23.8.16

23.8.16

Syrenkowo - frędzelkowa stylówka weselna:))

Naprawdę bardzo, ale to bardzo się starałam, aby wybrać inną sukienkę!
Opierałam się frędzlom jak długo się dało!
Obleciałam wszystkie galerie w Bydgoszczy! A jest ich kilka;)
Sklepiki rozmaite i kawał neta !
I nic!
Żadna nie powaliła mnie na kolana:(
 To co miałam zrobić....
Wpisałam frędzle w allegro i już była kiecka;))
 Przyszła ciut za duża, ale koleżanka Beatka szybko się za nią wzięła.
Przy okazji stwierdziłyśmy, że chyba trzeba ją skrócić:))
Buty  miałam w planach spokojniejsze...
Roztrzepaną sukienkę chciałam ukoić obuwiem... Może w szarościach...
Czerwień z fioletem też fajnie wygląda,
 ale nie chciałam  przesadzać z  szaleństwem...
Do czasu aż w Reserved ujrzałam te syrenkowe...
 Mieniące się zielenią, niebieskościami...
No i mój spokój prysł w jednej chwili:)))
Momentalnie ugasiłam też głosik rozsądku, który podpowiadał,
 że ten paseczek urżnie mi palce w tańcu;))
10-centymetrowe obcasy i brak platformy...
Damy radę!:D
Z kiecką polubiły się od razu:))
Jak szaleć, to szaleć!
W uszy wsadziłam szmaragdy!:D
A po przetestowaniu miliona odcieni fioletowych lakierów...
Padło na coś konkretnego;))
Jeszcze torebka w "subtelnym" kobalcie;))
I coś na wierzch w razie czego;)
Już się domyślacie, 
że żaden stonowany żakiet mi nie pasował:D
I dałam radę:D
Po obklejeniu palców plastrami i dodaniu wkładki żelowej;)
Na weselu były też rajstopy, aby te plastry utrzymać w ryzach.
Kupiłam specjalnie delikatne 8 Den, aby nie rzucały się w oczy.
Podarłam w czasie wkładania:D
To u mnie norma - ostatnio na bal KLIK poszłam w podartych;) 
Tym razem miałam drugie na zmianę:D 
Jak nigdy wzięłam też buty do przebrania.
2 cm niżej, to zawsze lżej;))
Bo wiecie...
 Frędzlowałam na maxa:D 
Z mężem mym - najlepszym obrotowy piruetów:)))
 To dla nich tak się wystroiłam!
We fiolety - kolor przewodni wesela:))
 Dla mojej ślicznej kuzynki,
 która wyglądała jak królewna z bajki i dla jej księcia:))
Za niedługo kreacje reszty naszej paczki:D
A jak Królewna z Bajki pozwoli, to i jej:)))
 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Allegro -  fioletowa,
 kolor ciężki do uchwycenia na zdjęciu.
Buty - Reserved
Torebka - Dorothy Perkins
Kolczyki - prezent od mamy)))
Kurtka - Mohito 
Lakier - Wibo
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

56 komentarzy:

  1. Boskie buty !!!!!!!!
    No cóż - frędzle to Ty !
    Tak tak chetnie i królewny sukienkę zobaczymy !
    Śliczna dziewczyna !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, no jak ja mogłam je zostawić w sklepie?! Nie dałam rady!;))
      Hehehe, te frędzle uwielbiam i nic na to nie poradzę:D
      A moja kuzynka wyglądała zjawiskowo!!! Napatrzeć się nie mogłam! jak laleczka z porcelany:)))

      Usuń
  2. Cudownie Taro frędzlowałaś. Sukienka czadowa a o butach to nie wspomnę :) mam w tym samym kolorze tylko czółenka. Cudownie wyglądałaś. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale kiecka, do Twojej figury cudna, w zeszłym roku mierzyłam podobną białą - wyglądałam jak Yeti. Edytka pięknie to sobie spasowałaś, a najważniejsze że się dobrze bawiłaś i dobrze czułaś tak zestrojona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenka, bo w białej, to pewnie i ja bym tak wyglądała... Zależy też jaki materiał:)
      Hehehe, powiem Ci... Przez moment myślałam, że przesadziłam z tym zestawieniem, ale gdy wszystko ubrałam na siebie, to poczułam się jak ryba w wodzie!Cała ja:)))

      Usuń
  4. Edytko super,bo frędzelkowanie do Ciebie bardzo pasuje,a kiecka super,buty bardzo caĺość wyszła idealnie.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu:)))
      Chyba wszystkie kolory frędzelkowych zgromadzę;))

      Usuń
  5. Jak Ty mogłabyś iść bez fredzli?
    Nierealne ;)
    Ładnie wyglądałaś, a najważniejsze, że dobrze się bawiliście ;)
    Na zdjęciu z mężem - jak dwa zakochane gołąbaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Ty mogłabyś iść bez fredzli?
    Nierealne ;)
    Ładnie wyglądałaś, a najważniejsze, że dobrze się bawiliście ;)
    Na zdjęciu z mężem - jak dwa zakochane gołąbaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, a starałam się!
      Wybawiliśmy się super! Jak nigdy! Wesele było fajne:))

      Usuń
  7. Super :)
    takie sukienki same tańczą przy każdym ruchu, szał jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to prawda... Nawet nie trzeba się wiele ruszać... One tańczą za nas:D

      Usuń
  8. Ach te frędzle i Ty:)))idealnie do siebie pasujecie:)))cała reszta fantastycznie dobrana szczególnie buty:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała, super Ci Edytko w tej sukience,pięknie "tańczyła " z Tobą, super kolor butów pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dusiu! W tej kiecce nie da się spokojnie stać:D

      Usuń
  10. Taro zatroszcz się o męża, bo brzuch mu nie pasuje. Może jakieś wspólne ćwiczenia albo mnie ziemniaków na obiad?
    Buty piękne, sukienka mi się nie podoba. Ty jak zawsze mega zgrabna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się za to bierzemy:D Bo grunt, to zdrowie:D
      Takie sukienki nie wszystkim się podobają, hihihi ja na ich punkcie mam hopla;))
      Dziękuję serdecznie Tuptusiu!!!!

      Usuń
  11. Pięknie się dopasowały sukienka i buty. Bardzo oryginalna i szałowa kreacja.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie się dopasowały sukienka i buty. Bardzo oryginalna i szałowa kreacja.

    OdpowiedzUsuń
  13. COŚ PIĘKNEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A teraz szczegółowo - COŚ PIĘKNEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam :) :D :) - Margot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha:D:D:D
      DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  14. Super sukienka, i jak pięknie na Tobie leży, a te buty idealnie do niej wypatrzyłaś, tak jak piszesz syrenkowe. Mąż musi być dumny, że ma przy boku taką super laskę:). Co do rajstop - ja te cieniutkie drę na potęgę, ledwo założę i trachhhh, i nie żebym nie uważała. Niestety takie czasy jednorazówek, a nawet zero razówek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie! Cieszę się, że Tobie tez się to połączenie podoba:)))
      Hehehe, te rajstopy to powinni w kilkupakach sprzedawać:D

      Usuń
  15. Laseczka z Ciebie i nie ma co z tym dyskutować, wyglądałaś cudnie na weselu. Sukienka w sam raz dla Ciebie pełna wigoru!!! Jestem po wrażeniem, buty cudeńka!!! Z kurtką sukienusia też świetnie wygląda wygląda :))) Ślicznie naprawdę ślicznie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie Lila!!!! :*
      Trochę się obawiałam, że wszystkiego będzie zbyt wiele...Być może dla kogoś wyszło nawet kiczowato;) Ale ja się super czułam i to mi wystarczyło:)))

      Usuń
  16. Great look to have party all night long!

    I`m following ur blog with a great pleasure via GFC

    Please join me - http://sunnyeri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Frędzelkowata syrena :-) Przerażają mnie te obcasy! Najważniejsze, że dobrze się jednak bawiłaś. Poza tym szacun, że tak wczułaś się w klimat wesela i się zafioletowiłaś :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam fioletowe zaproszenie, to jak się mogłam nie wczuć:D
      Hehehe, obcasy naprawdę wysokie... Obawy miałam... Ale tak mi te szpile do kiecki pasowały, że dałam radę!:D

      Usuń
  18. Taro,kochana!
    Pięknie! Buty niesamowite:)
    W ogóle świetnie wszystko dobrałaś. Frędzlowałaś cudnie!!
    Buuuuziooole!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D Margo, dziękuję!!!!
      Starałam się! A, że wesele było super, to mogłam się wyfrędzlować solidnie:))
      Buziaki!!!

      Usuń
  19. Jeny Tara Ty to frędzle, a frędzle to Ty, więc jaką niby mogłabyś wybrać sukienkę?! :) Wyglądasz w niej uroczo. Tańcząca kiecka na weselu to prawdziwy ideał ;) A syrenie buty masz zajefajne!!! I piszę to ja - amatorka blerinek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już chyba zostanie, że będę Frędzlową Tarą:D
      Hahaha:D Te buty naprawdę maja moc!
      Buziaki!!!

      Usuń
  20. Oj syrenko kochana, wyglądałaś przecudnie! Frędzelkowa kiecka jest przeurocza <3
    Wracam właśnie z Polski, też byłam na weselu i też szukałam butów! I wpadły mi w oko te same szpilki! I powiem Ci, że serce bolało, ale nie wzięłam, bo na obcasie mogę najwyżej stać, ale nie zatańczę. Skończyło się na balerinach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trza było brać! Dałabyś radę! Przy odpowiednim przygotowaniu stopa wytrzyma - grunt to oplastrowanie strategicznych miejsc:)))
      Dziękuję Martusiu!!!!

      Usuń
    2. Żałuję! Powinnam była je wziąć, żeby chociaż na półce postawić i wzdychać do nich! Ale mogę powzdychać do Twoich fotek :-)))

      Usuń
    3. hahaha :D mam kilka par takich butów! dla przyjemności je tylko zakładam :D

      Usuń
  21. Boska kiecunia!!! Nieziemskie buciki!!! Edytko wyglądałaś na tym weselu jak milion dolarów :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe;) I powiem nieskromnie, że tak się czułam:)))
      Dzięki Justynka:*

      Usuń
  22. Jestem zachwycona kolorem sukienki /fasonem też, to Twój fason/.
    Buty odjazdowe, z sukienką coś pięknego. Wyglądałaś wspaniale.
    Pozdrawiam serdecznie...buziole...na blogu miałam być wczoraj wieczorem ale...padłam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu!!! Nie wszystkim być może taka stylówka się spodobała, ale najważniejsze, żę ja się super czułam:)))
      Dziękuję!!!! Cieszę się, że zajrzałaś:)))
      Buziole!!!

      Usuń
  23. Był syreni śpiew, to jest syreni taniec ;) :D
    Wymodziłaś weselny outfit na błysk i połysk! Frędzle Twoje przeznaczenie, a przeznaczeniu nie ma co się opierać, i tak doopadnie. A te sukienki nieodmiennie kojarzą mi się z latami 20', 30'. Pani z długą fifką, toczek na głowie, kabaretki... itd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakże było wszystko!:D
      Hehheehe, mnie też te kiecki w czasie cofają:D
      Kiedyś zrobię taka stylówkę:D
      A, że frędzle to moje przeznaczenie, to już wiem od dawna... Przyczepiły się i juz się nie odczepią;)

      Usuń
  24. Sukienka marzenie. Założyłabym jak nic. Na pewno nie przeszła niezauważona:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zakochałam się w tych butach, prawdziwe cudeńka!!!
    A Ty wyglądałaś zjawiskowo!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobrze wybrałaś i wyglądałaś pięknie :) Fiolet to jeden z lepszych kolorów dla rudowłosych. Połączenie takiej sukienki z ramoneską to strzał w dziesiątkę. Bardzo mi się podoba, aż sobie jedno zdjęcie skopiowałam. Będę się inspirować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Cieszę się Jolu, że Cię zainspirowałam! Naprawdę bardzo się cieszę!:))
      Dziękuję!!!:*

      Usuń
  27. musisz mi wybaczyć, ale dziś zachwycam się Mamą. Zjawiskowa kobieta! I piękną masz siostrę ;)

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger