20.10.16

20.10.16

Czerwona ołówkowa.

Obok małej czarnej, małej czerwonej, klasycznych szpilek, dobrych dżinsów, 
ramoneski, czerwonych szpilek, szpilek nude, białej koszuli, 
dżinsowej koszuli, pończoch ze szwem, czarnej ołówkowej, trampek,
 trencza, kurtki z frędzlami, kilku torebek, czółenek retro, dzwonów,
 kapeluszy, szpilek w rozmaitych kolorach, kilku par kozaków,
 klasycznego żakietu oraz tysiąca innych niezbędnych w naszej szafie rzeczy, 
powinnyśmy mieć koniecznie - CZERWONĄ OŁÓWKOWĄ!
 Ja dorwałam swoją tego lata i to na przecenie!
Oczywiście w Mohito:D
Jak widać pasuje i do sandałów, i do czółenek:))
 Do cięższych butów także:))
 Same widzicie, że MUSIMY  mieć ją w szafie;)
Spódnica - Mohito (tegoroczna wyprz. 49 zł)
Czółenka T-bary - Prima Moda (bardzo stare)
Buty - Lasocki (tegoroczne)
Bluzka - Lidl ;) 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Acha!
Przyda nam się jeszcze "mała zielona"!
 Ołówkowa w pepitkę!
 I oczywiście czarna ołówkowa!
No i wiadomo!
Zielona ołówkowa!
A jak mamy fantazję, to i taka z niespodzianką!;)
O szarej bym zapomniała!
Szara ołówkowa też się przydaje;)
KLIK
Przy okazji tego wpisu zauważyłam, 
że brakuje mi jeszcze  kilku niezbędnych rzeczy...
Wciąż nie mam klasycznych czarnych szpilek, 
szpilek nude, trencza, białej koszuli...
Hm...
I porządnej szafy:D

52 komentarze:

  1. Hahaha Masz to rację wszystko jest niezbędne. Ja ostatnio kupiłam dwie ołówkowe. Jedna dzisiaj na blogu a jeszcze jedna jest w zapasie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah:D No bo tylu rzeczy nam potrzeba! Jak tu żyć bez nich!:D

      Usuń
  2. Moja czerwona ołówkowa ostatnio mało lubiana /spakowałam do wiosny, może mi przyjdzie na nią ochota/.
    Stwierdzam, że mam mało spódnic, że ja jakaś taka "sukienkowa" jestem.
    No i spodnie wiodą prym ale przecież kobieta zmienną jest, kto wie co mnie jeszcze czeka. Jaka zmiana ha!ha!
    Czerwona ołówkowa i szpilki, czarne rajstopy, czarna bluzka to mój nr1... i widzę Basię w 1985 roku, początek lutego /pamiętam dokładnie datę, bo coś się wydarzyło w moim życiu ale to nie temat na bloga/, dlatego do takiego zestawienia mam wielki sentyment.
    Powiem Ci jeszcze, że ta długość jest idealna, no sam sex kurcze... spódniczek nazbierałaś dużą ilość, ołówkowa to najpiękniejsza ze wszystkich spódnic i poproszę w pakiecie jeszcze taką figurę...buziole...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bo to połączenie kolorów jest ponadczasowe! Jak czerni i bieli:D
      Też je bardzo lubię, choć jest ostre... Dlatego nie potrzeba mu wielu dodatków...

      Hehehe, długość tej spódniczki rzeczywiście idealna, szczególnie, że ja niska jestem, więc te kolory nie poprzecinały mnie tak bardzo - bo to też jest ważne podobno w proporcjach sylwetki:D

      Dziękuję Ci serdecznie za komplementa:D Pilnuję tej figury, bo po 44-stce jednak mi waga ruszyła, więc mus jest uważać:D
      Buziaki!!!

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy wpis, masz rację, nasza lista muszę :) to mieć, jest niezbędna. Brakuje mi kilku spódnic, akurat w moim przypadku nie koniecznie ołówkowych, ale jednolitych kolorowych na pewno. Pięknie wyglądasz we wszystkich, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten spis nic, a nic mi się nie skraca... Kupuję i kupuję i wciąż mi czegoś brak:D
      Dzięki Marzenka!!!

      Usuń
  4. Edytko, masz 100% predyspozycje do noszenia spòdnic ołówkowych.A talii osy to ja Ci zazdroszczę jak cholera.
    Czerwona najlepsza. Lubię ten energetyczny kolor szczegónie teraz kiedy za oknem mam deszcz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Edytko, masz 100% predyspozycje do noszenia spòdnic ołówkowych.A talii osy to ja Ci zazdroszczę jak cholera.
    Czerwona najlepsza. Lubię ten energetyczny kolor szczegónie teraz kiedy za oknem mam deszcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ela, ja stałam w kolejce po talię zamiast po wzrost:D
      A poważnie, to jestem wąska w żebrach z natury i tak jakoś wyszło:D
      Dziękuję kochana!!! Buziole!!!

      U mnie też pada i pada...

      Usuń
  6. Wyglądasz obłędnie w ołówkach, świetnie podkreślają Twoją figurę. Ty wiesz, że ja mam na ich punkcie totalnego bzika, zaraz po sukienkach:-). I przyznaję, że czekałam na Twoją czerwoną ołówkową, mam w swojej krawcowni metr czerwonego materiału i tak się zastanawiam: uszyć sukienkę czy ołówkową:-). Po Twoim dzisiejszym wpisie chyba pójdę w stronę ołówkowej:-). A co do Twojej listy ubrań w kobiecej garderobie to jestem na tak:-), nie mam z niej tylko kilku rzeczy:-), pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie będę przypominać swojej małej czerwonej...Bo Ci zamieszam:D
      Oj, wiem, że tez uwielbiasz ołówkowe! I pięknie w nich wyglądasz!!!

      Usuń
    2. Hihihi, dzięki, chyba już mi się wizja w głowie pojawiła. Najpierw był Twój wpis, a potem jeszcze zobaczyłam zwiastun odcina Żony idealnej, a tam zobaczyłam czerwoną ołówkową i złoty zamek z tyłu na całej długości do rozporka. Doznałam olśnienia:-), teraz tylko muszę znaleźć złoty zamek:-). Mało tego, przed chwilą przeczytałam, że organizowany jest konkurs w którym należy uszyć spódnicę własnego projektu, także dzisiejszy dzień to jedna wielka spódnicowa inspiracja w której miałaś duży udział:-), dzięki, ściskam.

      Usuń
    3. O rany! Ale będzie seksi!!! Szyj ja czym prędzej i pokazuj!!!:D
      Czekam na foty!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  7. No dobra. czerwona jest, czarna jest, szara jest, biała jest, błekitna jest, w kratkę jest, w kwiatki jest. O, w paski też. Chyba nie mam zielonej, do nadrobienia:):). Pięknie na Tobie leżą te spódnice, nabawiłam sie kompleksów. I też wciąż szukam idealnej białej koszuli....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D To ja nie mam chyba w kwiatki i białej:D
      Dziekuję!!!!:*

      Usuń
  8. Co tu napisać?wyglądasz fantastycznie:))śliczna spódnica z czarnym wygląda najlepiej:)))za białą koszulą też się rozglądam:)))Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu:))
      To szukamy nadal białej koszuli:D

      Usuń
  9. Kurcze, Ty w tych ołówkowych spódniczkach wyglądasz cudnie, zarówno do czółenek są piekne!) jak i do ciężkich buciorów, no i w tej szarej też świetnie. A odcień zieleni w połączeniu z kolorem Twoich włosów to czysta poezja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, dzięki wielkie:)))
      Odkąd jestem ruda polubiłam zieleń i chyba słusznie:D

      Usuń
  10. wszystkie super ale w pepitce jest Ci najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz oko! Pepitkowa jest najlepiej uszyta, na podszewce, więc układa się idealnie:))

      Usuń
  11. Ja im więcej mam tym więcej by mi się przydało ;) Cudowna ta czerwona ołówkowa najbardziej podoba mi się w zestawie z butami na obcasie. Masz świetną figurę to i każda ołówkowa genialnie na Tobie wygląda :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo... Coraz więcej potrzebuję;))
      Dziękuję!!!

      Usuń
  12. Taka lista nie dla mnie. Albo inaczej, mam inną listę must have'ów :D Ołówkowe lubię, byle nie za bardzo eleganckie i dały się wygodnie użytkować. I do albo za kolano. I siwa lub czarna. Reszta niekonieczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta się da użytkować jak widać:D Hihihi, tak się domyśliłam, że u Ciebie szara i czarna wiszą w szafie:D

      Usuń
  13. bardzo mi się podoba czerwona spódnica!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Łohoho! Ja wiem, że we wszystkich tych rzeczach, które wymieniłaś wyglądasz świetnie, bo dużą część już widziałam, ale w tej ołówkowej, CZERWONEJ (!) spódnicy wyglądasz przeeeświetnie! Kobieco, seksownie, super podkreśla figurę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham ołówkowe kiecki!!! Czerwone, zielone, szare, bure, czarne, żółte- wszystko jedno, chodzi o fason!!!!!! :)
    Tobie bardzo pasują, masz do nich stworzoną figurkę!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hahaha, ten wstęp jest boski !!! Widzę, że przejęłaś po mnie uwielbienie dla Mohito. Mi przeszło.
    Ale wygadasz ! Mega! Z taka figurą to możesz chodzić w ołówkowej. Czerwona z ciężkimi butami, najlepsza !!!
    Buziaki :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie Soniu:D
      Jak widać taka kiecka pasuje do wszystkiego!

      Usuń
  17. A wiesz??? Myslalam sobie ostatnio o zakupie takiej wlasnie spodnicy :). W kontekscie zblizajacych sie, z zawrotna predkoscia, Swiat Bozego Narodzenia ;)!!! Ze tez ja tak rzadko moge po sieciowkach smigac :/!!!
    Slicznie wygladasz Edytko!!! W tej czerwonej i innych swoich olowkowych spodniczkach :)!!! Figure masz do pozazdroszczenia :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta kiecka przypadkiem w oko wpadła! Już z Mohito wychodziłam i wisiała jedna na wieszaku;)
      Hehehe, dzięki za komplementa:D

      Usuń
  18. hahaha - jak to ? przecież to jest MOJA lista !!! hahaha
    Czerwona musi być ... ale nie mam.
    Zielona musi być ... ale nie mam.
    Pepitkowa musi być ... ale nie mam.
    Turkusowa musi być ... ale nie mam.
    :(
    Jak to się mówi 'you made my day' - teraz bez wyrzutów sumienia MUSZĘ iść na zakupy :D .
    WYGLĄDASZ REWELACYJNIE - masz figurę stworzona do takich spódnic - pięknie :) . Pozdrawiam - Margot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D Mnie też kilku jeszcze brakuje:D
      Buziaki kochana!!! Dziękuję!!!

      Usuń
  19. Oj Edytko, ale mnie zachęciłaś do kupna takiej czerwonej spódniczki, wprawdzie mam koronkową, ale to nie to samo☺ wtglądasz rewelka!!!!! We wszysztkich super, a ta czerwona... Edytko zgrabna, piękna kobieta w takiej spòdnicy...poprostu super ...sex....bomba:)pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuj koniecznie Jolu, bo taka czerwona potrafi ożywić na maxa!
      Serdecznie Ci dziękuję:)))

      Usuń
  20. A ja właśnie z ołówkowymi spódniczkami mam największy problem.. :( Szukam, szukam i znaleźć nie mogę ;( Wyglądasz rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, bo to naprawdę ciężko znależć idealna dla siebie...
      Dziękuję:)))

      Usuń
  21. O matko kochana! A co nam się nie przyda?! Ołówkowe bardzo lubię, mam kilka, ale nie mam czerwonej a bardzo mi się podoba Twoja. Super wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi ;) No własnie! Wszystko się przyda!:D
      Buziaki!!!

      Usuń
  22. pepitka cudowna!!!! A czerwona jak szyta dla Ciebie, wyglądasz jak milion ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pepitka jest najlepiej uszyta! Na podszewce! Idealnie skrojona!
      Dziękuję!!!

      Usuń
  23. czerwona spódniczka jest fantatysczna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na Tobie Edytko nawet worek wyglądałby pięknie. Masz świetną figurę i co nie założysz pasuje idealnie. Świetne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Taro kochana, mas tech ołówków więcej niż ja w piórniku ;-))) A wszystkie pasują Ci idealnie! Zresztą, na takiej zgrabnej babeczce jak Ty wszystko wygląda super :-)) Buziaki ogromne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahhaa:D Chyba więc piórnik na nie zamówię :D
      Dziękuję Martusiu!!!

      Usuń
  26. kolorki w szafie to jest to, piękny koral i turkus a i zakupy udane :) pzdr
    www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń

Hejka! Miło, że wpadła(e)ś!
Rozgość się, nie zdejmuj butów, zrelaksuj...
Nie musisz wszystkiego chwalić, możesz krytykować elementy stylówki.
Wszak nie wszystko się wszystkim podoba.
Jeśli ja, jako osoba Cię drażnię, to musisz z tym jakoś żyć ;)
Obrażliwe komcie usuwam bezlitośnie :D
Nie przyjmuję zaproszeń do sekt i podlinkowanych reklam :p

Copyright © Zapiski roztrzepane ....... , Blogger