Zaraz to sprawdzimy... ;)
Zamek w Janowcu odwiedziliśmy w sierpniu.
W upale, prawie 40-stopniowym zaliczyliśmy jednego dnia dwa zamczyska!
Tutaj klik Kazimierz:))
Na każdym zamku coś powinno straszyć.. Mogę ja ;))
Ale może jakiś duch się trafi....
Na razie tradycyjnie po schodach w górę... Ku wieży!
I na podziwianie widoków...
Kurde... Mogli odbudować....
Co im szkodziło... ;)
Toalety zrekonstruowali:D
Nie wiem czy do końca, więc skorzystałam z tradycyjnej ;))
A zamczysko, powiem Wam, całkiem fajne do zwiedzania:D
Ducha chyba widzę!
A nie... To tylko mąż mój;))
Ale, ale...
Coś się zaczyna dziać...
Czyżbym, to jednak ja była zjawą?;))
Nie!
To tylko teleportacja!;))
Siłą woli zmusiłam do fotek resztę wycieczki:D
Syna i siostrzeńca...
Oraz małża mego:D
Co on się ze mną ma, to same widzicie;))
Pora na odwiedziny kilku zamkowych sal...
Niewiele ich zostało.
O rany!
Coś i tutaj się dzieje!
Jest! Pani na zamku!
Czarna Dama!;))
Zwiewam!
Jakie szczęście, że w okolicy można się zrelaksować w tak niezwykłym miejscu!
W dworku, do którego mogłabym się natychmiast wprowadzić!
Jestem u siebie...
Chyba w jednym z poprzednich żyć, byłam Panią w takim domostwie:D
W wersji pesymistycznej - służką;))
Cofnęłam się w czasie na chwilkę...
To ja tutaj zostaję:))
Ewentualnie zamieszkam nieopodal...
Miałam dwa dni niemocy blogowej... w skrócie lenia... ;)
Ale już jezdem!:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Top - DIY, własnoręcznie nożyczkami wycięty z koszulki;)
Spódnica - Sh, Stefanel
Torebka - Primark
Sandały - Clarks
Bransoletka - Charms
Okulary - bazar
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dowcipna I ciekawa relacja z Twojej wycieczki. Zamek fajny do odwiedzenia. Pozdrawiam z Nowego Jorku.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu!!!
UsuńW Nowym Jorku też jest co zwiedzać! Tylko zamków brak;))
no kochana, widzę, że przez to zwiedzanie zamków bardzo się z nimi zintegrowałaś - straszysz, teleportujesz się, pojawiasz się i znikasz, cofasz się w czasie ... tylko pamiętaj, żeby zawsze do nas wrócić i poopowiadać! :) bo bez Twojego uśmiechu byłoby nam baaardzo smutno!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Hehehe, juz się w nich czuję jak w domu;)))
UsuńTrzeba się śmiać ile się da... życie nigdy nie wiadomo kiedy, może nam dokopać...
No wiesz co, to Ty rzut beretem byłaś ode mnie i nie dałaś znać, żebyśmy się spotkały, przecież ja mam 12 km do Janowca. Fajne fotki, przedstawiłaś dworek, a ja tam w środku nie byłam. Pewnie dlatego, że w zasięgu ręki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo rany! rzeczywiście byłaś tak blisko!
Usuńmoże w przyszłym roku się uda:D
Oprócz zdjęć ciekawych miejsc-bo zamczyska to lubię bardzo, czytam z rozbawieniem Twoje relacje, są pełne życia, zupełnie odwrotnie do zjawy, która być może tam krąży po komnatach. A w Dworku też chętnie bym zamieszkała :)
OdpowiedzUsuńhahaha:D bo jak mnie głupawka najdzie, to takie cuś mi wychodzi;)
UsuńTaro świetne zdjęcia i dowcipnie opisane
OdpowiedzUsuńFajna spódnica.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
Dziękuję Jolu:)))
Usuńja myślę,że w poprzednim wcieleniu w takim domostwie to Ty byłaś panią a nie służącą,nie bez powodu nosisz swój kapelusik z turkusowym kwiatem !
OdpowiedzUsuńNo szalałaś w te lato w te upały,szok ! uważaj,żeby się nie przegrzać,spójrz na pesel....czy nie powinnaś pozostać w cieniu ??
haha,żartuję :)
fajna rodzinna wycieczka i sami przystojniacy :)
hahaha, mam nadzieję, że jednak Panią:D
Usuńhihihi, na tej fotce w zbliżeniu widać jaka jestem czerwona! nawet nie dało się nic wyretuszować! powiem, szczerze, że juz ten pesel chyba dopada, bo zwracam uwagę jakie ciuchy założyć w upale - ważny jest materiał! w poliestrze chyba bym się ugotowała;)))
Przystojniacy wymiękli na koniec;))
rewelacyjna wycieczka Taro
OdpowiedzUsuńlubię te Twoje podróże po zamczyskach!
pikne chłopaki Tara masz koło siebie:)))
Moi bodygardzi ;))
UsuńOby mi życia starczyło na zdobycie wszystkich tych zamczysk! I zdrowia;))
Też bym tam została,uwielbiam takie miejsca:)))Ty jak zawsze kwitnąca i roześmiana:)))śliczna spódnica:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu!!! Polecam Ci Janowiec! Pięknie tam jest!:))
UsuńMam tak blisko do Janowca, a nigdy go tak dokładnie nie obejrzałam jak Ty. Zdecydowanie muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńSzewc bez butów chodzi;)))
UsuńUwielbiam zwiedzać zamki, a szczególnie ruiuny zamków- ale to już pisałam pewnie nie raz, wszystkie dookola już zwiedziliśmy, mieliśmy taki okres, że co weekend gdzieś jeździliśmy na wycieczki :) teraz musimy się wybic w dalszą podróż, by kolejne zamki zwiedzać :P hehe
OdpowiedzUsuńPiękna zjawa z Ciebie :P hehe
Nie przejmuj się, mój mężuś, też ma ze mną trzy światy.... :P hehehe
Ajććććć fantastyczny jets ten dworek- sama chętnie bym się tam wprowadziła- ma swój niepowtarzalny klimat- bez dwóch zdań ! :)
Buziaki kochana :*
Daria
P.S. ojjj tak, tą parapetówę wszyscy na dlugo zapamiętają, łącznie z niedobrą sąsiadką na czele.... :P hehehehe
Dzięki, dzięki :*
Mamy ten sam problem, bo okoliczne pozaliczane, nawet po parę razy!;))
UsuńA nasi mężusiowie juz do nas przyzwyczajeni... widziały gały co brały:D
Ciekawam tej sąsiadki... ;)))
Buziole!!!
Teraz chyba musimy powymieniać się fotami i emochami dotyczącymi tyh naszych zamków okoliznych, albo na wiosnę zebrać tyłki w kroki i pozwiedzać na żywo te dalsze- Ty moje, a ja Twoje rejony :) hehe
UsuńFantastyczne zdjęcia, uwielbiam zwiedzać zamczyska i wiele z nich widziałam ale w tym nie byłą, a jest jak widać przepiekny, okazały. Wycieczka po zdjęciach była bardzo udana i wesoła :). Super!!! :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest gdzie połazić, no i niedaleko do Kazimierza, wiec mamy dwa zamki za jednym zamachem;)
UsuńZamczyska to Twoje naturalne srodowisko - zawsze wygladasz w ich komnatach i kruzgankach jak u siebie...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Anka
Wychodzi na to... czuję się na nich jak u siebie;D
UsuńZamek fajny ale ja z wielką przyjemnością zamieszkałabym w tym drewnianym domu :-)
OdpowiedzUsuńNo... ten dworek mnie zauroczył...
UsuńNo patrz, a ja się po tylu zamkach i pałacach wywłóczyłam, a nigdy żadnego ducha ani nawet małej zjawki nie widziałam - chociaż wszystkie prawie zamki obiecują, że będzie :D
OdpowiedzUsuńBo żeś się słabo rozglądała! A to trzeba być czujnym!;))
UsuńBardzo lubię zwiedzać stare zamki, dwory i pałace. Może dlatego,że można się cofnąć w czasie.
OdpowiedzUsuńI ja też własnie z tego powodu lubię je odwiedzać! :))
UsuńTak sobie myślę, że do Kazimierza pojedziemy z dziewczynami na cały weekend. W Janowcu na zamku nie byłam, bo się na Miśka obraziłam i focha głupia zrobiłam ;). Ale to było dawno, dawno temu ;)!!!
OdpowiedzUsuńPiękna z Ciebie Kolorowa Dama ;)!!!
hahaha, ja też parę fochów na wycieczkach strzeliłam ;))
UsuńDzięki!!!!
O jeśli już to Ty na pewno damą byłaś, przeca zamek jest Ci wywróżony ;) lubię Twoje fotorelację, zawsze czytam Cie z usmiechem :))
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Pewnie kiedyś na jakimś będę straszyć! ;)) :*
UsuńThank you very much!!! :))
OdpowiedzUsuńWycieczka - wypas!!! Chciałabym zobaczyć Twoją minę, jak przy pierwszym przeglądaniu zdjęć, okazałoby się, że nie byłaś jednak sama na zdjęciach :D
OdpowiedzUsuńhehehe... umarłabym ze strachu!!! lubię horrory i niesamowite opowieści, ale boję się bardzo póżniej;))
UsuńAch, byłam widziałam, zwiedzałam, straszyłam, a właściwie to mnie straszyła burza. Akustyka niesamowita :)
OdpowiedzUsuńW czasie burzy musiało być niesamowicie!!!
Usuńale jesteś wariot:-)
OdpowiedzUsuńNo jest tam duch - Twój dobry duch:-)
Bardzo zgrabnie wyglądasz, figura nastolatki.
Dziękuję:))))
Usuń