Romantyzm na maxa... przełamany brutalnie kolczykami ;)
Podsycony różowymi różami...;)
Tak mi się zrobiło romantycznie....
Czasami można:))
Ale cóż...
Stokrotki na mej bluzeczce przetrwają, a róże już więdną...
Pociągnęłabym temat dotyczący więdnięcia... ale nie będę się dołować;)
Właśnie dotarło do mnie, że te kolczyki nosiłam jeszcze w liceum.
Nauczyciele dziwnie na mnie patrzyli...
Gdy miałam w uszach czerwone nożyczki, to już w ogóle:D
Niestety nożyczki gdzieś się zapodziały;)
Mieczyki pasują do etoli?
Prawda? :))
Etola, to prezent od mych siostrzyczek:))
Bardzo trafiony!
Tak sobie pomędziłam romantycznie...
A mąż mi w tym czasie marudził, aż dostał opiernicz..
I tyle z tego romantyzmu;)))
Jak pisze posta, to muszę mieć spokój! Bo mi wena ucieka!
No! :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Top - New Look
Spódnica - Mohito
Szpilki - Mohito
Etola - New Look
Kolczyki - Vintage, z dna szkatułki:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dawno mnie nie bylo Taro ale nadrobilam i widze ze super u Ciebie kochana!
OdpowiedzUsuńSwiatowa kobieta sie z Ciebie zrobila,rozbjasz sie samolotami to tu i tam. Sicznie komponujesz sie z falami morskimi, z siostrami jak rownolatka wygladasz jednym slowem kwitniesz Tara!
Zaszczuplalas! Pieknie Ci w tym romantyzmie. A Maz maruda? :))) znam to! :p
Cieplurko Cie pozdrawiam i buziole wielkie:*
Margo, jak miło, że mnie odwiedziłaś! Co tak rzadko wpadasz! No! Masz też opiernicz:D
UsuńPrzyznaję, że wakacje miałam jak nigdy szalone! Pewnie dlatego z wagi zjechałam. Ale cieszę się, bo już był moment, że w ulubione dżinsy się wciskałam! Bo mnie wszystko w dupsko idzie:D
Buziole!!!!
Róże ,stokrotki ja sie pytam gdzie te mieczyki ?!
OdpowiedzUsuńMieczyki to ulubione kwiaty ogrodowe mojej mamy ;)
Wole bez etoli , jest wtedy letnio i słonecznie . Wyliniały lis niech poczeka zimy ;);) do płaszczyka bedzie jak ulał :) ale w ten słoneczny poranek mowię ... Nie chce zimy !!!!
Hahaha, dopiero zajarzyłam, że mieczyki, to też kwiaty!:D
UsuńEtolą musiałam się pochwalić natychmiast! Hihihi, wyliniały lis jeszcze się nie raz pojawi;)))
Zimy, to mi się też jeszcze nie chce...
patrzę sie na te kolczyki i zastanawiam się jak je zakładasz? ;) widzę kochana, że się świetnie bawiłaś w ten romantyzm :)
OdpowiedzUsuńa tez tak i u mnie bywa, że jak zaczynam "tworzyć" to co chwile czegoś ode mnie chcą , baaardzo tego nie lubię! ;D
http://lamodalena.blogspot.com/
Lubię sobie czasami pokombinować z ciuchami:)))
UsuńHihihi, ja też się wkurzam jak mi przeszkadzają! Wtedy leci opiernicz:D
Buziole!!!
Jak dla mnie super. W żółtym bardzo Ci do twarzy.
OdpowiedzUsuńA tam na półce żołnierzyki stoją?
A żołnierzyki! Ołowiane! Kolekcja męża mego:)))
UsuńIdealna kolorystyka dla rudości na głowie. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:)))
UsuńMieczyki wyglądałyby ładnie w bukiecie z różami ;-) A miecze są przerażające!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, chudzinka z Ciebie.
Co u Ciebie tak romantycznie? Jakaś okazja?
A miałam niedawno imieniny:)))
UsuńAle bukiet jest weselny - siostry mi go przywiozły;)
Chudzinka zimą nabierze;)
Prawdziwa dama z Ciebie:)))etola śliczna:)))romantycznie i pięknie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńA jakże! Dziękuję Reniu:))
UsuńHa,hahaa
OdpowiedzUsuńja tez muszę mieć spokój ,jak piszę posta,przeglądam blogi,piszę komentarze,a mój R wtedy zawsze ma coś do pogadania z boku :))
Masz jeszcze kolczyki z boku? dobra jesteś,no to nie źle musiałaś nimi szokować w tamtych czasach :)
Bukiet kwiatów powieś do góry nogami jak zacznie więdnąć i ewent zasusz
kolczyki z Liceum-miało być :)
UsuńNO bo łażą i mędzą, a człowiek musi mieć spokój , żeby coś wymyślić i byków nie nastrzelać;)))
UsuńKolczyki nie wiem jakim cudem przetrwały! Chyba mój bałagan im słuzy;))
A kwiaty wywalę... Nie lubię suszonych;)
Bardzo lubię Taro twój styl pisania. Piękne zdjęcia i piękna kobieta w super żółtej bluzeczce.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspog.com
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję:))
UsuńBardzo ładnie! Podoba mi się bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Dziękuję!!!
UsuńBluzeczka mi się bardzo podoba i nawet ostatnio pisałam gdzieś, że połączenie żółtego z szarością jest tak rzadko widywane, a tu proszę. Kolorustycznie skomponowane super, a z etolą to światowo jest :) Kochana, cyc w górę i do przodu, przecież ciągle mamy osiemnaście ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo szarości, to chyba wszystkie kolory pasują:)))
UsuńHehehe, cyc w górze jest (dzięki puszapowi;)), dobry humor też - więc do przodu!
:*
Romantyzm w Twoim wydaniu Taro jest taki słodki, że aż mnie się to udzieliło. Piękna etola i wcale bym nie pogardziła takim prezentem :-), gdyby ktoś zechciał mnie obdarować. Kolczyki wyraziły tę Twoją słodką zadziorność, którą uwielbiam w Tobie.Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńhttp://krynka.pyn.com
Czyli wyszło mi, to retro z pazurkiem? To się cieszę:)))
UsuńPięknie wyglądasz, śliczna bluzeczka, stworzona dla Ciebie, buciki takie jak lubię, super zgrabnie i...kobieco...
OdpowiedzUsuńEtolą to się pochwalisz jeszcze nie raz, teraz jesień, będzie wiele okazji. Buziaki...
Taki krój bluzeczki dla mych wąskich ramion chyba idealny:D
UsuńA etola będzie na pewno często w użyciu!
Buziole Basiu!!!
Etole są teraz znowu na czasie. Świetne kolory, a Ty wyglądasz bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!!
UsuńTa etola kojarzysz ze stylem retro. Podobne oglądałam ostatnio w Zarze. Drogie jak fiks :-))
OdpowiedzUsuńTa nie wiem ile kosztowała, mam nadzieję, żę nie tak dużo;))
UsuńBardzo ładne zdjęcia! Żółty to zdecydowanie twój kolor! świetne kolczyki które przełamują całość ale i tak wydaje mi się ze idealnie pasują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
Żółty w ciepłym odcieniu, bo taki zimny juz nie bardzo:)
UsuńDziękuję za odwiedzinki! Wpadnę niebawem!
Bardzo ładnie wyglądasz, w ogóle Twoja aranżacja scenerii zdjęć
OdpowiedzUsuńwywołuje pozytywne odczucia :)
Bardzo się z tego cieszę:)))
UsuńAle czadowe te kolczyki ! te nożyczki też pewnie robiły wrażenie- wcale się nie dziwię, że nauczyciele dziwnie się patrzyli- ja też byłam taką buntowniczką i nosiłam dziwne rzeczy :) hehe ahhhhh.... my rude :) :)
OdpowiedzUsuńu mnie nawet tv nie może grać, gdy tworzę, bo też mi wena ucieka- dlatego gdy tylko mnie dopadnie, zapisuję swoje "złote mysli" w wordzie i wykorzystuję w takich sytuacjach, gdy mam ciężką rękę do pisania :P hehe
milego dnia kochana :)
daria
i dziękuję za miód na moje serducho :*
Miodu nigdy za wiele:))))
UsuńJa w liceum ubierałam się ciut inaczej niż reszta..a nauczyciele wtedy, byli wrażliwi na takie rzeczy;)
hehehe, dzisiaj syn mi przeszkadza, bo marudzi:D
Buziole!!!
Futrzana etolka na zasadzie kontrastu swietnie pasuje do kwiecia...;) A Ty pieknie wygladasz w takiej romantycznej wersji retro. Poza tym masz genialna figure, cudne oczy i bardzo ciekawe rysy twarzy...<3
OdpowiedzUsuńUsciski! ANka
O jejku! Tyle komplementów! Aż słów brak, aby podziękować:))))
UsuńPo prostu buziak Aniu!!!! :*
Wszystko się zgadza!!! Pozwól więc, że podpiszę się pod Ani komentarzem :) Obie Was pozdrawiam :)
UsuńJolu dla Ciebie tez wielki buziak!!! :*
UsuńEdytko wyglądasz przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna kolorystyka, te stokrotki na żółtym, szarość spódnicy i różowe różyczki!!! Ładnie to wygląda!!!
Serdecznie dziękuje Rudzielcu kochany!!!!:*
UsuńAaaa!! U mnie to samo Michu mi się zawsze uaktywnia gdy posta piszę albo odpowiadam na maila i muszę się skupić a on wtedy ma fazę na życiowe rozkminy i pyta mnie o zdanie, więc ściemnić to ja nie mogę że go słucham zresztą nawet nie chcę się tak brzydko zachowywać więc sobie zawsze troszkę pokrzyczę;)) Ładne ciuszki i tak Twoją smukłość podkreślają! A etola to to chyba nie biegała jeszcze jakiś czas temu i nie wsuwała obiadu? Przepraszam że pytam ale futerka ze stworków mnie "załamują".
OdpowiedzUsuńAsiu kochana, żaden zwierzak nie ucierpiał przy tworzeniu tego futerka! No...może jakiś pająk zabity przez maszynę;)))
UsuńPamiętam czasy, tych prawdziwych lisów naszyjnych! Przyznaję, że kiedyś mnie nie raziły, ale teraz nie mogę na takie cus patrzeć...brrr...
Hehehe, powiedza Michowi, że ma Ci nie przeszkadzać!:D Ja mam taki problem z moimi dwoma chłopami;)))
Pomysłowe te kolczyki i moim zdaniem świetnie pasują do elegancji, takie mrugnięcie okiem;)
OdpowiedzUsuńTaro, prawdziwa dama z filmu retro. Zdjęcia baaardzo romantyczne, ale i z Twoją niepowtarzalną dozą humoru, który uwielbiam. Ślicznie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńMoc buzioli!!!
Miło zobaczyć na Twoim blogu taki pozytywny, całkiem już letni zestaw. Rzeczywiście porządni schudłaś tej zimy. Pewnie pomogły Ci kije. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/