Ostatnio gdzieś przeczytałam : "Nobliwa Pani ok. 50-tki..."
Kurde...
Załapałam, że jestem w tej grupie...
Z tej racji...
Założyłam najbardziej nobliwą kieckę jaką mam - za kolanko;)
I sweter z Kaszpirowskim... Bo pamiętam czasy, gdy był trendy;)
Może nie sweter i lisek ze świdrującym wzrokiem tak nazwany,
ale ten i ów Kaszpirowski;)
Dla niekumatych KLIK ;))
Cholewcia...
Nie jest dobrze... Nobliwa myli mi się z mobilna...
Nie wiem dlaczego :D
No i z tej przyczyny...
Ciężko mi się utrzymać w roli nobliwej:D
Chyba nie dam rady!
Doradżcie jak to zrobić!
Być nobliwą!
Spokojną, ogarniętą i stateczną...
Te szelki mnie rozpraszają...
Może zmienić garderobę?
Jeno garsonki?:D
Kaszpirowski też nie pomaga!
Mówi, że chce selfie, bo trendy!
D*pa...
Chyba się nie uda z tą nobliwością ;)
A tak naprawdę wszytko przez mamę!
Mam, to w genach:D
67 lat i łyżwy?!
I to po raz pierwszy na nogach!:D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spódnica- Orsay, prezent od koleżanki:))
Sweter - Medicine
Buty - Deichmann
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mama is cool !!!!
OdpowiedzUsuńKiecka jest fajna , weź Ty do niej ubierz biała koszule i krawat , bordowy ....
OdpowiedzUsuńWiadomo, że mama rządzi!
UsuńA przez Ciebie znowu muszę coś kupić! A póżniej od Rudych Chomików mnie przezywasz:)))
Weź ty nie pitol z tą nobliwą panią około 50... Bo się z rozpaczy zapłaczę:). Kaszpirowski jest boski, ja oryginał niestety tez pamiętam... A mama rządzi:)
OdpowiedzUsuńHahaha:D To już nie pitolę:)))
Usuń:*
Takie geny to sama radocha :))))a mnie sie taka nobliwa stylizacja podoba :))))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo! Żyć nie umierać:)))
UsuńDzięki!!!
Mama super :) pozdrawiam serdecznie :) . No cóż - ja już słyszałam : taka starsza pani około 40tki ;), więc nie należy się w ogóle takim czymś zajmować i nie nosić garsonek. Spódnica jest świetna - taka niby szkolna, ale ma w sobie swego rodzaju niegrzeczność ;) . Miłego weekendu - Margot
OdpowiedzUsuńJa słyszę i czytam: stara baba po 40-ce. "Chyba ty!" - sobie myślę w ripoście :D
UsuńNobliwa? Co to znaczy, bo nie wiem o co chodzi? 😃 Jak widać po mamie, geny działają ☺ Obie pięknie wygladacie💞
UsuńHahaha:D Dziewczyny mnie to zwyczajnie takie teksty rozśmieszają:D
UsuńDzięki Wam wielkie! Nie zmieniajmy się! :D
Uwielbiam Twoje poczucie humoru :) Świetna Mama!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!!
UsuńTo nie jest nobliwa spódnica! Na szelkach? Eeee :D Swoją drogą kiecka bardzo fajna, ja lubię taką długość, fason i materiał. Tylko nie do kozaków ;)
OdpowiedzUsuńSzelki ma też nobliwe;D
UsuńHehehe, domyślam się do jakich butów;))
Mama wymiata, Tara, no jakbyś się uparła, to może byś i była nobliwa, tylko po co? Fajna spódnica, ma potencjał, pozdrawiam buziole
OdpowiedzUsuńHahaha:D Mama zawsze wymiata!!!
UsuńNo właśnie po co?:D
Buziaki!!!
Twoja kieca wcale nie taka nobliwa, długość nie świadczy...jest bardzo seksowna, podkreśla Twoją fajową pupę i nie jeden gościu by się za Tobą obejrzał, a jeszcze jakbyś szpile do niej i np. białą koszule śmignęła do niej - to gwarantowane! Kaszpirowski znany mi, jednak chyba czasy wypominania i przypominania wieku mijają. Ja też w tej grupie i mam to w d...e ;)
OdpowiedzUsuńI prawidłowo Lila!!! Na szczęście są inne czasy i jest nam łatwiej:))
UsuńNobliwe jeszcze długo nie będziemy... Coś czuję, że nigdy:D
Dzięki!!!
Ta spódnica jest świetna!! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję:))
UsuńObie jesteście cudowne. Dodatkowe uściski dla twojej mamy:podziwiam. Edytko z twoimi walorami i tym bĺyskiem w twoch pięknych oczach... to nie wyjdzie:) za atrakcyjna:) za wesoła i pomysłowa i za energetyczna;) Ty to jesteś przy Tobie to smutek znika i zaraz wesoło.buziaki
OdpowiedzUsuńPrzekażę jej:)))
UsuńJolu i ja czasami mam doła i gorsze dni, jak każdy, ale staram się czerpać z tych dobrych chwil:))
Buziaki!!!
Kochanie, poczekaj do 50-tki, a tak naprawdę do 51-nki i znobliwiejesz jak ja! :))))
OdpowiedzUsuńA w okolicy 52-ki to już nawet Białego Misia będziesz słuchać :)))) Buziaki wariatko
w seksownej spódnicy :)
O! Jak tak, to jestem chętna:D
UsuńPrzerzucam się powoli Na Białego MIsia:D
Hehehe:D Buziole!!!!
...a co z paniami po 60-ce? Czytam często, że to staruszki...załamać się można...
OdpowiedzUsuńMasz super spódnicę a bluzka taka wesoła, cała TY...cieplutko pozdrawiam i w spokoju sobie choruję...
Basiu, mama też się nie czuje na staruszkę i tez to zawsze powtarza:))
UsuńA Ty się szybciutko kuruj! Wiosna idzie!!!
Buziole!!!
Musiałam zajrzeć co to znaczy :) ja lubię wytworne babki ;) mam najlepsza !
OdpowiedzUsuńHahaha:D Ale mama mało wytworna na tych łyżwach:))
UsuńNie zmieniaj się Edytko. Jesteś taka szalona, radosna i pełna energii i na pewno na bardzo długo Ci to wystarczy. Mam dużo więcej lat niż Ty, a też nie mogę jakoś pozbyć się tych cech. I oby jak najdłużej. Buziaki serdeczne.
OdpowiedzUsuńI prawidłowo Krysiu! Byle zdrowie nam dopisało, to damy radę!!!
UsuńBuziaki!!!
Edyta, nie zmieniaj się, bo w kim ja się będę kochała?. Wygladasz świetnie , talia osy, zgrabna pupa, no wogóle nie łapiesz się na nobliwą.
OdpowiedzUsuńHahaha:D Dzięki za te pupę:D
UsuńPostaram się tak trzymać ile się da:))):*
Super wyglądasz !
OdpowiedzUsuńNobliwa, to mi się kojarzy zawsze ze straszą panią, czyt. staruszka, wyglądającą poważnie, dystyngowanie. Tobie to nie grozi:)) Zawsze będziesz pozytywnie zakręconą kobitką, takie geny;)) Szczęściara!
OdpowiedzUsuńSpódnica zarąbista i chętnie bym taką u siebie widziała:)
Hehehe, wszystko przez mamę:D Ale babcia też się buntowała... Wszystkie kobiety we wsi nosiły chustki, a ona nigdy:D
UsuńMamę masz fantastyczną:)))a nobliwą być nie musisz,wszyscy Cię kochają za to jaka jesteś:))wyglądasz pięknie,a spódnica cudo:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu serdecznie za takie przemiłe słowa!!!:D
UsuńBuziaki!!!
W dzisiejszych czasach kobiety koło 50-tki żyją pełną piersią, czego jesteś najlepszym przykładem :). Po Twojej mamie widać, że Ci raczej nie przejdzie :)!!!
OdpowiedzUsuńFajną masz tą spódnicę :)!!! Ale koło nobliwych to ona nie leżała :)!!!
Serdeczne pozdrowionka :*!!!
Hehehe, to prawda... Lubię cofać się w czasie ciuchowo, ale 100 lat temu miałabym przechlapane;)
UsuńDzięki!!!! :*
Nie udało Ci się, spróbuj po osiemdziesiątce!
OdpowiedzUsuńSpróbuję:))
UsuńChyba padłabym ze śmiechu widząc Cię w garsonce- sorry hehehe :P
OdpowiedzUsuńjakoś tak sztywne tudzież nobliwe wdzianka nie pasują mi do Ciebie :P
Ty jesteś krejzol, więc ja wciąż mam Ciebie w glowie, szaloną, w kolorach i na luzie :) i tak ma zostać :D
Widzę mama też hardcor aaaaaa mega szacun ! :D
Hahaha:D Dla Ciebie kiedyś się w garsonkę odstawię!:)))
UsuńMama zakończyła jazdę nosem w śniegu, ale nie znięchęciła się:D
Sorry ale mama zdominowała Ci wpis haha. Jak to mówią " niedaleko pada jabłko od jabłoni" Tak trzymajcie :-)
OdpowiedzUsuń