Kajam się przed Wami...
Pochylam kapelutek z mokrym kwiatkiem na przeprosiny...
Ale znowu zabieram Was na zamek!
Wybaczycie mi?
A do tego, o zgrozo!
Jestem w tych samych ciuchach co w poprzednim wpisie!
Ale zobaczcie!
Czyż tu nie jest pięknie?!
Tylko my i dziki las...
Żadnych tłumów, nawet kilku ludzików...
Tylko omszałe głazy, świeża, wiosenna zieleń,
zapach deszczu i świergolenie ptasząt ;)
A po półgodzinnym marszu...
Pojawia się on...
Tajemniczo wychyla się zza drzew...
Wydawał się opuszczony,
a okazało się, że czekał na odwiedziny!
Ktoś zadbał, żeby nie został zapomniany...
"Niewidoczne z dołu, ale górujące nad Marczycami
ruiny zamku
Henryka (Heinrich Schloss) są jedną z mniej znanych
i zarazem jedną z
ciekawszych atrakcji okolicy.
Romantyczna wieża zamkowa
wybudowana przez
panujących w Staniszowie książąt Reuss klik"
To co?
Wchodzimy?:D
Na szczęście nie po drabinach;)
Jeszcze tylko rzut oka z parteru na pejzaże:D
Minutka wspinaczki po krętych schodach
i jesteśmy na szczycie świata!
Piękna jest ta nasza Polska:))
Wybaczycie mi to kolejne zamczysko?:D
To biegnę na Chojnik:)) KLIK
A nabiegałam się tego dnia,
bo z rana zaliczyliśmy jeszcze słynną
Świątynię Wang klik w Karpaczu:)
Rzeczywiście jest urocza,
ale szkoda czasu na czekanie na wejście i tłoczenie się w tej masie ludzi.
W środku i tak mało co można zobaczyć,
bo turyści są upchnięci jak barany na paru metrach.
Im więcej baranków, tym więcej biletów;)
Wykład z kasety i przejście korytarzykiem wokół kościółka - to całe zwiedzanie.
Lepiej podejść, strzelić sobie fotki na zewnątrz,
a środek obejrzeć na zdjęciach w necie;)
Jak widzicie lało jak z cebra:))
Ale grunt, to kapelutek i rękawiczki...
O ciepłych gatkach nie wspomnę!
I można wyruszać na odkrywanie świata!:D
Fot.Mąż
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kapelusz - DIY
Kurtka - Bershka
Spodnie - Mohito
Sweter - Mohito
Rękawiczki - Biedronka
Torebka - bazar
Buty - Lasocki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzięki Tobie Kochana pozwiedzam trochę poza własnym ogródkiem :))) Może nawet się pokuszę, ale kulde nie mam takiej makowej bluzeczki, takiego kapelutka, ani takiej cudnej torebki, a nie ruszę zanim się odpowiednio nie ustroję :) Buziaki Kochana :))
OdpowiedzUsuńOla, Ty to już na pewno jakąś super stylówkę zamkową wymyślisz:)) I to niejedną!
UsuńBuziaki!!!
Edytko, ale super wycieczka i tak sobie wycieczkuję dzieki Tobie:) tyle fajnych miejsc pokazujesz ojjj młoda laska z Ciebie:) zapał i siły i wygląd- brawo Tara, buziole.
OdpowiedzUsuńJejku! Dziękuję Jolu!!! Czuję się młodo, to fakt:D Aczkolwiek po tych wspinaczkach ciężar lat dał mi popalić;)
UsuńWycieczkuj Jolu do woli:))
Buziaki!!!
Całe szczęście inny zamek!
OdpowiedzUsuńHahaha:D Zawsze, to jakiś plus:D
UsuńDżins na futerku zawsze rządzi, to się chyba nigdy nie zmieni...
OdpowiedzUsuńDżins, to w ogóle rządzi! :D
UsuńPięknie i romantycznie... wyglądasz ❤ sceneria zamkowa tez. Buziaki. A
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Na zamku nie da się inaczej wyglądać:D
UsuńBuziaki Ania!!!
Zupełnie się nie gniewam wręcz przeciwnie chętnie z Tobą pozwiedzam:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTo się cieszę Reniu:)))
UsuńBuziaki!!!
No popatrz i taki zameczek sobie ktoś wybudował - to był pewnie taki domek wypoczynkowy :) na weekendowe wypady przy grillu :) . Ślicznie tam - super masz ta katanę - nooo iiiii nasz ukochany kapelusz :) :) . Ciekawe co tam znowu szykujecie, mam czasami wrażenie, że szybciutko te zamki sami budujecie, 'normalny' hahaha człowiek nie wie nawet o ich istnieniu, a co dopiero zwiedzaniu ;) . Miłego weekendu - pewnie już w drodze do następnego 'czegoś' ;) :) . Buziaki - Margot
OdpowiedzUsuń* oczywiście : tę katanę ;)
UsuńTo był zameczek myśliwski, czyli rzeczywiście taki weekendowy:D
UsuńTych zameczków jest cała masa w Polsce! Ten mąż mój wyszperał!
A będzie jeszcze jeden z majowej wyprawy;))
Hehehe, do katanek mam słabość;) A ta prawie za grosze, bo kosztowała 49 zł na wyprzedaży:D
Buziole!!!
Ten zameczek jest przeuroczy!!! Wpisuję go na dłuuuuuuuugą listę miejsc do zwiedzenia :).
OdpowiedzUsuńP.S. Ha... serio myślałam, że po drabinie będziesz na wieżę wchodzić ;)!!!
P.S. A w Będzinie na zamku była??? Serdecznie zapraszam :D!!!
Justynka życia nam zabraknie, żeby wszystko zobaczyć!:D
UsuńHahaha, jakby tylko drabina była, to tez bym wlazła!
A w Będzinie, to nie byłam! Też wpisuje na listę!:D
Uwielbiam takie wyprawy, więc wybaczam ;) Magiczne miejsca, cudny zamek i znów mam o czym myśleć, czyli gdzie się wybrać :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Zameczek mały, ale urokliwy:))
UsuńLubię takiego typu posty, super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttps://sk-artist.blogspot.com
To u mnie jest ich sporo:))
UsuńDzięki!
Zamek jest wspaniały, takie lubię najbardziej. Mały, pięknie położony. A ciuchy - szczerze, to na postach z wycieczek skupiam się na widokach i miejscach ;) :D
OdpowiedzUsuńJa też! Nie ma ludzi, cicho, można w spokoju połazić:))
UsuńCiuchy są na drugim planie na wycieczkach:D
O tak, piękna nasza Polska cała, trzeba szukać, bo jest co zwiedzać.
OdpowiedzUsuńPodziwiam z Tobą widoki. Pozdrawiam i buziaki posyłam...
Jest, jest Basiu... Życie nie starczy;))
UsuńBuziaki!!!