09 maja 2016

Ruda w turkusie na żółtych polach.... Na 7-lecie bloga! ;)

Tak! To już 7 lat Was męczę!
Z okazji tej wiekopomnej chwili, czyli urodzin bloga,
zapragnęłam mieć fotki na żółtych polach!
Wszak po tylu latach jestem już rasową Szafiarką!
Urodzinowa "sesja" powinna,  być więc godna!;)
Mąż się poświęcił i przejechał ze mną kupę kilometrów, 
aby znależć teren, na który da się wleżć
 i z którego żaden ranczer nie przegoni nas widłami:D
Jako zawodowa "modelka", 
pozowałam z poświęceniem (nos i spodnie całe w żółtym pyłku)
 i wdzięcznie...;)
Poruszałam się miedzy kwiatami jak motylek... ;)
I byłam profesjonalnie przygotowana do "sesji":D
Buty na zmianę!
Zwróćcie uwagę, że w końcu po tylu latach,
 nauczyłam się  podczas pozowania, robić myk z nóżką!
Czyli, to fachowe ugięcie w kolanku!
Pełna profeska! A co!:D
Bluzka - Pilot Spodnie - Orsay Torebka - Dorothy Perkins Buty - Reserved Okulary - Auchan

Tak więc mam w kolekcji kolejną porcję fotek prawdziwej szafiarki,
 czyli w rzepaku:D

Jako "profesjonalistka" mam już sesje w wodzie:D
KLIK
Fot. Karolina Możdzień
Fot. Karolina Możdzień
... na trawie ;))
KLIK
Fot. Karolina Możdzień
Fot. Karolina Możdzień
 KLIK
Fot. Karolina Możdzień
I nawet w powietrzu:D
KLIK
Fot. Karolina Możdzień
Fot. Karolina Możdzień
Póki dam radę, będę dla Was skakać
 i coś tam nieskładnie pisać;))

60 komentarzy:

  1. Moje gratulacje Skarlet!!!
    Siedem lat, to już cała wieczność, jeśli chodzi o blogowanie.
    Z przyjemnością ogląda się Twojego bloga. jest tu tak ciepło i przyjemnie.
    Można sobie przysiąść i oglądać a i pisanie wychodzi Ci świetnie, chętnie się czyta.
    Zdjęcie z rozbryzgującą wodą świetne. Zawsze mnie ciekawi - jak można zrobić takie zdjęcie?-
    Zawsze tu jestem u Ciebie, nawet jak nie komentuję. Bądź.
    ___Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tess bardzo Ci dziękuję, że jesteś mi wierna! Jeśli mogę, to tak ująć:))
      Bo jak widać, po tylu latach, nie mam zbyt wielu obserwatorów, ale cenię sobie właśnie tych stałych, którzy są ze mną na dobre i na złe:))

      Hehehe, takie zdjęcie z woda nie jest łatwo zrobić. Trzeba kilku prób. Zwyczajnie wsadzałam głowę pod wodę i odrzucałam ją szybko do tyłu:))
      A wody nie lubię, więc naprawdę się poświeciłam:D

      Dziękuję za miłe słowa i za to, że jesteś!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  2. Gratulacje za szczęśliwą siódemkę i życzenia wielu kolejnych siódemek blogowania. Sesja jubileuszowa śliczna. Brawo Ty - dużo wdzięku w Tobie. Jesteś fotogeniczna bardzo i myk z nóżka opanowałaś cudnie. Bluzka z hiszpańskim dekoltem
    przepięknie wygląda na Tobie i rzepaku. Wiem , że się powtarzam, ale uwielbiam Twój luz i poczucie humoru. Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zdrowie pozwoli, to jeszcze z kilka siódemek pobloguję:))
      Hehehe, bardzo się cieszę, że fajnie Ci tu u mnie Danusiu.
      Mam nadzieje, że uda mi się stworzyć jeszcze jakieś fajne stylizacje i coś niegłupiego napisać;))
      Pozdrawiam Cię cieplutko:*

      Usuń
  3. Edytko, wcale tak mało obserwatorów i czytelników nie masz, oczywiście serdecznie Ci gratuluję, bo ja przy tobie to pikuś. Zdjęcia super i te w rzepaku i te w wodzie. Widać, że mąż też się stara. Pisz, bo lubię twoje pióro i Twoje posty. Jesteś mocna kobieta, która czasami fruwa i odrywa się od szarości, tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, powinnam z 1000 ich juz mieć:D
      Dziękuję Ci gorąco Marzenka za te słowa!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  4. wow wow cudne te zdjęcia, a to w wodzie mega - nie mogę się napatrzeć!
    Kolejnych takich owocnych 7 lat blogowania Ci życzę Kochana :).
    A za rude włosy jeszcze bardziej Cię lubię.
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te w wodzie wspominam do dziś:D
      Dziękuję Kasiu i wzajemnie:)))

      Usuń
  5. świetnie to wygląda!! a sesję w wodzie, to sama bym chciała mieć :)
    pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. wow!!! nie wiedziałam , że blogujesz już tak długo. Mnie dopiero minie 4 lata w sierpniu. Ważne jest to, że nadal jesteś wesoła babeczką a nie nabzdyczoną blogerką. Bloguj dalej i dodawaj nam energii rudzielcu kochany, Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakos mi zleciało...Aż sama jestem zaskoczona:))
      Hihihi, może się nabzdyczę, gdy karierę zrobię:D

      Usuń
  7. tos prawdziwa weteranka blogosfery

    ja mijam codziennie te pola rzepaku siegajace po horyzont az oczy od zoltego bola
    cudowne zjawisko
    sesje z rzepaku rzadza
    sa mega optymostyczne

    a jeszcze w komplecie z Ruda energia toz to juz eksplozja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co! Pewnie żem weteranka!:D
      Te pola mi się marzyły! Nie do końca ogarnęliśmy słońce i te żółtości...Tu by się przydał zawodowiec do robienia zdjęć;))

      Usuń
  8. 7 latek - olala!!! Gratulacje! Sesja na żółtym tle (lub bardziej wśród) bardzo udana. Kolorami dopasowałaś się jak trza!!! :) Te zdjęcia w wodzie - jakie super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie!!!!
      Te fotki w wodzie, to był dla mnie hard kor! Boje się wody:D

      Usuń
  9. Aż 7 lat, imponujący staż blogowy:) Życzę jeszcze wielu lat radosnego i przyjemnego blogowania, choć myślę, że póki co masz to w planach uwzględnione:) Bardzo lubię Twojego bloga ze względu na wpisy pełne pozytywnej energii i optymizmu i zawsze chętnie tu zaglądam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udaje mi się rozsiewać taka pozytywną energię:))
      Dziękuję Marysiu:*

      Usuń
  10. Wow, Edytko, 7 lat to już kawał czasu, gratulacje. To ja napiszę Ci krótko,zwięźle i na temat:-): wszystkiego najlepszego z okazji tej pięknej rocznicy, nie zmieniaj się. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, zarażasz pozytywną energią:-). Piękne zdjęcia, buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie!!! Mam nadzieję, że mi tej energii nie zabraknie:)))

      Usuń
  11. Gratuluję Ci kochana siódemeczki ;)
    Zachwycasz zdjęciami!
    Ja Ci życzę abyś nadal robiła to co robisz, była tak cudownie uśmiechnięta i szczera, pisz, pozuj, publikuj...bo kochasz życie i potrafisz tą miłością zarażać!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)))
      Mąż się postarał i mnie tak obfocił:D

      Usuń
  12. Lucky seven! Teraz to już z górki, tak Ci pójdzie to blogowanie, że niczym Jessica Mercedes założysz portal modowy i będziesz się beznadziejnie chwalić na kanapie u Kuby W jak to pana Boga za nogi złapałaś...
    Żartowałam. Mam nadzieję,że pozostaniesz sobą, bo tylko dlatego tu zaglądam. Regularnie i namiętnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D Najśmieszniejsze, że nie za bardzo znam się na trendach, nie śledzę pokazów mody, nie mam ulubionego projektanta... Może dlatego kariery nie zrobiłam:D
      Ale jak zrobię, to się będę tarzać po kanapie Kuby i nawet na Cię nie spojrzę z ekranu!;)))
      Buziaki!!!

      Usuń
  13. Siedem lat, to już jest coś :) Gratuluję i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chęć do blogowania mi nie przechodzi, więc chyba jeszcze Was pomęczę:))

      Usuń
  14. To ja nie wiedziałam szalona kobito, że Tyś już taka rasowa i doświadczona. Kurcze, nawet ekran jest do światła, no no, ale czad. Superaste te zdjęcia i na polu i w wodzie, i jak kicasz na tych koturnach.
    A zatem dalszych wspaniałych lat blogowania życzę!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz! Nie powinnam gadać z takimi mało doświadczonymi;))) Hihihi;)))
      Te sesje profesjonalne udały mi się przypadkiem, ale kto wie... Może jeszcze będę miała takie:D
      Dzięki!!!

      Usuń
  15. Kochana, niezwykły wynik niezwykłej blogerki.:)Ślicznej, mądrej i szalonej :)
    Bloguj nie 7 lat a 70, a co tam, świat tak szybko się nie skończy... :)
    Sesyjki boskie, w rzepaku, w wodzie, na łące. Cudnaś i tyle!!!
    Też mi się marzyła sesyjka w rzepaku, może kiedyś...
    Moc buziaków!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu:*
      Mnie się marzy sesja w makach! Może też kiedyś się uda;)))
      Buziaki!!!

      Usuń
  16. Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy bloga. Świetne fotki, te wspomnieniowe również.

    OdpowiedzUsuń
  17. Poruszałaś się jak motylek i wyglądałaś jak piękny motylek:)))sesja godna profesjonalnej szafiarki:)))Pozdrawiam serdecznie i dalszych sukcesów w blogowaniu życzę:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się nie podeptać kwiatków:)))
      Dziękuję Reniu!!!

      Usuń
  18. Te pola rzepaku robią wrażenie, ale rocznica blogowania jeszcze większe. Przy ilości znikajacych blogów zasługujesz na miano niezwyciezonej ;) wszystkiego najlepszego kochana, mnóstwa pomysłów i chęci do ich publikowania :) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, no rzeczywiście...Jak pomyśleć od tej strony, to zatwardziałą blogowiczka jestem;))
      Dzięki Joasiu!!!!

      Usuń
  19. Aleś w ten rzepak weszła,hihi,fajnie :) Ale jak się tak jedzie i widzi te żółte pola,to aż się prosi o zdjęcie,zwłaszcza w zestawieniu z błękitnym niebem...
    Myśmy blogowanie jakoś razem zaczynały chyba,nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodnie do prania od razu były! Całe w żółte ciapki!
      No! Gosia, my tak jakoś w tym samym czasie zaczęłyśmy. Byłaś chyba pierwszą "dojrzałą" szafiarką, na którą trafiłam:D I aż się ucieszyłam, że jest nas dwie!:))

      Usuń
  20. O jejciu!!! 7 lat blogowania to nie lada wyczyn. Ciekawe, czy ja tyle wytrwam ;)!!! Choc czas tak szybko leci, ze kto wie :)!!! Ciuchow do pokazania mam jeszcze na 70 lat, wiec ciagne ten ,,biznes" ;)!!!
    Sesja w rzepaku to moje marzenie. Ostatnio robilismy z Miskiem male przymiarki, bo sie nam te pola rzepakowe napatoczyly, ale kiecka wziela wczesniej udzial w innej sesji, wiec sie nie liczy. Szkoda, ze nie wzielam innej ;)!!!
    Pieknie wygladasz Edytko. Takie kolory pasuja rudzielcom wspaniale :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zleciało mi jak jeden dzień:))
      Czekam na Twoją sesję rzepakową! Ty, to dopiero będziesz cudnie wyglądać!!!

      Usuń
  21. No to z tej okazji to ja Cie siedmiokrotnie sciskam, mocno, mocno...<3 Taro, jestes w dziesiejszej blogosferze niezwylym zjawiskiem - babka z jajem i poczuciem humoru, szczera i prawdziwa... I piekna - a dzis w tym rzepaku szczegolnie <3
    Buziaki. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja odściskuję też siedmiokrotnie:)))
      Popadnę, kurde w jakieś samouwielbienie! Zjawiskiem jestem! To jest coś:)))
      Hehehe:D
      Dziękuję Ania!!!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  22. Uwielbiam Cię Taro za wspaniałe poczucie humoru,za piękne pozowanie jako modelka i za to że trafiłam na Twój blog i zawsze jest tu wesoło a ja tak lubię :-) Super fotki w tym rzepaku a ty taka radosna,że radość tryska od Ciebie na odległość :-) Życzę Tobie dalszego blogowania w tak pozytywnym nastroju. Buziaki posyłam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu!!!
      Mnie te same fluidy przyciągnęły do Ciebie i zatrzymały:))
      Buziaki!!!

      Usuń
  23. Noo, gratki wielkie! Pamiętam Twego bloga z czasów kiedy jeszcze swojego nie miałam (a założyłam pół roku po Tobie). Chyba jesteś jedyną do której zaglądam z tamtych czasów. Szok, ile to zajęło lat i czasu. I jak szybko zleciało i że się nie znudziło ostatecznie. Kurde - sesja w rzepaku ciągle przede mną! Trza może zrobić w końcu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Rzeczywiście, że my już się tak długo znamy! A co najważniejsze razem trzymamy! I chyba nie zmieniamy:))
      No, ja może ciut...;)
      Ale, Ty jak byłaś prawdziwą Sivką tak jesteś...Grunt, to być sobą:D
      Hihihi, sesję w rzepaku musisz mieć! I na torach! Każda szafiarka ma na torach;))

      Usuń
  24. Taro, 7 lat! To kupę czasu, wielkie gratulacje!!! Zaimponowałaś mi ! :) sesja oczywiście baaardzo profesjonalna i ta nóżka! No majstersztyk! :) i jeszcze bardzo podoba mi się sesja komunijna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Madziu! :)))
      Mistrzyni nóżki teraz ze mnie będzie:D

      Usuń
  25. Uwielbiam te wszystkie Twoje zwariowane i radosne zdjęcia- są tak naturalne i swobodne, że w naszej blogosferze to na prawdę rzadkość :/ a Ty zawsze tryskasz energią i wszystkich wokół nią zarażasz :)

    7 latek to na prawdę niezly staż :D gratulację kochana i życzę Ci abyś byla tu kolejne 7 albo nawet i z 20, bo uwielbiam do Ciebie zaglądać :)

    Buziaki :*
    DAria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, dzięki wielkie! Na ile starczy mi sił, zdrowia i pomysłów, na tyle będę tutaj działać:)))
      Buziaki!!!

      Usuń
    2. Cieszę się bardzo ! :D
      Ty energię czerpiesz od samego diabla chyba- więc dluuugo z nami bedziesz ;) hehehe

      sesja w wodzie i tak wygrywa <3

      Usuń
    3. Hahaha:))) Chyba od diabła;)))

      No...Ta wodna jest nie do przebicia:D

      Usuń
  26. Gratulacje Edytko! Życzę Ci jeszcze wielu lat blogowania, a nam życzę długiego czytania Twoich świetnych tekstów :)

    OdpowiedzUsuń
  27. 7 lat to kupa czasu. Wiele blogerek przez ten czas wymarło śmiercią naturalną, a Ty kwitniesz i tryskasz energia jak pierwszego dnia. Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. 7 lat, gratuluję!:) Toż to kawał czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne zdjęcia, jak zawsze u Ciebie Tara wesoło i z humorem i tak trzymaj.
    7 lat robi wrażenie, pisz dla nas jeszcze długo, długo.
    Tyle dziewczyn zaczyna i po jakimś czasie znika. A Ty jesteś.
    Trafiłam do Ciebie dość wcześnie a jestem tu już prawie 6 lat. Weteranki jesteśmy ha!ha!
    Buziaki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Basiu rzeczywiście jesteśmy weteranki! Niewiele nas takich i dlatego powinnyśmy się razem trzymać:))
      Dziękuję!!! Buziaki!!!

      Usuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p