18 listopada 2014

Oby do lata... czyli jeszcze żyję ;)

Nie uwierzycie, ale wciąż jestem chora...
Jest plus, bo już nie gorączkuję i odetkało mi się jedno ucho;)
Ogólnie czuję się marnie i nie mam siły na nic...
Ale ratuję się! 
Ten kombinezon, to jedno z lekarstw dla ducha!
Wyszperany na allegro, a na dodatek od koleżanki blogowej - Grażynki!:D
 Coś czuję, że będzie moim ulubionym letnim ciuszkiem!



 Ogromną przyjemność i niespodziankę sprawiła mi Retromoderna!
Wygrałam u niej mały konkursik:D



 Kolczyki z motylkami założyłam na swe obolałe uszy i od razu poczułam się lepiej:)))
A jako, że w chorobie uroda ma oklapła, to kremy baaardzo się przydadzą!
Dzięki Lila:*

A, że ostanio odwiedzam "li i jedynie" aptekę, 
to nabyłam farbę zachwalaną  przez wiele włosomaniaczek.

Wczoraj miałam w końcu siłę i mogłam jej użyć na swe resztki włosów;)
Fotkę wrzucę po wizycie u fryzjera, bo muszę jeszcze coś zrobić z moją fryzurą.
Powiem tylko, że kolor mam teraz mniej marchewkowy, a bardziej mahoniowy:)



Ta fotka mówi wszystko o tym jak się czułam i wyglądałam na początku listopada,
 a jak jest teraz;)
Raptem kilkanaście dni różnicy...

Sorki dziewczyny, że smęcę i Was nie odwiedzam...
Aż mi głupio, ale naprawdę brakowało mi mocy...

Ale nie dam się:))
:*

41 komentarzy:

  1. Jak juz pisalam, jak Kaszpirowski sle zdrowe fluidy...adin, dwa ,tri, cietyrie.......

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne okoliczności przyrody Tara:))
    Ten kombinezon będzie świetnie pasował do Twoich włosów,resztę ocenię,jak zobacze go na Tobie:P ;)))))
    Łańcuszek z aparatem interesujący bardzo,świetne nagrody a co najważniejsze dobrze,ze poprawiły Ci humor no i wracaj szybciutko do zdrowia i formy:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widok z okna mam piękny! Tak mi się pory roku zmieniają...

      Zakupy zawsze poprawiają mi humor:D
      :*

      Usuń
  3. To teraz czekam na jakąś stylizację z kolczykami albo wisiorkiem - hi, hi ;)
    Ale to choróbsko Cie trzyma i trzyma - zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, na pewno będzie, choć nie prędziutko:D
      :*

      Usuń
  4. Ja już się nie mogę doczekać Twojej nowej fryzury !!! czekam,czekam,pokazuj jak najszybciej !!!
    Ja podcięłam parę dni temu moje długie do pasa już włosy i teraz żałuję,bo mi pierwszy raz moja fryzjerka nie przyłożyła się :)
    beznadziejnie się układają :((
    zdrowiej szybko!!! a na przyszłość pamiętaj o zapobieganiu i hartowaniu się !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Hahaha:D Mam już dosyś swoich smętnych kłaczków... Rewolucji na pewno nie zrobię, ale zetnę sporo;)
      Niestety też nie mam szczęścia u fryzjera, więc trochę się boję...;)

      Biegałam! Hartowałam się troszeczkę;)

      Usuń
    2. ja mam świetną fryzjerkę,tylko jej ufam w moim mieście
      pierwszy raz po tylu latach coś jej nie wyszło
      i wstydzę się jej o tym powiedzieć,że nie jestem zadowolona

      Usuń
  5. Kochana, trzymam kciuki, żeby Cie wreszcie opuściło to choróbsko!!! a w kombinezonie będziesz wyglądała szałowo :)

    http://lamodalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszcza! Powoli, ale puszcza!:D
      Ta myśl o szałowym, letnim wyglądzie mnie trzyma:D

      Usuń
  6. Wracaj do zdrowia, bo Ty bez sił, to jak nie Ty ;) Kombinezon cudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem...sama się żle ze sobą czuję...
      Powoli wracam;))

      Usuń
  7. Najważniejsze , żebyś się wykurowała. Reszta się nadrobi. Dzisiaj rano myślałam o Tobie, a tu proszę, TY o mnie też wspomniałaś. Dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo dawno Cię nie odwiedzałam:D
      To ja dziękuję!!! Kombinezon jest odjazdowy!!! Teściowa padnie jak mnie zobaczy;)) Znowu nie będę wyglądać jak stateczna mężatka;)

      Usuń
  8. Ale Cię dopadło. Masakra. Oby było od teraz tylko lepiej. Teraz powiem jak stara ciotka, ale TRZEBA O SIEBIE DBAĆ! Witaminy! Ale jak tak Cię przechorowało z początku sezonu, to może będziesz mieć spokój do wiosny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem... Mało dbałam.. Teraz mam:/
      Ale też mam taka nadzieję, że jak puści, to do lata będzie spokój;)

      Usuń
  9. Ale Cię trzyma to choróbsko paskudne!!! Napewno Cię wykończyło, kup sobie jakieś witaminy z żeń-szeniem. Jak mam takie sytuacje to kupuję sobie witaminy dopelherz dla dorosłych z głogiem, stawia na nogi że aż miło!! Przy anemii też sobie strzelałam kieliszeczek tego specyfiku dziennie i odzyskiwałam siły! Grażynka ładne rzeczy sprzedaje, kombinezon w boho klimacie nonono już się nie mogę doczekać lata i tego aż nam się w tym stroju pokażesz!!! 3maj się***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmieję się, że to juz starość;))
      Siedzę cały czas w domu, tylko krótkie wyjście z pieskiem i do sklepu, kuruje się, a to nie chce puścić...
      Ale od wczoraj jest poprawa:D
      Kombinezon wymiata!!! Sandałków nowych będzie potrzebował:D

      Usuń
  10. Wracaj szybciutko do zdrowia! i dawaj fotki nie łóżkowe:)
    nagrody fajne a kombinezon tez ciekawy;
    wysyłam pozytywne fluidy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:D
      Przeczytałam "dawaj fotki łóżkowe" i mi się skojarzyło...hehehe;)))

      Usuń
  11. Oj tęskni się za słońcem:)!
    Zdrowia!! Jak najwięcej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowia, sił, zdrowia i tak w kółko...
    Taro sama mam mało teraz energii, ale posyłam Ci garść. Moc uścisków i buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu:*
      Obdzielimy się nawzajem pozytywnymi fluidami i będziemy się trzymać:D

      Usuń
  13. Zdrowia Taro kochana!! Mam nadzieję, że szybko się już teraz wykaraskasz z tego choróbska :*** A nowości świetne, szczególnie kombinezon - idealny! Buziaki :*!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi lepiej! Patrzę na kombinezon i zdrowieję! Już sobie w nim po domu pochodziłam:D

      Usuń
  14. Podziwiam Cię zatem, że mimo choroby wyskrobałaś dla nas pościk. Jakoś pusto bez Ciebie i moje inne ulubione blogerki milczą też.
    Ja też "siedzę w kącie", bo choć zdrowa na ciele, to humor strasznie nie dopisuje i od kilku tygodni mam pasmo samych dołujących wydarzeń. Zatem łączę się z Tobą w "dezaktywacji" i życzę odetkania wszystkich zmysłów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, choć gorzej z odwiedzinami...i czuję, że mi mózg wolniej pracuje;)
      Mam nadzieję, że te Twoje doły przeminą... Jakoś musimy dac radę..:)

      Usuń
  15. Ja też chora niestety :(
    Ja mam manię kupowania letnich rzeczy w czasie zimy, ile już okularów nakupiłam :p w lato jak znalazł :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty się nami nie przejmuj, dbaj o siebie, zdrowiej i wracaj nam tu w pełnej krasie :)) buziole śle

    OdpowiedzUsuń
  17. A to wstrętne choróbsko:)))dobrze że powoli dochodzisz do siebie:)))Pozdrawiam i na stylizacje z tymi pięknościami czekam:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba troszeczkę będziesz musiała, bo na razie forma u mnie kiepska;)
      :*

      Usuń
  18. Zachwycający pierwszy widok z okna. Kombinezon bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne te złote kolczyki! Będą fajnie współgrały z twoimi włosami :)
    Kombinezon też mi się bardzo podoba, na Twoim miejscu nie mogłabym się już doczekać lata :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiem coś na temat braku mocy, też mnie to dopadło ale powoli wracam...zdrowia Ci Tara życzę no i sobie również...pozdrawiam cieplutko...buziole posyłam...

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p