2.11.15

2.11.15

Listopad rozpoczęłam zielenią:)

Albowiem w Mohito kupiłam sobie płaszczyk w tejże barwie:))
 Na wieszaku, tak jak i na zdjęciach, nie wygląda może rewelacyjnie,
 ale jest leciutki, ciepły i ma fajny kolor butelkowej zieleni.
 Może trochę khaki nawet;)
Taki mieszaniec:))
Na dodatek idealnie pasuje do mojej torebki-staruszki:))
 Nie wiem, czy nosi się torby pod kolor okrycie wierzchniego, 
ale ja czasami będę tak robić;)
 A pod spodem  same starocie;)
Wygrzebana z dna szafki, kiecka  Zary, 
która  jest chyba w słynnej barwie marsala albo bordo.
Już sama zaczynam się gubić w tych kolorach;)
 Stara kamizelka - prezent od siostrzenicy;)
Stare kozaki na gumowym koturnie - bardzo wygodne!
 No i stare rajty panterkowe;)
Pantery były dziś, a wczoraj wersja spokojniejsza, czyli nude.
Wydaje mi się, że 1 listopada, stosowniej jest nie szaleć z ubiorem...
Nie uczestniczyłam w żadnej uroczystości, 
więc pozwoliłam sobie na odsłonięte kolanka;) 
Na groby bliskich mamy daleko, 
więc stworzyliśmy sobie zwyczaj stawiania zniczy
 na opuszczonych cmentarzach i zapomnianych pomnikach...

I jeszcze kilka ciekawostek dotyczących tych dni;)

"Dziś my, tak jak niegdyś nasi pogańscy przodkowie,
 na początku listopada czcimy pamięć o zmarłych. 
 Słowiańskie Dziady obchodzono w nocy z 31 października na 1 listopada. 
W domach i na grobach organizowano karmienie i pojenie dusz - rozstawiano garnki z miodem, jajka, kaszę oraz napoje alkoholowe i rozpoczynano biesiadowanie. 
Ze święta Samhain bierze się również tradycja anglosaskiego Halloween, 
 podczas którego straszne przebrania mają odstraszać błąkające się duchy."

 Chrześcijańskie Święto Wszystkich Świętych obchodzono na cześć wszystkich,
 którzy zginęli męczeńską śmiercią, ku chwale Boga.
 Na jego celebrację wyznaczono dzień 13 maja. 
 Proces chrystianizacji Europy był bardzo trudny. 
Ludzie nie chcieli rezygnować z bogów swoich przodków i świąt,
 które miały wielowiekową tradycję na tych terenach dla nowej wiary i jednego Boga.  
Mimo stanowczych nakazów i używania siły wciąż kultywowali pradawne tradycje. 
Dlatego też kalkowano wiele z nich na potrzeby nowej religii.
 W 731 roku papież Grzegorz III zdecydował o przeniesieniu Święta Wszystkich Świętych na czas pogańskiego Święta Zmarłych, czyli 1 listopada. 
 Uważano, że czczenie wielu świętych w tym dniu zniesie dawne obyczaje.
 W 988 roku opat Odilon z Cluny 2 listopada ustanowił Zaduszki i w tym dniu właśnie miano czcić zmarłych. Zostało to oficjalnie zatwierdzone przez papieża Sylwestra II.
 Jednak tradycja jest silniejsza niż odgórne nakazy i mimo,
 iż układ świąt 1 i 2 listopada pozostał w kościele bez zmian.
Ogień często palono na miejscach gwałtownych śmierci lub morderstw.
 Miało to zapewnić duszom wieczny spokój.
 Obyczaj ten przetrwał do dziś w formie palenia zniczy. 
Na grobach kładzie się zaś wieńce - symbol stosów pogrzebowych,
 na których niegdyś palono zwłoki.

Według wierzeń celtyckich w tym czasie warto ubierać się skromnie, a nawet ubogo,
 żeby duchy przybyłe na ziemię nie zwróciły na nas uwagi i nie opętały nas na kolejny rok."
I na koniec kawał:D
 - Mamo, możemy iść na Halloween?
- Nie, bo to nie polskie święto!
- Ale mamooooo!!!!!!
- Brajan, Dżesika, powiedziałam i koniec!
:D

31.X. świętowałam anglosaskie Halloween.
 1 listopada, ubrana "skromnie, a nawet ubogo" podług celtyckich wierzeń,
 w ciuchach potomków hiszpańskich konkwistadorów, ale i dla równowagi polskich rycerzy,
obkupiona w znicze w portugalskiej Biedronce, udałam się  najpierw na katolicki cmentarz,
 by zapalić światełko na grobach polskich żołnierzy, a potem na stary, ewangelicki...
Imię też mam niepolskie, a germańsko-angielskie;)
Da się to jakoś połączyć:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Płaszczyk - Mohito
Kozaki - Bata
Torebka -Awear
Sukienka - Zara
Kamizelka - Principles
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

39 komentarzy:

  1. Ha, świetnie że poruszyłaś ten temat. Czepiają się ciągle tego Halloween, a przecież tak niewiele mamy okazji do radości i zabawy, raczej ponure i zrzędzące (czyt. ja) z nas społeczeństwo. Tyle pogaństwa w tym naszym chrześcijaństwie, a tylko Halloween potępiane, bo nowe.
    Muszę przyznać, że ubiór masz nie za skromny, także kto wie, czy Cię co nie opętało, lepiej sprawdź u egzorcysty ;-)
    Zieleń to ja uwielbiam, właśnie tę butelkową najbardziej, chociaż nie zawsze wiem czy akurat z tym odcieniem mam do czynienia. Taka ze mnie znawczyni kolorów jak z Ciebie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze Walentynek sie czepiają ....
      I to prawda , ze Halloween to obróbka amerykańska , ale zródło już nie koniecznie .
      Jaki mam stosunek to było widać .
      Bo nie chrześcijanka i na dodatek w multikulti żyjąca i z pełna zgodą aprobującą mieszanie sie kultur .
      Zieleń jest niezła . Lubie . A teraz wysyp ubiorów w tym kolorze ... Zeby jeszcze nie takie sztuczne tkaniny były to bym poszalała ...sukienka świetna !

      Usuń
    2. Hahaha, Walentynki do kolejne zło idące z tego strasznego zachodu!:D
      Ania, bo gdyby ludzie bardziej na luzie do wszystkiego podchodzili, to fajniej by się wszystkim żyło...:)

      Marta...coś czuję, że mnie opętało... Dzisiaj wzięło mnie na porządki;))

      HIhihi, co do kolorów, to zawsze mam z nimi problem... Z tymi odcieniami;)

      Usuń
  2. A ja za kilka dni wystawiam " Dziady" w mojej reżyserii :) Bardzo nowatorskie. I tak już od lat... Wielu lat...
    Te trochę spóźnione, ale aktorzy - amatorzy mi się pochorowali.
    I też uważam, że Twój ubiór nie jest wcale taki skromny :) Rewelacyjny płaszcz i pięknie Ci w tej długości.
    A sukienka w bardzo modnym teraz kolorze.
    Moc buziaków!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolanka mam za bardzo odsłonięte. Powinnam mieć dłuższą spódnicę;)

      Takie szkolne przedstawienia zawsze lubiłam. W liceum udzielałam się w kabarecie:D

      Usuń
  3. poganin to dla mnie wieśniak,pochodzący ze wsi ,więc o co takie halo? to chrześcijanie używają tego słowa pogardliwie na określenie niewierzących,lub innych wiar,tak jakby wiara w bajki była czymś wartościowym.Bądź dobrym człowiekiem ,a nie potrzebna Ci wiara.I halloween też ci nie przeszkodzi być dobrym człowiekiem.
    Co do kamizelki to myślałam,że siostrzenica sama zrobiła taką piękną pajęczynkę,ale widzę,że kupiła.
    Fajna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak mówisz Gosia - to nie wiara robi z nas dobrego człowieka...

      Kamizelka kupna! Jak mi ją dawała, to tez myślałam, że ręczna robota:D

      Usuń
    2. Gosia, coś na Twego bloga nie mogę wejść;)

      Usuń
  4. Eeee tam nie pasuje nosić torebki pod kolor płaszcza, trzeba dobrze się czuć w tym co się nosi, a nie patrzeć zy pasuje, czy nie i co powiedzą ludzie- bo oni jak chcą gadać, to i tak będą to robić :P

    ja też wygrzebuję teraz starocie z dna szafy- zamioast dokupować nowe rzeczy, tamtym daję teraz drugą szansę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dobrze się czułam! Więc będę sobie tak nosić:D Hehehe, wiesz, że nie zwracam uwagi na to co ludzie powiedzą;))

      Usuń
  5. płaszczyk super! ma śliczny kolor , który fantastycznie pasuje ci do włosów :) a te zdjęcia na dworze są genialne!

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia własnie nie bardzo wyszły... Tylko te dwa nadawały się do publikacji... Aparat juz chyba do wymianki;)

      Usuń
  6. Z tym halloween to przegiecie!!Wczoraj gdy dzieciaki przyszly po slodycze to byl obled taka mialy radoche to bylo niesamowite!!To cale udreczenie na temat zabawy jest dla mnie totalnie niezrozumiale:/ Edytabardzi modnie jest miec teraz plaszcz plus torebke w ten sam motyw lub w identycznym odcieniu. Przynajmniej wedlug Vogue;)Super plaszczyk a z ta cala marsala to zart dla mnie to kolor wina:);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, bo dla dzieci, to zabawa! No, a dla młodzieży też;)) Sama na taka przebieraną imprezę bym poszła! Póki żyję i nogami dam radę przebierać:D

      No patrz! Nie wiedziałam, żem taka modna! Voqua nie czytam, to nie wiem;))

      Usuń
  7. Bardzo mi się podoba dowcip niezwykle prawdziwy!!!!Ładnie Ci w zielonym pięknie współgra z Twoimi włosami:)))super torebka:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaleziony w internetach;))
      Dziękuję Reniu i pozdrawiam:)))

      Usuń
  8. No aż tak skromnością nie grzeszyłaś ;) podoba mi się coraz bardziej ta butelkowa zieleń, może na nią się skuszę jak zobaczę coś fajnego :) co do reszty tematu, zgadzam się z Tobą, poza tym troszkę chyba jest różnica świętować 31 października i 1 listopad, jak dla mnie to są dwa nie mające nic wspólnego święta o ile Halloween wcale nie nazywam świętem.. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... może nie za bardzo;))
      I grunt, to z dystansem do wszystkiego podchodzić. Nic na siłę;))

      Usuń
  9. Taka kurteczka na zimę to skarb!!! A jak zielona to już w ogóle ;)!!! Ładnie wyglądasz :)!!!
    P.S. Misiek mój nie cierpi Halloween, będzie musiał jednak polubić jak dziewczynki pójdą do przedszkola :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczę jak się w mrozy sprawi. Na razie jest cieplutka:))
      Hahhaa, przy dzieciach, to musimy zmieniać zdanie i upodobania... Nie ma zmiłuj;)

      Usuń
  10. Zielen to ja biore w kazdym odcieniu, wiec plaszczyk bardzo mi sie podoba!!! Heloliny mniej mi sie podobaja, sama nie obchodze, ale nikomu nie bronie i nie ganie - wolnosc i demokracje mamy przeciez, hahaha;)
    Pozdrawiam! Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Wolność mamy;))
      A zieleni, to ja kiedyś nie lubiłam;))

      Usuń
  11. Taro, jak wiesz uwielbiam wszystkie barwy, te żarówiaste bardzo, ale butelkową zieleń kocham ponad wszystko ! co ostatnio zaprezentowałam również na swoim blogu. Cieszę sie, że pojawiło sie trochę tego koloru w sklepach to obkupię się na zapas :-) Czyli kurtka jest super, wyglądasz na prawdę bardzo skromnie, bo przecież masz długie buty i długi płaszczyk, więc tylko troszkę kolanka widzimy :-) hihihi Co do Halloween, fajnie to wszystko opisałaś i zgadzam się z tym w 100 %. Bawmy się !!! Bo kiedy jak nie teraz :-) Pozdrawim Cię serdecznie :-) Buziaki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas ten kolor ciężko dostać. Ale udało mi się:))
      Ty Się Krysiu na Halloween wyszalałaś i bardzo dobrze! Póki jesteśmy zdrowe, to korzystajmy ile się da;)

      Usuń
  12. Interesujący budynek w tle, podoba mi się!
    Ciuszki wporzo, zieleń butelkowa piękna(z winem mi się kojarzy, nie wiedzieć czemu) ;)
    Temat świąt i nieświąt okołopierwszolistopadowych przerobiony, to ja się już nie będę wypowiadała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten temat będzie wciąż wracał ;)

      A te stare budynki w Bydgoszczy są naprawdę warte uwieczniania. Tym razem słabe foty nam wyszły. Chyba pora na nowy aparat ;)

      Usuń
  13. jej, jaki piekny gest z pozostawianiem zniczy na zapomnianych pomnikach! :) Na prawdę mnie tym urzękłaś :) A odsłonięte kolanka to żaden grzech w tym dniu - takimi kolankami to GRZECH się nie chwalic, ze tak ujmę :P hehe :) Strasznie lubie Mohito, mają fajny asortyment ! :)
    buziaki, Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo chyba nie ważne gdzie ten znicz postawisz... Jeśli o kimś bliskim myslisz, to można, to zrobić w ten sposób, a przy okazji wspomnisz i tę nieznaną osobę...
      Hehehe, dzięki za komplement kolankowy:D

      Usuń
  14. Tez stawiam znicze na opuszczonych grobach, tego nauczyła mnie moja mama.
    A co do stylizacji to ładnie ci w zieleni, płaszczyk super a kolana odsłaniając jak najcześciej bo nogi masz zgrabne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki miły zwyczaj...
      Kolana nie wszędzie wypada pokazać, ale chyba za bardzo nie zaszalałam;)

      Usuń
  15. Zieleń pasuje przed wszystkim do rudych włosów. Sama wiem :-))) Kiecka też fajna, lubię takie" nałokietniki" też na swetrach i marynarkach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, tez już wiem;)
      Ja to chyba do piżamy sobie podoszywam, bo zdzieram przy lapku;) Opieram się na jednym łokciu:D

      Usuń
  16. Sama z chęcią bym sobie taką kurteczkę zakupiła! Reszta też ciekawa taka typowa jesienna :)

    buźka
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno we Wrocku są! Polecam, bo naprawdę wygodny i ciepły!:))

      Usuń
  17. Twoja sukienka bardzo w moim guście, kolor i fason super ma:) Dziady- my mieliśmy swoje własne Halloween, ale pewnie nazwa za mało "światowa" była. Dla mnie to w ogóle święto, które ani ziebi, ani grzeje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio coraz więcej słów zapożyczamy zza morza... Chyba takie czasy;)

      Usuń
  18. Uwielbiam tą Pani radość i dystans! :)
    Kobiecość i piękność, jest Pani dobra w tym co robi. Na pewno będę częstrzym gościem! <3

    http://natalistylee-s.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się kolor płaszcza, ważne, że lekki i Ty się w nim dobrze czujesz, torebka do odzienia wierzchniego? Czemu nie! Pasuje!
    W sukience /stara czy nie, nie ma znaczenia/ wyglądasz super...buziole...

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger