Tanie lakiery są dobre, bo są dobre i tanie:))
Już kilka lat temu przestałam kupować te powyżej 10 zł.
Odkąd długotrwały, bodajże 7-dniowy lakier,
Margaret Astor odprysnął mi na drugi dzień;)
Już kilka lat temu przestałam kupować te powyżej 10 zł.
Odkąd długotrwały, bodajże 7-dniowy lakier,
Margaret Astor odprysnął mi na drugi dzień;)
Taki Eveline w cenie ok. 7-10 zł trzyma się całkiem długo.
Do tego ładnie się rozprowadza i szybko wysycha.
Nie robią się smugi i już jedna warstwa super wygląda.
Do tego ładnie się rozprowadza i szybko wysycha.
Nie robią się smugi i już jedna warstwa super wygląda.
Na fotce poniżej widać, że po 4 dniach starł się jedynie po brzegach.
Miss Sporty
Podobnie jak Eveline - trzyma się kilka dni,
ładnie się rozprowadza, szybko schnie i brzydko nie odpryskuje.
Na fotce są dwie warstwy .
Wibo
Nowinka z Wibo - lakier strukturalny.
Jak tynk :D
Może się ciut nierówno nałożyć, co widać na kciuku.
Trzyma solidnie i ciekawie wygląda.
Ma dwa minusy:
- trzeba uważać zakładając rajstopy, bo zahacza;
- trzeba uważać zakładając rajstopy, bo zahacza;
- prostokątna zakrętka żle się trzyma w ręku podczas malowania.
Ma naprawdę nierówną strukturę i grudki:D
Te w wersji gładkiej nie mają takich wad;)
Gdy wydam na lakier 6 zł, to nie jestem zła, gdy mnie zawiedzie;)
O dziwo, te tańsze kosmetyki są coraz lepszej jakości.
Dlatego nie dam ponad 30 zł na Maxa Factora lub 40 na L'Oreal.
Wolę za tę kasę kupić książkę lub wyjść do kina:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znowu się spotkałam z kilkoma przypadkami kradzieży zdjęć.
Makijaż jednej z koleżanek wylądował jako reklamówka Avonu,
a innej skradł tekst i zdjęcia gabinet medycyny estetycznej.
Dlatego zrobiłam sobie taki mały dopisek na pasku .
ModaCafe pierwsza tam wylądowała.
Portal kradnący zdjęcia na potęgę i na tym zarabiający.
Pewnie i tak, to złodziei nie odstraszy, ale mnie jest z tym lepiej:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
O dziwo, te tańsze kosmetyki są coraz lepszej jakości.
Dlatego nie dam ponad 30 zł na Maxa Factora lub 40 na L'Oreal.
Wolę za tę kasę kupić książkę lub wyjść do kina:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znowu się spotkałam z kilkoma przypadkami kradzieży zdjęć.
Makijaż jednej z koleżanek wylądował jako reklamówka Avonu,
a innej skradł tekst i zdjęcia gabinet medycyny estetycznej.
Dlatego zrobiłam sobie taki mały dopisek na pasku .
ModaCafe pierwsza tam wylądowała.
Portal kradnący zdjęcia na potęgę i na tym zarabiający.
Pewnie i tak, to złodziei nie odstraszy, ale mnie jest z tym lepiej:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Masz rację Taro z tymi lakierami. Czasami potrzebny jest kolor na jedno czy dwa wyjścia więc szkoda przepłacać. Już kilka razy dałam się nabrać na drogi lakier a efekt marny. Ale kiedyś lata temu Margaret Astor to było coś,miałam buteleczkę krwisto czerwonego lakieru,nie dość,że był trwały to jeszcze nie wysychał. A teraz..... Jak kupuję tani lakier to jeszcze jak najmniejszy:PP
OdpowiedzUsuńTen tynkarski lakier zrobił na mnie wrażenie,chyba poszukam takiego i zobaczę,jak wyglądać będą moje paznokcie:))
A o tej kradzieży zdjęć słyszałam,i jest mocno rozczarowana,ze zrobił to Avon,zwłaszcza,że czasami zamawiam u nich kosmetyki:(
Można w jakiś sposób ukarać osoby które tak robią?
To ja chyba juz trafiłam na ten gorszy czas Astora:D
UsuńTynkarskie były tez w innych kolorach oczywiście;)
Co do zdjęć, to są konkretne przepisy i artykuły prawne, ale jak to u nas w Polsce, bardzo cięzko coś wyegzekwować.
Dlatego nikomu nie chce się sprawy do sądu zgłaszać...
Domyślam się ile to nerwów kosztuje i pewnie kasy a efekty tak jak piszesz,ciężko wygrać. Ale to nieładnie...bardzo nieładnie ...
UsuńNo cóż,Taro,biorąc pod uwagę fakt iż jesteś młodsza ode mnie:))) i biorąc pod uwagę Twój zawód i wredną przełożoną (mam nadzieję,ze nie czyta Twojego bloga:D ) to zaczęłaś później troszkę upiększać swoje dłonie,więc tak, ominął Cię ten lepszy czas Astora:))))
Dobrej nocy!
Hahaha:D
UsuńMargo! Do pracy, to w ogóle nie mogłam malować pazurów! Takie czasy były;)
Przełożona, to już mnie pewnie zapomniała;))
Buziole:)))
Ten czerwony lakier jest bardzo ładny :) Też kupuję tanie lakiery, bo na te droższe zwyczajnie szkoda mi pieniędzy ;p
OdpowiedzUsuńPewnie, że szkoda kasy. Tanie wcale nie są gorsze:)
UsuńTo Twoje naturalne paznokcie?
OdpowiedzUsuńJa przez długo nosilam hybrydę, bo najnormalniej w swiecie nie miałam czasu zeby pomalować paznokcie. No moze jedna ręka i jedna warstwa😉
Ale ostatnio mam juz swoje i jestem na etapie zapuszczania. Bardzo podoba mi sie ten lakier strukturalny. Na pewno sprobuje jak tylko podrosna:)
Naturalne:D Tak mi ostatnio podrosły, więc postanowiłam, to wykorzystać:D
UsuńMaść z wit A (z apteki) na pazurki polecam:)))
Mam lakier z WIBO i niestety nie jestem z niego zadowolona. Strasznie irytuje mnie ten efekt...
OdpowiedzUsuńNie każdemu ta grudkowatość odpowiada:D
UsuńOczywiście zgadzam się ze wszystkim co zostało zawarte w poście !
OdpowiedzUsuńTanie lakiery są bardzo dobre oczywiście też nie wszystkie, ale ich zaletą jest cena, też miałam różne pod względem cenowym i niestety te drogie nie koniecznie spełniały funkcje jakie powinny, tym bardziej że jak wiesz chodzę na basen no i godzina w chlorowanej wodzie robi swoje hahha, jednak zawsze mam pomalowane paznokcie i lakiery za podobną kwotę co TY !:)
Aleee ten tynkarski rewelacja, super efekt, tylko trza w portkach chodzic:)) A jak się zmywa ??? przypuszczam że opornie no chyba że użyje się sporej ilości zmywacza !:)
Co do kradzieży hmmm temat rzeka i tak jak piszesz u Nas w Polsce trudno wyegzekowac coś w tej materii !Trzeba by zmarnowac kilka lat, miec sporo kasy, dobrego adwokata i może zaprzyjaznionego sędziego hahah, no może wtedy coś by dało radę, a tak to każdy macha ręką lub próbuje załatwic na własną rękę, czasami wystarczy odrobinę mocnego języka, a czasami nie :(
Uściski :***
O! To nawet chlor na nie nie działa! Kolejna zaleta!:D
UsuńTynkarski zmywa się opornie, ale zmywacz z Rosmanna daje mu radę (ten w dużej butli).
Złodziei nie cierpię pod każdą postacią. Tych zdjęciowych wyjątkowo:/
Łapy ucinać i już! ;)
Buziole Beatka!!!!
NO wiesz że trzyma się całkiem dobrze, może kiedyś zrobię podobny post i powiem czego ja używam :) Tak myślałam, zresztą wszystkie rapate, czy też brokaty schodzą trudno bynajmniej u mnie :)))
UsuńNiestety złodziej to złodziej, jak się sięga po cudzą własnośc to bardzo niefajne, żeby nie powiedziec brzydko ;(
Też nie cierpię, trzeba miec charakterek i niemiec za grosz przyzwoitości :( Ale na ziemi naszej zbiór różnych egzemplarzy :(
Buziole :***
Zrób koniecznie! Przyda się dziewczynom:)
UsuńMoja lista złodziei tez może komuś pomoże;)))
Buziaczki:***
Ten czerwony bardzo mi się podoba. Maść z wit. A na pazurki polecasz? Wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMaść polecam! Swego czasu często jej używałam i pazury miałam długaśne!:))
UsuńMasz przepiękne paznokcie!!!
OdpowiedzUsuńCo do lakierów lubię te droższe ale na wyprzedażach :),Eveline jest w porządku:)
_____________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Wypróbuj Lovely z Rosmanna:D
UsuńJa też kupuję tańsze lakiery:)))fajne paznokcie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu:)))
UsuńAle masz cudne pazurki:) :) Co do lakierów to ja mam taką zasadę kupując każdy kosmetyk. Wolę wydać mniej, mniej się złoszczę gdy okazuje się bubelkiem. Jakimś trafem te tanie są najlepsze:) Miss Sporty to mój faworyt!! Co do kradzieży wolę się nie wypowiadać bo błoto popłynie a tego nie chcę!!
OdpowiedzUsuńUściski***
Miss Sporty od niedawna używam i tez juz go sobie chwalę:D
UsuńMam lakiery z Wibo i są faktycznie dobre. Ale masz ładne paznokcie, wręcz idealne.
OdpowiedzUsuńCo do tego portalu ModaCafe, to nie znałam go wcześniej, trzeba być czujnym, bo niestety ostatnio coraz więcej takich przypadków...
Co ciekawe na tym ModaCafe nie jest nikt wyszczególniony w kontakcie. Mają email, ale nie odpowiadają:/
UsuńJa też się nie wykosztowuję na droższe lakiery. Bo nie ma sensu i jeszcze do tego kupuję te w małych pojemnościach. Mam ich strasznie dużo i ich nie zużywam ,a potem trzeba wyrzucić.
OdpowiedzUsuńHehehe, tez mam całe pudełko lakierów:D
UsuńTeż kupuje lakiery z niższej pułki!!! Nie widzę różnicy wiec po co przepłacać :)
OdpowiedzUsuńPazurki masz Edytko jak marzenie!!! Moje wyglądają strasznie po ciążach i ssakach moich kochanych :D. Najwyższy czas zacząć się suplementować, bo sypie się w zastraszającym tempie ;)
O to chodzi! Nie ma różnicy, to po co dawać zarabiać producentom!
UsuńNa pazury i włosy, to musisz zacząć jakieś ziółka popijać lub łykać:D
Po karmieniu też miałam wszystko osłabione...
Nie wydaje dużo pieniędzy na lakiery bo i tak maluje każdego dnia, jak mi się spodoba kolor to biorę. Ostatnio kupiłam Avon w dobrej cenie.
OdpowiedzUsuńPazurki masz super, ja mam z tym kłopot, teraz właśnie wzmacniam...pozdrawiam cieplutko...
Mnie się nie chce codziennie malować. Lubię jak lakier te 3 dni wytrzyma:D
UsuńBasiu ja maścią z wit A kiedys smarowałam. Pomagała!
Czerwony Eveline, mam, taki sam, albo bardzo podobny (nr 603):))
OdpowiedzUsuńPopieram i mam tak samo, był czas że eksperymentowałam z droższymi lakierami, ale szkoda kasy, te tańsze w niczym nie są gorsze, a nawet jak trafi się bubel, to za 5-10 zł. a nie 30-100:))
Mam kilka tzw. droższych (tylko ze względu na kolor),ale zawsze kupione na promocjach, kiedyś ustaliłam sobie limit na lakiery, max. 15 zł., trzymam się go kurczowo i jak do tej pory dobrze mi idzie, nie cierpię z tego powodu, a i mój portfel zadowolony:)))
Piękne pazurki:))
No chyba ten numer!
UsuńTeż własnie tak myslę! Bubel za piątkę łatwiej znieść;))
Dzięki:D
uwielbiam czerwienie!!
OdpowiedzUsuń♥
Z pozdrowieniami z Gdyni:*
Ola
Ja też!!!!:)))
Usuńzazdroszczę taki pięknych paznokci! czerwień górą :)
OdpowiedzUsuńbuźka
Czerwień zawsze rządzi!:D
Usuńna moich paznokciach lakier trzyma się jeden dzień, czy drogi, czy tani, więc tez nie inwestuję zbytnio! Twoje paznokcie sa piękne!!! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Hehehe, no chyba że tak;)))
UsuńWłasnie jeden mi się dzisiaj ukruszył, hihihi ;)))
A ja w opozycji do wszystkich :)) bardzo lubię te drogie lakiery ....ale jak mi je ktoś podaruje hihi :) to wtedy nie mam nic przeciwko .Mam jeden ,który dostałam od mojej psiapsiółki z Diora i jest świetny,aczkolwiek wiadomo sama bym sobie nie kupiła,na pewno nie jest wart 115 zł,ale fajny jest,nie przeczę.
OdpowiedzUsuńSama zazwyczaj kupuję zwykłe lakiery jak wszyscy ,lepsze u mnie to te z Inglota po 20 zł,te czasami jak mnie najdzie też sobie zapodaję.
Zazdroszczę Ci tych paznokci,ja mimo,że mam zdrowe i twarde,jakoś nie dochodzę do takich efektów jak u Ciebie,chyba jestem zbyt niecierpliwa :))
Nooo... jakby mi ktoś podarował, to bym też nie odmówiła:D
UsuńMoje pazury, to mają różną długość. Tez czasami długo mam krótkie;) No i swoje przeszły...Szykuje się żeby to opisać:D
Teraz są w dobrym momencie, to maluje i wrzucam foty!;))
To w szpitalu można juz mieć długie pazury?!:D
Teoretycznie nie można,ani długich,ani pomalowanych,bez biżuterii ale różnie bywa ,w zależności od oddziału ,stanowiska,miejsca pracy....wiele różnych długości i kombinacji widziałam,ale zależy co się robi w pracy,czasami po prostu przeszkadzają.
UsuńOsobiście mam krótkie,ale często maluję :))
Łooo...to się poprawiło! Jak jeszcze pracowałam, to pazury musiały być przy skórze obcięte! O malowaniu nie było mowy!;)
UsuńNie maluję pazurów, bo ich nie mam, ale weszłam tu popatrzeć sobie na Twoje :-)
OdpowiedzUsuńTo się bardzo cieszę, że weszłaś na chwilkę:))))
UsuńCudne masz pazurki. Ja próbuję "zapuścić".
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie co do lakierów, mam kilka sprawdzonych z Avon, lubię też z Inglota. Seledynowy mam już 2 rok - trzymam w lodówce i ma się nieźle... Powyżej 30.00 zł w życiu nie dałabym za lakier. :) Buziaki!
Ja kiedyś dałam i stwierdziłam, że nigdy więcej!:D
UsuńAch te Twoje pazury! hehe :D
OdpowiedzUsuńa właściwie tfu tfu, co by nie zauroczyć, bo swoje przeszły też.
Kolory super, mam słabość do czerwieni, więc pewnie poleciałabym kupić, tylko eveline mi nie służy. buuu. Miałam 3 lakiery i po każdym dłuższym używaniu paznokcie łamały mi się na potęgę. Co dziwne- odżywka tej firmy leczy mi pazury. taki paradoks.
Zadowolona jestem z Essence, Rimmela i Bell.
Z tymi kradzieżami... to niestety tego nie unikniemy i to jest najbardziej frustrujące, bo oni wiedzą, że na walkę z tym szkoda zachodu ... :/
uch.
ale info nie zaszkodzi, to prawda.
hehehe, właśnie mi jeden się złamał ;)))
UsuńEveline chyba specjalnie tak robi, żeby odżywki kupować...cwaniaczki;))
Przeczytałam w jednych z przepisów, że jeżeli opublikują Twoje zdjęcie bez Twej zgody, to masz prawo żądać zapłaty! Dlatego o tej fakturze na pasku napisałam:D
Hej Edytko !!! Po pierwsze masz cudowne pazurki i ładnie dłonie.
OdpowiedzUsuńMasz rację tanie lakiery nie są gorsze od tych drogich i firmowych. Bardzo fajnie wygląda na paznokciach ten strukturalny lakier. Mam podobne ściany w korytarzu......
Dziękuję Madziu:)))
UsuńHehehe, ten lakier od razu mi się ze ścianami skojarzył;))
Taro kochana, masz absolutną rację. Lakier to lakier i nie ma co przepłacać :-) Owszem czasem jak się gdzieś jakaś mega przecena trafi to chętnie kupuję OPI lub Essie, ale w cenie regularnej - w życiu! Wolę mieć przysłowiowe "tysionc pińćset" kolorów do wyboru, tańszych :-) ale bez nieco droższego nawierzchniowego się nie obejdę, bo inaczej skubańce się nie trzymają. Takie paznokcie mam kapryśne ;-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dodałaś info na pasku, kradzieże są nagminne i trzeba z nimi walczyć. Ręce opadają czasem!
Buziaki ogromne!! :*
Czasami coś droższego trafi się dobre, ale rzadko;)
UsuńZłodziei nie trawię i chociaż sobie ulżę umieszczając ich na pasku;)))
Buziole:D
Właśnie kupiłam sobie w Biedzie piękny granatowy za całe 4pln. Zobaczymy jak wyjdzie;)
OdpowiedzUsuńO! Mam nadzieję, że będzie się trzymał:D
UsuńTo prawda w tańszych kosmetykach coraz częściej można spotkać jakieś perełki, które jakością wcale nie odbiegają od droższych, jak dla mnie taką cechę ma lakier tylko ze czerwony miss sporty z tej serii, którą i ty testowałaś, a na dodatek teraz 1% ze sprzedaży przekazywany jest dla DKMS - więc skoro sa tanie to można ich sobie więcej kuopić :p
OdpowiedzUsuńZgadzam się bardzo się poprawiła jakość kosmetyków. Ja też przestałam wydawać jakieś miliony na wcale nie tak dobre kosmetyki. Sama kupuję lakiery Butterfly, kosztują mnie max. 5 zł, a wyglądają ślicznie i wcale nie odpryskują :)
OdpowiedzUsuń