Plantofelek sprawił mi prezent!!!!
Kieckę z frędzlami!!!
Nie dość, że już miałam jedną radochę ze spotkania z Rusałką,
to jeszcze zaskoczyła mnie taka niespodzianką:)))
Ciekawe skąd wiedziała, że lubię frędzle?;)
Pierwsze frędzlowanie - podziękowanie
specjalnie dla Asi:))
Dziękuję!!!!!
Spódniczkę dostałam już jakiś czas temu.
Czekałam aż mnie najdzie wizja, cóż też do niej założyć...
Żeby nie wyszło za zwyczajnie...
No i padło na dziurawy top z sową:))
Myślę sobie, że te turkusowe oczyska pasują i do Rusałki, i do mnie:)))
A, że nastał zimna czas,
to przyszła pora na pierwsze wyjście mego kapelutka z turkusowym kwiatem:))
Chyba też do frędzelków pasuje?
Zresztą on mi pasuje do wszystkiego, nawet do kaloszy,
więc po co się pytam;))
No i wyszła prawie Mary Poppins... ;)
To lecę!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica - Ayanapa
Top - Sh
Sweterek - Sh, Qed
Płaszcz - Mohito
Torebka - Awear (allegro)
Kapelusz - DIY, Vintage
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Plantofelek ma nieziemski gust to i dała Ci coś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńTaro kochana, wszyscy już widzą, że lubisz frędzle, nie wiem, czy jeszcze ostał się ktoś, kto nie ma o tym pojęcia ;)
Świetnie zestawiłaś tę indiańską (tak mi się jakoś skojarzyło) spódniczkę, jestem ciekawa dalszych eksperymentów :)
Hehehe, jak ktoś nie wie, to zna mnie od niedawna;)))
UsuńPlantofelek nie dość, że ma gust, to jeszcze jest kochany!!!
Spódnica rzeczywiście indiańska! Na pewno latem podejdę do niej od tej strony;))
:) oj jaka cudna pamiątka :) chyba przypadłyscie sobie do gustu i z Asia i ze spódnica
OdpowiedzUsuńAle bluzka to czadowa jest
Oj, żebyś wiedziała jak bardzo:)))
UsuńBluzka za zeta;)
takie podarunki nie są piękne-bo są piękne...tylko dlatego,że mamy ciepłe uczucia do osoby ,która nam podarowała to coś :)) i takie ciuchy zawsze wytrzymają każde wietrzenie szafy :)
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi Gosia:)))
UsuńTa kiecka ma swoje miejsce nie tylko w mojej szafie:D
Mała Pocahontas z Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńNie ma warkoczy... ;))
Usuńno proszę jest i spódnica z frędzlami! ale czad! :) no i widzę, że kapelusz sie odnalazł :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Okazało się, ze był pod samym nosem!;)))
UsuńAle slodziak!!Pieknie fredzlujesz a mi oczy ze wzruszenia plywaja prawie jak tej sowie, choc jej to raczej swieca;)Zgadzam sie z Asia chyba wszyscy juz wiedza ze kochasz fredzle;):)
OdpowiedzUsuńA o frędzelkowej marzyłam i nigdzie utrafić nie mogłam, bo same miniówy wszędzie;)
UsuńHehehe, sowie tez się łezka zakręciła:)))
Buziole Asiu!!!
Fajowa ta spódnica frędzlowata , też lubię frędzelki :-) Pozdrawiam Cię Taro sedecznie :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że fajowa:)))
UsuńBuziaki Krysiu!!!
Dobre serca się przyciągają ;) Asia jest kochana. Spódnica fantastyczna, dla mnie nie tyle ze względu na frędzle(sorry) ale fason i przede wszystkim kolor ;)
OdpowiedzUsuńHehehe, frędzle nie każdemu leżą - wybaczam:D
UsuńMateriał tez ma fajny, jakby zamsz!
A Asia jest naprawdę kochana!!!
Miły prezent od miłej osoby to chyba najważniejsze :-))
OdpowiedzUsuńPewnie... Ale mi było miło:)))
UsuńSpódnica rewelacyjna!! A ta sowa jest cudna!!
OdpowiedzUsuńSowa za zeta:)))
UsuńKiecka posłuży mi dłuuugie lata;)
Spódnica bardzo do Ciebie pasuje, prezent był to nadzwyczaj udany:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze się w niej czuję! I nawet z rozmiarem trafiła!
UsuńPrezent bardzo trafiony! Fredze to Twoj znak rozpoznawczy....Wygladasz super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Frędzle zawsze lubiłam, tylko kiedyś ciężko było coś z nimi dostać;))
UsuńDzięki Ania!!!
Cudny prezent od prześlicznej osóbki. Na Tobie wygląda też cudnie.
OdpowiedzUsuńTaro, zgrabnie frędzlujesz.
Chcę napisać, zbieram się, ale póki co, nie mam tyle czasu i sił :(
Buziaków moc!!!
Basiu, napiszesz jak będziesz miała czas i ochotę:))
UsuńDziękuję, że zajrzałaś!!!
Cieplutkie pozdrowionka!!!!
Ochotę mam, tylko sił brak...
UsuńBiedna... :)
UsuńTeraz spódnice z frędzlami są trendy:) podoba mi się.
OdpowiedzUsuńObserwuję
I to bardzo trendy!;))
UsuńOoo proszę, a jednak masz swoją wymarzoną spódnicę z frędzlami :D hihihihi a tak ubolewalas nad faktem, że moja Ci się podoba, a Ty nie masz- a tu proszę :D wymawiasz życzenie i od razu się spełnia :) hehehe
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz !
Kochana stęsknilam się za tym Twoim kapelutkiem z turkusowym kwiatem- przeuroczo w nim wyglądasz ! :)
Buziole :*
Daria
No! Asia mi taka niespodziankę sprawiła! Nie mogłam uwierzyć we własne szczęście!:)))
UsuńA kapelutek być musi! Hehehe, już chyba do końca mych dni;)))
Buziole!!!
A widzisz- marzenia sie spełniają, ale w życiu bym nie powiedziala, że w tak błyskawicznym tempie :) hehehe
UsuńTeż mam fajny kapelutek, z bordową wstążką, muszę go odnaleźć i zaczać w koncu nosić :)
Buziole :*
Czekam na foty w kapelutku:)))
UsuńA marzyć warto... zawsze:))
Ślicznie się wystylizowałaś, wszystko pasuje do siebie, a przede wszystkim .... do Ciebie i do Twojego uśmiechu :))
OdpowiedzUsuńBo przede wszystkim o to chodzi, żeby wszystko z nami współgrało. Nic na siłę:))
UsuńHehehe, frędzlujesz pierwszorzędnie :)) Spódnica wprost dla Ciebie, dobra duszyczka z Asi :) I z kapelutkiem idealnie jest :)
OdpowiedzUsuńA co! :D
UsuńAsia wiedziała co lubię:)))
Rusałka piękny prezent Ci zrobiła, spódnica idealna dla Ciebie. Frędzle to Twój znak rozpoznawczy i...jeszcze coś!
OdpowiedzUsuńChyba wiesz co mam na myśli ha!ha! Płaszcz być Ci porwała.
Szukam czegoś fajnego na jesień i lekką /bo mam nadzieję, że taka będzie/ zimę!!!
Buziole...
Wiedziała co dla mnie dobre:)))
UsuńPłaszcza frędzlowatego nie mam... No... Jakieś poncho by mi pasowało:)))
Świetna ta frędzlowa spódniczka i fajnie ją zestawiłaś z tą dziurawa bluzeczką.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio mam bzika na punkcie frędzli :)
Taro wyglądasz kwitnąco!!!
Pozdrawiam ciepło.
Frędzle coś w sobie mają... Są szalone:)))
UsuńFrędzlowa Pani :) Tylko Ty potrafisz wyglądać we frędzlach tak fantastycznie. A i sowia koszulka bardzo mi się podoba, Świetna ma te oczyska!
OdpowiedzUsuńSowa upolowana za złotówkę! Ma potencjał:)))
UsuńPrezent idealny!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:)))
UsuńO widzisz!!! Taka frędzlowata kiecka mi się marzy!!! Mam nawet jeden pomysł jej stworzenia, ale z czasem na takie zabiegi jest krucho ostatnio ;).
OdpowiedzUsuńSówka pasuje idealnie :)!!!
Mnie też się marzyła i mam!:D Więc i Tobie się spełni!
Usuń