiarki jesteśmy wszędzie:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bluzka - zakupiona od Grażynki:D
Top - H&M
Spodnie - Orsay
Koturny - Stradivarius
Sandałki - Lasocki
Torebka - Primark
Okulary - Carry
Kolczyki - prezent od syna:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od razu poznałam ciucha :-))) i bardzo się cieszę, że w nim spacerujesz.
OdpowiedzUsuńRynek Zamościa wygląda pięknie :-)
Jakieś durny portal mnie do niej nie zniechęcił;))
UsuńSuper się w niej czuję!:D
A widzisz !!! Mówiłam !!!! Zamość jest przepiękny , zadbany i ma fajny klimat . Wojaków nie spotkaliśmy , ale przewodników z epoki tak , choć niestety zdjec nie zdążyłam zrobic :)
OdpowiedzUsuńPiękne miasto , piękna Ty . Może jeszcze kogoś namówimy na zwiedzanie naszych podgranicznych włosci :)
Naprawdę zaskoczył mnie pozytywnie! Jest zadbany, jest gdzie łazić, śliczne uliczki... Wart odwiedzenia! No i twierdza! Warto odwiedzić go i za parę lat, gdy ją podbudują:D
UsuńTak ! Na mnie tez zrobiła wrażenie , zwłaszcza fajnie i po ludzku przewodniczka opowadała ;) i ja na 1000 innych rzeczy przemaglowałam :)
UsuńA z armaty strzeliliście ??!!! Mnie Ala nie potrafi wybaczyć że nie ;);) tylko z łuku ;);)
Piękny,piękny ten Zamość:)))ale i Ty piękna jesteś,śliczna ta frędzelkowa bluzeczka:))a żołnierze pierwsza klasa:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękny!!! Bluzeczka też:)))
UsuńBuziaczki Reniu:))
Ale Wy to się z Anią włóczycie po tym Zamościu :) szkoda,że w różnych czasach .
OdpowiedzUsuńOde mnie dość daleko,chyba tam raczej nie zawitam,jakoś zupełnie nie po drodze,to chociaz pooglądam zdjęcia :)
Bluzeczka fajna,i kolor i fason.
Co za przystojniaki na 1 zdjęciu hihi ,mieli jakąś atrakcję w pracy przy Tobie :))
No właśnie! Rozminęłyśmy się... Choć ja nawet jak bym na Anię wpadła, to bym jej w realu nie poznała - jedna z moich roztrzepańczych objaw;))
UsuńHehehe, przystojniaki byli zaskoczeni mą śmiałością! Więc stanęli bez gadania:D
Ale ja bym Cie Skarbie poznała !!!!!!!!!!!!!!!!'
UsuńA ja ostatnio w Zamościu bywam dosyć często, średnio raz na dwa tygodnie :) Chociaż na zwiedzanie nie mam czasu, ale Zamość już poznałam dosyć dobrze. Bywam tam dosyć często od 14 lat :)
OdpowiedzUsuńW spodniach też ładnie wyglądasz, ja jeszcze na takich dystansach daję radę w koturnach, ba nawet w szpilkach :)
Pozdrawiam.
A ja pierwszy raz tam byłam!
UsuńHehehe, na obcasach rzadko biegam, więc bałam się, że mi stopy wysiądą:))
Piękne miejsce! szkoda, ze mi do niego tak bardzo nie po drodze :(
OdpowiedzUsuńTak jak mnie do Ogrodzieńca :(
UsuńZamość marzy mi się od dawna!!! Na pewno odwiedzę to miasto... kiedyś :D.
OdpowiedzUsuńP.S. Ślicznie dziękuję za odwiedziny :D
Wart zobaczenia! Naprawdę!
Usuń:D
NO Ja to się muszę też koniecznie gdzieś wybrac hahah:)) I też poszukam takich żołnierzy, może się trafią hahha:))) Ty to szczęściara Jesteś !!!!:)))
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka ! Dziękuję :)
B;*
Do żołnierzy mam szczęście ;)
UsuńWybierz się koniecznie! Naprawdę mi się podobało! Ta twierdza nawet Maćkowi się podobała:))
Buziole Beatka!!!!!
Jakie cudne kolorowe kamieniczki! I to wszystkie odnowione, niesamowite!
OdpowiedzUsuńCo do Twojego stroju, to jednak czuję się rozczarowana brakiem sukienki :-( Frędzlowata bluzka jej nie zastąpi!
Naprawdę jest tam ślicznie! Sukienka pasowałaby tam idealnie...ale pogoda rano była paskudna, bałam się zmarznąć;)
Usuńszczęściara !!! ja tam takich fajnych żołnierzy to nigdy w życiu nie spotkałam ;D
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
No! Trafili mi się! :D
UsuńZamość jest magiczny a Ty się pięknie wpisujesz w jego klimat!
OdpowiedzUsuńDziękować!:D
UsuńDzięki za cudną wyprawę, Zamość przepiękny:))
OdpowiedzUsuńDaleko mam, ale kiedyś się wybiorę:))
Aaaa, no i Ty jak zawsze śliczna:*
Bardzo proszę:D Polecam!!!
Usuń:*
Piękna Ty wśród nich :)) już kolejny raz przekonuję się jaki Zamość jest piękny, szkoda, że mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuń:p hehehe, mnie też nie po drodze, ale dzięki rodzinie na wschodzie, udało się go odwiedzić;)
Usuńjuż na blogu Ani zachwycałam się tym kolorowym ryneczkiem, a tu teraz widze u Ciebie te urocze uliczki i kamienice..., ach cieszą oczy... a dobry masz wzrok skoro takich chłopaków na schwał wypatrzłaś :) świetna ta pierwsza fotka !!!
OdpowiedzUsuńno fakt sukienka bardzej by się tu nadała, ale szare frędzlowate też daje radę :)
Naprawdę jest tam tak pięknie! Zdjęcia nie kłamią:)))
UsuńDziękuję:*
Piękne zdjęcia!! Zamość jest śliczny!! jakie Ty masz piękne spodnie Wyglądałaś rewelacyjnie w tym frędzlowatym ;-) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anula! :D
UsuńAle fajnie mieć teściową w Białej Podlaskiej;) Tzn. mnie zawsze ciągnęło do wschodniej Polski, a nie mam tam żadnej rodziny;)
OdpowiedzUsuńA jak ten olej z awokado się sprawuje? Lepiej od tych bardziej zwyczajnych?;) Mam kupiony w zapasie gdzieś kiedyś na promocji i nie wiem czy jest sens go teraz otwierać;)
Pewnie, że fajnie! Szczególnie, że to daleko od Bydgoszczy;)
UsuńTen olej dopiero zaczęłam stosować. Czy jest niezwykły, to jeszcze nie wiem, ale już czuję, że me spalone po farbie włosy ciut odżyły:)
Wow. Chcę ten pas z kieszeniami od pana pierwszego z prawej. Po namyśle - tego pana też :P
OdpowiedzUsuńNo... ten pas ma świetny, a sam jest na pewno bardzo sympatyczny:D
UsuńZa mundurem panny sznurem;-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne miejsce. Zdjęcie na mostku kłódkowym najlepsze!
Bardzo ładny kolor spodni.
Zgadzam się ze wszystkim!;)
UsuńJak to się mówi "za mundurem panny sznurem" hehehe :)
OdpowiedzUsuńByłam na tej twierdzy kiedyś, tam też były takie labirynty, niziutkie tunele, w których trzeba było chodzić na kucąco i szedł tą drogą tylko ten, kto chciał :P ja oczywiście zrezygnowałam, chyba jak się okazuje mam klaustrofobię :P hehehe
Uwielbiam takie spontaniczne wyjazdy u mnie również post wycieczkowy :) hehe
I moja kochana, na wycieczkę zestaw idealny, wygodny i luzacki :)
Miłego dnia :) Daria
Te niziutkie tunele, to w Kłodzku były:D Tutaj na szczęście nie trzeba było na kucaka chodzić;)
UsuńDziękuję za odwiedziny:))
Poznaję kamieniczki... z posta Ani :) Niestety osobiście jeszcze nie byłam w Zamościu. Fajna relacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
A wart zwiedzenia!:))
UsuńW Zamościu byłam bardzo dawno temu. Widzę, że bardzo wypiękniał. No a Ty uroczo wśród żołnierzy się prezentujesz, maż robił zdjęcie? I co tak nic? Nie zazdrosny? :)
OdpowiedzUsuńMąż, a jakże:D Żołnierze byli grzeczni, więc nie;))
UsuńPierwsze zdjęcie - mega...i co tu dużo pisać, zwiedzam razem z Tobą...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń