29 stycznia 2015

Bal mi się szykuje....

A JA NIE MAM W CO SIĘ UBRAĆ !!!
W czarnej frędzelkowej, jak widać po dacie i tutaj klik, tańczyłam już nie raz....

Czerwona też już się wyszalała:D

Ta była po domu, więc chyba na bal się nie nadaje ;)

Koronkowa zaliczyła  Andrzejki...

W wężową skórkę już się nie wcisnę! Poważnie!:D

W trampkach i krawacie nie pójdę, bo mąż się do mnie nie przyzna;)

Chyba się w to boa owinę :D

Po sklepach jeszcze nie buszowałam.

W szafie mam ostatnia deskę ratunku;)
Vintage!
Kupiłam ją ze 22 lata temu na Bal Podchorążych.
Bardzo dawno nie tańczyła...:D
Sukienka - New Fast, Vintage

Mam dwa tygodnie, więc powinnam coś wymyślić;)

63 komentarze:

  1. Frendzle beda idealne :)
    Albo zlota sukienka, bedzie do tych zielonych butow :):)

    Ja sie wytanczylam w zeszly piatek, ale to miala byc oficjalna kolacja...skonczyla sie hulanką .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty albo ta czerwona z urodzin i czarny boa...

      Usuń
    2. A wiesz Ania, że takie same myśli miałam! Że frędzelki, a może ta urodzinowa...a może jakaś złota... Idziesz mym tokiem myślowym;)))

      Ja tak dawno nie tańczyłam, że w worku po ziemniakach bym mogła poszaleć:D

      Usuń
  2. Haaa no świetny przegląd !!!
    Masz dwa wyjścia ......latasz po sklepach i szukasz kiecki lub idziesz w tej ostatniej z pióramy !:)))
    A tak w ogóle na pewno znajdziesz coś w czym zakasujesz inne babki !!!!:*

    Buzka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta z piórami, to niezła miniówa...tyle powiem... ;)
      Dzisiaj ją z kabaretkami i szpilami mierzyłam... Nawet nieżle wygląda:D

      Usuń
    2. OO widzisz ! To wskakuj w kieckę, fotki cyknij no i zapodaj ;)

      Usuń
    3. Że też se foty nie strzeliłam! Chyba się jeszcze raz ubiorę... Ale juz po łykendzie... Mąż mi własnie wrócił;))

      Usuń
    4. Haaaa a ja właśnie siedzę i mówię do swego ...ooo rudej nie ma fejsie pewnie M wrócił ;)
      No fakt że też foty nie zrobiłaś, no koniecznie musisz się pokazac ! Przegląd musi byc hi :*
      Miłego weekendu :*

      Usuń
    5. No wrócił... No i działo się w weekend, ale to juz za sprawą synka naszego;))

      Usuń
  3. Ale masz tych sukieneczek wyjściówek :))
    ale wiesz co? podaruj sobie odrobinę luxusu i kup nową :)) Juz czekam z niecierpliwością na relację :)) I to obszerną :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak trafię na jakąś, która mnie oczaruje, to kupię! Hahaha, sama zawsze Cię na nowe namawiam:D

      Usuń
  4. Ta z piórami jest świetna, na pewno pięknie się prezentuje, chciałabym Cię w niej zobaczyć, ale z doświadczenia wiem, że nowa to nowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, ja już mam doświadczenie w starych kieckach, bo często kupuje używane:)))
      Ta czerwona frędzelkowa, z błyskiem i ta koronkowa są z odzysku:D

      Usuń
    2. Jestem jak najbardziej za:) Dla mnie nowa znaczy nowa w mojej szafie:)Lumpeksy to mój raj hehe, a poza tym jestem zwolenniczką odpowiedzialnych zakupów:)

      Usuń
    3. Aaaa...hahaha:D Dobre podejście! Dla mnie też, taka z odzysku jest moją nową:D

      Usuń
  5. No to chyba będziemy bawi w jednym czasie, szkoda, że nie w tym samym miejscu :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda!!! Masz już kieckę? :D

      Usuń
    2. Tak. Poniosło mnie do TKMAXXa i kupiłam... A tak sie zarzekałam ze nie kupię nic nowego😜

      Usuń
    3. Ciekawa jestem jaką kupiłaś!!!!:D

      Usuń
  6. No to masz dwa wyjścia albo latasz po sklepach i krew Cię zaleje albo idziesz w vintage. Ja bym poszła w tej vintage bo jest fajna i nie jest oklepana:) A kasę wydała na jakieś fajne dodatki. Buty i torebkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie tak myślę, że ewentualnie dokupię dodatki. Nic na siłę nie będę kupować:))

      Usuń
  7. A w Bydgoszczy może będę jak postanowie zrobić kolejny kurs kosmetyczny. Zrobiłam na rzęsy i myślę o pazurach lub brwiach. Gdybym jechała dam znać! A chciałabyś się ze mną spotkać?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany! No pewnie! :D
      Jakby co, to się odezwij!:)))

      Usuń
  8. Ale mnie zazdrość zżera! Po pierwsze, ze masz tyle sukienek, a po drugie, ze w kazdej wyglądasz zjawiskowo!
    Ta wężową bym ukradła!:)
    Ale jestem za czerwona z urodzin. Jest stworzona dla Ciebie!! Lsnisz w niej! Serio, serio!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, to chyba kwestia tego, że w każdej czułam się super:D
      Hm... pomyślę nad czerwoną;))

      Usuń
  9. Taro, na pewno coś wymyślisz :)
    Jak niczego nie spotkasz w swoim stylu, to ta vintage, moim zdaniem, jest niesamowita i na pewno nikt takiej nie będzie miał, no i ta czerwona urodzinowa też jest śliczna. Pięknie w niej się prezentujesz.
    Oj potańczyłabym sobie... Ale jeszcze nie teraz...
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Basiu - tej vintage, to nikt nie będzie miał!:D
      Jeszcze potańczysz! Następny karnawał będzie Twój:D
      :*

      Usuń
  10. Kochana zakładaj vintage albo tą czerwoną! ślicznie Ci w tych sukienkach :)
    buźka i udanej imprezki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudny wybór... Cały czas myślę... ;)))
      Dzięki! :*

      Usuń
  11. Wow masz ten wybór, sama nie wiem co Ci doradzić bo w każdej rewelacyjnie wyglądasz, z taką figurą wszystko można, ta domówka mnie się też spodobała, znów vintage intryguje...

    OdpowiedzUsuń
  12. Taro bardzo lubię do Ciebie wracać masz fajne ciuszki i niesamowite poczucie humoru. Zawsze coś ciekawego można zobaczyć. Wiele blogów jest pięknych i znakomite stylizacje, ale dostaje tam depresji:) jak kiedyś policzyłam sobie to żeby dorównać takim stylizacjom to musiałabym się zadłużyć do końca życia i jeszcze dzieciaki by to spłacały:)u ciebie z pomysłem i zawsze wesoło. Jesteś bardzo ładn a kobietą i masz oryginalny styl i ta czarna z boa świetna i chyba bardzo na czasie. pozdrawiam http://gray50dresses.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa:)))
      Ja myślę, że można się fajnie ubrać małym kosztem. Wcale nie trzeba dużo pieniędzy na ciuchy wydawać;)
      No chyba, że ktoś chce być bardzo trendy i markowy;)))

      Usuń
  13. Ja bym postawila na te vintage - jest bardzo oryginalna! Ale prawde mowiac wole Cie w czerwieni, wiec idealem bylaba taka tylko czerwona;);) Moze ozyw ja jakimis kolorem dodatkow? Napewno cos fajnego wymyslisz...:)
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ta vintage nie jest czerwona:D
      Własnie tak myślałam, żeby dodać do niej kolczyki błyszczące, duże np. fioletowe:D W rudych włosach by mi się mieniły;)

      Usuń
  14. Z takim temperamentem wybawisz się w każdej sukience:)))mnie vintage również sie bardzo podoba:)))może trochę złota?:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Czerwona urodzinową załóż! Koniecznie! Zwłaszcza, że czas okołowalentynkowy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czerwona i ta vintage, to bardzo dobry wybór. Szkoda, ze ta druga nie jest czerwona, bo w czerwieni jest Ci bardzo do twarzy. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie! Czerwona byłaby idealna! Lubie czerwień:D
      :*

      Usuń
  17. Jeśli Cię to pocieszy, miałam jakiś czas temu dwa wesela i na oba kupiłam sukienki 3 dni przed, w lumpeksie :P Więc dwa tygodnie to kupa czasu, wszystko przed Tobą.
    Tę czarną frędzelkową nosiłabym do upadłego, jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymierzyłam dzisiaj tę czarną frędzelkową... no jest idealna! Jak zawsze:D

      Usuń
  18. Jak dla mnie to numer jeden są: czerwona i vintage:-). Pomyśl jeszcze o jakichś fajnych dodatkach i będzie super. Ja ostatnio w Sylwestra też myślałam, że nie mam co ubrać, a okazało się że rewelacyjnie wybawiłam się w małej czarnej kupionej jakiś czas temu w lumpeksie. Żeby było ciekawiej, chciałam ją już wydać, nie ubierałam jej wcześniej zbyt często, a teraz baaardzo mi się podoba:-). Owocnego wyboru:-), pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo chyba najlepsze są te, w których najlepiej się czujemy;))
      Cały czas myślę;)

      Usuń
  19. Powiem Ci że jest naprawdę świetna! śmiało możesz ją założyć <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale dżaga ! Te dwie frędzelkowe są fantastycznie ! Cudownie się prezentują, mąż patrzy na ciebie z zachwytem :)
    Udanego weekendu :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, nie lubi tych frędzelkowych, bo o guziki mu się zaczepiam:D

      Usuń
  21. A mi się ta czarna ostatnia bardzo podoba, myślę, że będziesz w niej wyglądać zjawiskowo! Do tego masz bardzo ładny, intensywny kolor włosów na 3 zdjęciu:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale jestem ciekawa co założysz ;))
    Ostatnia sukienka jest super, załóż ją i pokaż się w niej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę i myślę... Znowu wszystkie dzisiaj przymierzałam;)

      Usuń
  23. no i problem gotowy - a mówią, że od przybytku głowa nie boli ;) dla mnie sukienka z frędzlami i ta vintage są idealna na takie wyjście,
    podkreślają atuty, dzieje się w nich (tu frędzle, tu pióra) i baw się do utraty tchu - kiecka to tylko dodatek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie zaczynam się skłaniać ku tej z frędzlami... Mam dylemat...Głowa już mnie boli ;)

      Usuń
  24. A może tą czerwoną, z urodzin - fajnie w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ma być tylko taka, aby było widać Twoje nogi a resztę kombinuj sama:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, tez myslę, że nogi mogę jeszcze pokazywać ;)

      Usuń
  26. Wymyślisz, dasz radę, zawsze sobie radzisz /jak widać na zdjęciach/...
    Już nie mogę doczekać się w czym wystąpisz...
    Balu zazdroszczę choć koleżanka namawia ale ja coś ostatnio oporna jestem ha!ha!
    Buziole posyłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie opieraj się Basiu! Korzystaj! :D
      Cały czas myslę... ;)

      Usuń
  27. Ta sukienka z historią jest przepiękna. Ja bym się zastanawiała wyłącznie nad tym jakie buty do niej dobrać, bo bardziej charakternej myślę, że w sklepach się nie znajdzie;) Tak swoją drogą to moje ulubione sukienki imprezowe mają podobną ilość lat w metryce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te "stare" sukienki coś w sobie mają:D
      Cały czas myślę, ale ku frędzlom mnie zaczyna ciągnąć...;)

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p