Dzięki Oli - Lumpoli,
stałam się posiadaczką niezwykłej czapy!
No i zostałam... Hm... Tatarem, Eskimosem? ;)
Poniżej dowód,
że dziwaczne czapy zawsze do mnie lgnęły:D
Mąż mój twierdził, że w tym kapeluszu i kożuchu,
wyglądam jak ruski żołnierz z I wojny światowej;)
Synek, który za niecały miesiąc skończy 18 lat!!! (kiedy, to zleciało?!) -
- miał też ciekawą czapkę:))
Uszyłam mu ją z dwóch szalików:))
Tatarska czapa od Oli :*
dołączyła do reszty ferajny:))
Fioletowa i beżowa jeszcze nie wystąpiły na blogu, a w szafie leżą jakiś czas;)
Białą uszyłam sama przy okazji tworzenia mufki.
Żółta Pszczółka szalała już kiedyś na śniegu:)
Oczywiście nie mogę pominąć,
najbardziej znoszonego kapelusza świata-
- Kapelutka
z Turkusowym Kwiatem!
Wszak stał się już
moją wizytówką blogową:))
tak jak i ten szary z kwiatem.
Na dowód zdjęcie z mamą z lat 90-tych w tymże kapeluszu i super płaszczu!
Płaszcz w stylu militarnym, szyty na miarę u krawcowej - już go nie mam, a szkoda;)
Tutaj jak widać kapelusz nadal w formie...
Ja z mamą także:))
Czerwony nosiłam w liceum - ma już ze 30 lat!
Tak raził w oczy moją wychowawczynię, że dostałam zakaz jego noszenia!
Zielony z allegro zakładany do nastroju retro:))
Brązowy z lumpeksu do wariacji retro tutaj
i na co dzień tutaj:))
Gdzieś mi się zapodział jeszcze jeden kapelusz :)
Z kwiatkiem od Kasi:)
To jeszcze nie koniec!
Wszak mam jeszcze kapelusze na lato!
Słomkowym zamęczam Was od lat!
Najnowszy - gwiazdorski!:))
Dla odmiany czarny z Biedronki:))
No i jeszcze mój wiosenny nabytek - gangstersko-kowbojski;)
Hm...
Jak widzicie lubię nakrycia głowy..
Niekoniecznie zwyczajne 😜
Kolorowe jak cała Ty!
OdpowiedzUsuńPoprawiacze humoru idealne:))
UsuńAle masz tych futrzaków Szalona Kapeluszniczko ☺ Cudnie w Pszczółce, podkreślam ją bo zazdroszczę każdemu, komu dobrze w żółtym ☺ Dobrany z Mamusią duet z Was 👭 I koniecznie chcę Cię zobaczyć w tym czerwonym kapeluszu! Buziaki!
OdpowiedzUsuńHehehe, jedyny minus tych kapelutków i czap, to deformacja fryzury:D
UsuńW czerwonym może jeszcze kiedyś wystąpię:)))
Buziaki!!!
Edytko ślicznie Ci w tych wszystkich okryciach głowy i kapelusiki superowskie. Co czapa to czapa i co kapelusik to kapelusik nic ich nie zastąpi. Ja ostatnio zaczęłam dobierać czpeczki do swetrów zupełnie mi odbiło...nie mam na siebie sił...dzisiaj kupiłam seledynową czapeczlę w fasonie dla mnie niepewnym i juź miałam ją zostawić gdy olśnienie no nie czapeczka identyczna jak sweterk dawno kupiony...no i jest moja....sweterk też coś z życia musi mieć☺buziaki i super czapa i ty w tej czapie☺
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu:)) Ty, to masz dopiero kolekcję!!! Nie dorównuję Ci na pewno!
UsuńBuziole!!!
Super :) . Uwielbiam takie fasony jak ten 'sławny' z jeszcze sławniejsza różą ;) , nawet mnie jest w takich ładnie. Futrzaki idealne, zwłaszcza zdaje się w tym roku - wszak ... idzie zima... ;). Fajne zdjęcia - no właśnie - kiedy te dzieci tak urosły ??? hahaha. Pozdrawiam kapeluszniczo ;) - Margot
OdpowiedzUsuńHehehe, kapelusze wyróżniają nas z tłumu:D
UsuńI oby nam te dzieci aż tak szybko nie rosły... Buziole!!!
Całkiem niezła kolekcja Ci sie uzbierała... We wszystkich Ci ładnie...ale ten z turkusowym kwiatkiem - rzeczywiście Twój "firmowy" 😜 Pizdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że prawie nie wyrzucam żadnych:D
UsuńZ Turkusowym taki zużyty, że niedługo się rozpadnie:))
Ja także uwielbiam kapelusiki. Ten turkusowy jest fenomenalny :D
OdpowiedzUsuńTo piąteczka!:))
UsuńPasują cie czapki,kapelusze,świetnie w nich wyglądasz a i kolekcja pokaźna :)
OdpowiedzUsuńU mnie tylko kaptur się sprawdza hihi :)
Pozdrawiam ciepło :)
__________________________________
http://stylowo40.blogspot.com/
Nazbierało się troszeczkę:))
UsuńBuziole!!!
Do twarzy Ci w tych kapelutkach i czapulach :)!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)!!!
Heheheh, dzięki Justynka:))
UsuńU mnie też trochę nakryć głowy, muszę przyznać, że noszę, dla zdrowia...
OdpowiedzUsuńUszatek nie mam, bo nie lubię i głupio wyglądam ale inne są.
Fajną masz kolekcję, popieram, że nosisz. To także ozdoba i czasami świetne uzupełnienie stylizacji.
Lubię Cię w kapeluszach retro, pasują do Ciebie.
Rozbrajają mnie stare zdjęcia, szkoda, że jest ich mało /u mnie tak jest/ a byłoby co pokazywać, nosiło się kapelusze...taaakie duże...jak DAMA ha!ha! Buziaole...a czapka od Oli super...
Basiu, ja zima tez dla zdrowia, bo na zatoki chorowałam:D No i zmarzluch jestem;))
UsuńTeż żałuję, że nie mamy więcej starych fotek... Tyle stylówek przepadło;))
Buziaki!!!!
Twoja kolekcja nakryć głowy jest imponująca:)))ale nic dziwnego wyglądasz pięknie w czapkach i kapeluszach:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu:)))
UsuńO kurcze ! Ale kolekcja ! Tak, ten z turkusowym kwiatem to Twój znak rozpoznawczy. W każdym kapeluszu i capie wyglądasz uroczo, czego bardzo Ci zazdroszczę. Lato czy zima, słońce, czy śnieg, a Ty tak samo urocza :)
OdpowiedzUsuńBuziaki !!!! :) :) :)
Hehehe, marznę w głowę, chorowałam na zatoki, więc musiałam kombinować;))
UsuńDziękuję Soniu!!!
Buziaki!!!
Kolekcja nie mająca sobie równych. Ja bardzo lubię czapki, czapy i kapelusze. Myślę jeszcze o nausznikach... Mam tez upatrzoną futrzaną" ruską" czapę ale czekam na obniżkę bo droga ak diabli :-))
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam sobie "od Mikołaja" nauszniki:))
UsuńCiekawam tej czapy:D
Pozytywna z Pani osóbka :)
OdpowiedzUsuńStaram się:))
UsuńCo za kolekcja, co za kolekcja! Godna pozazdroszczenia, a co to za wychowawczyni która zakazuje chodzić w czerwonym nakryciu głowy? Przecież w głowę ciepło musi być, a kolor to chyba już prywatna sprawa:). Pięknie wyglądasz w tym szarym kapeluszu z szarym kwiatem. Kolekcja letnich to już prawdziwe mistrzostwo. A pierwsza fotka sprzed lat - ach "zrywa wszystkie czapki" z głów.
OdpowiedzUsuńTakie czasy były:D A ja za kolorowa na nie:D
UsuńDziękuję za miłe słowa!!! :*
Piękne czapki i kapelusze... ja dziś oglądałam sporo na tutejszym 9 słoweńskim) jarmarku, ale niczego nie nabyłam, bo ja mało czapkowa jestem, najlepiej nic bym na głowie nie nosiła, chyba że kask na nartach :)
OdpowiedzUsuńHehehe, zatoki tak mi dopiekły, że musiałam zacząć nosić:D
Usuńszary z kwiatem to zdecydowanie mój faworyt, ja nie wiem dlaczego ale nie przepadam za nakryciami glowy :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubiłam, ale marznę w głowę i musiałam polubić:D
UsuńO rany ileż tego!!!! Ja bym miała problem, która nałożyć ;) Fajna kolekcja lekko szalona, co mi sie u Ciebie bardzo podoba!!! Kapelusz, czapy, czapeczki i kapelutki stworzone są for You!!! :))))
OdpowiedzUsuńZwykle noszę w kółko tę samą:D Co jakis czas nachodzi mnie na zmianę;D
UsuńAle masz czapek, KOchana moja ale pasują Ci!
OdpowiedzUsuńDziekuję:))
UsuńEdytka; kochanie, gdzie ty to wszystko chomikujesz, jak przypomne sobie ilosc torebek i butow... dochode do wniosku ,ze jedno mieszkanie wynajmujesz wylacznie na ciuchy .....
OdpowiedzUsuńbuziaki siostro i nie martw sie na stale nie znikne
Hahaha :D Nie uwierzyłabyś, gdybys zobaczyła, jak mam wszystko poupychane! Nie mam porządnej szafy:D
UsuńCieszę się, że nie znikasz... :*
O, nakrycia głowy to ja bardzo, ale tylko (no, prawie) te, które sama zrobię. Na inne nie mam miejsca. Z tych Twoich, to ta beżowa wpada mi w oko. Fajna. Czekam na prezentacje na ludziu. Ta biała szyta też super.
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam miejsca!
UsuńNa beżową musi mnie najść:D
Ale kolekcja!:D
OdpowiedzUsuńNazbierało się :D
UsuńPrześlicznie ci w kapeluszach, nawet w tych najdziwaczniejszych :) Ale mówi się, że ładnemu we wszystkim ładnie :) :*
OdpowiedzUsuń