Po pierwsze, to stanowczo protestuję!
Nie zgadzam się na koniec lata!
Nie zdążyłam się wygrzać i wynosić wszystkich ciuchów!
Me blade odnóża nie zdążyły pokryć się słońcem!
Po drugie - będę nosić mini ile mi się zechce,
a nawet wtedy, gdy kolana mi obwisną!
I nic nikomu do tego:D
Wybieram pierwszy rząd!!! 😋😂😜
Po trzecie - mam ogródek w dziurawej ławce :D
Chcecie zobaczyć? 😋
Ogródek jest taki jak ja... roztrzepany, niedoczesany i nieogarnięty ;)
I pasuje mi do paska 😜
Zapomniałam posprzątać ;)
To znikam...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sukienka - Wal G, od siostry, tutaj KLIK z różem
Koturny - Lasocki, mało noszone, to się trzymają ;)
Pasek - Sh
Torebka - allegro
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Śliczne buciki i sukienka, i zdjęcia i kwiaty i modelka :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)))
UsuńAle pięknie wyglądasz. Nogi pierwsza klasa! Oj szkoda, że lato się kończy. Choć jesień też może być fajna, pod warunkiem, że w miarę ciepła i mało deszczowa. ;) :)
OdpowiedzUsuńHahaha:D Nogi jeszcze dają radę :D
UsuńMnie bardzo szkoda... A jesień też lubię, ale ciepłą...
Ogródek masz piękny, pelargonii w tym roku nie mam ale jak już to w skrzynkach na zewnątrz, bo nie mogę nadążyć za sprzątaniem jak są w środku /tak się sypią i jak złapią trochę wilgoci to plamy takie, że trudno zmyć a ja nie lubię za dużo sprzątania ha!ha!/.
OdpowiedzUsuńSukienkę masz boską ale przy takich nogach można. Nie lubię tego koloru ale Tobie rudzielcu nasz słodki jest w nim znakomicie /ja chyba za blado w nim wyglądam, nie mój kolor i już dlatego unikam/.
Też się nie zgadzam, nie chce żeby lato się skończyło! Jakoś za szybko zleciało!
Buziaki...
Basiu też myślę, że za szybko... Mogłoby jeszcze być ciepło...
UsuńMnie też te kwiatki się sypią jak widzisz, a fotki robione po deszczu, więc ciężko wilgotne zmyć ;) Ale mnie to nie przeszkadza:D
Basiu, ja też nie lubiłam tego koloru, ale przy rudych włosach polubiłam:D Bo też blada jestem przecież:)))
Buziaki Basieńko:*
Ogródek masz boski:))mini noś bo wyglądasz świetnie:)))ja też się do pierwszego rzędu zapisuję:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTaki dziki:D Takie lubie najbardziej:)))
UsuńDziekuję Reniu!!!
Super masz te nogi, z takimi tylko leżałabym na pleckach i machała nimi nad głową :)) Będziesz za mnie nosić mini hurra :) Wyglądasz świetnie, rudawo-brązowe dodatki super :) Ogródka zazdroszczę, bo ja jestem flower killer i żaden kwiatek ze mną nie wytrzyma, tylko raz w życiu 2 lata temu miałam kwiaty na balkonach i wszędzie, jak wróciłam do żywych, teraz chyba znów wracam do niezbyt żywych i jest jak jest, że wszystko suche ;) Buziaki smarkulo :)
OdpowiedzUsuńHihihi:)))) Nogami czasami macham, a najbardziej lubię w tańcu:D
UsuńA mini jak najbardziej mogę za Ciebie nosić, choć nie wiem czemu narzekasz na swoje nogi jak je masz takie długie i zgrabne!:D
Co do kwiatków, to zauważ, że coś tam mi przysycha;)))
Hahaha:D Buziole!!!
No, no... całkiem fajnie wyglądasz w tych domowych pieleszach.
OdpowiedzUsuńW takiej kiecce jak podasz do stołu, to nawet przypalone kotlety będą smakowały.
Wracając do sensu tego posta, to śliczny kolor sukienki, mój ulubiony.
O kwiatkach to już wszyscy pisali.
___Tess.
Hahaha:D Pewnie dlatego uchodzi mi na sucho brak zdolności kulinarnych;))
UsuńCo do kiecki, to kiedyś nie lubiłam tego koloru... Z wiekiem mnie naszło...:))
Buziaki!!!
Haaaa Edytko po pierwsze mam takie same sandałki tylko mi się zapomniały...po drugie pięknie Ci w tej mini nos jak najdłużej a nawet jeden dzień dłużej...ogródek cudny...ja z kwiatkami się nie dogaduje....Buziaki ❤💙💚
OdpowiedzUsuńBo za dużo butów...Uppss... Co ja gadam!:D
UsuńDziękuję Beatka!!!! Buziaki!!!
Jakie ty masz nogi, tylko pozazdrościć, świetnie wyglądasz w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńPo mamusi:))) Dziekujemy:))
UsuńUuu la la, Edyta jakie nóżki, co tam że blade ale zgrabne, taka kieca fajna dla Ciebie. Fajne komentarze jak zawsze ;))))
OdpowiedzUsuńWszak damy kiedyś miały bladą cerę... I tego sie trzymam:D
UsuńHehehe;)) Dzięki Lila:*
Edytko, masz figurkę jak nastolatka :)!!! Przepięknie Ci w zielonym, a koturny skradły moje serce. Przeuroczy masz ogródek. U mnie w tym roku bida... wychodzę na balkon raz w tygodniu umyć podłogę ;P. Nie mam na nic czasu... ziółka posiałam, to mi wszystko zwiędło :/.
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)!!!
U mnie co zwiędnie, to jest zastępowane nowym i tak się jakoś ogródek mi trzyma:D
UsuńHahhaha:D Z tyłu liceum - z przodu muzeum:D Ale jakoś się trzymam:D
Buziole!!!
jAk się ma takie nogi to się nosi mini i już. I co z tego, że blade. Blade jest piękne, tak w ogóle. Ogródek tez piękny:)
OdpowiedzUsuńTak więc noszę! A co!:D
UsuńDzięki!!!
Ja też protestuję, bo choć kocham jesień, to jeszcze wakacyjnourlopowego wyjazdu nie zaliczyłam. Będę uważać lato za miłościwie panujące, aż nie zaliczę (choćby do grudnia 😆😊😃). Ale masz kwietny balkon! U mnie to ciągle pranie na suszarce się suszy. A mini jest super. Nie wiem kto wymyśla te zakazy. Chyba zakompleksiony baby, innym babom ze złośliwości 😆😃😉
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w sekrecie, że pranie wisi w drugiej części:D
UsuńCo do zakazów, to coraz mniej mnie obchodzą...Zaraz... Te ciuchowe nigdy mnie nie obchodziły;))
A lato, to jest stanowczo za krótkie!!! I za zimne...
Chyba rude tak mają, bo ja też jestem roztrzepana i rozczochrana! A lato, no cóż,już ubrało rękawiczki, siostra Jesień idzie w brązowej sukience... A mini jest super, fantastycznie wyglądasz
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Hahaha:D To wychodzi na to, że tak jest:D
UsuńSiostrę Jesień, to jeszcze wstrzymuję ile mogę...Lato wciąż walczy:D
Dzięki wielkie:))
Super "ogródek". Oj, ja już nie wiem co pisać: prześliczny i zgrabny "Rudziaszku" :)
OdpowiedzUsuńJestem z doskoku, trochę zdrowie mi ostatnio szwankuje...
Buziaki!!!
Basiu, dbaj o siebie... Tyle przeszłaś..
UsuńWażne, że jesteś, nie musisz nic pisać...Takie, to życie..Z radości i lata szybko zamienia się w zimę..
Buziaczki:*
To tak jak ja :(((( smuteczek mam straszny, że lato sobie już poszło. Nienawidzę innych pór roku i to czekanie 10 miesięcy, żeby włożyć sandały mnie wykańcza :((((( Na szczęście mamy blogi !!!!! Wyglądasz fantastycznie - te kolorowe dodatki z zielona sukienką super pomysł !!! A pomysł na ławkę zdecydowanie wykorzystam - byle do lata !!!! Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńNo... Na zimę, to powinnam w sen zimowy zapadać... Najgorsza pora nadchodzi.
UsuńAle masz rację! Na blogach możemy czuć sobie lato ile nam się zechce!!!
Dzięki wielkie!!!
Hahhaa:D Pomysł na ławkę zabieraj do woli! Miała iść do śmieci:D
Buziaki!!!
Sukienka idealna dla Ciebie. Skojarzyłaś mi się nimfą, rusałką czy inna tam dziwożoną. Nogi do nieba i sylwetka jak wiotka trzcinka. Dodatki dobrałas perfekcyjnie. A na balkonie to masz uroczo. W tym pierwszym rzędzie to tłoczno będzie. Ja z Wami chcę dziewczyny też do pierwszego rzędu. Jakoś się poupychamy. Pozdrawiam Danka
OdpowiedzUsuńAle będzie nam super w tym rzędzie! Co się uśmiejemy, to nasze!!
UsuńDziękuję serdecznie za takie piękne komplementa:)))
Mała jestem, więc zawsze powinnam w obcasach chodzić... Ale grzeszę i nie chodzę:D
Dzięki Danka!!! Buziaki!!!
I słusznie, że wybierasz pierwszy rząd , bo jest najlepszy. Serdeczne buziaki.
OdpowiedzUsuńI like your site and content. thanks for sharing the information keep updating, looking forward for more posts. Thanks
OdpowiedzUsuńผลบอล