W końcu się zebrałam, żeby napisać opinię o Philips VisaCare..
Tak długo się do tego zbierałam, bo chciałam to urządzenie solidnie przetestować
i napisać Wam naprawdę szczerze co o nim myślę.
Od razu powiem Wam to, co powiedziałam moim siostrom :
Od razu powiem Wam to, co powiedziałam moim siostrom :
" Nie kupujcie, szkoda kasy.
No chyba, że macie na zbyciu 1200 zł do wydania na pierdoły." :)
A dlaczego tak uważam?
Dlatego, że po kilku tygodniach stosowania nie zauważyłam żadnej konkretnej zmiany,
która pozwoliłaby mi z ręką na sercu namawiać Was na zakup tego urządzenia.
I nie robię tego z zawiści, że sobie je kupicie
i będziecie dzięki niemu piękniejsze ode mnie;))
Może dlatego, że nie jestem typową testerką, to moja opinia nie jest taka do końca pozytywna;)
Ale od początku.
Philips VisaCare wygrałam w konkursie na Wizażu klik.
Urządzenie posiada dwie końcówki: łagodną i normalną, ładowarkę i etui.
Do tego instrukcja.
Do tego instrukcja.
Plusy:
- dwie końcówki;
- jedno ładowanie starcza na miesiąc, a nawet dłużej;
- zabieg w zaciszu domowym;
- zabieg w zaciszu domowym;
- urządzenie można zabrać ze sobą wszędzie.
Minusy:
- cena! ok. 1200 zł! stanowczo za wysoka!
- instrukcja nie jest po polsku;
- kształt urządzenia nie jest wcale wygodny podczas użytkowania;
- końcówki minimum co pół roku są do wymiany;
- etui, to szmaciany woreczek ;
wkładając do niego urządzenie z nasadzoną końcówką zahaczamy o tę szmatkę,
ponieważ same końcówki nie mają osłonek, a są na nich drobinki ścierające;
Zabieg przy pomocy VisaCare - moje odczucia:)
Plusy:
- skóra rzeczywiście wygładzona już po pierwszym użyciu;
- oczyszcza pory;
- kremy i maseczki wchłaniają się jak szalone!!! za to szósteczka!:)
Minusy:
- podłużny kształt nie jest wygodny, lepszy byłby krótszy;
- końcówki z trudem trzymają się skóry na czole i na nosie, czyli na jej cieńszym obszarze;
- trzeba uważać podczas używania końcówki Normal - można sobie narobić "malinek" na twarzy;)
Visacare używałam przez 5 tygodni, raz, dwa razy w tygodniu po 5 minut.
Nie przesadzałam.
Na początek użyłam końcówki Sensitive.
Bez szaleństwa - przeciągałam po skórze tylko po dwa razy.
Bez szaleństwa - przeciągałam po skórze tylko po dwa razy.
Zastosowałam też na szyję i dekolt.
Nie zauważyłam mocniejszych podrażnień.
Skóra była zaczerwieniona, ale po paru minutach wszystko ustępowało.
Końcówkę Normal użyłam dwa razy w 5-tym tygodniu.
Tutaj odczucia były mocniejsze, można nawet użyć słowa "bolesne".
Skóra była ciut dłużej czerwona i nawet zrobiłam sobie jedną "malinkę".
Jednak do rana podrażnienia ustąpiły.
Urządzenie działa na zasadzie ssąco-ścierającej.
Producent obiecuje zwalczenie pierwszych objawów starzenia, poprawę jędrności,
odnowę komórkową głębszych warstw skóry.
Cytując : "Optymalny poziom napięcia skóry stymuluje mikrokrążenie i pobudza
fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny,
co przywraca skórze zdrowy
wygląd, witalność i blask" Żródło
Powiem tak:
To czy w mojej skórze pozachodziły te super procesy, nie mogę na oko stwierdzić.
To czy w mojej skórze pozachodziły te super procesy, nie mogę na oko stwierdzić.
Do tego potrzebne by chyba było jakieś fachowe urządzenie:)
Mogę jedynie potwierdzić, że skóra "po wierzchu" jest oczyszczona.
Czyli VisaCare, według mnie, działa na zasadzie solidnego peelingu.
Nie wygładziło mi ani jednej zmarszczki.
Być może u kobiet po 40-stce jest już za póżno na zwalczanie objawów starzenia tym urządzeniem;)
Nie zniknęły przebarwienia, gdyby ktoś na taki efekt liczył;)
Poprawa witalności i blasku - to już raczej siedzi w naszej głowie.
Dobrze przespana noc lub spacer z kijkami, daje taki sam efekt;))
W sumie wszystkie testerki chwalą ten produkt, ja się ciut czepiam, bo mam już swoje lata,
trochę doświadczeń kosmetycznych na swej skórze,
no i wygrałam VisaCare w konkursie (nie muszę go tylko chwalić;)).
Podsumowując: szkoda wydać 1200 zł na przyrząd do peelingu.
Jeśli masz poniżej 40-stki wydaj te pieniądze na wakacje lub ciuchy.
Jeśli powyżej, to lepiej na kwas hialuronowy lub botox;)
Decyzja należy do Ciebie:)
Tutaj reklama producenta.
Moja skóra nie stała się młodsza;)
Tutaj druga reklama.
Moja skóra jest także gładsza, bo ma oczyszczone pory, ale nie wygląda młodzieńczo.
W jędrności nie widzę różnicy, promienność... hm... kwestia oświetlenia;)
To jest moja osobista opinia i odczucia po zastosowaniu tego urządzenia.
Może na młodszej osobie działa inaczej. Może też i na starszej są lepsze efekty.
U mnie wyszło jak wyszło, czyli dobry peeling:))
Będę nadal używać VisaCare, ale tylko raz na miesiąc.
Dlaczego nie częściej?
Bo na razie nikt nie pisze o skutkach ubocznych typu rozciągnięcie skóry itp.
Nie chcę być pierwsza;)
Bo, to działa na zasadzie masażu, ale żle zrobiony może zrobić więcej dobrego niż złego...
Miałam wstawić swoje zdjęcia przed i po.
Niestety mój aparat przekłamuje - zdjęcia po wyszły gorsze niż przed.
A nie chcę nikogo w błąd wprowadzać.
Tutaj klik bardziej profesjonalna recenzja:)
Tutaj Philips dokładny opis urządzenia i zasada działania.
Mam nadzieję, że po tej recenzji mi go nie odbiorą;))
Mam nadzieję, że po tej recenzji mi go nie odbiorą;))
Nooo, kochana, profesjonalna recenzja.Przeczytałam z uwagą i zaciekawieniem. Może za 200 zł bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńA wygląd młodzieńczy to masz cały czas i bez urządzeń.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Sonia, gdyby kosztowało 200 zł, to bym poleciła do peelingu:))
UsuńMoim zdaniem nawwet w profesjinalnym gabinecie taki zabieg to dalej peeling :) lepiej wydac na zabieg kwasy, przynajmniej poza peeligiem zmniejsza pory ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam:D
UsuńChoć kwasów jeszcze nie robiłam. Chyba pora:)))
A to mnie zaskoczyłaś negatywnie.Ale mam pewne wytłumaczenie braków efektów u Ciebie.Ja jak idę na mikrodermabrazję,to leżę tam chyba 40 min,a kosmetyczka cały czas jeździ tym po twarzy.Odczuwam to jako MEGA przyjemne uczucie i latałabym częsciej,gdyby nie 120 zł za zabieg.Tego chyba nie robi się tak często jak piszesz,ze wzgl na tępo rogowacenia naskórka,ale znawca nie jestem.Wg mnie rób dłużej,a rzadziej /raz w tygodniu.
OdpowiedzUsuńGosia, w gabinecie, to wiadomo ciut inaczej się stosuje. Dłużej jeżdzi Ci po buzi, rzadziej chodzisz.
UsuńA tym Visacare według producenta 2xw tygodniu po 5 min przez ok 6 tygodniu. Póżniej wiadomo, że trzeba zrobić przerwę:)
Powiem Ci, że dłużej nie da się robić, bo uczucie nie jest takie przyjemne jak u kosmetyczki;)
Też robiłam, to mam porównanie:D
No ja chodziłam na dermabrazję + kwasy płaciłam 200zł za zabieg, wszytsko było by dobrze żeby kosmetyczka była bardziej profesjonalna, wówczas myślałam że jest.....w skrócie po trzech zabiegach efekty były świetne, lecz zostałam uczulona, spuchłam niemiłosiernie, dostałam ochrzan od Pani doktor na izbie w gruncie rzeczy sama sobie tego nie zrobiłam, poszłam do kosmetyczki do gabinetu z szyldem hahha, trzy noce spałam na siedząco żeby opuchlizna schodziła, w ostateczności dobrze że to tylko tak się skończyło ! Od tamtej pory jakoś trudno omijam gabinety i nie chodzi tu o pieniądze, bo jeśli coś jest dobre i przynosi widoczne efekty warto zapłacic oby nie szkodziło :)
UsuńFaktem też jest że do kosmetyczki na taki zabieg chodziłam w odstępach dwutygodniowych :)
Beatka, to ona Ci chyba zafundowała zbyt wiele naraz! Być może też za mocne kwasy... Aż tak się nie znam.
UsuńPowinna Ci jakieś odszkodowanie zapłacić!
wiesz ja się cieszyłam że wyszłam z tego obronną ręką, w sądach to kilka lat bym zmarnowała i pieniędzy też !
UsuńTak niestety za głęboką dermabrazję mi zrobiła i do tego kwasy ...chciała za szybko usunąc przebarwienie które mam , zaczęło schodzic ale niestety musiałam to przerwac i nie zdecyduję się zaryzykowac raz jeszcze :)
Mam cerę jaką mam i już !
Dobrze, że twarz wyleczyłaś! To w sumie najważniejsze!
UsuńA cerę masz super! Nie narzekaj! Też Cię na żywo widziałam:D
Tara, przyznaj się - kupiłaś to w sex-szopie, więc i przeznaczenie tego jest inne. W każdym bądź razie wibracje są, a więc do dzieła. Wykorzystaj to cudo zgodnie z jego przeznaczeniem, oczywiście pod nieobecność męża w domu.
OdpowiedzUsuńZobaczysz jak później właśnie buzia będzie Ci się błyszczała. To jest podobno baaardzo przyjemne. W każdym bądź razie nie wyrzucaj.
Tess!!!!!!!!!!! Ty zbereżnico!:D:D:D
UsuńNie wyrzucę na pewno;))))
Nigdy nie miałam robionej mikrodermobrazji, czy jak to się pisze... więc wierzę w Twoją recenzję, gdyż wszelkie zachwalanie i reklamy nie przekonują mnie, a Ty jesteś żywą, szczerą kobietą :) dla mnie i tak pięknie wyglądasz :))))
OdpowiedzUsuńJa u kosmetyczki tez miałam mikrodermabrazję, więc tez mam porównanie i wiem o czym piszę:D
UsuńJak na taka kasę, to słabe to urządzonko;)
Poza tym chciałam napisac że może Ty nie widzisz Kochana efektów, ale Ja ostatnio miałam pisac że Twoja buzia wygląda świetnie !
OdpowiedzUsuńŚwieże, jasne i piękne lico masz ...haha myślałam że to zasługa tego robota, ale chyba to raczej zasługa tej drugiej połówki haha:)
A może jakiś dobry krem używasz, a może to ten robot i te różne maski ....no nie wiem w każdym razie miałam pisac że buzia lśni ! :)
Beatka, nie wierz zdjęciom:D Co prawda nie używam fotoszopa, ale jakieś rozjaśnienie czy rozświetlenie czasami daję:D
UsuńJak juz, to bardziej zasługa drugiej połówki;))))
Nie zapominaj że widziałam Cię na żywo i masz naprawdę ładną cerę :)
UsuńPodlizuchu:D
UsuńTrochę mnie pomarszczyło od lata;)
Heee ja no coś Ty :)
UsuńNie wierzę :)
Zobaczysz:D
UsuńUrządzenie ogólnie ciekawe, choć ja sama nie stosowałam nigdy takich metod, czy u kosmetyczki czy w domu - może kiedyś się zdecyduje. Ale myślałam, że jednak będziesz z niego bardziej zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona, bo twarz mam oczyszczoną. No i to urządzenie spadło mi z nieba:))
UsuńAle gdybym je kupiła i wydała tyle kasy, to nie byłabym zachwycona...
Cena jest faktycznie wysoka, także watro brać udział w tych akcjach testerskich, zawsze coś można zyskać ;) ja teraz dostałam tusz z wizażu, niestety jest średni ;)
UsuńWciągnęłam się troszeczkę, może też testerką zostanę:))
UsuńZ tuszów, to z ręką na sercu polecam Eveline pogrubiający! Najlepszy jaki miałam i tylko za 15 zł!
Aż wstyd się przyznać, byłam 3 razy w życiu u kosmetyczki i to jako małolata z powodu trądziku...
OdpowiedzUsuńW życiu nie miałam żadnych zabiegów na buzi. Kurcze, jak czytam komentarze dużo młodszych ode mnie kobiet, to może czas to zmienić... A może hihi, nie ma już sensu w moim wieku... :(
A Ty droga Taro i tak promieniejesz, bo Twoja uroda bije ze środka. Buziaki!
A i pewnie gdybym miała wydać 1200 złotych na to cudo, to jak znam siebie, odłożyłybym pieniądze na jakiś kolejny wyjazd... :).
Basiu masz rację, lepiej na wycieczkę tę kasę wydaj! A buzię masz gładką, więc żadne zabiegi nie są Ci potrzebne:)))
UsuńMasz szczęście, bo chyba w genach odziedziczyłaś urodę i młodość:D
Ale dla przyjemności polecam kosmetyczkę. Można się fajnie zrelaksować na takim zabiegu:))
Dziękuję za miłe słowa, ale widzę zmarchy tu i ówdzie, no cóż, latka lecą... Nie spędza mi to jednak snu z powiek, najgorzej nie jest :)
UsuńMyślę, że cosik na zamknięcie porów by mi się przydało. Rozważę to w mojej "rozważnej" głowie. Buziaki!
Grunt, żeby zdrowie było... My, dojrzałe panie, już wiemy co w życiu jest naprawdę najważniejsze:)))
UsuńAle coś dla urody tez można dla siebie czasami zrobić:D
No to lipa! A przyznam że wiązałam z nim nadzieje;) Faktycznie za tyle kasy to lepiej wakacje kupić. Peeling można świetny korundem zrobić w domu dosłownie za grosze:) A już jak napisałaś o tym zasysaniu skóry to mnie buzia zabolała;)
OdpowiedzUsuńHehehe, no troszeczkę zasysa;))) Choć z tą końcówką Sensitive nie jest, to zbyt nieprzyjemne...Gorzej z tą Normal:D
UsuńPory mam oczyszczone i to tyle... Ciut za mało jak za tyle kasy;)
No dokładnie sporo kasy. Ja generalnie nie przeznaczam zbyt dużo na pielęgnację (pewnie to mój błąd po w końcu pożałuję jak już będę wyglądać jak zasuszona śliwka) a taka kwota to już kosmos;) Zwłaszcza jak na coś co nie działa jak by się można spodziewać;)
Usuńhehehe, po latach pielęgnacji... muszę stwierdzić, że czy dbasz czy też nie - wszystko i tak od genów najbardziej zależy;)
UsuńŚwietna i bardzo profesjonalna recenzja!!! Myślałam, że się sprawdzi. Przynajmniej dobrze, że pory oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńPory oczyszcza fachowo! Mam teraz profesjonalny sprzęt:)))
Usuńwow to gratuluje Ci wygranej ! szkoda tylko że to bubel xD
OdpowiedzUsuńale fajnie że udało Ci się wygrać:)
Zapraszam też do siebie :) Może Ci się spodoba :)
Buziaki
Na cuda nie liczyłam, ale coś więcej jak peeling mógł dać...za taka cenę;)
UsuńZajrzę :D
gratuluję wyganej, spodziewałam się,że produkt będzie wychwalany i sprawdzi się w 100%;p A tu jednak nie.
OdpowiedzUsuńCieszę się z wygranej, ale nie będę zachwalać czegoś co tak naprawdę daje efekt tylko peelingu...I to za taka cenę:/
UsuńW takim razie nie kupimy :P hehe
OdpowiedzUsuńOstatni tekst mnie rozbroił "mam nadzieję, że po tej recenzji mi go nie odbiorą" hehehe :) najważniejsze by być szczerym :)
Miłego dnia kochana :)
Bo nie będę ściemniać, że ma cudowne działanie, jeśli ma zwyczajne...;))
UsuńJak mi odbiorą, to jakoś będę bez niego żyć:D
Kurcze...nigdy nie korzystałam z tego typu rzeczy ani sama ani u kosmetyczki.....i jakoś na razie nie pali mi się ku temu :)
OdpowiedzUsuńMoim luksusem to maseczki,peeling od czasu do czasu i zbawienne kremy przeciwzmarszczkowe ,które stosuję od 20 roku życia i zawsze przeznaczone do cery nieco starszej :)
Twoja recenzja jest bardzo rzetelna i prawdziwa .
buziaki ;)
____________________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Ślicznie wyglądasz, więc nic Ci więcej nie potrzeba:))
UsuńKasę wydaj na ciuchy;)))
Ja nawet nie miałam pojęcia, ze takie coś istnieje ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja i prawdziwa ;)
ha, ha, uśmiałam się z tymi zdjęciami, że gorsze po ;)
No cała Ty ;))
hahaha :D
Usuńbo naprawdę wyszły gorsze PO! pewnie, to wina aparatu lub oświetlenia, więc nie chciałam ich wstawiać, żeby nie zwalić winy na to urządzenie;)
Rzetelnie wyłożyłaś kawę na ławę :-). Jak ktoś lubi powiedzenie " cudów nie ma" to chyba w tej sytuacji z czystym sumieniem można to powiedzieć :-))
OdpowiedzUsuńNo nie ma! I na cuda nie liczyłam;) Sama byłam jednak ciekawa, co oferują w takiej cenie.
UsuńOkazało się, że peeling:D
Jak kogoś stać, to czemu nie...może sobie, to zafundować. Ale jak czytam po forach, że dziewczyny chcą na to zbierac pieniądze, to szczerze odradzam:)
Wcześniej nawet nie wiedziałam o takim urządzaniu :)....
OdpowiedzUsuńszczera i rzetelna recenzja - brawo!
buźka
Dzięki:))
Usuńuuu to rzeczywiście szkoda kasy. Sensowniej pewnie mikro dermabrazję kopić za jakieś 220zł z mary kay i do codziennej pielęgnacji jakaś szczoteczkę np. do twarzy :) a na zmarszczki krem ;)
OdpowiedzUsuńNa zmarszczki, to niestety kremy nie pomagają - po latach już wiem;)
UsuńAle masz rację co do tej szczoteczki. Podejrzewam, że tak samo zadziała:)
GENIALNY!
OdpowiedzUsuńz całusami:*
Ola z Fashiondoll.pl
♡
:D
UsuńCieszę się, że to szczera opinia. Co prawda jeszcze nie widzę u siebie objawów starzenia, ale na wszelki wypadek zachowam w pamięci tą recenzję:)
OdpowiedzUsuńNie będę nikogo namawiać do czegoś, do czego nie jestem przekonana;)
UsuńSzkoda ,że nie działa jak żelazko- nie wygładza hi hi , brawo za świetna opinię , a co do zachowania firmy , to miejmy nadzieję ,że nie zachowają sie jak co nie które blogowiczki , za prawdę sa oburzone i obrażone , ale napisz jak to odebrali , zobaczymy czy są na poziomie , pozdrawiam piękną rudowłosą ze {zmarszczkami} piękność pa Dusia
OdpowiedzUsuńHehehe, no... Tez bym wolała, żeby jak żelazko działało:D
UsuńJa z nimi nie mam żadnej umowy, tylko nie mogłam zdradzić swych konkursowych odpowiedzi;)
Ale, gdyby były jakieś problemy, to na pewno napiszę:))
Nooo ... szcun :) . Całe szczęście, że w ogóle nie miałam zamiaru czegoś takiego kupić :) . Pozdrawiam Margot :)
OdpowiedzUsuń