Z pieskiem się wybrałam... :D
W drodze po cukierki,
wdepnęłam do paru sklepów...
Oczywiście do Mohito:D
Piesek odwiedził stare kąty;)
Poradził żeby poczekać na przeceny...
Poczekam więc:D
Cukierki oczywiście kupiłam!
Na to straszne "amerykańskie" święto,
powodujące opętania i zgrzytanie zębów co niektórych;))
Za stara jestem na latanie z koszyczkiem,
więc pobawiłam się na snapie :D
:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Płaszcz - Mohito
Sweter - Mohito
Spódnica - Orsay
Buty - Lasocki
Torebka - Atmosphere
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ostatnie 3 fotki na pewno odstraszą złe duchy!
OdpowiedzUsuńOj tak!:D
UsuńHahha jak zwykle prześmiesznie :D . Efekty fantastyczne !!! Sweterek z pieskiem - nie mylić oczywiście ze sweterkiem W pieski jest uroczy !!! Pozdrawiam halloooowwweeenowo aałłuuuuu (to są odgłosy halloweenowgo potwora ) ;) Margot
OdpowiedzUsuńHihihihi ;)))
UsuńSweterek ma już kilka lat!
Trzymamy się z pieskiem:D
Nie obchodzimy takich świat Brajanku ;)
OdpowiedzUsuńAhhahaha
A moja córka była na imprezie po luxembursku na farmie - zbierali na polu dynie , potem je drążyli , piekli i z latarniami dyniowymi wyganiali z obory duchy , żeby krowy mogły wejść ... Tradycja lokalna ;)
Szkoda ze ja w pracy , bo bym relacje zrobiła , a tak to mam kilka mało udanych zdjec ;) a cały wieczor słucham jak było super
Boskie przeróbki , twarzowo ci w cierniowej koronie
Hahaha :D W Polsce już by narzekali na obce, "zagramaniczne" święto;)
UsuńA grunt, to radość życia... Co to komu szkodzi;)
Ja już nie mam kogo przebierać... Jeno rozdaję cuksy:D
no a gdzie te cukierki?! w tej ślicznej torebce czy zjadł je pie? ;D
OdpowiedzUsuńPies zjadł;))
Usuńhahahhaha świetna stylizacja! I jaki make up na ostatnich fotkach :P:D
OdpowiedzUsuńLubię takie z humorem:D
UsuńMakijaż dziełem apki... Taka zdolna, to nie jestem;))
To się tak mówi, że po cukierki ha ha, a wraca się z torbą ciuchów:)
OdpowiedzUsuńButy masz fajne, podobają mi się niezmiennie:))
Buty mi się udały! Też je wciąż lubię:))
UsuńZ takim pieskiem to mogłabym się zaprzyjaźnić :)
OdpowiedzUsuńMojego drugiego, żywego Reksia, też byś polubiła:))
UsuńAle poszalałaś - strach się bać ;) Sweterek z psiakiem bardzo urokliwy.
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z życia:)))
UsuńMrrrau, bardzo rockowy zestaw, z pazurem! A jednocześnie tak fajnie przełamany pieskową słodyczą :D Uwielbiam Cię!!
OdpowiedzUsuńA Twoje zdjęcia halloweenowych snapów są przegenialne :D W takich momentach żałuję, że nie mam snapchata :D
Buziaki ogromne :***
Siostra założyła mi snapa, żebym była do przodu;))
UsuńI powiem szczerze, że daje mi od dużo frajdy:D
Hehehe, zestaw chyba mi się udał... Dobrze się w nim czułam!
Dzięki Martusiu!!!
Buziole!!!
Sweterek i buty - moi faworyci!
OdpowiedzUsuńNie zapominajmy i spódnicy:))
UsuńTa fotka z przydymionymi oczami( rewelacja) napatrzeć się nie mogę. Muszę i ja sobie założyć...snapa?
OdpowiedzUsuńZałóż Grażynka! Super sprawa :D Snapchat się zwie:))
UsuńBardzo, bardzo Ci się udał ten zestaw z psem, bardzo chciałabym, żeby mój Laki umiał mnie tak otulić na okrągło :)
OdpowiedzUsuńNo i zazdroszczę snapa chyba ;) I też uważam, ze do licha z zasadami, byle się dobrze bawić i nikogo nie krzyedzić :) Buziaki! Ola
Hehehe, psiaki grunt, że się przytulają ;)
UsuńSnapa fajnie mieć! Załóż:))) Trzeba z życia korzystać:D
Buziole!!!
Ale świetny jest ten sweterkowy psiak. Twoje buty przydalyby mi się do niejednej stylizacji. Piekne są. Ja wczoraj też Lasockiego kupilam, ale botki.
OdpowiedzUsuńTe buty, to mi do wszystkiego pasują:))
UsuńSweterek "z żartem" skradł moje serce....
OdpowiedzUsuńParę latek już ma, ale nadal uwodzi:))
UsuńKochana - albo TY uwodzisz...
UsuńFajne te "cukierki" nie ma co ;))))) Sweterek miodzio, piesek wymiata :))) Czasami też snapa używam, fajna zabawa, a co tam ;)))
OdpowiedzUsuń