Makowa Panienka dojrzała....
Pewnego dnia obudziła się i stwierdziła,
że płatki jej sukienki już nie są takie świeże....
Zaczęły opadać.....
Co?!
Nie ma tak dobrze!
Może już nie Makowa Panienka, ale za to Lady!
I zanim zwiędnie ostatni płatek...
Zaszaleje jeszcze!
Zatańczy na śniegu, jeśli ma ochotę!
Fot. Mąż:))
No dobra...
Trochę mi zimno...
-10 mrozu, to ciut chłodno... ;)
-10 mrozu, to ciut chłodno... ;)
Wam też?
To zapraszam na nalewkę z mirabelek,
która uratowała mnie przed przeziębieniem:))
Nawet kataru nie dostałam po tej sesji:D
Jeśli chcecie się bardziej rozgrzać, to zajrzyjcie tutaj klik i tutaj klik,
na mą letnią sesję z Karolinką...
Się działo... Do dzisiaj wspominam:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - F&F
Rękawiczki - bazar
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Piękna Lady!!! Zdjęcia są genialne <3 a jeśli dodatkowo się nie przeziębiłaś to już w ogóle super! A nalewka napewno była pyszna:)
OdpowiedzUsuńUdały się mężowi memu:D
UsuńNalewki opiłam się tego dnia sporo...;) Ale pomogła:D
Dziękujemy!!!!
Wyglądasz pięknie, cudownie ta czerwona sukienka z Twoją karnacją i włosami 🙂 Ja byłam zdrowa całe 2 tygodnie, dziś znów pod kołderką, ale jakieś zdjęcia padły, cała moja odwaga i nie rozwaga, że bez czapki 😉 Chyba to o tą nalewkę chodzi 🙂 Buziaki Kochana!
OdpowiedzUsuńBo ja blada jestem:D Ruda zima;))
UsuńHehehe, żebyś wiedziała, że nalewka dobrze robi! Oprócz mirabelkowej polecam piernikową i z kwiatu czarnego bzu:D
Buziaki!!!
I ty jestes zmarzluchem ?!?!?! Bój sie Boga .... Sexi lady
OdpowiedzUsuńA plenery tez wyszły piekne ;)
No!:D Okazało się jednak, że potrafię się przemóc:D Ale tylko na chwileczkę:D
UsuńHehehe ;) Dziękuję!!!!
Kochana Edytko cudnieeeee!!! Niesamowita sesja, fantastyczny pomysł warty nawet przeziębienia! Mogłabyś wystąpić w klipie muzycznym jako lady! Bardzo podobasz mi się i gratulacje dla męża za foty!!! Super! :)
OdpowiedzUsuńNo! Mąż stukał się w głowę, mówił, żem wariatka, ale foty strzelał:D
UsuńHahaha:D Dziękuję Lila!!!
Buziole!!!
Oooo Edytka, ale pięknie wyglądasz. Ty zawsze Lady i to piękna. Zaklepuję zdjęcie;) w lutym będę pisać pewien post o takiej niesamowitej historii, ale to z ...tego co lubisz i jak znalazł twoja stylówka moja tež będzie tylko szlak mnie trafia,bo kieca, którą muszę i nie chcę tylko muszę kupić, bo nastroju nie będzie kosztuje 30 funtów j kieca...nie wiem czy potem ją gdzieś założę...czy to normalne...ale czego się nie robi dla sprawy:) Edytko jak pozwolisz to twoją stylówke też pokazałabym idealna do tej historii...no i ty ładniejsza jesteś...buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu!!!:D
UsuńJak najbardziej możesz pożyczyć moją stylówkę;)
Kupuj sukienkę i poszalej! A co tam! Raz się żyje!
Buziaki!!!
Jak patrzę na te sesję, to mi się zimno robi. Zahartowana dziewczyna jesteś, że się nie przeziębiłaś. Pięknie wyglądasz w tej czerwieni na tle zimowego krajobrazu. Pozdrawiam Cię serdecznie Ty szalona kobieto :).
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Chyba mogę zostać morsem!:D
UsuńDziękuję Krysiu!!!
Buziaki!!!
piekna suknia
OdpowiedzUsuńDoprawdy LADY IN RED !!! Cudownie wygladasz w tej zimowej scenerii. Popieram takie szaleństwo jakie nam tu pokazałaś i jak kiedyś wymyślę odpowiednią stylówkę to też zaszaleję podobnie :-) A co tam, raz się żyje a nalewka jest dobra przed taką sesją jak i po... Szkoda tylko, że filmik nie jest z Twoim udziałem. Uwielbiam tę piosenkę i kto wie czy rónież nie zatańczę w czerwieni ;-) Pozdrawoiam bardzo cieplutko
OdpowiedzUsuńHahaha:D Krynia już wolałam nie przesadzać i nie siedzieć dłużej na tym mrozie, dlatego filmiku nie ma;))
UsuńWszystko było migusiem robione!
Pewnie, że raz się żyje!
Dziękuję!!!!!
Buziaki!!!
W sukience się zakochałam jest niesamowita, czerowna i wógle boska <33 a Tobie w niej przepięknie
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że się ta rozebrałaś, ja czasem zdejmę kurtkę i jest masakra, nawet teraz mam tego efekty bo już jestem chora :(
To prawda! Sukienka jest niesamowita! Jeszcze nie miałam okazji w niej wyjść...Tylko nad Wisłę;))
UsuńPolecam nalewkę po takiej rozbierance zimowej:)))
Szacun ;) !!!! Zrobiłaś sesję roku !!! Bosko. Po prostu mnie zamurowało ;) Perfekcja !!!
OdpowiedzUsuńAle ... nie róbcie tego w domu ;) :D . Pozdrawiam bardzo brrr zimowo - Margot ;)
Hahhaha:D Chyba tak! Pomimo, że amatorska, to jednak sesja... Myślę, że niejeden fotograf pozazdrościłby takowej:D
UsuńW domu ciepełko, to można powtórzyć;))
Buziaki!!!
Jejku nie wiem czy uda mi sie cos napisać, bo zamarzłam od samego patrzenia na te fotki... 😜 No ale uroku nie można im odmówić! Piękna sesja ❤️ Uściski 😘
OdpowiedzUsuńHehehe:D Gratulacje mężowi memu się należą, że w tak krótkim czasie tyle fajnych ujęć zrobił:))
UsuńDzięki Ania:*
Jak Ty to zrobiłaś przecież zmarzluch jesteś:)))jestem pełna podziwu:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, sama nie wiem jak!:D
UsuńKochana, Ty mówisz, że u mnie gorąco ? a u Ciebie jak to nazwać, pożar ? :O aaaaaa jak patrzę na te foty, to mi zimno, bo ja zmarzluch jestem, ale za drugiej strony, jak tak sobie pląsasz w tej pięknej sukienuszce- to trochę cieplej robi się na serducu- i cieszę się, że się nie rozchorowałaś :D
OdpowiedzUsuńAjćććć ile my blogerki poświęcamy dla sesji ;) hehe
buziaki :*
Daria
Czasami jest mus się poświęcić:D
UsuńHehehe, zimno mi się zrobiło, dopiero gdy się ubrałam:D
Nalewkę z mirabelek szczerze polecam zimą;))
Buziole!!!
Moja teściowa robi taką nalewkę, ale taki hadcor, że po jednym łyku mega rozgrzewa i od razu stawia na nogi :P hehe
UsuńTo Ci powiem, że ta moja może być w tym stylu... Bo ma prawie 40%;))
UsuńSZALENSTWO.....to byla pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy :)))) ale uwielbiam takie szalenstwa,taka zabawe,taki luz....i uwielbiam ludzi ktorych na takie szalenstwa stac ,bo tylko ktos kto ma do siebie ogromny dystans moze zrobic cos takiego :))))) Sukienka cudna i Ty w niej tez cudna !!!!
OdpowiedzUsuńBo to prawda:D Inaczej tego nazwać nie można;)))
UsuńDziękuję bardzo!!!
Sesja szalona ale piękna, cudnie w tej czerwieni na tle śniegu. Dobrze, że się nie przeziębiłaś.
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam...buziole...
Nalewka mnie uratowała:D
UsuńDziękuję Basiu!!!
Buziaki!!!
Widziałam na instagramie, poczęstowałam się, na wszelki wypadek jakby wirus chciał mnie zaatakować ha!ha!
UsuńCzęstuj się do woli Basiu:)))
UsuńNa hasło "Makowa panienka" zaczynam śpiewać ten kawałek:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=8WD0d8n9AB0
:D :D :D
Co do sesji foto, to powiem co już chyba na insta napisałam: jak mi ktoś będzie pisał komentarze, że "pozuję" na blogu bez kurtki, to będę odsyłała do tego Twojego posta. Tak, że dziękuję, będę miała super źródło i odnośnik ;) :D
Zabiję! :D Teraz makowa Panienka będzie mi się z tą piosenką kojarzyła!:D Nie wiem czy to piosenką można nazwać hahaha ;)))
UsuńJak najbardziej możesz do mnie odsyłać zadziwionych:D Hahaha:D
super sesja! jesteś twarda! też się "rozbieram" na sesjach ale jeszcze taka odważna to nie byłam, no kochana, podniosłaś nam poprzeczkę ;D ... i wyglądasz pięknie! nie chwaliłaś się, że tańczyłaś w teledysku! ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że nie dam rady... Ale udało się:))
UsuńA w teledyskach, to lubię sobie czasami potańczyć... Taki kaprys;))
Ale fajnie, nie musiałam czekać do lata żeby zobaczyć sukienkę w całości. Piękna jest, niezwykła i nie mogę aż uwierzyć, że to marka supermarketowa. Cudo i bardzo Ci w niej do twarzy (kolor) i figury (krój;)
OdpowiedzUsuńPostarałam się :D Ale jeszcze jej nie widać tak dokładnie, bo dół ma naprawdę jak płatki kwiatowe:)) Góra wzmocniona delikatnie fiszbinami na tułowiu - nie wiem czy dobrze, to opisuję. Naprawdę świetnie uszyta! Od siostry ja dostałam:))
UsuńNo wiesz, mam niedosyt - powinnaś te buty i rękawice zdjąć! ;-) A zwłaszcza buty! To byłby hardkor i dopiero byś miała okazję do picia większej ilości nalewek ;-) A tak serio - piękna sukienka i leży jak ulał, musisz z nią zrobić jeszcze jakąś sesję, np. na polu maków :-)
OdpowiedzUsuńPrzecież rękawice zdjęłam! :D Buty zdejmę latem:D
UsuńMnie też się taka sesja w makach marzy.... Ale, gdzie takie miejsce znależć...;))
Mogłabym tak patrzeć i patrzeć na Ciebie w tej czerwieni <3 Pasuje Ci idealnie! Dobrze, że mirabelkowa nalewka dobrze dała radę i się nie przeziębiłaś :D (muszę się za taką rozejrzeć!)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*** !
Dobra jest też z kwiatu czarnego bzu:D
UsuńDziękuję Martusiu:)))
Edytko wyglądasz zjawiskowo!!!! Piękna modelka, piękna suknia, piękne plenery!!! Czuję się... hmmmm... zainspirowana :)!!!! (nie no, Misiek mi nie zrobi takich zdjęć, bo w domu ciągle zaraza panuje :/).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie Gorrrrrrąca Dziewczyno :*!!!!
Hahaha:D Dziękuję Justynka! Ciekawa jestem co wymyślisz:))
UsuńBuziole!!!
Wydawało mi się, że wpisałam ci już tutaj komentarz, albo to było na FB? Już sama nie wiem. W każdym razie wygladasz bosko na tle tego śniegu. Ojjj, Gorąca laska z Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam czasami! Nie ogarniam wszystkiego:))
UsuńDzięki Ela!!!
Ach Ty szalona kobito:)) ale przyznać trzeba, bardzo oryginalnie w tym śniegu wyglądasz i pięknie!! Brawo!!
OdpowiedzUsuńTak czułam, że wyjdzie nietypowo:D
UsuńNo ja podziwiam, że przy -10 w takiej kreacji robiłaś zdjęcia na zewnątrz:) A jeszcze bardziej, że wyglądasz wspaniale i nie dajesz po sobie poznać, że jest zimno! Super sukienka, w moim ulubionym kolorze:)
OdpowiedzUsuńPo latach pozowania jestem już zawodowcem;))
UsuńDzięki wielkie za miłe słowa!!!
Cieszę się, że nie zamarzłaś ;) Piękna suknia!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
Usuń