Dopadło mnie coś, co się zwie "Nicmisieniekce"
i jest często spotykanym zjawiskiem jesienno-przedwiosennym ;)
"Niekcemisienic" (w wolnym tłumaczeniu "nic mi się nie chce")
robić fot, malować pazurów i kręcić loków...
Dlatego wyszperałam z dyskowych czeluści,
zapomniane prawie zdjęcia z przygotowań przedzjazdowych:)
Z kwietnia!
Zbliża się czas imprez Andrzejkowych, więc może kogoś zainspiruję.
Ewentualnie na Halloween ;))
Pamiętacie jak się szykowałam na zjazd klasowy?
Pierwszą moją myślą była taka stylówka, czyli ćwieki i kolor.
Chciałam trochę nawiązać do szalonych lat 80-tych:))
Frędzlować musiałam!
To było wiadome od początku:))
Jednak nie do końca czułam, że to jest TO...
Tutaj KLIK efekt końcowy:)
Nawet z fryzurą kombinowałam;)
Ale co poradzę!
Całe życie noszę włosy rozpuszczone i w takich jestem po prostu sobą:))
Kolorowe szkiełka mają już ponad 25 lat!
Takie mam cuda w szkatułce:D
Mam też jeszcze w dyskowych czeluściach,
majową wyprawę na zamek Książ i plażową sesję:))
Ale nie chciałam zamęczać Was milionami zdjęć;)
Jak mi się "odniekce", a może to nastąpić, nawet jutro;)
To pstryknę coś aktualnego.
Nieobfocona jeszcze czerwona ołówkowa i nowe dżinsy!:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica - Orsay, tutaj KLIK w wersji codziennej :)
Bluzka - Auchan
Buty - Jennifer, CCC
Kolczyki - Vintage, z dna szkatułki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witaj w klubie, mnie też się nie kce nic, ale muszę chodzić do pracy i jeszcze tam pracować, nawet po godzinach, ale mi się nie kce, czekam kiedy dostanę powera, na kije też nie chodzę, z wyżej wymienionego powodu. Szkiełka bardzo podobne też leżą na dnie mojej szkatuły, ale chyba starsze, bo tak gdzieś z 84 roku. Fajne ciuszki. Obfoć sukienkę i wrzucaj fotki. Pozdrawiam Marzena
OdpowiedzUsuńTo masz gorzej... Ja w domu siedzę, to jak mi sie coś nie kce, to nie robię;))
UsuńNa kije też nie chodzę i szukam jakiejś motywacji do aktywności, ale na razie kiszka...
Hihihi, dzisiaj jednak nie chciało mi się focić;))
A komu sie cokolwiek chce... odebrałam pakę książek z paczkomatu, to czytać będe zamiast działać...a kolczyki podobne gdzieś mam, ale jakoś ie noszę. Też swoje lata mają... Spódnica fajna, chciałam nawet nabyć, ale jakoś nie wyszło:)
OdpowiedzUsuńHehehe, no własnie... Męczymy się tak co roku i jakoś przeżywamy;)
UsuńKieckę polecam, bo super się w niej czuję!
Jutro może do biblioteki polecę, to pobuszuję...;)
Pozdrowionka:D
Mnie też się czasami nic nie chce. Szczególnie w taką pogodę jak obecnie. Świetna spódnica.
OdpowiedzUsuńJakoś musimy to przetrzymać...;)
UsuńMnie się nie chce i do tego poszpitalna jestem:)))Twój zestaw bardzo ładny a takie świecidełka uwielbiam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOjej... Wokoło dziewczyny chorują... Mam parę koleżanek w szpitalu:(
UsuńMam nadzieję, ze już dobrze u Ciebie Reniu:)
Jak coś jest ładne, to będzie ładne i za 100-lat.
OdpowiedzUsuńFajne te kolczyki, mam podobne ale nowe, więc Ty już nie musisz kupować.
Spódnica super a jeszcze do Twoich nóżek..... marzenie.
Podobają mi się też te buty z ćwiekami i coś "frędzlowatego" - chyba torba.
No to sobie popaczyłam.
___Tess.
Masz rację Tess:))
UsuńSzkoda jeszcze, że te świecidełka nie są jakimiś rubinami i szmaragdami:D
Hehehe, to coś frędzlowate, to kawałek spódnicy:D U mnie zawsze nie do końca dokładne zdjęcia:)
Dziękuję!!!
Buziole!!!
Oj tak, mnie sie nie kce i wszystko boli
OdpowiedzUsuńczemu boli bedzie w nastepnym poscie
jak sie za kce go zrobic
tyz piknie
Łoj...Co tam Cię dopadło bidulo?:(
Usuńpozytywna energiea ;0
UsuńJak pozytywna, to ok;))
UsuńKolczyki są niewiarygodne !!!! Nie do wiary, że się tak biedaczki 'postarzały' - wyglądają jak z najnowszych kolekcji :). Uwielbiam takie kryształki :) . Twoje frędzle są super - w ogóle fajnie to wszystko połączyłaś - idealnie na 'chandrowe' dni ;) :D . Pozdrawiam Margot :)
OdpowiedzUsuńHahaha:D To prawda one starszawe, a my wciaż młode i piękne:D
UsuńJa to lubię tak czasami na przekór się ubrać... Żeby nie skostnieć jesienią... Nie lubię tej pory roku...
Buziaki!!!
śliczne kolczyki<3 pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńTakie poty też są fajne, czasami coś ucieka więc warto wspominkowo! :) Świecidełka też lubię, oj lubię!!! :)
OdpowiedzUsuńBo często nagromadzi nam się tych zdjęć i nie ma kiedy wrzucić... Albo momentu brak;)
UsuńA my kobiety sroczki jesteśmy, więc coś świecącego, kolorowego zawsze warto pokazać:D
Widać z tą przypadłością nic... nie ty jedna się borykasz :) ja też, też... A stylówka fajna taka Twoja dzwoneczku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenka:))) Za dzwoneczka też:D
UsuńTrzymaj się!
Ja tak mam od roku...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobasz ze spiętymi włosami!
O! Hehehe, a ja coś się nie czuję... W domu spinam czasami, ale wychodzę zawsze rozczochrana:))
UsuńU mnie na dysku pełno wakacyjnych zestawów. Pewnie tez je wystawiać będę choć aura nie ta :-)
OdpowiedzUsuńWystawiaj Grażynka! Lubię o tej porze roku wakacje wspominać:))
UsuńTo ja jak zwykle na odwrót. Całe lato nicmisieniekciało, a od wrześnie bach!, kce się :D
OdpowiedzUsuńHahaha:D Ja zwyczajnie kostnieję jesienią;))
Usuńtez na to zachorowałam,najchętniej to bym spała i spała ;) i na pewno kogoś zainspirujesz! :)
OdpowiedzUsuńOj ja tez spod kołdry bym nie wychodziła:))
UsuńŚliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :*
Mój blog
<--- Odwdzięczam się za każdą obserwacje --->
(Tylko nie zapomnij zostawić linka do swojego bloga
w komentarzu na moim blogu)
Dziękuję:)
UsuńFajne te szkiełka. Bardzo Ci w nich ładnie. Teraz taki czas, że człowiekowi nie chce sie chcieć. Mnie to też dopada, ale mam tyle pracy, że nie moge się poddawać jesiennemu spowolnieniu :)
OdpowiedzUsuńFajna stylówka z tą frędzelkowata spódniczką. Takie kolczyki znowu modne i dobrze, bo nie trzeba kupować nowych. Taki czas teraz nastał. Ja też mam już za sobą kilka dni choroby, ale na szczęście szybko odeszła. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Też mi się nic nie chce...pochorowałam się więc...leżę i kuruję się...masakra, jak to wytrzymać...buziole...
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny:))
OdpowiedzUsuńJakoś musimy dać radę temu czasowi...
Basiu kuruj się!!!
Trzymajcie się!
Buziaki!!!