10 marca 2016

Plażowy niezbędnik, czyli latem na zimę! ;)

Wiosny nie mogę skusić, to może lato się uda;)
Już Wam kiedyś pokazywałam mój letni niezbędnik:)
Gdy tylko słońce zaczyna przygrzewać, 
czyli od wczesnej wiosny, chronię się filtrami.
Avene stosuję od lat i szczerze go polecam.
Iwostin pojawił się u mnie ze dwa lata temu 
i też jestem z niego bardzo zadowolona:) 
Z Avene używam mleczka do ciała albo tego dla dzieci, także na twarz.
Tuba jest pojemniejsza i taniej nam wychodzi ;)
Mleczko jest rzadsze od kremu i lepiej się rozsmarowuje.
Nie gryzie się z podkładem.
Mam skórę jasną z tendencją do przebarwień, ale łatwo się opalającą.
Jednak fakt, że po 30-stce zaczęłam unikać słońca,
 a ok. 40-stki stosować wysokie filtry - codziennie, nawet po za plażą;)
 spowodował, że moja skóra już nie opala się tak szybko.
W porównaniu z resztą plażowiczów jestem zwyczajnie blada:))
Jednak wcale mi to nie przeszkadza.
Delikatna opalenizna w zupełności mi wystarcza.
 Na głowie mam zawsze kapelusz:))
Plackiem na słońcu długo nie leżę. 
Często chowam się pod namiot, ewentualnie w cień męża;)
Okulary, to kolejna niezbędna rzecz!
 I bułka!
Na plaży bez jagodzianki ani rusz;)
I oczywiście bez książki;)

 O czerwonym lakierze do paznokci nie wspomnę;)
Co do stroju, to bikini odpada;)
Niestety od lat nie mogę się zawziąć i zrobić sobie ćwiczeniami ładnego brzuszka.
Zwyciężają jagodzianki, pizza i rybka z frytkami:D
Lubię jeść i nie mam zamiaru się katować;)
A stroje jednoczęściowe mają swój urok:D

Tutaj klik,  zwariowana letnia sesja w tym stroju i w kapeluszu z Biedronki:))
A tutaj klik z stroju z falbanką ;)
To co ?
Topimy  Marzannę? ;))
Poświęcam syna dla Was!
Byle ta wiosna w końcu przyszła:D

Podsumowując:

Krem Iwostin klik
  • Zapewnia bardzo wysoką ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB
  • Chroni DNA komórek skóry przed uszkodzeniami 
  •  wzmacnia naturalny system ochrony przeciwsłonecznej
  • Chroni przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za fotostarzenie skóry
  • Zmniejsza ryzyko wystąpienia fotodermatoz, m.in. wyprysku słonecznego, odczynów fotoalergicznych
  • Jest odporny na wodę i pot
  • Można go stosować od 6. miesiąca życia

Mleczko Avene klik
  •  Bardzo wysoka ochrona skóry wrażliwej.
  • Skutecznie chroni przed promieniowaniem UVB oraz UVA długimi i krótkimi.
  • Bez parabenów. Posiada certyfikat zgodności UVA.
  • BARDZO wodoodporne. 100% fotostabilne
  • Fototyp I i II (skóra bardzo jasna, mleczna, włosy blond lub rude).
  • Skóra nadwrażliwa na słońce.
  • Skóra zawsze ulegająca oparzeniom słonecznym.
  • Każda skóra narażona na silne promieniowanie słoneczne


Polecam:))
Obydwa kosmetyki bardzo dobrze się sprawdziły!
- zapobiegają poparzeniom słonecznym
- zapobiegają powstaniu przebarwień
- wydajne
- poręczne opakowanie 
- można je stosować pod makijaż
- bardziej polecam mleczko, bo jest lżejsze

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Strój w groszki - Lidl
Strój z falbanką - Ocean Club
Kapelusz - Vintage
Okulary białe - od teściowej, czarne - bazar

Czytałam "Stukostrachy" Stephena Kinga;))

23 komentarze:

  1. Stosowałam ten krem z Iwostin w zeszłym roku i również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam plażowanie nad morzem, cudownie powspominać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... Szczególnie teraz, gdy za oknem tak paskudnie...

      Usuń
  3. Edytko, rozmarzylam sie :)!!! Tyle slonca i...golizny ;)!!! W tym sezonie tez sobie kupie ladny jednoczesciowy kostium. Stracilam juz nadzieje, ze moj brzuch wroci do formy sprzed ciazy. Podjadanie temu nie pomaga ;).
    Z tymi kremami spadlas mi z nieba. Musze sie zaopatrzyc w cos sprawdzonego :). Dzieki :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D No... Golizny ciut jest;)) Ale poobcinałam strategiczne miejsca poniżej pleców;))
      Kremu jak najbardziej polecam! Posmarujesz dzieci i siebie przy okazji:)))

      Usuń
  4. Ja chcę lata, nie wiosny :-D a tak serio to " w naszym wieku" (: P) trzeba uważać ze słońcem bo zmarszczki podwójnie się pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że trzeba! Grunt, to nie przesadzać... Jak ze wszystkim;)

      Usuń
  5. Jeszcze trochę poczekamy na takie widoki, i takie leniuchowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy post Taro,dobrze znać te kosmetyki i pięknie Ci w tyk kostimach i kapelusiku. Pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tych kremów ale zbliża się wiosna a po mniej lato, trzeba pomyśleć o kremach z wysokim filtrem.
    Piękne zdjęcia, aż cieplej zrobiło się na duszy.
    Pozdrawiam serdecznie...miłego tygodnia i...byle do wiosny i lata...buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu szczerze polecam! Oczywiście najlepiej zapytać w aptece o próbki, wtedy dopasujesz sobie idealnie krem.
      Byle Basiu, hehehe, już nogami przebieramy:D
      Buziole!!!

      Usuń
  8. Ale się rozmarzyłam patrząc na te fotki!! Ja chcę lato!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Widząc te zdjęcia tylko jedna myśl nasuwa się do głowy LATO NADCHODŹ !! :) :)
    ale kusisz tymi fotami kochana, aż się rozmarzyłam ajćććć :) :)

    piękny masz strój i kapelutek :) :)

    Buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu wciąż zimno! I to jak!
      Może trzeba porozglądać się za nowym strojem, to skuszę, to lato;))

      Buziole!!!

      Usuń
  10. No i wszystko jasne, czemu wyglądasz jak trzydziestka! Kremy z filtrami! Może też powinnam ich używać, ja tam się prawie wcale nie opalam, więc różnicy nie zauważę :D No i też nie wyleguję na plaży, jestem typem wędrownika i nie mogę nigdzie dłużej usiedzieć, bo zaraz chcę dalej :) Ale tam byle do wiosny! A strój masz superowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, to raczej geny niż kremy ;)
      Ale filtry polecam, bo z wiekiem jest tendencja do przebarwień skóry...
      Stroje oba tanie, a udane:D

      Usuń
  11. ZA oknem taki ziąb, a tu proszę lato jak nic!!! Aż mi się cieplej zrobiło jak Cię tu ujrzałam i aż zawyłam za ciepełkiem, słońcem, wodą itp. Kremy są bardzo dobre, fajne Uśmiechnięte fotki! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p