No... Prawie Indiana;))
Ale wszystko co potrzeba jest!
Kapelusz!
Kurtka z charakterem!
I prawie pejcz, czyli torebka na długim pasku:D
A przede wszystkim jest duch odkrywcy!
Odkrywca - zdobywca nie spocznie,
póki nie zejdzie nowego zamczyska wzdłuż i wszerz!
Zamek Bolków KLIK 15.05.2016 |
A jako, że nasz Indiana jest płci żeńskiej,
to nie omieszka przy każdej okazji wdzięcznie zapozować:D
Eksplorując nowe tereny, zawsze znajdzie miejsce,
które podkreśli jej niebywały urok ;))
Odkrywcy żadna przeszkoda nie straszna!
A Ci najtwardsi, jeno czekają na zdobycie
kolejnych leveli (czyt. poziomów) trudności;)
Zdobycie baszty jest tym najwyższym!
A wystawienie stopy, by ukazać jej ogrom,
to dodatkowe punkty;)
Oczywiście i tutaj Indiana nie zapomina
o uwiecznieniu dla potomnych,
swego nieskończonego wdzięku;))
swego nieskończonego wdzięku;))
Prawdziwy odkrywca zajrzy
w każdą tajemniczą dziurę;)
w każdą tajemniczą dziurę;)
Poświęci temu nawet własną głowę:)))
A niekiedy i kapelusz!
Na szczęście błyskawicznie odzyskany!
Wszak Indiana Jones
nigdy kapelusza nie traci... i głowy !:D
Wycieczka odbyła się 15 maja.
Było zimno,
jak przystało na prawdziwą "zimną Zośkę";)
Fot. Mąż mój:))
Wycieczka odbyła się 15 maja.
Było zimno,
jak przystało na prawdziwą "zimną Zośkę";)
Fot. Mąż mój:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kapelusz - Reserved
Kurtka - Stradivarius
Sweter - H&M
Spodnie - Escada
Trampki - bazar
Torebka - Primark, Atmosphere
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ty to jak ten Jasio Wedrowniczek, idziesz przez swiat. A swoja droga lubisz whisky? Świetna fotorelacja, kapelusz kurtka frędzle, porywam
OdpowiedzUsuńKurde... Whisky nie lubię! Wino wolę:D
UsuńBuziole Marzenka!!!
Lubie ten zamek. Jest przeuroczy. Bylam w tych samych miejscach co mam uwidocznione rowniez na fotach przez małzonka:)))
OdpowiedzUsuńWygladasz cudnie Tara i pieknie pasujesz do scenerii!
:*
Dziękuję Margo:D
UsuńZ opóżnieniem odpisuję, bom se wagary blogowe zrobiła;))
Nooo w koncu mogę zobaczyć jak ten Bolków wygląda, bo już tyle razy mieliśmy tam jechać, że szok, a ciągle coś na drodze nam stawialo grrr raz nawet klamke pocalowaliśmy grrrrrr
OdpowiedzUsuńsuper zamczysko !
koniecznie muszę tam się wybrać :)
A Ty jaka kowbojka no no :D
udanego weekendu kochana :D
Daria
Wybierz się koniecznie, bo wart jest zwiedzenia:))
UsuńHihihi, konia mi jeno brak:D
Buziaki!!!
świetne zdjęcia a z Ciebie przecudna Indianka! :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia a z Ciebie przecudna Indianka! :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! A z Ciebie przepiękna Indianka! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńBardzo mi sie podoba ten Indiana. Świetna kurteczka i torebka.
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńBYłam kiedyś na tym zamku, tylko było wtedy pełno ludzi, jakaś impreza tematyczna, wiesz wszystko odwzorowane jak za czasów świetności. WIdok z wieży bezcenny i miejsce urokliwe. Bardzo mi się podoba i kurtka i torebka i sweter!
OdpowiedzUsuńJak jest impreza, to tez jest fajnie... Ale taki "opuszczony" ma swój klimat:)))
UsuńDzięki za odwiedzinki Paulinka:))
Jesteś niesamowita:))wyglądasz pięknie,podróżujesz pięknie i piszesz fantastycznie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńAle mi miło Reniu!!!!
UsuńBuziaki!!!
Prawdziwa Indiana Jones z Ciebie. Zamek wspaniały i fajnie, że pokazujesz nam te ciekawe miejsca. Pozdrawiam Cię serdecznie Edytko.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu:))
UsuńLubię sobie pozwiedzać i ubrać się pod to:D
haha,kolejna fajna wycieczka :) a Ty w tym kapeluszu normalnie-bomba ! pasuje Ci :))
OdpowiedzUsuńi jak ładnie frędzlujesz :)
Miłego weekendu :)
Sama się dziwię, że mi pasuje:D
UsuńDzięki Gosia!!!
Kiedyś koło drogowkazu na Bolkow łapałem stopa ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie tak stylowo ubrana jak Ty :)
Fajnaś Moja Ruda !
A złapałaś?:D
UsuńNa pewno....
Buziaki!!!!
No patrz, a ja Indianę spotkałam w drodze w Bieszczady poł roku temu! Namalowanego :D
OdpowiedzUsuńPiękne to zamczysko, kolejne z tych co to mam na liście ale jakoś mi się nie chce jeździć ostatnimi czasy (za dużo pilnych ważnych spraw, na których się skupia prawie cała uwaga). Ale przynajmniej se zdjęcia pooglądam ;) :) Super wyglądałaś, jak Szalony Kapelusznik :) :)
A pamiętam nawet Twojego Indianę! Choć nie tak dokładnie;))
UsuńHihihi, co do Kapelusznika, to tez masz rację:D
Dzięki Tobie Wędrowniczku znów wyruszyłam w cudną podróż i wspięłam się na wierzę, ale ale Ty się tak na przyszłość nie wychylaj, bo ja mam lęk wysokości :)
OdpowiedzUsuńHahaha:D Mąż mój też ma i zawsze mnie powstrzymuje przed tym wychylaniem;))
UsuńWidzę, że żadne zamczyska Ci nie straszne, sporo już ich odwiedziłaś. To "Bolkowe" robi na mnie wrażenie, jest co zwiedzać. Kapitalnie się z Tobą bawię, zawsze potrafisz mi humor poprawić i cieszę się, że chociaż w ten sposób na blogu jestem tam z Tobą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoasiu zwiedzaj ze mną do woli:))) Zawsze fajniej z towarzystwie;))
UsuńBuziaki!!!
Było zimno w "zimną Zośkę", na szczęście już się nam pogoda poprawia :) Ciekawe gdzie zabierzesz nas w następną podróż? :))
OdpowiedzUsuńTrochę niechronologicznie wrzucam posty z tych podróży, a to dlatego, żeby Was nie zanudzić non stop tym samym:))
UsuńKochana widzę, że kolejny zamek zdobyty ;) i do tego w stylu którego pozazdrościł by Ci sam Harrison Ford :)
OdpowiedzUsuńWiadomo! Sam nie dałby rady!:D
UsuńUwielbiam zamki, niemało ich zwiedziłam, tego który Ty pokazujesz jeszcze nie czyli przede mną. Indiana jak ta lala w dosłownym sensie. Ślicznie wyglądasz, kurtkę bym skradła!
OdpowiedzUsuńKurtki nie oddam:)))
UsuńBolków polecam szczerze! Piękny jest!:D
Piękne ruiny, piękne widoki i piękna Ty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu:))
UsuńJak zwykle z wielkim poczuciem humoru...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyglądasz w kapeluszu. Mierzyłam parę sztuk ale to nie dla mnie.
Kurtka super...pozdrawiam serdecznie wędrowniczko...
Ja też miałam opory co do tego kapelutka, ale zaskakująco dobrze się w nim czuję:))
UsuńDziękuję Basiu!!!
Oj Taro, jak lubię z Tobą podróżować a szczególnie na te zamczyska. Uwielbiam takie klimaty i nieprawdopodobnie wyobraźnia zaczyna tam działać. Mnóstwo pytań nasuwa mi się jak jestem w takim miejscu :-). Wspaniały zestaw wybrałaś na ten wypad i przyznaję, że jesteś prawdziwą Indianą Jones. Pozdrówki i buziaki...
OdpowiedzUsuńHahaha, jeszcze będzie jedno zamczysko... W następnym tygodniu;))
UsuńJa też się lubię w czasie cofać w takich miejscach... Sa niepowtarzalne:))
Twoje relacje z wycieczek nigdy nie zawiodą, pisane są z pomysłem i zilustrowane fajnymi fotkami:) Stylizacja jest mega!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Baaardzo się cieszę, że nie przynudzam:D
UsuńA widzisz!!! Tydzien wczesniej ktecilismy sie z Miskiem po tej okolicy, swietujac 5 rocznice slubu (pokaze na blogu za 5 postow ;)!!!).
OdpowiedzUsuńBylismy na zamku w Bolkowie z malutka jeszcze Zosia. Piekne zamczysko :)!!!
Ach, a Twoj stroj odkrywcy jest swietny!!! Pozdrawiam serdecznie!!!
O! To prawie się spotkałyśmy! Jeszcze nam się uda!
UsuńCiekawam Twojej relacji:))