Widzieliście kiedyś desperatki zdobywające szczyty w szpilkach?:D
Wszędzie można na takowe trafić... Od morza do Tatr!
U mnie damulka jeno rysunkowa:D
Żródło |
Aczkolwiek nie powiem...
Manicure i pedicure jest...
"Mejkap" jakiś też...
Trza się było jakoś prezentować w twierdzy:D
Twierdza BOYEN w Giżycku KLIK jest naprawdę spora,
więc damulki w szpilkach mogą mieć problem;)
To co?
Gotowe na wyprawę?!
Przed nami najdłuższy - zielony szlak, czyli dookoła fortu:))
Za mną "riebiata"!
Naprawdę jest gdzie łazić...
Bo nie tylko wokół warownych murów...
...można także zajrzeć do środka!
To stąd oddawali strzały!
Fort był nie do zdobycia!
Tutaj klik można o nim poczytać:))
Uwaga!
Warto zaopatrzyć się w latarkę!
Bo czekają nas takie niespodzianki!
Czyli tajemnicze schody prowadzące pod ziemię...
A tam... Ciemno jak w d... !!!
Upss;))
Fotki robione bez lampy - powyżej!
I z lampą - poniżej:))
Oj...
Niejedna damulka mogłaby się w tych podziemiach najeść strachu;))
W razie sensacji żołądkowych nim wywołanych,
mogłaby skorzystać z latryn bomboodpornych:D
Udało nam się wyjść na powierzchnię...
Z latryn nie musieliśmy korzystać;)
Wyruszamy dalej!
Trafiamy na ogromne spichlerze!
1200 beczek sucharów potrafiące pomieścić!
Tuż obok solidne piekarnie!
Żołnierze musieli coś jeść:D
Uff...
To już koniec...
Twierdza zdobyta!
Jeszcze tylko parę modowych fotek;)
Damulka znalazła tło dla swoich pazurków!:D
Oraz kurtki :))
Szybka teleportacja!
I damulka ląduje w porcie w Giżycku:D
Myślałyście, że to koniec wyprawy?
Nie ma tak dobrze!
Pora na zdobycie wieży ciśnień!
Jeśli dłuży Wam się oglądanie zdjęć,
to wyobrażcie sobie, że musicie to wszystko przejść!
Wygodniej siedzieć przed kompem co?:D
Więc proszę mi tu nie marudzić, tylko zapieprzać na wieżę!!!:D
Tadam!!!
Ale fajnie na górze!!!
Prawdziwa szafiarka nie zapomina o ujęciu pazurków i obuwia;))
Powiem Wam jedno - ta wieża nie jest dla osób z lękiem wysokości;))
Niektórzy chodzili tylko przy jej ścianie....
Szklana bariera i drgające pod stopami blachy robią wrażenie:D
A jak zawieje solidnie, to można ulecieć;))
Dla mniej odważnych - w środku klimatyczna kawiarenka:D
Tak - po tych wystających blaszkach chodzilim;))
Giżycko wraz z Wieżą Ciśnień KLIK i Twierdzą KLIK
odwiedziliśmy na początku lipca .
Jak widzicie nie leniłam się nad jeziorem podziwiając widoki KLIK,
tylko zasuwałam po okolicy zbierając materiały na bloga ;))
Fot. M:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Koszulka Damulka - GAP, dział dziecięcy;)
Kurtka - Stradivarius, stara kolekcja
Sweter - H&M
Spodnie - Motivi
Torebka - SH
Okulary - C&A
Trampki - Converse
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Edytko fantastyczny post. JAK TU U CIEBIE CIEKAWIE.bardzo Ci dziękuję za udostępnienie takiej wycieczki. Nie byłam tam,a dzięki Tobie jakbym tam była. Wyglądasz superowsko i bardzo podoba mi się koszulka i cała reszta. A z takimi szpilkami jak na zdjęciu to byłam kiedyś świadkiem jak pewna powiedzmy dama;)chciała iść w podobnych nad Czarny staw;)ale przewodnik jej nie pozwolił;)uściski
OdpowiedzUsuńTo chociaż przewodnik mądry! Powinien być znak z zakazem wstępu dla takich kobiet! One jakiś nienormalne są!
UsuńBardzo się cieszę Jolu, że wycieczka przypadła Ci do gustu! Niedługo będzie kolejna:))
Pozdrawiam Cię serdecznie;))
Taką laskę w szpilkach (konkretnie klapkach na szpilce i miniówce) widziałam wchodząca na Trzy Korony, do kompletu był york na smyczy. Wyjątkowy widok :) Wieża ciśnień nie dla mnie, ja z tych bojących się wysokości, za to fort obleciałabym chętnie dookoła! Fajne masz te wojaże Edytko!
OdpowiedzUsuńKlapki na szpili?! Rany! Połamałabym nogi na prostej drodze! Szacun dla laski;))
UsuńWojaże jeszcze przede mną, więc będzie co oglądać!
Buziaki Paulinko:)))
Uwielbiam takie miejsca, co prawda nie masz szpileczek ale pazurki niczego sobie ;). Fajowe totki, Ty jak zawsze radosna, koszulka śliczna! Pozdrowionka!!! :)))
OdpowiedzUsuńPazurki lubię mieć:D
UsuńFotek mi mąż nastrzelał tyle, że wybór był ciężki... Stąd ich tyle:D
Dziękuję Lila:))
Jak zwykle warto było wybrać się z Tobą na wycieczkę!
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto!!!
UsuńU Ciebie jak zwykle coś się dzieje. Nie ma nudy. :)
OdpowiedzUsuńA na studiach sporo jeździłam w góry i prawie zawsze spotykaliśmy po drodze jakąś damę na szpilkach ;)
Często nudno tez jest;))
UsuńTe damulki, to są niewyżyte! Nic im nie straszne!;))
You look fab! I love your style I have a very similar fringe jacket!I just followed you on GFC! could you please kindly follow back? Let's support eachother & keep in touch!
OdpowiedzUsuńxo from Italy,
Sonia Verardo
http://www.trenchcollection.com/
Thank you very much for kind words :))
UsuńAch Ty zdobywco wież:)))podziwiam Cię szczerze :))ja mam lęk wysokości i nawet jak gdzieś się wyskrabię to trzymam się ściany:)))))))))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDałabyś radę Reniu:))
UsuńBuziaki!!!
hahaaha - nooo rzeczywiście nazbierałaś materiałów do kilku blogów. Bardzo fajne to wszystko opisujesz :) . Jestem pod wrażeniem pomysłów i tych wszystkich miejsc, które zdobywasz tak dzielnie. Widok z wieży musi być wspaniały, a możliwość posiedzenia tam przy kawie brzmi bardzo kusząco ;).
OdpowiedzUsuńDamulka ;) świetnie się komponowała i z kurtką i sweterkiem. Pozdrawiam Margot
To dzięki mężowi memu! On mnie ciąga po tych twierdzach i zamczyskach:))
UsuńA ciuchy muszą zawsze jakiś być! Nie w każde miejsce uda mi się coś fajnego założyć, ale staram się:))
Ta kawiarenka, to dobra jest na randki... Wieczorem musi tam być niesamowity klimat:))
Dziękuję Margot:))
Wesoła wycieczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo! I wyczerpująca:))
UsuńO, a ja właśnie przed snem wczoraj studiowałam przewodnik o tych terenach i czytałam o tej twierdzy. I nie do wiary, ale od razu pomyślałam o Tobię, że pewnie zaliczyłaś mazurskie zamki i twierdze :D :D
OdpowiedzUsuńHahaha:D Już mi ktoś mówił, że myślał o mnie na jakimś zamczysku:)))
UsuńPamięć o mnie nie zaginie!:D
Jeszcze cosik zaliczyłam... A jakże:D
A wiesz, ze ja choc sporo po gorach chodze, nigdy nie spotkalam takiej paniusi w szpilkach (moze tak wysoko juz nie wlaza ;)). Choc po prawdzie marzy mi sie taka wypasiona sesyjka w Dolinie Pieciu Stawow :)!!! Wiec moze i ja bede kiedys na stronie wiocha.pl ;P.
OdpowiedzUsuńKolejna piekna twierdza zdobyta!!! Kiedys i ja tam dotre :D!!!
NO coś Ty?! Nigdy nie spotkałaś?! Ja nie raz! I do tego w miniówie:D
UsuńA szpile można do plecaka zapakować i na szczycie sesję strzelić:D Zrób taka koniecznie:)))
Ach Ty perełko nasza :) jak zawsze świetnie pokazujesz piękno polskich miejsc :) aaa ja chcę taką kurtkę !!!!
OdpowiedzUsuńBo na Majorkę nie trzeba jechać, żeby coś pięknego zobaczyć:D
UsuńDziękuję Marzenka:)))
No to ja, na tej wieży musiała bym być ze spadochronem ;) mój lęk przestrzeni nie pozwolił by mi na takie pozowanie przy szklanych barierkach! Pazurki śliczne, kolejna wieża zdobyta, czekam więc na więcej :D
OdpowiedzUsuńI spadochron by Ci nie pomógł jak masz lęk wysokości;))
UsuńJeszcze coś zdobyłam na tych Mazurach... Niebawem będzie...;))
Piękne kolorystycznie zestawienie - jestem pod wrażeniem! Koszulka jest fantastyczna, zacznę odwiedzać częściej działy dziecięce.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto wpadać na dziecięcy! Ostatnio fajny kombinezon widziałam, ale za duży na mnie;))
UsuńDziękuję!!!
Damulka w szpilach jest najlepsza - wygrala zawody bez dwóch zdań hahahahaaha :D
OdpowiedzUsuńKochana uwielbiam te wszystkie Twoje zabawne opisy, zawsze i ciekawie się czyta i pośmiać się można- super ! :)
A Ty nawet na wycieczce jak zwykle modnie i stylowo :D
super torebka i czadowa kurtała <3
ja zawsze bardzo zwrcam uwagę na detale, także pazurrrrki zawsze muszą być starannie dopracowane, a nie jakieś tam ogryzki- w koncu damami jesteśmy, nie ? :P hehehe
buziaki ;*
Daria
A kiecki i bluzki nie oddam :P bleeee
No... Nie mogłam Was zawieść:D Szpilek nie założyłam co prawda, ale wstawiłam zastępstwo:D
UsuńA pazurki! Wiadomo! Być muszą!!!
Twoich zapomniałam pochwalić:)))
Pasują do kiecki i bluzki, więc już Ci ich zabierać nie będę;))
Buziaki!!!!
Cieszę się, że jesteś tak wyrozumiała- skoro mam już komplet idealny stworzony, to po co to burzyć :D hihihihi
UsuńNo właśnie!:D :D :D
UsuńEdytko, ileż to tych zamków, grot i wież zwiedziłaś! a my razem z Tobą! i już nie muszę sama tego robić ;D manicure cudny a najbardziej to mi się pedicure podoba ;D
OdpowiedzUsuńHihihi, pedicure ukryty:D
UsuńA do zwiedzania mam jeszcze tyle, że życia nie starczy!!!
Uwielbiam Twoje relacje! Są niesamowite i niezmiernie pozytywne... :D Dzisiaj zdecydowanie moje serce zdobyły przede wszystkim zdjęcia z wieży ciśnień - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńBaardzo się cieszę, że tak Ci się podobają:))
UsuńA na tej wieży było naprawdę ekstra!!!
Twierdza zdobyta z damulką...a takie damulki widziałam, męczyły się bidulki...
OdpowiedzUsuńPazurki muszą być, koniecznie, zawsze trzeba wyglądać...świetna wycieczka..buziole...
Wyglądać trzeba zawsze:))
UsuńAle bez przesady... Jak owe damulki;))
Buziaki Basiu!!!
Super wyprawa, jak zwykle w Twoim wykonaniu. Widziałam kiedyś takie damulki w szpilkach zdobywające całkiem sporą górę Śnieżkę w Karpaczu. Wejście na wieżę to dla mnie żadne wyzwanie po wjechaniu na 102 piętro ONE WTC w Nowym Jorku :). I pomyśleć, że kiedyś miałam lęk wysokości. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziękuję Krysiu:))
UsuńHihihi, no... Te kobiety, to są niesamowite;)
A takie 102 piętra, to jest coś! Pamięta Twój wjazd tam!
Buziaki!!!
Uwielbiam z Tobą wycieczkować! Co prawda tylko wirtualnie, ale zawsze w Twoich wyjazdowych wpisach czuję się, jakbym i ja tam była :-)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę!!! Jeszcze parę wycieczek Cię ze mną czeka;))
Usuńsłabość mam do Twojej kurtki i koszuli ♥ uwielbiam zwiedzać takie twierdze, zamki i ruiny ♥
OdpowiedzUsuńJa też mam do nich słabość;))
UsuńKobieto nadążyć za Tobą nie można. Normalnie wulkan energii :-)))
OdpowiedzUsuń