Mam lenia ciuchowego... Od dawna;)
Fotek nie chce mi się robić,
więc wspieram się wspominkami z wyjazdu do Karpacza.
A jest tam co robić, nawet jak pogoda kiepska;)
Bo Karpacz i okolice są piękne w każdym wydaniu...
Można na przykład podjechać na Rudawy Janowickie
i odwiedzić słynne Kolorowe Jeziorka.
Pierwsze na szlaku, to Żółte Jeziorko:)
A zaraz za nim jest Purpurowe,
położone bardzo malowniczo.
położone bardzo malowniczo.
Droga do następnego jeziorka jest bardzo urozmaicona...
i śliska, gdy pada;)
i śliska, gdy pada;)
Zwie się ono Błękitnym,
choć jest zielone;))
choć jest zielone;))
Nawet nie byłam zaskoczona, że to zwane Zielonym,
okazało się brązowe;)
okazało się brązowe;)
Przy okazji zaliczania jeziorek
można jeszcze zdobyć szczyt!
można jeszcze zdobyć szczyt!
Nie za wysoki, Wielką Kopą
zwany:D
zwany:D
Na czubku sprawiał wrażenie małej kopki ;))
I jak zawsze...
Sie wlazło, to trza zejść;)
Zestaw z serii: " Nie mam pojęcia co założyć",
ewentualnie: "Nie chce mi się ubierać";)
Tutaj KLIK , jego bardziej wyjściowa wersja.
A dla ciekawych tutaj KLIK odpowiedż,
dlaczego te jeziorka są kolorowe:D
Fot. Mąż:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dlaczego te jeziorka są kolorowe:D
Fot. Mąż:))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolczyki - z Biskupina:))
Okulary - Carry
Kurtka - Mohito
Kurtka - Mohito
Koszula - Mohito
Spodnie - Mohito
Buty - Decathlon
Koszulka - New Yorker
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to juz wiem gdzie w tym tygodniu zawitam😆😆
OdpowiedzUsuńPieknie tam!!!
A Ty Taro na Rudawach wyglądasz przecudnie, kochana😍😍
Nie byłas tam jeszcze? :D
UsuńSuper miejsce! Ale przygotuj się na dłuższy spacer i dobre buty weż:D
Dziękuję Margo!!! :D :* :* :*
Nie byłam własnie😔
UsuńWiele miejsc na mnie czeka jeszcze😄
Szewc bez butów chodzi:D
UsuńAle masz blisko, to szybko nadrobisz:)))
Bardzo malownicze zdjęcia. Byłam w tych rejonach kilka lat temu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTam chyba nie da się zrobić brzydkich zdjęć:D Jest przepięknie!
UsuńBuziaki Krysiu!!!
Byłam w Karpaczu w póznym dzieciństwie z rodzicami :) Bardzo podoba mi się Twoja kaktusowa bluzeczka i mam nadzieję Kochana, że Cię trochę rozruszam ciuchowo ;)) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńA ja jako licealistka wyjeżdżałam tam na rajdy:D
UsuńHihihi, bluzka ze śmiesznym nadrukiem ma szansę na ratowanie stylówki:D
Ola, mam nadzieję, że coś mnie w końcu rozrusza... Bo serio mam tego lenia ciuchowego...I jakoś weny brak;))
Buziaki!!!
Nie byłam w Karpaczu, piękne zdjęcia, stylówka super, na luzie i wakacyjnie, lubię takie podróżnicze posty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasami ciężko się ubrać, gdy się idzie w trudne warunki i pogoda zaskakuje:))
UsuńMarzenka wpadnij w te rejony kiedyś! Są niesamowicie piękne!
Szkoda, że nie było Turkusowego Jeziorka, specjalnie dla Ciebie :-))) Uwielbiam "podróżować z Wami" dzięki Twoim postom :D Zawsze czekam na nie z utęsknieniem :*
OdpowiedzUsuńHihihi, to Zielone, czyli Błękitne, to chyba w słońcu wyszłoby Turkusowe:))
UsuńDziękuję Martusiu:*
Byłam rok temu ale chyba za krótko, bo za mało zwiedziłam /tym bardziej, że były dwie imprezy klasowe/ tak więc więcej balowałam niż zwiedzałam...piękne zdjęcia a stylówka stosowna do okoliczności...buziaki...
OdpowiedzUsuńBasiu, to na pewno za krótko! My po tym majowym weekendzie czuliśmy niedosyt! Tam jest tyle do zobaczenia, że szok!
UsuńWracaj tam jeszcze:D
Buziaki!!
O,to prawie tak jak u mnie - jest staw Zielony i Czerwony. Ciuchowo, to jak dla mnie, jest bardzo dobrze. Ja takie "nie chce mi się ubierać", bardzo lubię ☺👍👌
OdpowiedzUsuńJeszcze i Twoje strony muszę pozwiedzać... Tę pustynię odwiedzić:D
UsuńHahaha:D Masakra co się ze mną dzieje... Starość czy co;)))
Ale chyba jeszcze daję radę:D
wiesz Ruda ubierać sie tylko by pstyknąć zdjecia jest czasem fajnie i zabawnie, ale ubrać sie dobrze do okazji trudniej
OdpowiedzUsuńważne że góry, wędrówka i dobra zabawa
To prawda, szczególnie, gdy pogoda zmienia się co 5 minut:D
UsuńA zabawa była przednia!:)))
Karpacz jeszcze przede mną. Twoje zdjęcia bardzo zachęcają by tam pojechać :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto tam pojechać! My jeszcze planujemy!:D
UsuńPołaziła bym po takich miejscach tylko samej mi się nie chce, a mój szanowny małżonek nie przepada. No nic może kiedyś :/ Super miejsca!!! A włosy to masz CUDNE!!!
OdpowiedzUsuńHahaha:D Włosy sama natura! Jak jest wilgotno, to moja szopa tak wygląda:D
UsuńCo do łażenia po takich miejscówkach, to mam szczęście, bo mąż mój uwielbia!:D
OOoo proszę, a tak blisko mnie była :P
OdpowiedzUsuńz tych kolorowych jeziorek, to te błękitne robi największe wrażenie, a gdy jeszcze jest ladna pogoda i świeci słońce, to już w ogole wygląda przepięknie !
bylismy tam rok temu, też chyba wrzucałam albo na bloga, albo na FB zdjęcia :)
No własnie tak sobie pomyślałam, że w słońcu ono zmienia kolor:D
UsuńHehehe, jeszcze w te rejony uderzymy, to może gdzieś na siebie wpadniemy:)))
Zdjęcia pocztówkowe! Ale z Ciebie "aparatka", nawet na takie wyprawy zakładasz bajeranckie kolczyki.
OdpowiedzUsuńSzafiarką jestem zawsze i wszędzie, więc kolczyki być musiały:D
UsuńCo założysz wyglądasz świetnie:)))miejsce piękne:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu:)) Staram się:D
UsuńBuziaki!!!
Edytko, to te wakacje tak na nas wpływaja ;) tez mam lenia i to na wiele rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńHahaha:D Chyba tak:D
UsuńAle dzisiaj się zebrałam, zrobiłam sobie fotki, a nawet umyłam okno!;)
Piękne te mgły i jaskinie... Bardzo lubię wędrować po górach w takie pogody :) Wtedy jest tak niecodziennie i magicznie. I zdjęcia wychodzą rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda... Z początku szkoda mi było, że pogoda nie dopisuje, ale jak się okazuje w górach ma to swoje plusy:))
UsuńAle tam jest pięknie!!! Z ciekawością śledzę fotki każdego z Twoich wyjazdów, ale żaden chyba nie był pełen takich pięknych miejsc. Aż szczęka opada!!!! :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to masz fajną koszulkę, ja bardzo lubię kaktusy :D Ale coś mi mówi, że chyba ją już komentowałam? :)
Mnie czasami też nie chce się robić postów z ciuchami i myślę, że przecież mam jeszcze tyle fotek z wyjazdów. Ale potem mam do obrobienia ponad 50 i myślę sobie, że ta opcja posta z ciuchami wcale nie była taka zła :D :D :D
Oj jest! I to bardzo! Dlatego po tym naszym majowym wypadzie do Karpacza nabraliśmy chęci na więcej!:)))
UsuńA koszulka była już, a jakże!:D
Hehehe, masz rację co do tych postów...Samo-ciuchowe są prostsze:D Kurde, po takiej wyprawie, to jest masa zdjęć! I weż tu wybierz!:D
Wspaniałe zdjęcia, a Ty coraz młodsza :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Jolu:)))
UsuńByłam w Karkonoszach, ale chętnie wybrałabym się znowu. Super widoki, takie na napasenie dla odpoczynku oczu :)
OdpowiedzUsuńMoc buziaków!
To prawda Basiu... Przepięknie tam jest i naprawdę można odpocząć:)))
UsuńBuziaki!!!
Byliśmy w Rudawach Janowickich z 10-cio miesięczną Zosią. Napaleni na robienie Korony Polskich Gór pominęliśmy te jeziorka, a widzę, że warto je zobaczyć :)!!! Następnym razem :D!!!
OdpowiedzUsuńNiewiarygodnie pięknie. Nigdy tam nie byłam, ale widzę, że to będzie 'mus' wycieczkowy. Buziaki - Margot :)))
OdpowiedzUsuń