Co ja mam na siebie włożyć?!!!
Na pewno nieraz miałyście ten problem:D
Ale ja dzisiaj nie miałam;)
Bluzeczka, którą wyszperałam rok temu w lumpeksie, doczekała się swego wyjścia.
Oczywiście pasuje idealnie do moich, ulubionych tegorocznych portek
( w tamtym roku, to chyba były czerwone rurki):D
( w tamtym roku, to chyba były czerwone rurki):D
Czyż nie jest urocza?;)
Te falbanki na plecach jak skrzydła...
Ale raczej diablicy niż anioła;))
Odrobinka krwistej czerwieni....;)
Ciut frędzli dla luzu...
I powiem nieskromnie, że spokojnie uliczką Montmartre,
mogłabym sobie tak spacerować:D
Ale tymczasem, wybrałam się przez łąkę, do wsi na wybory:D
W drodze, omówiłam z mamą sytuację polityczną w kraju,
problemy jej koleżanek i swoje oraz oczywiście najważniejszą sprawę,
czyli w co się ubrałyśmy na wybory ;)
Ja się chyba ładnie ubrałam?
Dobry wybór na wybory?;))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Żakiet - Reserved (8-letni)
Bluzka - Sh, H&M
Spodnie - Reserved (49zł, wyprzedaż letnia)
Torebka - Sisley (19 zł wyprzedaż)
Buty - Lasocki
Okulary - bazar
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja jakoś nie mam takich problemów, zawsze mam co na siebie włożyć ha!ha!
OdpowiedzUsuńDzisiaj zadałaś szyku, bluzeczka super, z czerwienią Ci do twarzy /i co z tego, że 8 lat, całkowicie na czasie/. Portki szerokie też mi się podobają, mam...
Trudne wybory...u mnie też ale ja dzisiaj byłam mało kolorowa...u mnie było zimno i zamiast okularów zabrałam parasol...buziole...
O! To jesteś nietypową kobietą:D
UsuńSzyku zadałam, bo trzeba jakoś na wyborach wyglądać! A co!
A jak coś lubię, to nie wyrzucam... Co jakiś czas wyciągam z szafy ;)
U mnie dzisiaj tak było ciepło, że po raz pierwszy założyłam odkryte buty!:D
U mnie niestety cały dzień pada deszcz... dlatego na wybory założyłam kurtkę przeciwdeszczową. Hi, hi. ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie było pięknie! Ciepło jak nigdy!:D
UsuńNa Montrmatre i na ulice Luxembourga ! Przepięknie sie pani nosi ! Trendy dla ciebie idealne !!!
OdpowiedzUsuńhehehe i na łąkę :D
Usuńpowinnam chyba się wcześniej urodzić... ;)
Bardzo dobry wybór i bardzo mi się podoba bluzeczka i całość. pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu:)
UsuńJa nie mam takich dylematów. Zazwyczaj ubieram się w 5 minut! Bardzo ładnie wyglądałaś:)
OdpowiedzUsuńBo Ty jesteś wyjątkowa! :D
UsuńDziękuję:*
Bluzeczka jest świetna,pasuje do Twojego typu figury,ja jakbym ubrała...to by mi falbanki zrobiły wielkie ku-ku :))
OdpowiedzUsuńU mnie padało większość dnia,ale jak spacerowałam,to było już czuć ciepłe podmuchy powietrza,czuć ,ze idzie ciepełko :)
hehehe, no wiem:D do mojego małego biustu takie falbanki są idealne:D
UsuńEnergetycznie!
OdpowiedzUsuńTak miało być:)))
UsuńNa wybory czy nie - zestaw idealny!
OdpowiedzUsuńJa tam problemu nie miałam, bo nie poszłam do urny i cały dzień pomykałam w krótkich spodenkach i koszulce.
Też tak myślę:D
UsuńMnie mąż kazał iść;)))
Z taką figurą to Ty chyba nigdy nie masz problemu z tym, w co się ubrać :)
OdpowiedzUsuńOj, też mam;) Staram się tuszować mankamenty:))
UsuńBluzeczka jest przeurocza!!!! Do czerwonych spodni też będzie świetnie pasować :D
OdpowiedzUsuńA pewnie, że będzie!:D
UsuńWow to żeś szyku zadała :) W portkach cudnie wyglądasz i w całej reszcie też :)
OdpowiedzUsuńA co! :D
UsuńDzięki wielkie:)))
Śliczna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńWiem:D
UsuńA u mnie tylko 14 stopni było i deszcz przez sobotę i niedzielę. Tak więc kurtka, spodnie i szybko spełnić obywatelki obowiązek. Jeszcze odnośnie pogody, to przezywam szok termiczny. Przez trzy tygodnie w maju grzałam się w temp. ok.30 stopni ,a teraz marzne.... :-(
OdpowiedzUsuńOjej...no to pogodę miałaś kiepską i rzeczywiście ciężko się Ci teraz przyzwyczaić;))
UsuńJa też nie miewam takich dylematów, nie planuję w co się ubiorę, otwieram szafę i wyjmuję, zajmuje mi to 5 min z dodatkami. Genialne te spodnie, bluzeczka nie brzydka, ale nie w moim stylu, ale żakiet i portki oj tak. U mnie było mokro, potem już nie padało, ale słonka nie było.
OdpowiedzUsuńNo proszę! Same idealne kobiety! To ja nie wiem co Ci faceci od nas chcą...że niby tyle czasu się gdzieś szykujemy;)))
UsuńJa też nie mam takich dylematów ;D
OdpowiedzUsuńA Ty znów jak Aniołek Charliego! Lata 70 :D
Hahaha:D A wiesz, że lubiłam ten serial i Aniołki!:D
UsuńŚwietnie, że spełniłaś obywatelski obowiązek. Spodnie bardzo mi sie podobają, szczególnie w połączeniu z torebką.
OdpowiedzUsuńMus było spełnić:D
UsuńSpodnie mi się udały! Na dodatek są z delikatnego dżinsu:)
Często mam takie dylematy :)
OdpowiedzUsuńwybrałaś dobrze, a czy dokonałaś innego dobrego wyboru to sie okaże ;)
buźka
Kasia
No... z tym wyborem nie trafiłam..w urnie;)
UsuńTen nasz codzienny dylemat związany jest z tym, że mamy po prostu za dużo ciuchów w szafie :P hehe nigdy nie mamy w co się ubrać, a gdy wyjeżdżamy na urlop, to ciuchy w walizkę się nie mieszczą, tyle ich jest :P hahahaha
OdpowiedzUsuńMam identyczną bluzkę, ale różową z czarną oblamówką, kupiłam ją w H&M kilka lat temu :)
Świetny zestaw! Taki trochę marynarski, z dodatkami czerwieni, a ja takie uwielbiam <3
Super wyglądasz kochana :)
P.S. dziękuję, wyjazd udał się na maxa! :) :) dziś mam zakwasy po tych rowerach :P hehe
miłego dnia :)
Daria
Najważniejsze, że wyprawę miałaś udaną!:D
UsuńMatko jak ja mam się pakować, to jest koszmar! Zawsze zabiorę jakieś niepraktyczne ciuchy;)))
Buziole Daria! Wypij piwo na zakwasy:D
Nooo też nie lubię się pakować na urlop, bo zawsze narzekam, że nie mam w co się ubrać, a gdzie przychodzi do pakowania, to jeszcze połowę moich ciuchów mój K. musi zabrać do siebie :P hehehe
UsuńOoo kurczę, widzisz piwo... z chęcią bym się napiła, ale nie mam :( za to moje ulubione winko Carlo Rossi stoi obok i tak coś zerka na mnie.... hihihihi :) :)
Ja tez rozkładam swoje ciuchy po wszystkich torbach:D
Usuńhiihi, ja wczoraj o tej porze też własnie winko popijałam;))))
Oj, o takim żakieciku marzę :) Pięknie w nim wyglądasz!! Dobry wybór - wszystko fajnie skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńŻakiecik sprzed wielu sezonów, ale klasyka zawsze modna:))
UsuńZestaw bardzo... "wyborowy";) Prezentujesz sie wyjsciowo bardzo, na luzie, ale kolorki kobiece i eleganckie. Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Tak mi się chciało wyglądać elegancko, ale na luzie;))
UsuńA co ja taka spóźniona ! Już wszystkie tu były:))
OdpowiedzUsuńTara cudnie czerwony żakiet komponuje się z Twoim rudzielcem włosowym!
Jakie dłuuuugie nogi masz w tych spodniach! W granacie też Ci pięknie...za ładnie. Idę:)))
buziole!!
No właśnie! Spóżnialska! :*
UsuńHehehe, Margo, tutaj własnie widać jak niskie kobiety powinny nosić dzwony;) Czyli dłuższe nogawki, obcas i najlepiej ciemny kolor:)))
Porównaj sobie z poprzednim postem, gdzie mam jasne dzwony do balerin:D
Serio obgadałyście, co miałyście na sobie na wyborach? :D Ale fajnie :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta bluzeczka podoba, jest zarazem prosta i zarazem niebanalna. Fajnie do Ciebie pasuje i super ją zestawiłaś z czerwonymi dodatkami!
Serio Asia! Mama pytała się mnie czy pasuje brązowa torebka do brązowych butów, a ja jej na to, że teraz mozna nosić co się chce:)))
Usuń:*
Bardzo dobry wybór na wybory i fajne kolory:)
OdpowiedzUsuńNawet zrymowałam :)
____________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Czyli wszystko pasuje:D
UsuńŚwietna bluzka dzięki niej uzyskałaś marynarski styl. Dziewczyno oglądam Cie i podziwiam, figury to mogłaby ci pozazdrościć niejedna nastolatka .
OdpowiedzUsuńTeż mam swoje wady Ela;)) Ukrywam je skrzętnie;))
UsuńDziękuję!!!:*
Oj Ty cudny Rudy Aniołku, też mam skojarzenie z filmem...
OdpowiedzUsuńU mnie było zimno, deszczowo. Płaszczyk i spodnie i szalik na szyi, a mąż przeziębiony przeleżał prawie cały weekend.
Wyślij trochę słoneczka na południe Polski :)
Hihihi, chyba się muszę kiedyś wystylizować na któregoś Aniołka, tak specjalnie;)
UsuńSłońce chyba Wam wysłałam, bo u mnie dzisiaj zimno!:D
Zdrówka mężowi życzę!!
Buziaczki!!!:D
Po Montmartre i ja bym pospacerowała ;)
OdpowiedzUsuńMasz cudny kolor włosów. Mnie nie udało się osiągnąć tak intensywnej barwy pomimo licznych prób u fryzjera i samodzielnie. Przeważnie wychodziły za ciemne, lub jakieś blade, bez wyrazu. Na pewno nie ogniste :)
OdpowiedzUsuńPoczytałam Twego bloga i zostaję na dłużej. Piszesz lekko i z humorem :))
Prześlicznie wyglądasz. Bardzo zgrabny i twarzowy zestaw.
OdpowiedzUsuń