8.7.15

8.7.15

Paris, Paris....

Nadawałaby się do spaceru po Paryżu?:D
 
Lekka, zwiewna i powiewna... 
Z falbankami i groszkami...
Sam romantyzm;))


Ale..... ale...
Zawsze można ciut zaszaleć i dodać do niej TURKUSOWE OKULARY!

Np. takie wyszperane na wyprzedażach w Auchan - za 4 zł!
Sklep francuski, więc wszystko pasuje;))


Do tego kolorowe koturny...

 I voila!
 Mogę śmigać nawet po Paryżu!
Na razie tylko pod własnymi drzwiami, ale zawsze to coś;))
 Paris... Paris... :))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Y&K, allegro za grosze;)
Koturny - Lasocki
Torebka - allegro (sprzed kilku sezonów)
Okulary - Auchan za 4 zł:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

56 komentarzy:

  1. Oj kochana nie tylko w Paryżu ale wszędzie w Nowym Jorku też :) A Twoje włosy pięknie pasują do sukienki i bucików.
    Zadzwonię wieczorem, pędzę upichcić coś na obiad! : )Buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy nieco napuszone - nowy szampon Garniera tak zadziałał;))

      Będę czekać:D :*

      Usuń
    2. Taro puść mi sygnał, bo bardzo przepraszam, ale podziałam gdzieś Twój nr komórkowy :( Muszę go wreszcie wklepać do telefonu...

      Usuń
    3. Ojej! Basiu! Umknął mi wczoraj Twój wpis... Już dzisiaj za póżno... Jutro się odezwę:))

      Usuń
  2. No pewnie , ze mogłabyś ! Tylko weź parasol bo tam często pada deszcz :):) niespodziewanie dla nikogo :):)
    Fajne grochy :):) fajny kolor grochow :) Fajna Edytka - lekko szalona , ale zawsze roześmiana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie kupić taki w groszki;)))

      A śmieję się zawsze do Was:D

      Usuń
  3. to kiedy do tego Paryża się wybierasz? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja z rozpędu pomyślałam,że masz sukieneczkę od siostrzyczki ,bo takie sukieneczki kojarzą mi się ciągle z Twoimi siostrami :)
    A włosy piękne po tym Garnierze :)
    Z okularami to mogłaś jeszcze poczekać ,poszukać.....tak to nie wiem czy nie przepłaciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo od nich się zaczęło! Póżniej wszystko z tymi falbankami mi w ręce wpadało - strój, kombinezon;)
      Hehehe, no rzeczywiście mogłam jeszcze poszukać...może tańsze by się trafiły:D

      A ten Garnier, to w różowej butli - ma dawać gęste i zachwycające włosy. Gęste mam, ale czy zachwycające, to nie wiem;)))

      Usuń
  5. Oooo uwielbiam tą muzę :))) Edytko wesoła kobietko, grochy mnie się podobają i sukienka też, fajnie, że możesz ją tak nosić bez ramiączek :) Paryż jak najbardziej przywita Cie z uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma gumę, więc daje radę;))
      Może mnie kiedyś Paryż powita...nawet deszczem może;))
      Dzięki Marzenka:D

      Usuń
  6. Grochy zawsze do mnie przemawiały, a jak je kupię to potem mam problem co z nimi zestawić ;) Lekko i przyjemnie, zatem życzę Ci szybkiej możliwości sprawdzenia, czy nadaje się do spacerów w Paryżu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Twoje życzenie się spełni! :D
      Dziękuję!
      I więcej odwagi do tych grochów!!!;))))

      Usuń
  7. Kiecka sliczna i Ty w niej:) Usmiech najladniejszy i widac ze sloneczko troszke juz Cie opalilo<3 Wlosie robi wrazenie, widac ze odzyly po tej wstretnej farbie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie słoneczko, tylko balsam Dove:D
      A włosy ciut odżyły, ale wciąż nie wróciły do formy... Nadal walczę...
      Dziękuję:*

      Usuń
  8. Jest sukienka, to teraz jest już motywacja, by lecieć do Paryża :D heehehe
    Mi też się marzy, może i kiedyś będzie mi dane, teraz póki co, niestety nie zapowiada się :P

    Super wyglądasz kochana!
    I takie okularki za 4 złocisze tylko :O aaaaaaaaaaaaa fajny kolor :)

    Buziaki :*
    DAria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie! Muszę, to mężowi powiedzieć:D
      A okularki mam jeszcze jedne - w kwiatki! I też za 4 zł:D

      Dziękuję!!! Buziole!!!

      Usuń
    2. Kurczę skoro tak to działa, to też muszę sobie sprawić taką kieckę i powiedzieć mojemu K. że mam kieckę, to teraz do Paryża musimy lecieć :P hehehe ale się zdziwi chłopak ;P

      Oooo, to pokazuj, chwal się nimi :D

      Usuń
    3. Hihihi:D A na przykład płaszczyk na spacer po Londynie, kapelusz na Wenecję.... :D

      Tymi w kwiatki, to już chyba właśnie z Londynu się pochwalę:D

      Usuń
    4. Trzeba kasiorę nadrukować i lecieć zwiedzać :P hehehe

      Nooo masz rację, biała kozaczki to jakaś porażka była :P hahaha

      Usuń
  9. Okulary są mega:) Wyglądasz parysko po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do Paryża jak najbardziej . Zabierz też do Londynu :-))) Świetne wyglądają dzisiaj Twoje włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas myślę co zabrać ;)
      A włosy, to po nowym szamponie Garniera - tym rózowym i termolokach:D

      Usuń
  11. W Paryżu, Berlinie, Warszawie czy Wygwizdowie Dolnym - wyglądać będziesz super! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już zazdrościłam, że mąż Cię porywa na romantyczny weekend czy coś, a mój to tylko do 10 lat obiecuje... A tu proszę, na tym samym wózku jedziemy ;-)
    Paryż czy Pcim - sukienka zadaje szyku! Śliczne kolorki, jeno bym się bała, że się ześlizgnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jeszcze nie... Może kiedyś;))
      Sukienka ma mocną gumę, daje radę:D

      Usuń
  13. Pięknie wyglądasz :) Świetna sukienka :)

    Kliknij proszę TUTAJ i zapraszam na swojego bloga! smile emoticon

    Życzę miłego dnia !
    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. W takiej pięknej sukience i z takim ślicznym uśmiechem możesz wystąpić w każdej stolicy:)))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Edytko, wiesz, że ja szaleję za grochami, więc ta sukienka podoba mi się przeokropnie. Zwiewności i te delikatne kolorki nadają jej niezwykle romantyczny charakter!!! Idealna do Paryża :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na dodatek kosztowała grosze - niecałą dychę! :D
      Dziękuję!!!

      Usuń
  16. Nadajesz się na taki spacerek Ty nasza droga Paryżanko...sukienka w groszki śliczna...a piosenka to miód dla mojej duszy...buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta piosenka jest nieśmiertelna! Tak jak i groszki:D
      Buziole Basiu!!!!

      Usuń
  17. Pyszna grochóweczka :D
    Spoko do każdego miejsca na kulce ziemskiej, osobiście uważam, że Paryż jest przereklamowany. Przynajmniej ten współczesny. Ale to dlatego, że ja generalnie lubię nieoklepane miejscówki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w Paryżu znalazłoby się parę nieoklepanych miejsc:D
      Hihihi, że też mi grochówka do głowy nie wpadła! Kiedyś użyję w tytule;)))

      Usuń
  18. Piękna ta Twoja sukienka lekka zwiewna i powiewna, a Ty wyglądasz jak dwudziestolatka. Świetne buty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna ta Twoja sukienka lekka zwiewna i powiewna, a Ty wyglądasz jak dwudziestolatka. Świetne buty.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej Paryzanka! Kropeczki zawsze odmladzaja - takie jest moje zdanie. Tu wiec wygladasz jak malolata;)) Wygladalabys pieknie na ulicy kazdego stylowego miasta: NY, Londynu czy Rzymu;) No i zapraszam do Zurichu - tu tez niejeden ogladnalby sie za Toba jakbys wyszla w tym stroju na Bahnhofstrasse;);)
    Usciski. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie wszystko co odmładza!;)))
      W Zurichu jeszcze nie byłam, ale kto wie... Nigdy nie wiadomo, gdzie nas los rzuci:D
      Dzięki:*

      Usuń
  21. Piękne buty. Idealne na spacer po Paryżu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiecka jest śliczna i nadaje się na spacer po Paryżu i nie tylko tam;-) Znam Cię wirtualnie już sporo czasu a dzisiaj dzięki tej sukience dostrzegłam, że masz przepiękne ramiona. Pokazuj więc je jak najcześciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ela!!! Może nieidealne, ale co mi tam! ;)))

      Usuń
  23. O lala !! Z ulic Paryża porwana ;) Piękna sukienka!! Cudownie się prezentujesz, idealna kreacja na lazurowe wybrzeże tylko kal[=pelusik zarzuć i..............
    Pozdrowionka!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Groszki, falbanki, zwiewności - lekkość i dziewczęcość. Podoba mi się. Paryż, Mediolan, NY idealnie byś się tam odnalazła :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana, zawojujesz w tym Paryżu, czuję, że jak wrócisz to tabuny Francuzów do nas ściągną, podzielisz się ;D

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tym razem jeszcze nie Paryż, ale może kiedyś;)))

      Usuń
  26. No pewnie, że by się nadało!!! Świetnie wyglądasz, a okularzy rzeczywiście zobowiązują - Dom mody Auchan :D

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger