Serum do rzęs REVIVE LASHES Eyelash Enhancing,
wygrałam w konkursie firmy Flos-Lek na facebooku:D
Ostatnio szaleję w konkursach!
Nabrałam odwagi po wygraniu VisaCare Philipsa:D
Jak zawsze byłam ciekawa, czy obiecanki producenta się sprawdzą;)
Bo: "serum intensywnie stymuluje wzrost rzęs i brwi.
Wydłuża (o 57%), zagęszcza i
pogrubia.
Sprawia, że stają się ciemniejsze, błyszczące i bardziej
odporne na wypadanie." klik
Pierwsze rezultaty miały być widoczne już po 3 tygodniach!
Po ok. 7-8, to na pewno, a po 12-stu, to miałam być zachwycona pięknymi rzęsami!
Bardzo byłam tego ciekawa:))
I wiecie co?
Zadziałało!
Naprawdę!!!
Jak widzicie po dacie, serum zaczęłam nakładać w maju.
Codziennie wieczorem smarowałam rzęsy u nasady - także brwi:)
Odżywka nie podrażnia oczu, jest łatwa w aplikacji.
Szybko się wchłania, nie przeszkadza.
Ale uwaga!
Na efekt trzeba czasami poczekać.
Bo w moim przypadku po 3 tygodniach nie było nic widać.
Dopiero po 7-mym zauważyłam, że coś się dzieje!
Trzeba wykazać się cierpliwością!
Po 9 tygodniach byłam naprawdę zadowolona!
Zrobiłam dużo zdjęć, bo mój aparat niestety ciężko łapie w zbliżeniu.
Nie podrasowywałam ich za bardzo, żeby test był wiarygodny:)
Z tego co widać, efekt nie jest jakiś ogromnie szalony!
Nie mam rzęs jak wachlarze, nie wyrosła mi gęstwina utrudniająca zamykanie oczu;))
Rzęsy zwyczajnie mi ciut podrosły, wzmocniły się, nie wypadają, urosło kilka nowych.
Najbardziej jest to widoczne, gdy zaczynam je malować.
Bo wystarczą trzy, cztery pociągnięcia mascarą i mam swoje firany:))
Co do brwi, to za bardzo nie widzę różnicy,
ale miałam całkiem dobre, więc nie narzekam;)
Od ponad miesiąca nie używam odżywki, a rzęsy wciąż mam długie!
Nawet ładniejsze niż w lipcu - nie takie nastroszone;)
Tuszu używam wciąż tego samego - Eveline
(balsamy im nie wychodzą, ale mascary mają niezłe;))
Fotki z przedwczoraj i wczoraj :))
Na koniec podsumowanie:)
Plusy:
- producent nie kłamie!
- serum wydłuża rzęsy!
- zagęszcza!
- wzmacnia!
- wygodny aplikator
- duża wydajność
- nie podrażnia oczu
- bezzapachowe.
Minusy:
- cena ok. 100 zł może odstraszać,
ale uważam, że jest warte tych pieniędzy:)
- ciężko stwierdzić czy rzęsy wydłużyły mi się o 57%
(ale, to już chyba czepialstwo;))
Jak mi się skończy wygrany pojemniczek, to na pewno kupię następny!:))
Na koniec ciekawostka.
Tak się rozpędziłam w tych konkursach,
że nawet wygrałam butelkę swego ulubionego wina!
Wraz z kieliszkiem!
Moje hasło reklamowe zdobyło drugą nagrodę!
(nie mogę go niestety podać wg. regulaminu).
:D
Tak więc zdrówko dziewczyny!:D
Kolejny post już będzie ciuchowy;)
A nie, to ja jednak wolę 4longLashes, bo dwukrotnie tańszy, a efekty też widziałam, o czym pisałam jakiś czas temu.
OdpowiedzUsuńAaaa! Jak Masz coś tańszego sprawdzonego, to jak najbardziej wybieram tę opcję:))
UsuńEfekt jest . Ale ja gdzieś czytałam , ze te działające odzywki zawierają lek na jaskrę i mogą poważnie szkodzić zzz nie wiem ile w tym prawdy , ale poczytaj skład ... Moze najefektywniejsze jest 1:1 ?!
OdpowiedzUsuńJak Gosia niżej napisała, to chyba to 1:1 nie takie dobre;)
UsuńKurcze... mam nadzieję, że nic w niej szkodliwego nie ma... Nawet jak obczytam skład, to i tak się nie znam;)
Będę żyć nadzieję, że nie oślepne:D
Ale nastraszyłaś mnie troszkę...;)
Ciekawostkę zapodałaś, chętnie czymś wzmocniłabym swoje rzęsy :) Twoje są prześliczne ...
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam:))))
UsuńAle fajnie masz z tymi konkursami...że wygrywasz :) ja tylko raz wygrałam fotograficzny :) zazdroszczę Ci,może też w coś zagram haha :)
OdpowiedzUsuńCo do Twoich rzęs....widać,widać-jak najbardziej ! bardzo ładne teraz!
Ja 2 razy zakładałam sobie rzęsy jedne po drugich i gdy ściągnęłam całkowicie to doznałam szoku,bo byłam normalnie łysa i tez musiałam rzęsy odzywką ratować.Kupiłam sobie wtedy serum 4 long lashes by Oceanic.Muszę powiedzieć ,że zdziałał cuda,rzęsy odrosły bardzo szybko,teraz są świetne !
Póki nie grałam, to nic nie wygrywałam;))) A! Jeszcze książkę wygrałam!:D
UsuńCzyli jednak te odżywki działają!
Ja właśnie bałam się zakładać sztuczne rzęsy, bo bałam się o własne. Jak widać mam dosyć marne;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTych sztucznych też się nie ma co bać, póki co ładnie wyglądają / sama widzisz tam u Mai / a potem szybko dorastają
UsuńDla osób o słabych rzesach zawsze to jakaś alternatywa
Ewent te odżywki, efektów ubocznych nie widzę ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMaja, to robi takie śliczne, że od razu w jej ręce bym się oddała:D
UsuńO a ja ma L'biotica i tez jestem zadowolona, faktycznie machne ze dwa razy mascara i jest efekt no i same rzesy mialam zawsze takie jasne na koncowkach a teraz mam po calosci czarne:) Fajnie wygrywac w konkursach, u mnie sprawdza sie prawo serii;)
OdpowiedzUsuńCzyli też masz coś co działa :D
UsuńA ja znowu wzięłam udział w kilku konkursach... ;)))
Zobaczymy czy seria zadziała!
Taro pozdrawiam cie i nie używaj tego poczytaj w internecie o dkutkach ubocznych. Ten preparat ma jeden ze składników którym leczy się jaskre. Tylko to jest czasowe.i tak występują skutki uboczne jak czerwone oczy i zaoalenie spojówek. W chorobie nie ma wyboru...jeśli dlugo stoduje sie ten preparat to moze doprowadzic do raka oka.
OdpowiedzUsuńPo odstawieniu tego preparstu zensy bardzo sie lamia i wygladaja tak jak wypendzona roslina,która przestalas zasilac.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Mam nadzieję, że nie będzie tak żle.
UsuńU mnie nie wystąpiły żadne skutki uboczne. Nie stosuję go cały czas - tylko dwa miesiące z kawałkiem.
Teraz, po prawie dwóch miesiącach przerwy w stosowaniu, mam wciąż ładne, mocne rzęsy.
Ale zwrócę uwagę i gdyby coś się działo, to na pewno zrobię wpis z efektami ubocznymi:)
Dziękuję, że mi zwróciłaś uwagę:))
Do raka oka może doprowadzić?
UsuńA to jest stwierdzenie na podstawie badań naukowych, są jakieś dokumentacje medyczne na ten temat? Czy to tylko takie zabobony?
Ja odżywkę stosowałam pół roku temu, nie mam objawów ubocznych,nie łamią się itd,są extra!
W zasadzie, to teraz wszystkim straszą, że może do raka doprowadzić, więc akurat na to wcale nie zwracam uwagi;)
UsuńByć może u niektórych kobiet doszło do podrażnień i jakiś innych objawów ubocznych, ale u mnie jest wciąż super!
I jak widać jest nas więcej:D
Ja przez trzy lata non stop zagęszczałam sobie rzęsy u mojej kosmetyczki. Po dwóch wyjazdach wakacyjnych w kwietniu i maju ( przepadła mi wizyta) postanowiłam zrobić przerwę. Obaw było mnóstwo bo nasłuchałam się różnych opinii, że zostanę bez rzęs i takie tam różne... I co? moje rzęsy są w całkiem dobrej kondycji , aż byłam zaskoczona, że w tak dobrej. Kosmetyczka poleciła mi odzywkę z Eveline 5w1 z olejkiem. Używam jej od 4 miesięcy. Nakładam tylko rano pod tusz. Jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Czyli jest , to sprawa indywidualna! Bo wyżej Gosia napisała, że zagęszczanie bardzo osłabiło jej rzęsy:)
UsuńA Eveline ma niektóre kosmetyki całkiem fajne;))
No nie będę oszukiwać ;) Na pewno były gorsze niż przed nałożeniem rzęs,jednak odrastaly już nowe, a z odżywka poszło to naprawdę expresowo, traumy wielkiej nie doznałam ;)
UsuńBo to pewnie jak ze wszystkim - nie niektórych wyjdzie super, a u innych coś zaszkodzi;)
UsuńGrunt, że Ci nowe szybko odrosły:D
Przyznam, że zachęciłaś mnie do kupna odżywki. Chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńskuś się:D koleżanka myślała, że doczepiłam sobie rzęsy:D
Usuńw tamtym roku używałam Revitalash i miałam przepiekne długie rzęsy. Mimo ze kupiłam małe opakowanie ( drogo 250 zł) to cieszyłam się piekną oprawa oka prawie rok. Kosmetyczka odradzała mi korzystanie z tanszych odpowiedników, z powodów o których pisza komnetatorki powyżej. Teraz moje rzesy wróciły do stanu sprzed aplikacji i nie ma zadnych skutków ubocznych. Ale wolę być ostrożna.Trudno teraz sprawdzić czy uszkadzają wzrok. Więc moze kiedyś jeszcze się skusze na aplikacje, ale na pewno nie odważyłabym się tego stosowac wciąż
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że takich kosmetyków nie można stosować non stop. Dlatego robię sobie przerwę:))
UsuńO tym Revitalash słyszałam same dobre opinie, więc jednak są kosmetyki, które działają;)
Chodzę i chodzę obok tej odżywki, no i po Twoim poście dam sie namówić na zakup!!! Pozdrawiam!!! :)
OdpowiedzUsuńTylko bądż cierpliwa:)
UsuńJa po ponad miesiącu bez efektów, prawie się zniechęciłam...ale przetrzymałam i proszę!:D
No, jest efekt, choć rzeczywiście kosmetyk nie jest na moją kieszeń :).
OdpowiedzUsuńGrumpygreenmonkey poleca o połowę tańszy 4longLashes:))
UsuńPlanowałam kupić, ale widzę, że w zasadzie nie ma na oko żadnej różnicy, to sobie odpuszczam. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie ma takiego efektu jak w reklamie;)
UsuńAle mogę Cię zapewnić, że różnica jest:))
Widzę pewną zmianę w gęstości rzęs, są trochę grubsze:) Cieszę się, że nie dość, że z kosmetyku jesteś zadowolona, to jeszcze wygrywasz butelkę ulubionego wina, które wygląda wybornie:)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, jakiś szalonych zmian, to serum u mnie nie poczyniło. Ale ja jestem zadowolona, bo są dłuższe i mocniejsze. I kilka więcej przybyło:))
Usuńwidać różnicę a to najważniejsze:) ja rówinież od jakiegoś czasu stosuję odżywkę do rzęs juz sie nie moge doczekac efektów:D
OdpowiedzUsuńUżywaj cierpliwie, to się doczekasz:))
UsuńJa używałam odżywki Rejuville. Cena odstraszała, ale efekt naprawdę był mega! Wada - jak już przestałam używać to rzęsy wróciły do pierwotnego wyglądu.
OdpowiedzUsuńTo ciekawa jestem, kiedy moje wrócą do tego przed:D
UsuńNa razie jestem zadowolona:))
Winka się napiłam, gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńSame plusy więc może się skuszę na taka kurację.
Pozdrawiam serdecznie...
Skuś się skuś Basiu:))
UsuńNa winko jeszcze zapraszam:D
Ty szczęściaro!!!!
OdpowiedzUsuńJa widzę tą różnicę! I cena nie jest taka zła jak się popatrzy na ceny innych, tego typu produktów :)
Niewielka, ale jest! Ja tez widzę! I z ręką na sercu mogę, to serum polecić:))
Usuń