Niebieski kask... I kopalnia oczywiście :D
A konkretniej - zapraszam do Sztolni w Kowarach KLIK,
bo Kopalnię KLIK mamy jeszcze nie zaliczoną;)
Radzę się ciepło ubrać na jej zwiedzanie,
bo temperatura jaka nas może dopaść,
to 7 stopni plus wilgotność 97% - aparat pada!
Długość trasy wynosi 1200 metrów, czas przejścia: około 60 minut.
Długość trasy wynosi 1200 metrów, czas przejścia: około 60 minut.
Pozwolenie na fotki 5zł plus bilet:)
I wyruszamy w podziemia!
Przeważnie ciemne....;)
Pogrążone w oparach...uranu...
Bo były to kopalnie uranu i rudy żelaza...
Wykorzystywane jeszcze w czasie wojny
Wiadomo do czego niestety..
Atrakcja podczas zwiedzania -
- kontrolowany wybuch w kopalni:)
Od wieków poszukiwano w nich też innych kruszców np. złota i drogich kamieni:)
" W połowie XII wieku przybyli w Karkonosze Walonowie, zamieszkujący
tereny leżące na pograniczu dzisiejszej Belgii, Francji i Niemiec. Już
we wczesnym średniowieczu byli oni cenionymi specjalistami z zakresu
pozyskiwania bogactw naturalnych, w tym złota i kamieni szlachetnych. W
połowie XII w. walońscy poszukiwacze wyruszyli w kierunku Siedmiogrodu
zaproszeni przez króla Węgier" klik
To właśnie Walończycy "odkryli rudy żelaza, miedzi, złota, arsenu oraz kwarc i wiele
odmian kamieni szlachetnych. Działalność ta zapoczątkowała w Sudetach
Zachodnich rozwój górnictwa i przemysłu szklarskiego. KLIK
Dobrze, że wybrali się na tę wyprawę do Siedmiogrodu,
bo dzięki nim mogłam założyć Niebieski Kask;)
I zwiedzić także Hutę Szkła Julia:)
Tutaj, dla odmiany,
było bardzo gorąco!
Cudeńka powstają w tej malutkiej hucie!
Na miejscu można coś sobie kupić na pamiątkę.
Na przykład kryształową bombonierę:D
Fot. Mąż i Ja:))
Wyprawa lipcowa z wypadu do Karpacza:)
Jaki super wypad:) ciekawe zdjęcia i takie szkane serducho też chciałabym.
OdpowiedzUsuńTo serducho, to część:D Są dwie połówki i tworzą teraz dla mnie szkatułkę:D
UsuńJa w takich ciemnościach to się troszkę boję:))))piękny wypad:))a cudeńka z huty....ach:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBardzo było fajnie:))) Nawet w tej ciemnicy:D
UsuńBuziaki Reniu!!!
Świetna wycieczka i zdjęcia :) Wspaniałości robią, podoba mi się zwłaszcza ta karafka na wódkę ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę niesamowite rzeczy w tej hucie tworzą:))
UsuńOj, fajnego Ty masz męża, że tak jeździ z Tobą po Polsce.
OdpowiedzUsuńSuper atrakcje. Mocne zdjęcie z gestapowcem, brrr....
Szkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia w sklepie ze szkłami. Zazdroszczę.
___Tess.
Bardzo lubi takie zwiedzanie:))
UsuńTeż żałuję, że w sklepie nic nie zrobiłam, ale tak byłam zapatrzona na te cuda, że się zgapiłam, a szybko trzeba było jechac na następną wycieczkę:))
Buziaki:*
A wiesz, Tara, ze ja w sklepie tez nie zrobilam zdjec. Bylam taka zaaferowana wyrobami😊
UsuńZreszta chyba wszyscy. Nikt nie "pstrykal"😆😆
No! Tyle tam tego było!
UsuńMąż mój jak zawsze był przygotowany, bo najpierw on-line sprawdził co jest w sklepie i znalazł dla mnie, to serducho:D
Gdzie Ty tego męża ciągasz :-))))) haha. Ciemno i wesoło zarazem. Pozdrawiam Was :-)))
OdpowiedzUsuńGrażynka, to bardziej on mnie ciąga! Wszystkie wyprawy są jego pomysłu:D
UsuńDziękujemy! Pozdrawiamy!!!
fajna wyprawa, mnie spodobała się karafka i kielich, widać kunszt wykonania, pod ziemię nie lubię już wchodzić, brrr.
OdpowiedzUsuńTe Panie tworzące te cuda, mają niesamowity talent i pewną rękę!
UsuńCudne miejsca. W sztolni byłam dawno;)
OdpowiedzUsuńA w Hucie Szkla w sobote😄
Piekne wyroby. Naprawde sztuka co niektóre rzeczy ;)
I wlasnie nie pamietam, ze dodatkowa oplata byla za robienie zdjeć:)))
W sztolni, oczywiscie
UsuńHahaha:D Co do tej opłaty, to nie wszyscy wykupują, a zdjęcia i tak robią;)
UsuńA tej hucie, to mają ciężką pracę... Masakra jaki ukrop i jeszcze turyści im się plączą...
Jeszcze będzie wpis z jednej wycieczki:D
Buziaki!!!
piękni z Was górnicy ! :) cudowne szkło, kielichy jak z Wersalu! ;)
OdpowiedzUsuńTe kielichy mnie zauroczyły!
UsuńDziękujemy!!!:D
Byłam, byłam i pamiętam, że weszłam tam strasznie wyluzowana, w krótkich spodenkach, koszulce i sandałkach, a wyszłam sztywna jak trup :O nie spodziewałam się, że będzie tam tak zimno :O
OdpowiedzUsuńA tej kryształowej bombonierki wolalabym nie kupować, bo ja taki potwór słodyczowy jestem, że pewnie pewnego dnia bym ją ugryzła i wszystkie zęby połamała :P hehe
Dzięki kochana za te Twoje komplementy- pierwszy raz chyba nie wiedzialam co napisać :P hehehe
buziaki :*
Daria
Hahaha :D Szczere komplementy, więc przyjmuj i nawet nie musisz nic mówić:D
UsuńA w kopalniach przeważnie jest zimno! Tylko w Kłodawie było ciepło, bo ponad 20 stopni! Az się zdziwiłam!
Hehehe, bomboniera została szkatułką na biżuterię.. Tez już wolę ze słodyczami nie przesadzać:D
Buziaki!!!
Klimat tam jest nieziemski :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:))
UsuńTeż miałam taki kask tylko biały /podziemia kompleksu "Riese"/.
OdpowiedzUsuńHuta w Piechowicach? Byłam rok temu. Fajnie było sobie pozwiedzać z Tobą i poprzypominać.
Pozdrawiam, buziaki...turystko nr.1
Haha... moje klimaty :)!!!
OdpowiedzUsuńEdytko... do twarzy Ci w niebieskim... kasku :D!!!
Super łaziki jesteście. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja.
A My za 3 dni będziemy, jeśli zdążymy, w Hucie Szkła w Krośnie.
Moc pozdrowionek i buziaków!
Zadzwonię w przyszłym tygodniu.
Ależ to przygody !!! Nie wiem, czy bym lubiła tę kopalnię - zwłaszcza z jej historią wojenną - boję się takich wspomnień. Ale oczywiście wiedzieć trzeba i zwiedzać też. A huta szkła - kiedyś też w takiej byłam i oprócz gorąca to była miła wycieczka. Śliczna bombonierka. A Wy w kolorowych kaskach wyglądacie jak Państwo Prezesostwo na kontroli swoich włości ;) :))))) Buziaki niezłomna :)))) - Margot :)))
OdpowiedzUsuńI like your site and content. thanks for sharing the information keep updating, looking forward for more posts. Thanks
OdpowiedzUsuńผลบอล