..... spotkały się pod latarnią... za sprawą pewnych koparek....
Pewnie niektóre z Was już wiedzą o co chodzi, jeśli znają Sonię:D
A dla tych co nie wiedzą wyjaśnienie:
- Leżę sobie na plaży w Jarosławcu, zerkam w fejsa
i widzę zdjęcie Soni na tle koparek klik:))
Podnoszę głowę nad parawan - na mojej plaży też są kopary!
Piszę więc : "Sonia gdzie jesteś, bo ja też kopary widzę!"
Ale fuks!
Dzieliło nas tylko 30 km!
Jarosławiec -----> Ustka
I udało się!
Spotkanie prawie niemożliwe!
A jeszcze jakiś czas temu, Sonia napisała pod jednym z moich postów,
że w te wakacje musimy się zobaczyć w realu!
Wywróżyła!:D
Całe szczęście, że w ostatniej chwili wpakowałam do walizki sukienkę z Mohito!
No bo cóż mogłam ubrać dla czarno-białej Soni?:D
Miałyśmy dwóch fotografów, więc pełen wypas:D
Ujęcia z każdej strony!
Syn Soni, to naprawdę świetny chłopak:)))
A jaka jest Sonia?
Jajcara! Tyle Wam powiem!:D
Od razu zaiskrzyło!
Roześmiana, szczera i pełna temperamentu!
Kobieta dynamit!
A pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to jej zgrabne nogi i fajna fryzurka:)))
Cośmy się uśmiały, to nasze:D
A okazję do śmiechu znajdowałyśmy co chwilę;))
Co Wam powiem, to Wam powiem... Sonia jest rewelacyjną dziewczyną!
Zdjęcia na blogu nie oddają jej żywiołowości:))
Tak sobie myślę, że gdyby nie mój mąż, który nerwowo stukał palcami,
bo mu drugi mecz przepadał,
to przy tej herbatce z prądem przesiedziałybyśmy do rana...;)))
Soniu do następnego razu!!!
Fot. Mariusz and Mariusz :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A dla tych co nie wiedzą wyjaśnienie:
- Leżę sobie na plaży w Jarosławcu, zerkam w fejsa
i widzę zdjęcie Soni na tle koparek klik:))
Podnoszę głowę nad parawan - na mojej plaży też są kopary!
Piszę więc : "Sonia gdzie jesteś, bo ja też kopary widzę!"
Ale fuks!
Dzieliło nas tylko 30 km!
Jarosławiec -----> Ustka
I udało się!
Spotkanie prawie niemożliwe!
A jeszcze jakiś czas temu, Sonia napisała pod jednym z moich postów,
że w te wakacje musimy się zobaczyć w realu!
Wywróżyła!:D
Całe szczęście, że w ostatniej chwili wpakowałam do walizki sukienkę z Mohito!
No bo cóż mogłam ubrać dla czarno-białej Soni?:D
Miałyśmy dwóch fotografów, więc pełen wypas:D
Ujęcia z każdej strony!
Syn Soni, to naprawdę świetny chłopak:)))
A jaka jest Sonia?
Jajcara! Tyle Wam powiem!:D
Od razu zaiskrzyło!
Roześmiana, szczera i pełna temperamentu!
Kobieta dynamit!
A pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to jej zgrabne nogi i fajna fryzurka:)))
Cośmy się uśmiały, to nasze:D
A okazję do śmiechu znajdowałyśmy co chwilę;))
Co Wam powiem, to Wam powiem... Sonia jest rewelacyjną dziewczyną!
Zdjęcia na blogu nie oddają jej żywiołowości:))
Tak sobie myślę, że gdyby nie mój mąż, który nerwowo stukał palcami,
bo mu drugi mecz przepadał,
to przy tej herbatce z prądem przesiedziałybyśmy do rana...;)))
Soniu do następnego razu!!!
Fot. Mariusz and Mariusz :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja:
Sukienka - Mohito
Koszula - Mohito
Japonki i Torebka - Primark
Okulary - bazar
Kolczyki - bazar w Łebie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Teraz to już tylko muszę poznać Ciebie :D Sonia jest pełna radości i jak widzę na zdjęciach ile śmiechu miałyście to mam ochotę do Was dołączyć ;) Może za rok ;) Świetne zdjęcia, super razem wygladacie, buźki dziewczyny :-*
OdpowiedzUsuńJoasiu niewiele brakowało, a byłabym na tym Waszym spotkaniu... Może następnym razem:)))
UsuńDziękujemy!!!!! Buziole!!!!
ach dwie piękne kobietki, uchachane, aż miło:)
OdpowiedzUsuńNo! :D:D:D
UsuńMam straaaszne zaległości. My po 2 weselisku...
OdpowiedzUsuńTaro, już pisałam u Soni, cudnie się dostroiłyście sukienkami. Świetne spotkanie. Ach, chciałabym kiedyś poznać Cię osobiście :)
Do Soni mam na szczęście blisko.
Moc buziaków!!!
Ja tez Basiu nie mogę się ogarnąć po wakacjach... Ale damy radę;))
UsuńBasiu, liczę na to, że i nam się uda spotkać! Koniecznie!:)))))
Buziole!!!!!
Widziałam Was już na blogu Soni:)))jesteście cudne:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy Reniu:)))
UsuńNo wiesz co ??? Tyle się rozpisałam i wcięło mój komentarz ! :( :( :(
OdpowiedzUsuńHahaha, tez mi się tak robi... Musisz zrobić powtórkę, bom ciekawa:D
UsuńMoże za rok następna herbatka?;))
Super spotkanie. Obie wyglądałyście świetnie.
OdpowiedzUsuńLila, Kraków może tez kiedyś odwiedzę:D Z Tobą też bym się pośmiała:)))
UsuńDwie swietne, zwariowane, pelne radosci usmiechu kobiety... Patrze na te fotki i mam nadzieje zaraziic ie od Was optymizmem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Anka
A jeszcześ nie zarażona?! To czym prędzej, to napraw!:D:D:D
Usuńoj dziewczyny, dziewczyny, dobrałyście się jak w korcu maku! zdjęcia fantastyczne, słychać Wasz chichot ;D
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Magda, może i my się kiedyś razem pośmiejemy:D Czasami odwiedzam Wrocław:D:D:D
UsuńRany!! Aleś Ty miała spotkań w te wakacje!! :) Pięknie obie wyglądałyście i jak się świetnie zgrałyście kolorystycznie!! Co do Soni to mnie zaskoczyłaś bo myślałam że to bardzo spokojna osóbka a tu patrz kobieta dynamit!!)
OdpowiedzUsuńNo! A dwa mnie ominęły! Ale jeszcze jedno będzie!;)))
UsuńHahaha, Sonia chyba wszystkich zaskakuje:D Jest super dziewczyną! :D
Nie znałam Sonii, zajrzałam więc na jej blog i muszę przyznać, że jej stroje są bardzo ciekawe, mimo że black&white. Pooglądałabym jeszcze, no ale jutro do pracy.
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie - każda ze spotkanych blogerek pisze, że jesteś taka filigranowa, więc oczyma wyobraźni widzę Ciebie koło siebie i zastanawiam się, o ile głów jestem wyższa i o ile potężniejsza ;-)
Ja do Soni już długo zaglądam i prawie za każdym razem mnie zaskakuje! Jest naprawdę niesamowita!:D
UsuńHahaha, no jestem, a jak mówię, że ostatnio przytyłam i juz taka filigranowa jak dawniej nie jestem, to nie wierzą:D
A Ty drobna jesteś, więc na pewno o żadnej przewadze wagowej mowy nie ma! Najwyżej będę Ci do ramienia sięgała...a może i to nie;)) Mam 158 wzrostu:D
To raczej nawet nie do ramienia :-) 177cm
UsuńRadosne, zadowolone, to widać. Obie macie świetne sukienki i każda w swoim stylu.
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza:D:D:D
UsuńNiezwykłe i spotkanie i wy babeczki!!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :D
UsuńOj dziewczyny ale wy fajowe jesteście, po Soni takich spontanów nie spodziewałam się, bo Ty Edytko to już wiadomo, żeś szalenie wesoła jest dziewczyna :)) Zazdroszczę wam, marzy mi się takie spotkanie oj marzy... :)))
OdpowiedzUsuńBo jak niżej napisałam, Sonia, to taka cicha woda:D
UsuńMarzenka, może i my się kiedyś w realu zobaczymy... Jak widzisz, spontany wychodzą mi najlepiej:D
Będzie ten zlot czarownic:D
Ale energia! Rozsadzacie net! Podejrzewałam, że Sonia to petarda :) ;)
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała! Sonia, to taka cicha woda:)))
Usuńcudownie!!! i widać, że dużo śmiechu!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:*
♥
Ola
FASHIONDOLL.PL
Było super:)
UsuńNoooo jest MOC w WAS dziewczyny ! Sonia mnie zaskoczyła pozytywnie oczywiście :)))
UsuńBo TY to wiadomo wulkan pozytywnej energii :)
Kreacje idealne, świetna fotorelacja noo i moccc uśmiechu :)))
Uściski dla WAS dziewczyny :***
We trzy, to dopiero byśmy zaszalały!:D
UsuńBuziole Beatka!!!!!
Gdzie nie pojedziesz tam kogoś wyhaczysz ;) Mały ten nasz świat ;)
OdpowiedzUsuńTak mi się w tym roku fajnie udało:D
UsuńAle cudowne spotkanie! I jak miło sobie popatrzeć na Wasze roześmiane zdjęcia <3 !!
OdpowiedzUsuńNaprawdę było cudowne:))))
UsuńGębula mi się cieszy jak na Was patrzę!!! Fajne są takie spotkania :D!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że my się nie spotkałyśmy:D
UsuńPozdrawiam laseczki...
OdpowiedzUsuń