Opowiadałem Wam już o mojej wyprawie nad Wisłę?
Jeszcze nie?!
Ale się z moją Panią wyszalałem!:D
Zapomniałem nawet, że niedawno bolały mnie plecy!
Zresztą Pani też pokazała, że potrafi śmigać po łące jak łania,
choć wiekowo bardziej już starszawa jest;))
Dała radę kobiecina;))
Niech się trzyma w formie jak najdłużej, bo kto mnie będzie karmił i głaskał...
Po tych harcach, trzeba się było solidnie wytarzać.
Wszak mój subtelny zapach nie bierze się znikąd ;)
Pani w tym czasie trochę się powygłupiała:D
Póżniej połaziliśmy nad samą rzeką...
Oczywiście musiałem pilnować tej mojej Pani, żeby mi do wody nie wpadła!
Zaczęła jak zwykle jakieś tańce odprawiać...
Powiedziała, że spódnica musi się wyobracać, bo za długo w szafie leżała...
Hm... Całkiem po kolei ta moja Pani, to w głowie nie ma;))
Widzicie to?
Starszawa kobieta, żeby takie rzeczy wyprawiała!
Ale spoko... Przyzwyczaiłem się już... Wy chyba też:D
Już mi się nudziło, a ona jeszcze kazała Panu robić fotki, jakiejś halce..
Pod spódnicą ją trzymała.
Podobno retro czy cuś;)
A póżniej zaczęła do wody włazić!
Kobieto zaczekaj! Samej Cię nie puszczę!
Trzeba jej non stop pilnować!
Na szczęście szybko stamtąd wylazła.. dała radę ;)
Jeszcze trochę powęszyłem sobie po łące, a Pani "pofrędzlowała":D
Nie wiem co to znaczy, ale chyba jakąś zabawę,
bo Pani zawsze przy tym się śmieje;)
Chyba pora wracać;)
Pani powiedziała, że ta łąka nad Wisłą nazywa się "Nadwiślański Park Krajobrazowy".
Dla mnie, to bez różnicy - byle było, gdzie się wylatać i wytarzać:D
To mówiłem ja - Reksio:)))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica - Promod (10-letnia;))
Halka - Sh
Top - H&M
Sweterek - New Look
Torebka - Sinsay
Okulary i kolczyki - bazar;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hahah! Reksio fajna masz Panią! Dobrze, ze dotrzymuje Ci kroku w harcach:) na pewno nie nudzisz sie:)
OdpowiedzUsuńA Pani powiedz, zeby częściej wyprowadzala te spódnice, bo świetna jest no!
zgadzam się w 100 % i co do tego,że pani fajna i że spódnicę ma częściej wyprowadzać
UsuńBo my z Reksiem młodo się czujemy! Spódnica zresztą też;)))
UsuńTej spódnicy Pan bardzo nie lubi, więc dlatego rzadko wyprowadzana:D
Ale ze ten pan to często ma zastrzeżenia do tego co nosi pani , a ta go regularnie olewa w tym temacie ;);) to i wobec spódnicy przesze zastosować te samą metodę
UsuńHahaha, wyobraż sobie jakie oczy zrobił, jak mnie w tym kombinezonie zobaczył :D
UsuńTe długie maxi kiecki tez go dobijają;))
Jesteś niemożliwa :) A Reksio cudny, pięknie relacjonuje Wasze wyprawy hehe :) Spódnica zachwyca :)
OdpowiedzUsuńHehehe, staram się:D
UsuńDziękuję w imieniu Reksia:)))
Jaki kochany psiak, tak martwi się o swoją Panią:) I jaki ma mądry, kochający pyszczek<3 Haha Tara jesteś genialna i mega pozytywna!! Uwielbiam Ciebie i Twojego kompana:)
OdpowiedzUsuńHahaha:D Bo on nigdzie mnie na krok nie puści:D Choć nad morzem bał się za mną do wody wejść;))
UsuńLubię bardzo Cię oglądać, zawsze wnosić taką radość i na dziś to tyle. Pa
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :)))
UsuńStaram się. żeby tutaj było w miarę wesoło;)
Nie jedna psina by taką panią chciała. Poskaczem polata, zawsze usmiechnieta. Doceniaj piesku, doceniaj ;D
OdpowiedzUsuńDocenia... Najbardziej przy misce;))))
UsuńOj Reksiu, alez Ty masz niesforna ta Pania...Ale przynajmniej ma poczucie humoru i napewni bardzo Cie kocha, skoro Cie nad te Wisle zabrala i z Toba do upadlego szalala:) To pilnuj Jej, bo fajna masz ta Pacnie;);) Aaa, i powiedz Jej, ze swietna kiecke ma, kreci sie, ze hej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Twoja Pania oczywiscie tez!!! Anka
Wszystko mi powiedział:)))
UsuńNad Wisłę jeszcze nie raz pojedzie, więc może jeszcze coś kiedyś opowie:D
Jaka cudowna zabawa!!! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAleksandra
Fashiondoll.pl
Świetny wpis! Super pomysł na napisanie go oczami Reksia. Ubawiłam się po pachy! :) Bardzo pozytywne zdjęcia. Widać, że wszyscy świetnie się bawili podczas ich robienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
To się cieszę, że Ci się podobało:D
UsuńLubie czasami Reksia wykorzystać blogowo;))
Reksio jest debeściak !!!
OdpowiedzUsuńWyprowadził i swoją panią na spacer i jej spódnicę :)) i obie takie starszawe jakieś.....koniec świata ,hahahaaaa
Musiał się nami opiekować!:D
UsuńPotem spał jak zabity na sofie;)))
Wow jaki Twój Reksio elokwentny jest ;)) słusznie, że Pani pilnuje, spódnica manie się podoba sama mam podobna tylko ze sztruksu ale jak u Ciebie Panu tak sobie się podoba ;))
OdpowiedzUsuńBo Panowie się nie znają:D
UsuńOj Reksiu, masz cudną Panią, więc nie dziwię się, że pilnujesz Jej na każdym kroku. Pilnuj, pilnuj, bo Ci takie cudo ktosik ukradnie. A para z Was cudna, pobiegacie, pofrędzlujecie, Ty ogonkiem, Pani Twoja torebką albo kiecą pokręci i zabawa przednia.
OdpowiedzUsuńJak kiedyś się nam uda spotkać, to mam nadzieję, że zabierzesz mnie z Twoją Panią na wspólny spacer.
Pozdrów Ją ode mnie. :)
Reksiu powiedział, że chętnie zabierze:)))
UsuńOn jest bardzo przyjacielski i chętnie poznaje nowych ludzi:D Hehehe, żaden z niego stróż;))
Panią pozdrowił:D
Fajni szaleni:D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJaka wiekowa... Pani wygląda prześwietnie! :)
OdpowiedzUsuńMłodo się z Reksiem czujemy;)
UsuńSuper psiaczek :)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że tak:)))
UsuńReksio na reportera roku!
OdpowiedzUsuńPopieram!:D
UsuńHau hau :D Reksio, Ty to masz roboty z pilnowaniem tej Twojej Pani! Popyla równo dziewczyna :))) Przynajmniej nie marudzi, że ją gnaty bolą, korzystaj piesku, póki jeszcze Pani może :D ;)
OdpowiedzUsuńWykończyłem ją trochę na tej łące i marudziła potem, że więcej tak ganiać nie będzie:D :D :D
UsuńŚwietny wpis-bardzo oba mi się twój styl pisania. Spódniczka bardzo i halka ciekawa i kolczyki są bardzo ładne. Pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)))
UsuńReksio mądry i zabawny pies,tak jak jego Pani:))))ślicznie wyglądasz na tych łąkach:)))bardzo fajna spódnica:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy Reniu:)))
UsuńObłędną masz gadkę Reksiu :P Mój psiak też mnie musi pilnować na każdym kroku ;)
OdpowiedzUsuńMy pieski musimy naszych Pań pilnować;)))
UsuńHaha... przefajnego dziś posta zrobiłaś :D tj. zrobiłeś Reksiu!!! Jak ja uwielbiam ten letni czas i szalone pląsy na łące :D!!! Pięknaś jak zawsze, a do ,,starszej pani" to Ci daleko jeszcze!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Moje dziewczyny uwielbiają Reksia :D
Hahaha :D Nie ma jak pląsy na łące:D Nawet siwa będę pląsać;)))
UsuńReksia każdy chyba uwielbia... tego z kreskówki też;)))
Pani wesoła to psinka ma ciekawe życie...starszawa pani całkiem w dobrej formie...buziole...
OdpowiedzUsuńJakoś się trzymamy z Reksiem:D
UsuńBuziaczki Basiu:)))
Jak zobaczyłam Cię taką radosną na tej łące, w kiecce rozwianej i torbie z frędzlami, to pomyślałam, ooo, w końcu ktoś sfocił to co kocham najbardziej- luż, przyrodę i frajdę z obcowania z nią, a potem jak poczytałam "dialog" Reksia, to mnie nastroiłaś pozytywnie do końca dnia :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń