Oby do wiosny...
Znowu mnie choróbsko dopadło..
To samo co jesienią..zatoki i cała reszta...
Już do tego kina poszłam na gripeksie...
Chyba, że to fanki Greya mnie przeklęły;)
Tak więc chwilowo nie daje rady wysiedzieć na kompie..
Reksio jak zawsze dzielnie mnie wspiera...
Greya nie czytam;)
Ja niby chora nie jestem ale czuję się jakbym była .....serce płacze ;(
OdpowiedzUsuńZdrowiej Kochana, bo smutno bez Ciebie :(
Zdrowiej rudzielcu, ja też lekko niedomagam, właśnie wskakuję do łóżka, bo mnie w gardle drapie, zdradliwa pogoda, mam nadzieje, że mnie nie dopadnie.....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńZdróweczka Taro:*
OdpowiedzUsuńKuruj się,wygrzewaj i wracaj szybko!
buziam
Przynajmniej zdążyłaś nam się pięknie zaprezentować "Greyowo" ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy Ci życzyć szybkiego powrotu do zdrowia, bo przecież z Reksiem pod kocykiem i książką w ręce nie może Ci być źle!
Zdrowiej babo moja kochana! Kuruj się, wygrzewaj ( masz super grzejnik :) ) i odpoczywaj od sieci ( czasem taki detoks przymusowy działa cuda :D ). W przyszłym tygodniu zadryndam do Ciebie, poplotkujemy ;) :***, i dużo uścisków!
OdpowiedzUsuńja niestey też poległam w bitwie z chorobą
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę:))))
OdpowiedzUsuńMnie dziś gardło boli, ale mam nadzieję, że to się nie zmieni w coś poważniejszego, bo przede mną wyjazd. Zdrowiej szybko:)
OdpowiedzUsuńOoooj Bidulko!!! Co za wstrętne choróbsko się do Ciebie przykleiło!! Mam nadzieję że szybko minie. Moja choroba w poniedziałek będzie miała 3 tygodnie. W życiu tak pskudnie się nie czułam!!! Ściskam Cię mocno mocno***
OdpowiedzUsuńDuuuuużo zdrówka:)
OdpowiedzUsuńZdrowiej kochana :*
OdpowiedzUsuń_______________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Zdrowiej :D A już miałam pytać, czy to Grey :D :D: D:D:D
OdpowiedzUsuńWidzę robaczku, że nawet w gorączce tęsknisz za scenami z Greja. Tak to bywa, że jak ktoś wstydzi się powiedzieć, że pornos siadł mu na duszy, to pisze, że nie podoba się.
OdpowiedzUsuńNie wstydź się słonko i czytaj tego swojego ukochanego Greja.
Zdrowiej szybciej tam, bo brakuje tu Ciebie.
Zdrowiej Śliczna !!!
OdpowiedzUsuńJak sie ma takiego Reksia to termoforu nie trzeba ;);)
Mnie tez niby coś zaczynało brać,ale zaatakowałam pierwsza : 2 cytryny +czosnek i tak 3 razy dziennie :)
OdpowiedzUsuńMusisz zawsze być sprytniejsza i atakować pierwsza :))
Taro kochana, zdrowiej!!
OdpowiedzUsuńLacze sie z Toba w tym niedomaganiu... U mni ejuz niby bylo ok, a tu znowu chyba jakis nawrot ... wygrzebac sie ni emoge i zaczyna mnie to wkurzac!!! A Tobiie zycze zebys jak najszybciej wydobrzala - zdrowka Rudosci kochane:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ANka
Oby do wiosny!!! <3
Teraz nasz organizmy są osłabione i łatwo można się nabawić jakiegoś choróbska, zdrowiej, kuruj się i wracaj do nas :)
OdpowiedzUsuńGreya ani nie czytałam, ani nie oglądałam. Wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńOgólnoświatowa epidemia jakaś. U nas też ciągle coś :(
OdpowiedzUsuńZdrowia, kobito :) :)
Zdrowia! Herbata z cytryna i miodem! Ciepłe skarpety i dobra książka... Wypoczywaj moja droga!
OdpowiedzUsuńTaro kochana, zdrowia Ci życzę, niech Twój Reksio porządnie Cię wygrzeje...
OdpowiedzUsuńMam takie zaległości na blogach, że aż strach... Nie ogarniam...
Moc uścisków.
Wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka Ci życzę i pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki wielkie za wsparcie i tyle pozytywnych fluidów!!!!!
OdpowiedzUsuńOd razu człowiekowi lepiej:)))