Nigdy tam nie byłam, ale myślę, że jak najbardziej!
Szczególnie, gdy dołączyłybyśmy do niego taką sukienkę:D
Kiecka z Mohito oczywiście:D
Niestety oprócz zalet, ma kilka wad.
Zalety: marszczenia ukrywające brzuszek i paski:))
Wady: te marszczenia w połączeniu
z paskami mogą ten brzuszek uwydatnić;)
Kolejna wada, to podciąganie się jej do góry...
Oraz podszewka! Którą natychmiast wycięłam!
Ale jak widzicie,
kapelusz odwraca uwagę od tych drobnych niedociągnięć,
więc w ostateczności dajemy jej 8 punktów na 10! :D
No i kiecka jest "super trendi" - odsłania ramiona;)
Tak więc nic mi nie zostało, tylko jechać do Saint Tropez;))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Mohito
Kapelusz - Biedronka
Kwiat - H&M
Buty - RocketDog
(zakup sprzed kilku lat, tutaj KLIK)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A propos odsłoniętych ramion...
22 lata temu
wymyśliłam sobie taką suknię ślubną:D
KLIK
Świętujemy jutro, bo dzisiaj mecz miał pierwszeństwo;)
22 lata temu
wymyśliłam sobie taką suknię ślubną:D
KLIK
Świętujemy jutro, bo dzisiaj mecz miał pierwszeństwo;)
Ty, to powinnaś być gwiazdą i to rewiową.
OdpowiedzUsuńMarnujesz się w tej Polsce dziewczyno - Podziwiam.
___Tess.
Hahahah:D Tess. a wiesz, że masz rację;))))
UsuńPiękną masz tę sukienkę. Zgrabna laseczka z Ciebie. Gratuluję Wam tych 22 lat i życzę wielu następnych lat w zgodzie i w miłości. Buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki Ela:*
UsuńNie zawsze jest idealnie, ale na tym życie polega:D
Sukienka ślubna oczarowała mnie! Co do kapelusza z Biedronki i całości, elegancko i szykownie ! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu!! No i oczywiście najlepszego z okazji rocznicy!!!❤
OdpowiedzUsuńNaprawdę wymyślona przeze mnie:D Inspirowałam się Scarlett O`Hara :))
UsuńDziękuję!!!!
Kochana może najpierw na Mazury?, sukieneczka cudowna, a ślubna suknia piękna, kolejnych wspólnych lat Edytko, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKto wie, kto wie... ;)))
UsuńDziękuję Dusiu!!!!
Sukienka super + kapelusz - można już dzisiaj jechać do Saint Tropez ;) . Paski, granat, biały i czerwony - morze możliwości i zawsze coś nowego. Sukienki bez ramion zawsze będą cudne - a ta weselna wygląda jak księżniczka :) . Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga www.iameverywoman.eu - gdzie też pokazałam gołe ramiona, a w kolejce czeka Saint Tropez. :D :D ;), Będę wdzięczna za podążanie za moimi pomysłami - miłego weekendu i przetrwania upałów ;) Margot
OdpowiedzUsuńChciałam jak księżniczka wyglądać i się udało:D
UsuńDziękuję bardzo Margot za takie miłe słowa! Odwiedzę Cię niebawem:D
Buziaki!!!
Upały lubię:D
W tej sukience to zawojusz cały świat. Edytko super w niej wyglądasz,masz świetną figurę i w niej topodkreślone. Kapelusz jak najbardziej rekwizyt retro musi być. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Ci Jolu dziękuję:)))
UsuńA retro lubimy obie, to się rozumiemy;)
Buziaki!!
Sukienka ślubna cudna, obecna też fajna, nawet jak się podnosi, to odsłania Twoje niesamowicie zgrabne nogi, więc może tak producent wymyślił. Jadę z Tobą, też tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńHehehe, trochę trzeba na nią uważać;)
UsuńDziękuję Marzenka!!!
To jedziemy obie! Szykuj kapelusz;))
Kapelusz z biedronki cudny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Tez tak myślę;))
UsuńTak od razu pomyslałam ze wygladasz jak Scarlet!
OdpowiedzUsuńPiekna suknia!
Cudownych kolejnych lat w malzenstwie Taro!:* :*
Kapelusz,sukienka i sandałki rewelacja. Wsiadaj do kabrioleta i w droge !!!!
Bo ja zawsze "Przeminęło z wiatrem" lubiłam:)))
UsuńDziekuję Margo!!!!
Buziole!!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz, w Saint Tropez zrobiłabyś furorę!!! Masz świetną figurę, zgrabne nóżki, nic tylko eksponować! Bardzo ładna sukienusia i moje kochane Mohito! Ślubna bardzo ładna, mąż musiał oszaleć na Twój widok! Życzę Wam Kochani dalszych wspólnych i wspaniałych chwil!!! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! Może kiedyś zawojuję Saint Tropez;)))
UsuńA Mohito, wiadomo! Nasz firma:D
Męża, mam nadzieję, jeszcze to szaleństwo trzyma;)
Dziękujemy!!!
sukienka jest obłędna!
OdpowiedzUsuńSandicious
Też tak myslę:))
UsuńŚwietnie wyglądasz, fantastyczna stylizacja.Stopy bardzo ładnie się prezentują w tych bucikach :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBo te butki bardzo są delikatne:))
UsuńDziękuję!
Pięknie Edytka i bardzo elegancko. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jolu:)))
UsuńTakie miejscówki nie dla mnie, ale kapelusz z Biedronki mam od lat i na różne letnie moje wojaże zabieram. I pasowałby do tej Twojej sukni, bo w paseczki białoczarnosiwe jest. Hm...tylko ta sukienka na mnie byłaby do półtyłka :D
OdpowiedzUsuńHihihi, to byłaby za bluzkę;D
UsuńPożyczę kiedys od Ciebie kapelusz:D
A Biedra czasami rzuci coś fajnego!
Da radę i to jeszcze jak :):) i Saint -Tropez i Champs-Elise w Paryżu :) moja piękna pani :)
OdpowiedzUsuńTo teraz jestem pewna, że bym dała! Bo kto jak nie Ty, wie to najlepiej!
UsuńHehehe, dzięki Ania:*
Ty jesteś ozdobą a nie rzeczy na Tobie :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenka:D
UsuńKto jak kto, ale Ty byś dała radę na pewno! W każdym mieście świata, bo Tyś kobieta uniwersalna i ponadczasowa (kapelusz to tylko dodatek):-)
OdpowiedzUsuńO! Będę się tego trzymać! Wszędzie dam radę!:D
UsuńZ taką figurą wszędzie dasz rady:)))pięknie wyglądasz w tej sukience a kapelusz dodaje szyku:)))gratuluję rocznicy i Wszystkiego co dobre życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Reniu!!!!
UsuńZ takimi nogami to wszędzie można jechać, a kiecusia fajna. Kapelusz to świetny dodatek.
OdpowiedzUsuńWręcz nie da się jechać bez nich;)):D
UsuńDzięki!;D
Nie, no!!! Ja muszę wreszcie wybrać się na szoping!!
OdpowiedzUsuńEdytko, wyglądasz przepięknie!!!
To jeszcze nie byłaś?!:D
UsuńDzięki:))
O kurcze, ale kapelusz, Tobie w nim cuuudnie. Ja za tymi letnimi nie przepadam, co zakładam, to zdejmuje bo za duży i mózg mi się gotuje ha!ha! Oczywiście, że da radę, będziesz gwiazdą, spokojnie możesz jechać!
OdpowiedzUsuńSukienka daje radę, nie ważne, że trochę się podnosi.
Patrzę na suknie ślubną i moja siostrzenica miała podobną /23 lata temu/, też na taką księżniczkę. Moja córka /16 lat/też miała mocno odkryte ramiona.
Jeszcze raz gratuluję rocznicy...buziole...
Basiu, on tak do chodzenia nie bardzo się nadaje, raczej na plażę, żeby się zasłonić od słońca:))
UsuńCiekawa jestem tych sukien Twoich dziewczyn! Musiały być śliczne:))
Dzięki wielkie!!!
Buziaki!!!
Zawojowałabyś na pewno to Saint Tropez, bez dwóch zdań :-)
OdpowiedzUsuń