Już wiecie czemu mnie znowu mniej w sieci :))
Robię za Afrodytę w Jarosławcu!
Ktoś musi:))
Pląsam więc znowu po plaży,
tym razem w trampkach:))
I mam lenia ciuchowego...
Ostatnio u mnie tylko dżins i trampki:D
Albo dla odmiany trampki i dżins;)
Ale ze spienionych fal wyłonić się jak co roku muszę,
więc jestem!
Zważcie na me poświęcenie!
20 stopni temperatura powietrza!
Ile wody nie wiem i wolę nie wiedzieć:D
Na dowód żem się z tej morskiej piany wynurzyła
i nic, a nic nie oszukuję - mokre tyły;)
Afrodyta twardzielem być musi!
Zimno, mokro, ale spacer wśród fal
i zwierzyny nadmorskiej zaliczony być musi!
Jeszcze ekstremalne, spienione głazy:))
Można się na nich ciut wygrzać;)
Pora wracać...
Pięknie, ale zimno...
Afrodyta chyba w tym roku sesji w stroju nie zaliczy;)
Dzisiaj wieczorem leje jak z cebra...
Chyba w tym dżinsie i trampkach zostanie;)
Wpis na wyjeżdzie powstał dzięki deszczowi i meczowi Legii;)
Pomimo marnego internetu i zdjęciom ładującym się pół godziny;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spodenki - Lidl
Trampki - Converse
Top - H&M
Koszula - Mohito
Torebka - Primark
Okulary - Carry
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jarosławiec |
Fot. Mąż:))
Trzeba było "na południe" ha!ha! jechać! Moje dzieci też nad morzem, łapią promyki słońca ile się da ale towarzystwo mają super, córka powiedziała, że nie można mieć wszystkiego.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, ciuchowo też pięknie. Też odpoczywałam choć krótko i miałam prawie 30 stopni.
Pozdrawiam serdecznie...
No! Trzeba było! Nad morzem zimno jak nigdy! Ale pięknie jak zawsze:))
UsuńJa się chyba tego lata nie wygrzeję...;)
Buziaki Basiu:*
Trampki i dżin idealne na wakacje:))a Ty co założysz super wyglądasz:)))z pogodą nie poradzi:)))bardzo fajne zdjęcia:))Pozdrawiam i miłego wypoczywania życzę:))
OdpowiedzUsuńOne chyba wszędzie idealne:D
UsuńDziękuję Reniu!!! Buziaki!!!
Świetne fotki , a i stylóweczka idealna dla ciebie. Jesteś żywym przykładem, że Afrodyta może być w dżinsowych szortach i trampkach i nadal wygląda świetnie. Niemniej jednak zyczę, żeby tradycji stalo się zadość i w tym roku również wynurzysz się z morskiej piany w stroju kapielowym, bez szczękania zebami oczywiście. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńBo grunt, to czuć się Afrodytą:D
UsuńHehehe, nie wynurzę się w stroju jednak, bo wciąż jest zimno...Jak nigdy!
Chyba za rok dopiero;))
Ślę pozdrowionka!!!
mój kochany Jarosławiec, byłam tam już 6 razy, pierwszy raz w 1978, kocham nasze morze, mam do niego sentyment, a ty jesteś cudną Afrodytą, wakacje, trampki, luz, mimo braku pogody, zazdraszam
OdpowiedzUsuńTeż tu już parę razy byliśmy:)) Ma swój urok:D
UsuńDzięki Marzenka:))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI cóż, że pogody ciepłej brak
OdpowiedzUsuńa Ty i tak zasłaniasz jej brak ;))
pozdrawiam piękną Afrodytę :)
Hahaha:D Dzięki za wierszyk:D
UsuńWidoki cudne , wcale nie czuć zimna :-))) Odpoczywaj Moja Droga :-)
OdpowiedzUsuńTo był chyba najcieplejszy dzień... Jest gorzej;))
UsuńAle, że pięknie, to nie da się zaprzeczyć:D
Super pląskasz Edytko i odważna jesteś w wodowaniu :) Chyba zazdroszczę Ci tego morza nawet bez widoków na strojenie się w strój :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie taka odważna;)
UsuńPrzyznam się, że jak nigdy nie mam weny do strojenia... No i pogoda coś niedopisuje;)
Buziaki!!!!
Niestety nie otwierają mi się wszystkie zdjęcia :(
OdpowiedzUsuńCoś się dzieje z moim blogerem... Kompem ? Nie wiem...
Pląsaj nadal Afrodyto, słoneczka życzę.
Buziaki!!!
Basiu internet może być słaby... U mnie, tutaj też ledwo ciągnie;)
UsuńPląsam, ale wciąz zimno!
Buziole!!!
Edytko wreszcie do Ciebie dotarłam :)!!! Nie podoba mi się to pracowanie, bo w ogóle nie mam czasu na przyjemności :/. Niech drzwi ścisną tego, kto wymyślił pracę!!!
OdpowiedzUsuńPiękne nadmorskie klimaty nam pokazujesz!!! W połowie czerwca też byliśmy nad naszym zimnym morzem :)... posty w przygotowaniu ;).
Buziaki :*
Justynka, wiem żeś zapracowana! Co zrobić... Takie uroki kobiety pracującej...
UsuńNasze morze rzadko jest ciepłe, a w tym roku jest wyjątkowo zimne ;))
Buziole!!!!
Afrodyto, jesteś śliczna. Pląsaj dalej, pokazuj zgrabne nóżki i odpoczywaj. Pozdrowienia dla fotografa, bo dzięki niemu możemy Cię oglądać.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elunia:))) Przekażę fotografowi pozdrowienia;))
UsuńAfroEdyta ;) Grunt, to jakiś urlop mieć i móc wybyć od codzienności. Ciuchy nieważne ;) :)
OdpowiedzUsuńHehehe, dobra ksywka:D Co do reszty też się zgadzam:D
UsuńPiękne zdjęcia. Zwłaszcza dla kogoś, kto tak kocha polskie morze...
OdpowiedzUsuńMąż się postarał:))
UsuńNic tylko pozazdrościć wakacji!:P
OdpowiedzUsuńTo jeszcze ne koniec;))
UsuńOch Edytko jak dobrze cię widzieć
OdpowiedzUsuńmoja Ty najpiękniejsza Afrodytko :)
pomacham ci z drugiej strony Bałtyku ....
Macham i ja do Ciebie Aniu!!!!:*
Usuńzuch dziewczyna! :) tak trzymaj po to nad to morze przyjechałaś :D
OdpowiedzUsuńNo własnie! Trzeba chociaż trochę się opluskać:D
UsuńNo odważna jesteś!! Ja bym za cholerę do takiej zimnej wody nie włazła brrr...;)) Ale foto jak się wygrzewasz na kamykach zjawiskowe<3
OdpowiedzUsuńCo roku włażę! Ale tylko do kolan:D
UsuńKamyki były ciepłe... Chociaż tyle;)
:*
Uwielbiam Cię w takie wersji Afrodyto :) I morza polskiego zazdroszczę, pierwszy raz od wielu lat w tym roku raczej go nie zobaczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słówko:*
UsuńNasze morze zimne, ale ma swój urok...:))
Afrodyta perfekcyjna - na zdjęciach zimna nie widać hahahah , a cała reszta cudowna. Światło, plenery te spienione fale i Ty - też chcę :))))) . Całuski - Margot :)))
OdpowiedzUsuńJak już mnie opluszczyło, to nie było mi zimno:D
UsuńDziękuję Margot!!! Buziole!!!
Ale z Ciebie super-nowoczesna Afrodyta. Nie zazdroszczę tych zimnych fal. Kocham polskie morze, ale wygrzać się wolę gdzieś na południu, gdzie mogę godzinami siedzieć w wodzie. Pozdrawiam Cię serdecznie Edytko.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tez się kiedyś wygrzeję nad jakimś ciepłym morzem:))
UsuńByło naprawdę zimno!:D
Buziaki Krysiu!!!
Zdjęcia, ujęcia cuuudooo!!! I miejsca tak dobrze mi znane, ale dawno nie oglądane :(. Ślicznie w tych gatakch wyglądasz, dziewczyna jak ta lala :)))
OdpowiedzUsuńMąż mój wspina się na wyżyny umiejętności focenia:)))
UsuńDziękuję Lila!!!!